Skocz do zawartości


Zdjęcie

Chłopiec pamięta swoje poprzednie życie


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
238 odpowiedzi w tym temacie

#136

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Pomijając kwestię, że w przeciwieństwie do miłości platonicznej, miłość platońska wymaga jednak przejścia przez etap związku cielesnego, mam pytanie:

 

Dlaczego odczucie cielesne należy do śmiertelnego świata materii, a uczucie duchowe już nie?

 

Przypominam, że rozmawiamy w wątku o reinkarnacji, czyli o sytuacji, w której zarówno odczucia cielesne jak i duchowe mogą ulec zatarciu w każdym, kolejnym wcieleniu albo i nie - w zależności od przypadku na jaki trafimy.

 

Tak przynajmniej twierdził Universe na początku tej dyskusji, kiedy zapytałem się dlaczego mężczyzna, od którego zaczął się temat, nie żywił w swoim kolejnym wcieleniu (jako chłopiec) uczuć do swojej córki z wcielenia poprzedniego cyt. "No to jest chyba normalne. Ma "inne" ciało, inną mentalność"


 


"Miłość reprodukcyjna" jest odbiciem nienawiści.

A mógłbyś to nieco rozwinąć?


  • 0



#137

Endinajla.

    Empatyczny Demon

  • Postów: 2169
  • Tematów: 162
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

Dlaczego odczucie cielesne należy do śmiertelnego świata materii, a uczucie duchowe już nie?

Bo dusze, to nie materia. to tak samo jak byś zapytał " Dlaczego odczucie tkanin , należy do świata odzieży, a uczucie ciała już nie?" Materia i duchowa energia to dwa odrębne tematy.

 Duch , nie jest materią, a więc to co materialne, nie jest duchowe.

To co duchowe jest wieczne, bo duchy nie umierają. Ciało jest za to martwe, ożywa tylko wtedy gdy "zasilone" zostaje przez ducha.

Kiedy duch opuszcza ciało, to miejsca w ciele opuszczone przez ta siłę, stają se martwe.  Ciało rusza się za pomocą ducha , który wprawia umysł i ciało w ruch. Dusza to nasza strefa psychicznych doznań. ( Psyche = dusza, logos =słowo, myśl , rozumowanie, czyli Psychologia = nauka o duszy). Dusza nie potrzebuje jeść, nie jest w stanie kochać się  ( wiadomo o co biega), robić sobie makijażów, trenować mięśnie etc. Dusza to nasza czyta natura psychiczna. Przetrwa dobra myśl o kimś, ale cielesne doznania nie są potrzebne i zaginą, po śmierci. Inaczej... Ciało dla duszy, jest jak ubrania dla ciała. Ciało jest potrzebne by odczuwać ból, cierpienie, do pewnych celów.  Chociaż cierpienie psychiczne jest gorsze od tego fizycznego. Dlaczego? Bo uderza prosto w ciebie. Wszyscy jesteśmy duchami, które z jakiegoś powodu, zostały zapuszkowane w śmiertelnych ciałach, których  do chwili śmierci opuścić nie mogą ( taki zakład karny dla dusz) :D

 

 

cyt. "No to jest chyba normalne. Ma "inne" ciało, inną mentalność"

Ja to rozumiem tak. Ciało jest martwe, ale po "uruchomieniu" , aktywuje własną świadomość i  pamięć. W tym momencie duchowa świadomość i pamięć ustępuje tej cielesnej. W cielesnej świadomość są odczucia cielesne, a w cielesnej pamięci , tylko pamięć z tego życia. W duchowej świadomości jest wszystko co nie cielesne - nasza psychika, a w duchowej pamięci - pamięć ogólna, w tym pamięć z poprzednich wcieleń. Pamięć z tego co przeżyła dusza. Kolejne twoje wcielenie np. będzie koniem , to będziesz myślał jak koń, następne wcielenie zaliczysz jako prezydent Francji, to już nie będziesz miał świadomości konia, a z powrotem człowieka. to twoje odczucia cielesne będą zależne od tego jak poskładany jest twój mózg, twoje neurony etc. Jednak to co zapisane jest na matrycy twojego ducha, to jest nieśmiertelne i trwa wiecznie. W systemie reinkarnacji, możesz przejść miliony wcieleń, ale ty jako duch , twoja duchowa tożsamość , zawsze pozostanie taka sama , nie zmienna. .


Użytkownik Endinajla edytował ten post 03.12.2016 - 00:22

  • 0



#138

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Pięknie napisane, tylko..jak to się ma do tego fragmentu twojej wypowiedzi?

 

Miłość może być odczuciem cielesnym ( wiadomo o co chodzi) , a może być też duchowym ( np. miłość platoniczna, taka miłość, która polega na szacunku, tolerancji, zrozumieniu - takie braterstwo dusz :) ) , coś co jest w stanie przetrwać śmierć i zaowocować w kolejnym wcieleniu, lub już tam gdzie każda dusza zmierza.

