Napisano 02.11.2016 - 20:09
Na początku ponoć był punkt o nieskończonej masie i gęstości. Nie wiem jak miała by powstać ta wasza zbiorowa świadomość, szczygilis.
A przed punktem o nieskończonej masie i gęstości było co...?
Poza tym, co? Dusze latają po galaktykach w poszukiwaniu płodów do zasiedlenia ? Nawet z moją wyobraźnią nie mogę sobie tego wyimagizować.
Tego nie wiem. Nie mogę wykluczyć nawet czegoś takiego. Ani potwierdzić.
Nie zarejstrowano nawet duszy, a jednak już szukasz maszyny/tworu, który mógł by ją tworzyć i przechowywać.
Trzeba się zająć tym co wiemy, a nie bujać w obłokach.
No nie do końca. Bardzo wiele jeszcze nie wiemy. Tak naprawdę to nie wiemy nic.
Napisano 02.11.2016 - 20:41
A przed punktem o nieskończonej masie i gęstości było co...?
Przecież tego nie wiadomo, są różne teorie. Ten punkt mógł pojawić się z niczego, mógł istnieć od zawsze albo też być końcowym etapem poprzedniego wszechświata.
A foton nie może przenosić świadomosci, bo nie ma w czym zapisać takich informacji. Może mieć tylko polaryzację pionową albo poziomą i pęd zależny od tego jakiego rodzaju jest to to foton czy światła widzialnego czy np. podczerwieni. Całej świadomości nie da się nawet zapisać na dysku komputera, a co dopiero mówić o przenoszeniu jej przez foton.
Jest wiele dobrych stron w necie dotyczących działania mózgu i związanych z nim zagadnień. Od tego jest google żeby sobie to poszukać.
Użytkownik Wszystko edytował ten post 02.11.2016 - 20:54
Napisano 02.11.2016 - 20:52
A przed punktem o nieskończonej masie i gęstości było co...?
Przecież tego nie wiadomo, są różne teorie. Ten punkt mógł pojawić się z niczego, mógł istnieć od zawsze albo też być końcowym etapem poprzedniego wszechświata.
Co to znaczy z niczego, co to znaczy od zawsze? Etap poprzedniego wszechświata - zapętlanie jak z Bogiem
Napisano 02.11.2016 - 21:01
https://zapytajfizyk...jakies-granice/
http://naukawpolsce....m-wybuchem.html
I jeszcze parę słów co do szczyglisa
W tym temacie piszesz takie wywody że
Musielibyśmy najpierw wiedzieć czym tak naprawdę świadomość jest - a tego nie wiemy
A w tym temacie http://www.paranorma...norwegii/page-7 piszesz inaczej. Że podajesz przykłady, określasz kiedy ta świadomość jest a kiedy jej nie ma i ogólnie wiesz co jak.
Więc tutaj dajesz przesłanie że w końcu to nic nie wiadomo, jak to jest, jak to działa i w ogóle czarna dziura a tam jednak coś wiesz i piszesz.
Użytkownik Wszystko edytował ten post 02.11.2016 - 21:25
Napisano 02.11.2016 - 23:15
I jeszcze parę słów co do szczyglisa
W tym temacie piszesz takie wywody że
Musielibyśmy najpierw wiedzieć czym tak naprawdę świadomość jest - a tego nie wiemy
A w tym temacie http://www.paranorma...norwegii/page-7 piszesz inaczej. Że podajesz przykłady, określasz kiedy ta świadomość jest a kiedy jej nie ma i ogólnie wiesz co jak.
Więc tutaj dajesz przesłanie że w końcu to nic nie wiadomo, jak to jest, jak to działa i w ogóle czarna dziura a tam jednak coś wiesz i piszesz.
Hola, hola. A gdzie ja tam napisałem, że wiem czym jest świadomość? Napisałem jedynie co mniej więcej składa się na jej odczuwanie i że organizmowi potrzebny jest do tego mózg. Czym jest świadomość sama w sobie to tego nie wie nikt. Procesy chemiczne i elektryczność w mózgu to nie jest odpowiedź na pytanie. Nie tłumaczą one w żaden sposób faktu istnienia wewnętrznego obserwatora, który jest świadomy sam siebie.
Tak samo jak przytoczone przez Ciebie linki nie tłumaczą tego co było "na początku". To tylko teorie,w dodatku każda z nich i tak dubluje pytanie o początek (jak np. co było przed Wszechświatem? Inny Wszechświat. Dobrze, a co było przed tym innym? I tak bez końca...).
