Witam.
Oczywiście, że posiadam. Dla obcokrajowców moskiewskie metro jest najbardziej hipnotyzującym miejscem stolicy, przez co skupia w sobie spore niemałe zainteresowanie. Od kilku lat zbieram informację o metrze, przez co miałem okazję rozmawiać z osobami z nim związanymi. Rzekomy projekt D6 to inaczej "autonomiczny system tuneli typu głębokiego, wybudowanych w skrajni kolejowej, przeznaczonych wyłącznie dla użytku wewnętrznego organów państwowych, łączący obiekty państwowe ze strategicznymi węzłami infrastrukturalnymi". Legendę o projekcie D6 zapoczątkował przeciek z CIA oraz opowieści niektórych "Gorbaczowców" (ludzi pieriestrojki), którzy o systemach bezpieczeństwa ZSRR wiedzieli tyle, co Departament Stanu im powiedział. W przypadku tak silnego aparatu propagandy tworzącego legendę o drugim metrze, łatwiej jest tą legendę obalić niż walczyć z jej źródłami. Do głównych faktów obalających należą:
1. W czasie budowy rzekomego metra-2, brygada zajmująca się budową tuneli kolei podziemnej (metrostroj) dopiero uczyła się drążyć tunele. W latach 30 XX wieku, do Moskwy przyjechała gotowa technologia z Londynu (tubing) i Paryża (tunele typu paryskiego), oraz ludzie którzy pomagali je wdrożyć (praktycznie do końca lat 40). Wybudowanie sekretnego systemu równoległego byłoby raczej niemożliwe przy udziale ludzi z zagranicy.
2. Południowe połączenie metra-2 łączyło centrum, z równie legendarnym, podziemnym miastem Ramienki, oraz lotniskiem Wnukowo. Problem lokalizacji tej linii polega na tym, że w tym gruncie nie da się niczego wydrążyć, a tym bardziej wybudować podziemne miasto. Grunt jest na tyle niestabilny, że najcięższy budynek w okolicy podnosi się i opada ze średnią amplitudą 50 cm dziennie, mowa tu o gmachu głównym Moskiewskiego Państwowego Uniwersytetu (zdjęcie na wcześniejszej stronie). W tym roku na obrzeżach tych grzęzawisk utknęły dwie tarcze drążące tunele metra, jedna przy pomocy zamrażania wznowiła prace, natomiast druga to prawdopodobnie już złom. W planach jest również budowa linii metra (około 5 km) przez tą dzielnicę. Inżynierowie już 5 lat pracują nad technologią drążenia, najprawdopodobniej zastosowana będzie metoda odkrywkowa.
3. Metro-2 mięli budować do ostatnich dni Stalina. W tamtym okresie nie było wystarczających mocy budowlanych aby budować metro-1, czy inne projekty. Nie zdążono nawet z projektami najwyższego priorytetu, takimi jak mauzoleum Stalina (Pałac Rad na miejscu Świątyni Chrystusa Zbawiciela).
Warto jednak podkreślić, że część funkcji metra-2 spełniało metro-1, do najważniejszych należą:
1. Specjalna linia do daczy Stalina. Część tych tuneli zostało wykorzystanych do budowy linii Niebieskiej na odcinku st.m. Kijowska - Park Zwycięstwa - Słowiański Bulwar - Kuzniecka, oddanych do użytku około 2008 roku. Tunel ten można datować na okres wojenny.
2. Łącznik Kreml - linia Zielona. Węzłem łączącym Kreml z siecią metra jest dzisiejsza stacja Twerska. Linię Zieloną otworzono w 1938 roku, natomiast po śmierci Stalina podjęto decyzję o budowie dodatkowej stacji w okolicy Placu Twerskiego. Stację otworzono w 1979 roku, tajemniczy rozjazd w tunelu południowym zniknął. Pociąg przejeżdżał ten odcinek z wyłączonymi światłami, na pełnej prędkości.
3. Wiadomo, że jedno z Parków Wagonowych było oficjalną drogą ewakuacyjną na sieć kolejową. Taką drogą pojechało ciało Lenina podczas ewakuacji podczas II wojny światowej.
Rząd ZSRR a później FR korzystał z metra jako środka transportu, lecz bardzo sporadycznie.
Faktem natomiast jest istnienie systemu podziemnych schronów, punktów dowodzenia, fabryk itd. na terenie Moskwy, lecz nie mają one nic wspólnego z metrem, zresztą były one budowane przez "specstrojotrjad". Wiadomo również o istnieniu tunelów komunikacyjnych między budynkami rządowymi, które nie mają dużego zasięgu. Z pewnych źródeł usłyszałem, że takie tunele mogą co najwyżej pomieścić od wózka elektrycznego do samochodu dostawczego, natomiast nie pojazd szynowy.
Temat dość ciekawy, oraz zasługuje na rozwinięcie, co może nastąpi w przyszłym roku. Aktualnie kończę temat mauzoleum Lenina, a do końca roku mam nadzieję, że powstanie jeszcze jeden.