Skocz do zawartości


Zdjęcie

115 lat to górna granica życia człowieka


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
10 odpowiedzi w tym temacie

#1

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Człowiek nie może żyć dłużej niż 115 lat, są granice ludzkiej długowieczności – twierdzą badacze amerykańscy na łamach "Nature" powołując się na dane Human Mortality Database, obejmujące Francję, Japonię, Wielka Brytanie i USA.

 

Dotychczas przeważał podgląd, że człowiek może żyć 120, a nawet 125 lat. Przeciętna oczekiwana długość życia stale się jednak wydłuża, coraz więcej jest również stulatków.

 

Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), o ile w 1990 r. na 10 tys. osób od 65. roku życia przypadało 2,9 proc. stulatków, to w 2015 r. już 7,4 proc.

W 2050 r. stulatkowie mają stanowić 23,6 proc. wszystkich emerytów.

 

Z danych Ministerstwa Spraw Wewnętrznych (w oparciu o rejestr PESEL) wynika, że w połowie 2015 r. żyło w Polsce 4,2 tys. stulatków. Trzy czwarte z nich to kobiety.

 

Prof. Jan Vijg z Albert Einstein College of Medicine w Nowym Jorku twierdzi, że nie oznacza to jednak, że życie ludzi będzie się wydłużać w nieskończoność.

Jego zdaniem Jeanne Calment z Francji, która żyła 122 lat (zmarła w 1997 r.), jest absolutnym wyjątkiem. Urodziła się jeszcze przed skonstruowaniem wieży Eiffela i poznała Vincenta van Gogha.

 

Badacze amerykańscy analizowali dane dotyczące długości życia superstulatków, czyli osób, które żyły co najmniej 110 lat. Wynika z nich, że od 20 lat oczekiwana długości życia stulatków prawie się nie zmienia.

"Osiągamy kres długowieczności, nie możemy żyć dłużej niż 115 lat" – wylicza prof. Vijg.

 

 

Dyrektor Institute of Healthy Ageing w Londynie prof. Dame Linda Partridge podkreśla, że logiczne wydaje się, że musi być jakaś granica ludzkiego życia. W rozmowie z BBC powiedziała, że przeciętna oczekiwana długość życia może się nawet zacząć skracać z powodu narastającej otyłości wśród dzieci i młodzieży.

 

Dyrektor Instytutu Badań Demograficznych Maxa Plancka w Rostocku prof. James Vaupel jest jednak sceptyczny wobec wyliczeń specjalistów amerykańskich. Jego zdaniem już wielokrotnie przesuwano górną granicę ludzkiego życia, najpierw było nią 65 lat, potem 85 i 105, ale za każdym razem się okazywało, że są ludzie, którzy żyją dłużej.

"Najnowsze analizy nie wnoszą nic nowego" – dodaje.

 

Prof. Jay Olshansky z University of Illinois zwraca jednak uwagę, że eksperymenty na zwierzętach sugerują, że jest nieprzekraczalna granica długości życia dla poszczególnych gatunków, w tym również i dla człowieka.

Zbadano, że myszy nie mogą żyć dłużej niż 1000 dni, a psy – 5 000 dni

 

Prof. Vijg podejrzewa, że można byłoby przesunąć górną granicę życia człowieka nawet do 130 lat, ale trzeba byłoby pomajstrować w ludzkich genach lub opracować tysiące, a nawet dziesiątki tysięcy nowych leków. To jednak jest raczej mało prawdopodobne.

"Proces starzenia się jest tak skomplikowany, że nie będzie możliwe znaczące przedłużenie górnej graniczy życia człowieka" – dodaje.

 

źródło

 

 


  • 1



#2

Daniel..
  • Postów: 4140
  • Tematów: 51
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

*
Popularny

No nie wiem, skoro człowiek nie może żyć dłużej niż 115 lat, tzn że nie może KAŻDY, a skoro ktoś żył dłużej, tzn, że jednak się da. Nie ważne że jedna osoba, w tej sytuacji ta jedna osoba nie może być wyjątkiem, tylko zaprzeczeniem tej teorii. To nie jest jakaś sprawa, gdzie "wyjątek potwierdza regułę". Bo skoro ona jedna mogło tyle przeżyć, tzn że w niedalekiej przyszłości może pojawić się ktoś drugi, trzeci...za kilkadziesiąt lat z tego wyjątku może zrobić się reguła, bo JEST TO MOŻLIWE.

A tak poza tym to niezłe bzdury wypisują, że jedna osoba żyła dłużej, bo:

 

Jego zdaniem Jeanne Calment z Francji, która żyła 122 lat (zmarła w 1997 r.), jest absolutnym wyjątkiem. Urodziła się jeszcze przed skonstruowaniem wieży Eiffela i poznała Vincenta van Gogha.

A tutaj mamy:
https://pl.wikipedia...ajstarsi_ludzie

Przypadków, gdzie ludzie żyli ponad 115 lat, mamy przynajmniej 25, a zapewne dużo więcej, które nie zostały dopisane, lub oficjalnie potwierdzone. O czym to świadczy? O tym, że ludzie mogą żyć dłużej, a cała teoria jest tylko i wyłącznie stworzona na siłę i nie ma żadnego potwierdzenia w rzeczywistości.


  • 6



#3

Twoja stara.
  • Postów: 53
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

To, że pies nie może żyć dłużej niż 5000 dni czyli ponad 13,5 roku to bzdura.


