Opracowany przez australijskich naukowców lek nazwany Venetoclax może być zbawieniem dla wielu chorych na raka - powoduje on, że komórki nowotworowe wracają na właściwy tor i umierają naturalną śmiercią. A kolejną jego zaletą jest to, że nie ma on absolutnie żadnych skutków ubocznych - terapia z jego udziałem przypominać ma zażywanie tabletek przeciwbólowych.
W testach klinicznych tego leku, które trwały ponad 4 lata brało udział 116 osób chorych między innymi na bardzo groźną przewlekłą białaczkę szpikową. I w 79% przypadków terapia przyniosła pozytywne rezultaty, a niektórzy z ludzi, którzy wcześniej byli śmiertelnie chorzy, opuszczali szpital jak nowo narodzeni, w stanie kompletnej remisji.
Testowany lek opracowywany był przez ostatnie 30 lat - należy on do zupełnie nowej grupy medykamentów, które biorą na cel białko BCL-2. Białko to jest tym co hamuje apoptozę w komórkach rakowych nie pozwalając im umrzeć naturalną śmiercią, lecz powodując, że mnożą się one bez końca. Nowy lek skutecznie BCL-2 hamuje i nowotwór po prostu znika nie zostawiając po sobie śladu.
I choć niestety nowy lek nie działa na każdy nowotwór to i tak może on uratować miliony istnień ludzkich, dlatego nie może dziwić to, że spieszono się z jego wprowadzeniem na rynek - dopuszczono go już do sprzedaży w Unii Europejskiej i w Stanach Zjednoczonych.
źródło: http://www.geekweek....ka-juz-na-rynku
Polemizowałabym z tym, że terapia ma nie mieć żadnych skutków ubocznych, bo nawet wspomniane leki przeciwbólowe je mają. No, ale w porównaniu z chemią to przecież nic. Musze przyznać, że wiadomości to są wspaniałe.
Użytkownik dziewięć edytował ten post 07.09.2016 - 22:27