Napisano 02.11.2016 - 23:18
Czyli mówiąc w bardziej rozbudowanym sensie to zdawanie sobie sprawy z doświadczanych aktualnie doznań, emocji, potrzeb, myśli, swoich możliwości
Wszystko, w jakim stopniu idea nieskończonego wszechświata/albo wszechświata z niczego nie zapętla problemu jak idea Boga/reinkarnacji/matrixa. Dlaczego twój argument jest silniejszy? Czemu łatwiej wytłumaczyć nieskończonośc i coś z niczego niż idee schodkowości i czegoś z niczego. A może to to samo? Czemu nie przywołujesz video lawrenca kraussa? On się lubuje w tym bullshit stormie. Prawda jest banalnie prosta - świat jest skomplikowany i piękny ale są pewne subtelne jego składowa które są powtarzalne i prymitywne. Większość organizmów działa na zasadzie procesor-dysk twardy. Planety, gwiazdy, galaktyki działają w zasadzie jak wnętrze jakiegoś organizmu - czyli znowu komputer. Dlaczego jeśli większość procesów przypomina działanie komputera jego aranżacja nie jest komputerem? A samoświadomość? Tak jak mówiłem, dlaczego nie może być odtwarzana - mig, umiera, mig - otwieram oczy jako noworodek a doświadczenie i pamięć zapisuje się na dysku twarym kreatora. Kim jest kreator? Próbuje stworzyć świat w którym my będziemy próbowali tworzyć własne symulacje żeby poznać przesłanki które kierowały..twórcy jego symulacji. A co jest wyżej? ...
Użytkownik Universe24 edytował ten post 02.11.2016 - 23:23
Napisano 02.11.2016 - 23:40
Napisano 03.11.2016 - 00:22
Istoty będące nierozumnymi papkami i będące zdolne jedynie (a raczej głównie, bo inne procesy też przechodzą) do reprodukcji mamy już na Ziemi. Zresztą, jest wiele "cosi"na ziemi, które wydają się nie z tej planety. Taki przykład z brzegu - wirusy, będące jednocześnie częścią przyrody ożywionej i nieożywionej. Istnieją ryby, które w trakcie rozwoju przyczepiają się do podłoża i... Usuwają swój własny mózg, zamieniając się w rośliny (chociaż nie jestem pewien, czy jednak nie w glony, albo czy nie zalicza się ich do koralowców - ciężko w ogóle coś o nich znaleźć). Szukając niezwykłości nie trzeba lecieć w kosmos
A jedyne, czego możemy być pewni o istotach pozaziemskich to to, że o ile istnieją, to tak jak my, podlegają prawom fizyki. Dlatego będą się przystosowywać do swoich warunków (na które są różne sposoby, jak to widzimy na Ziemi), ewolucja jest logiczna
Użytkownik Aracz edytował ten post 03.11.2016 - 00:24
Napisano 03.11.2016 - 07:19
Użytkownik Wszystko edytował ten post 03.11.2016 - 07:33
Napisano 03.11.2016 - 11:42
Ok
Skąd miały by się wziąć pierwsze dusze ? Z nikąd ?
Dużo jest pytań na które nie posiadamy odpowiedzi, sa tez takie na które na para ... nie warto odpowiadać i są takie których się nie zadaje,
Ale co tam ^^, Można odpowiedzieć mónos.
Użytkownik Aidil edytował ten post 03.11.2016 - 11:51
Napisano 03.11.2016 - 15:47
Dobra szczyglis to dam inny fragmemt z tamtego tematu
"Moja teza? Mylisz chyba świadomość z pojęciem bycia świadomym/przytomnym. Świadomość to zbiór tych wszystkich cech, które składają się na nasze "ja" - nasza osobowość, pamięć, poczucie istnienia, psychika, etc. To, czy jesteś na jawie, czy we śnie, czy śpisz o niczym nie śniąc nie sprawia, że świadomość nagle Ci się kasuje i znika gdzieś w czarnej dziurze."
No i wszystko jak dla mnie się zgadza. Nie widzę tu sprzeczności jednego z drugim.
Napisałem, że na świadomość składa się wiele rzeczy, ale nie napisałem, czym ona jest. Tak samo jakbyś zapytał mnie o Wszechświat - też bym odpowiedział, że składa się z tego i tamtego, według naszej wiedzy to i tamto działa tak i siak, ale na pytanie CZYM jest i jak powstał już nie odpowiem, bo nie wiem. A zdanie o "skasowaniu" wyrwane z kontekstu, bo dotyczy wymiany zdań z @marko, który twierdził, że zabicie dorosłego człowieka posiadającego JUŻ świadomość, to to samo co zabicie płodu, który tej świadomości JESZCZE w ogóle nie posiada.
0 użytkowników, 3 gości oraz 0 użytkowników anonimowych