  • 4

#4

Panjuzek.
  • Postów: 2804
  • Tematów: 20
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

Z danych Ministerstwa Spraw Wewnętrznych (w oparciu o rejestr PESEL) wynika, że w połowie 2015 r. żyło w Polsce 4,2 tys. stulatków. Trzy czwarte z nich to kobiety.

Czyli, wychodzi na to że, faceci powinni wcześniej przechodzić na emeryturę :)


Użytkownik Panjuzek edytował ten post 20.11.2016 - 15:23

  • 2



#5

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Zamiast jakiejś ostrej granicy powinno się raczej mówić o odchyleniach standardowych poza średnią - im dalej tym mniej prawdopodobne osiągnięcie danego wieku.


  • 0



#6

noxili.
  • Postów: 2849
  • Tematów: 17
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

psy – 5 000 dni 

 

To jakaś kretyńska bzdura.W wieku lat 21 została uśpiona(z przyczyn zdrowotnych ,zżerał ją rak i cierpiała strasznie) moja suczka Żabcia. Pies sąsiadki Finek dożył nieco poważniejszego wieku: 22 lat Zginął z powodu wieku : z czasem słabo widział i słyszał i przez to wpadł pod samochód. Jeszcze jako 20 latek uganiał się za sukami - z wiekiem jeszcze stracił węch więc  nie za bardzo był w stanie  poczuć sukę w rui .Ale i tak się włóczył po  kilkanaście km co biorąc pod uwagę to że był krótkowłosym kundelekiem po owczarku i jamniku o krótkich łapkach stanowi niezły wynik.


  • 0



#7

Akinci.
  • Postów: 318
  • Tematów: 32
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Czy starzenie sie to nie jest jakas forma samobojstwa? Organizm sam rozpoczyna procesy, ktory prowadza ostatecznie do smierci ciała fizycznego. Pytanie czy to jego swiadomy wybor czy zostal tak zaprogramowany.


Użytkownik Akinci edytował ten post 20.11.2016 - 22:13

  • 0

#8

Anunnaki.
  • Postów: 540
  • Tematów: 10
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Czy starzenie sie to nie jest jakas forma samobojstwa? Organizm sam rozpoczyna procesy, ktory prowadza ostatecznie do smierci ciała fizycznego. Pytanie czy to jego swiadomy wybor czy zostal tak zaprogramowany.

człowiek jest człowiekiem  jego zadanie to min.   znalezienie partnerki wyżywienie obojga  zrobienie i wychowanie potomstwa a potem życie wspólne do późnej starości tak mozna byłoby  opisać to w skrócie i de facto do tego jest zaprogramwoany bo ma dość sporo czasu by przekazać swoje geny dalej potem organizm się starzeje i  wkońcu umiera.  ale tez myślałem  o tym że  proces starzenia jest formą powolnego samobójstwa bo rganizm uruchamia procesy które z czasem spowodują jego śmierć.


  • 0

#9

jako_taki.
  • Postów: 116
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

ale samobójstwo to chyba działanie świadome a tutaj mamy coraz wolniejszy podział komórek co prowadzi do śmierci... chyba


  • 0

#10

Aidil.

    Są ci co wstają z łózka, i ci co ewentualnie wstają z kolan.

  • Postów: 4469
  • Tematów: 89
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

 

Z danych Ministerstwa Spraw Wewnętrznych (w oparciu o rejestr PESEL) wynika, że w połowie 2015 r. żyło w Polsce 4,2 tys. stulatków. Trzy czwarte z nich to kobiety.

Czyli, wychodzi na to że, faceci powinni wcześniej przechodzić na emeryturę :)

 

 

 

A może powinni prać i sprzatać i zając się wychowywaniem dzieci, robić zakupy, malować sobie oczy i paznokcie? itd 
poszukać tych zajeć które wydłużają życie kobiet.

 

 


 

... wyżywienie obojga  zrobienie i wychowanie potomstwa a potem życie wspólne do późnej starości tak mozna byłoby  opisać to w skrócie i de facto do tego jest zaprogramwoany bo ma dość sporo czasu by przekazać swoje geny dalej potem organizm się starzeje i  wkońcu umiera.  ale tez myślałem  o tym że  proces starzenia jest formą powolnego samobójstwa bo rganizm uruchamia procesy które z czasem spowodują jego śmierć.

 

 

 

 

-Jak się robi potomka?

-jak się żywi obojga (cokolwiek to znaczy)

-życie wspólne? czyli jakie?


Użytkownik Aidil edytował ten post 22.11.2016 - 10:08

  • 0



#11

Trala.
  • Postów: 27
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Przychylam się do twierdzeń iż starzenie się i śmierć są procesami patologicznymi i należy im przeciwdziałać. Zgadzam się z klasyfikacją starości jako choroby. Jestem świeżo po śmierci babci. Żyła 96 lat (bez jednego miesiąca) i obserwując amplitudę jej stanu ogólnego, przebłyski świadomości, chwilową poprawę, reakcję na leki nie wierzę, że śmierć, agonia jest nieuchronnym, naturalnym, fizjologicznym procesem, który musi zajść bo wyczerpują się wszelkie rezerwy.


Edit: poza tym babcia przez kilka lat przyjmowała Metforminę, o której mówi się, że jej działaniem ubocznym jest wydłużenie życia (chociaż nie w ostatnich latach gdy cukrzycę udało się opanować dietą).


  • 0



Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych