4 odpowiedzi w tym temacie

[Zaciekawiony]

Tytuł: Czy czeka nas koniec ? (Before the Flood)

Reżyseria: Leonardo di Caprio
Czas trwania: 1:40:57
Polski lektor

Krótka recenzja:

Dokument w telewizyjnym stylu pokazujące jak wielki jest wpływ człowieka na planetę i jakie są zagrożenia związane z globalnym ociepleniem. Zaletą są głównie dobre ujęcia, bo merytorycznie niczego specjalnie nowego się nie dowiedziałem. Leonardo przeprowadza krótkie wywiady z różnymi osobistościami, w tym z Obamą i papieżem Franciszkiem, już dla samego tego nagromadzenia warto go obejrzeć.

Trochę nie do końca podobało mi się tłumaczenie (głównie tytuł i parę wpadek po drodze). Wersję z polskiego NG poprzedza sfabularyzowany kawałek który nie bardzo pasuje do reszty, wedle różnych źródeł sam dokument jest o te pięć minut krótszy.

 

[­­ ­­ ­­ ­­ ­­]

Fajny film, obejrzałem ze względu na to, że Leo: "przeprowadza krótkie wywiady" poza tym od zawsze lubiłem oglądać go na ekranie, no może nie w filmie "titanic", ale wtedy byłem jeszcze dzieckiem i zapewne mnie to nudziło nie rozumiałem tego filmu, więc nie obejrzałem wtedy nawet 10 minut. Co do metod walki z zagrożeniami klimatycznymi to powinniśmy chyba pozamykać mc'donaldy i oprocentować wołowinę w sklepach mięsnych ta hinduska miała trochę racji, ale nie powinna się z tego powodu unosić, tam jest inna kultura, inne życie rozumiem i zakładam, że przez to właśnie ta agresja. Oprócz tego porozumienia dobrym wyjściem byłaby ta zbiorowa świadomość, o której wspomniał DiCaprio. Jeśli chodzi o fabryki "tesla" to faktycznie nie ma kto tego wszystkiego sfinansować, a szkoda, bo brzmi poważnie choć na pewno gdyby udało się postawić nie wątpliwie przyniosłoby to też ogromne zyski.

[szczyglis]

Też lubię Leo, to świetny aktor, ale co Ty masz do Titanica? To jest bardzo dobry film.

Co do tego dokumentu, to bardzo dobrze zrobiony, szczególnie podobała mi się końcówka na forum klimatycznym, gdy Leo czytał przemówienie "byłem tu, byłem tam, widziałem to i tamto...". Większość takich przemówień to puste frazesy wyssane z palca, niepodparte niczym, a tutaj najpierw została przedstawiona i udokumentowana cała podróż i dopiero w końcówce pokazane odczytanie tego przemówienia. Co do treści - Khan możesz mi powiedzieć co mają krowy wspólnego z globalnym ociepleniem? Bo chyba coś na opak zrozumiałeś. Z tą zbiorową świadomością to może być kiepsko, zresztą tak jak wspomniano w filmie, tu chodzi o grubą kasę. Tak swoją drogą, strasznie mi się nie podobało spotkanie z Obamą, a konkretnie ta jego wyuczona "polityczna mowa" i totalna sztuczność w rozmowie z DiCaprio. Leo cały czas patrzył mu w oczy, a ten miał wzrok skierowany w dół, jakby recytował frazesy z podłogi. O wiele lepszy był wywiad z Kerrym, przynajmniej widać było, że Kerry szanuje swojego rozmówcę, a nie chrzani polityczną pustomowę. Szkoda, że z papieżem całego spotkania nie pokazali, to był chyba jedyny moment, gdzie DiCaprio był z lekka zestresowany. Aha i jeszcze ostatnia rzecz - te panele Muska póki co są słabo wydajne, jest z nimi trochę problemów. Pomysł jest fajny, ale Musk musi to jeszcze trochę dopracować, bo póki co to ludzie, którzy zainwestowali w jego panele mówią, że na razie to jest bubel.

[­­ ­­ ­­ ­­ ­­]

Nic nie mam do titanica, ale opisałem ci moje wrażenie kiedy po raz pierwszy zobaczyłem ten film - to się oczywiście nie liczy, bo dorosły inaczej odbiera tego rodzaju produkcje, no chyba, że tylko u mnie tak jest, muszę przyznać, że dzieci teraz rozumieją więcej i są mądrzejsze. Nie pamiętam czy dobrze zrozumiałem, ale ten gość z hodowli mówił tak jakby to sprawiało duży problem (takie odniosłem wrażenie), lecz tak się składa, że największym kłopotem nie są krowy (ich emisja gazów cieplarnianych), a w dużej mierze wycinka lasów, transport, źródła zasilania, które można zastąpić naturalnymi podajnikami tj. Siłą wiatru, energią słońca, etc. Wszystkim tym co wymieniono jeśli pamiętasz z filmu. Myślę, że Musk mógłby jeszcze wiele zmienić, ale już nie chce naciskać, bo widać, że gość jest zarobiony i być może wygląda on wam tylko na biznesmena, ale przecież ma rodzinę, więc też chce te parę milionów odłożyć dla siebie i bliskich, musi mieć jakiś kapitał, a to tylko kropla w morzu przedsięwzięć, które realizuje z ogromnym budżetem na dużo większe sumy pieniędzy.

[Zaciekawiony]

Jeżeli spełnią się wyniki badań i do masowej produkcji trafią ogniwa perowskitowe i polimerowe barwnikowe, to stosunek wydajności do ceny będzie dużo bardziej korzystny.

 

Fajnie obejrzeć Leonarda gdy nie gra postaci fabularnej (oczywiście w spotkaniach z ludźmi i na konferencji aktorstwo mu się przydaje). Fajnie też zobaczyć krótkie migawki zza kulis "Zjawy". Dla mnie generalnie nie ma tam nic specjalnie nowego ale to dlatego, ponieważ interesuję się tematem od dawna.