Napisano 05.11.2016 - 21:47
Chyba nie było tego jeszcze na forum. Znalazłem ciekawą zagadkę, jak myślicie czy to zdjęcie przedstawia samobójstwo czy morderstwo?
Według mnie to samobójstwo, widać to po ułożeniu ciała. Skończyła pisać list pożegnalny, zapaliła ostatniego papierosa, odwróciła się tyłem do okna i strzeliła sobie w głowę.
A wy co myślicie?
Użytkownik Sebastian. edytował ten post 05.11.2016 - 21:48
Napisano 05.11.2016 - 21:58
fajne to, jak dla mnie to nie pisała listu bo wtyczka od lampy wyciągnięta z gniazdka a kto po skończeniu pisania wyciąga a nie wyłacza pstryczkiem, po drugie to raczej samobuje dopalają papierosa do końca, i chyba jak by strzeliła sobie prawą ręką to raczej w prawą skroń i upadła na odwrotną strone...
edit. i ja jako palacz praworęczny mechanicznie już łapie papierosa prawą ręką i jak bym miał sobie strzelić to również jej bym użył...
Użytkownik jako_taki edytował ten post 05.11.2016 - 22:01
Napisano 05.11.2016 - 22:06
O wtyczkę mogła zaczepić ręką gdy upadała i ją wyciągnąć z gniazdka.
i chyba jak by strzeliła sobie prawą ręką to raczej w prawą skroń i upadła na odwrotną strone...
Jeśli siedziała tyłem do okna to właśnie tak powinna upaść.
po drugie to raczej dopalają papierosa do końca
Nie wiem, nie znam sie nie próbowałem 
Użytkownik Sebastian. edytował ten post 05.11.2016 - 22:07
Brak już słów
Napisano 05.11.2016 - 22:09
Praworęczni palacze trzymają papierosa prawą ręka, leworęczne osoby nie strzelają prawą ręka, olso przewrócony stołek, więc musiała siedzieć kierunkiem do parapetu podczas strzału, co się nie zgadza z ręka.
Kurde miałem tego typu kilkadziesiąt zagwozdek, bo samemu tłumaczyłem dla pewnej strony, jak znajdę to powrzucam 
Napisano 05.11.2016 - 22:12
O wtyczkę mogła zaczepić ręką gdy upadała i ją wyciągnąć z gniazdka.
i chyba jak by strzeliła sobie prawą ręką to raczej w prawą skroń i upadła na odwrotną strone...
Jeśli siedziała tyłem do okna to właśnie tak powinna upaść.
po drugie to raczej dopalają papierosa do końca
Nie wiem, nie znam sie nie próbowałem
papieros tu nie gra na pewno a raczej to ze w tej rece ja bym trzymał pukawke
Napisano 05.11.2016 - 22:14
Kierunek rozprysku krwi sugeruje strzał od prawej. Gdyby strzeliła siedząc tyłem do okna po prawej, musiałaby przyłożyć pistolet niewygodnie do lewej skroni. Naturalniejsze jest przyłożenie do głowy od prawej. Wtedy musiałaby siedzieć twarzą w tą stronę i nie upadłaby plecami.
O kabel od lampy raczej nie zahaczyła upadając, bo jest przeciągnięty przy ścianie. Długopis jest położony na kartce tak jakby pisała lewą ręką, więc czemu pistolet w prawej? To może być moderstwo.
Napisano 05.11.2016 - 22:14
jest lewo ręczna, puszka, papierosy, długopis po lewej a bron w prawej
Napisano 05.11.2016 - 22:23
Gdyby strzeliła siedząc tyłem do okna po prawej, musiałaby przyłożyć pistolet niewygodnie do lewej skroni. Naturalniejsze jest przyłożenie do głowy od prawej.
Lewą rękę miała zajętą papierosem więc częsciej tej reki używała zaciągając sie, strzał w skroń to chwila moment.
Użytkownik Sebastian. edytował ten post 05.11.2016 - 22:23
Napisano 05.11.2016 - 22:47
Napisano 05.11.2016 - 22:55
Bardziej zabójstwo, zauważcie, że palec nawet nie jest na spuście. Aby upaść w taki sposób ze stołka musiałaby siedzieć tyłem do okna. Stołka raczej bym nie wiązał z pisaniem listu, bo leży w złym miejscu - musiałby stać bardziej w lewo, aby się tak przewrócić. Obok niej leży klapek - o ile miała go na nodze podczas śmierci, to wyluczone jest siedzenie w stronę okna. Brakuje też drugiego klapka (możliwe, że na nim leży). Z papierosem w ręku też raczej się nie zastrzeliła. I jeszcze jedna sprawa - na blacie zdaje się leży łuska. Raczej nie miałaby prawa się tam znaleć, gdyby babka siedziała na stołku i strzeliła sobie w skroń. Musiała być tam podłożona. Na moje oko babka stała tyłem do plamy krwi i dostała strzała w przód głowy. Również rozbryzg krwi za framugę okna raczej przeczy wersji ze stołkiem (strzał musiał być bardziej pod kątem z kierunku jak stoi kwiatek.
Użytkownik szczyglis edytował ten post 05.11.2016 - 22:58
Napisano 05.11.2016 - 23:25
kobieta z bronią? okulary ściągnięte..zdecydowanie samobójstwo. Kobiety pryskają napastników sprayem, kobieta kupiła broń i się zastrzeliła.
Napisano 05.11.2016 - 23:56
Zabójstwo upozorowane na samobójstwo.Dużo błędów w inscenizacji "miejsca samobójstwa".
PS . Dodam jeszcze jedną rzecz. Stołek wysoki , kobieta chyba tez. Samobójca przykłada broń tak że kierunek rozbryzgu jest lekko do góry inaczej trzeba mocno zgiąć nadgarstek z bronią. Tu rozbryzg jest niżej niż głowa osoby siedzącej (proszę porównać z wysokością lampki która nie może świecić piszącemu w oczy.) . Strzelec trzymał broń stojąc i strzelił w głowę ofiarze. Rozbryzg poleciał na ukos w dół.
PS2 Znała mordercę.Paliła z nim papierosy(gdyby paliła sama w popielniczce pety były by z jednej strony +te skiepowane wewnątrz popielniczki ,a tu druga osoba paliła z nią i zostawiła papierosa po drugiej stronie. ) Najwazniejsze: morderca albo dawał jej ognia albo zwinął odruchowo (lub jako trofeum) zapałki lub zapalniczkę. Nie widać niczego czym mogła podpalić papieros.
Napisano 06.11.2016 - 00:38
Przecież tu nie ma rozwiązania. Nie mamy odcisków dna, nie mamy badań laboratoryjnych, możemy spekulować przez lata. Zakop
Napisano 06.11.2016 - 01:45
Universe, nie umiesz się bawić.
Wracając do stołka jeszcze - jest nieudolnie podłożony. Zauważcie, że jest przewrócony do tyłu i leży przy samej ścianie. Stołek jest wysoki i tak jak leży nie mógł znajdować się w tamtym miejscu. Powód: od ściany do krawędzi blatu jest jeszcze odstęp:
PS. Sam strzał musiał wyglądać jakoś tak:
Użytkownik szczyglis edytował ten post 06.11.2016 - 01:59
Napisano 06.11.2016 - 08:14
Użytkownik Wszystko edytował ten post 06.11.2016 - 08:18
0 użytkowników, 3 gości oraz 0 użytkowników anonimowych
