primo - paraliż jeśli już się pojawia to pojawia się przed stanem - snu.
secundo - świadomość posiada się lub nie, jeśli budzi się od czasu do czasu - to współczuję ( lub trzymam kciuki )
To co dalej opisujesz można nazwać snem lub majakami sennymi. Nie wchodzę w majaki senne.
tertio - Umysł nie jest zmysłem - nie jest narządem wzroku więc nim nie widzisz.
quarto - świetna rzecz przestrogi,ale to co doświadczyłeś są twoimi doświadczeniami na twoim poziomie wiec przestrogi są ni mniej ni w więcej przestrogami dla ciebie, nie prawd aż?
Moim zdaniem popełniłeś parę błędów:
* Zła pora na świadomy sen. Wiem, że niczego nie próbowałeś, nie robiłeś żadnej projekcji swojego ciała, więc nie dążyłeś do świadomego snu. Przyszedł sam i to w złym momencie, byłeś zmęczony i było późno.
* Nie możesz się bać żadnych bytów w projekcji astralnej, ponieważ one nie są w stanie Ci wyrządzić żadnej krzywdy, są tylko wytworami twojej wyobraźni.
Poza tym żeby w snach było spokojnie, to i w życiu powinno być spokojnie.
Moim zdaniem: nie ma czegoś takiego - jak zła pora na świadomy sen. Projekcja jest inscenizacją więc może być przeszkodą.
Jeśli już rozpatruje się sen - podróże astralne z poziomu wytworu wyobraźni - po co o tym się rozpisywać?