 


  • 0



#139

kikkhull.
  • Postów: 329
  • Tematów: 6
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

W dalszym ciągu nie rozumiem po co aż tyle etapów i co jest celem kolejnych. Jesli już oddzielimy uczucia duchowe od materialnych, to nie bardzo widzę co mozna osiągnąć przez kolejne etapy których jest 31. Najtrudniejsza robota jest przejście z materialnego postrzegania swiata do emocjonalnego/duchowego, czyli z 4 na 5. A co potem do 31.


Użytkownik kikkhull edytował ten post 03.12.2016 - 00:48

  • 0

#140 Gość_Dave81

Gość_Dave81.
  • Tematów: 0

Napisano

W dalszym ciągu nie rozumiem po co aż tyle etapów i co jest celem kolejnych. Jesli już oddzielimy uczucia duchowe od materialnych, to nie bardzo widzę co mozna osiągnąć przez kolejne etapy których jest 31. Najtrudniejsza robota jest przejście z materialnego postrzegania swiata do emocjonalnego/duchowego, czyli z 4 na 5. A co potem do 31.

Może dlatego nie potrafisz zrozumieć, bo człowiek w swojej arogancji uważa się za najwyższą istotę we wszechświecie? A skąd wiesz, że nie istnieją istoty, które patrzą na nas z góry niczym na insekty? Jak myślisz, czy taka mrówka zdaje sobie sprawę z Twojego istnienia? To teraz pomyśl sobie o różnicach w intelekcie między Tobą, a mrowką i wyobraź sobie, że pod względem rozwoju umysłowego jesteś dla tej istoty na poziomie mrówki.

 Dlaczego odczucie cielesne należy do śmiertelnego świata materii, a uczucie duchowe już nie?


Bo ciało jest materialne, a duch nie?
  • 0

#141

Universe24.
  • Postów: 831
  • Tematów: 54
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Pomijając kwestię, że w przeciwieństwie do miłości platonicznej, miłość platońska wymaga jednak przejścia przez etap związku cielesnego, mam pytanie:

 

Dlaczego odczucie cielesne należy do śmiertelnego świata materii, a uczucie duchowe już nie?

 

Przypominam, że rozmawiamy w wątku o reinkarnacji, czyli o sytuacji, w której zarówno odczucia cielesne jak i duchowe mogą ulec zatarciu w każdym, kolejnym wcieleniu albo i nie - w zależności od przypadku na jaki trafimy.

 

Tak przynajmniej twierdził Universe na początku tej dyskusji, kiedy zapytałem się dlaczego mężczyzna, od którego zaczął się temat, nie żywił w swoim kolejnym wcieleniu (jako chłopiec) uczuć do swojej córki z wcielenia poprzedniego cyt. "No to jest chyba normalne. Ma "inne" ciało, inną mentalność"


 


"Miłość reprodukcyjna" jest odbiciem nienawiści.

A mógłbyś to nieco rozwinąć?

 

Powtarzam, życie cielesne jest oparte na przeciwnościach, a życie duchowe jest oparte na miłości platonicznej. Miłość platoniczna (wobec wszechrzeczy) jest furtką do nicości i myśokształtnej kreacji. Na poziomie absolutne nic nie ma uczuć, bo to jest warstwa Boska, twórcza. Kreacja nie kocha, ona tworzy system w którym świadomy byt ma pewien wybór, ale żeby system się nie "zapadł" i żeby miał sens potrzebny jest rozwój. Od zarodka (piekło) do starca (absolutne nic). 


Użytkownik Universe24 edytował ten post 03.12.2016 - 10:15

  • 0



#142

Kronikarz Przedwiecznych.

    Ten znienawidzony

  • Postów: 2247
  • Tematów: 272
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 8
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

A powiedz mi, skąd ty wiesz takie cuda? Umarłeś, żyłeś w tym świecie duchowym? Nie. Więc to wszystko pitolenie o szopenie, nie masz i nie będziesz miał na to żadnych dowodów. Podpieranie się jakimiś ludźmi, którzy niby reinkarnują w kolejne ciała, to słaby dowód na cokolwiek. Tak łatwo to zmanipulować na poziomie rozmowy, obróbki późniejszej czy nawet ustawienia całej tej rozmowy na potrzeby stacji czy wywiadu, że wiara w coś takiego to straszna naiwność. Jaki masz dowód na to, że ci ludzie nie byli w zmowie i nie powiedzieli dzieciakowi co ma mówic do kamery? Żadnego. A jak w to prędzej uwierzę, niż w fakt, że dzieciak pamięta swoje poprzednie wcielenia. 

Niby czemu ma je pamiętać? Żyjesz, umierasz, nicość, ustajesz. Nie przenosisz się do następnego losowego ciała. Bzdury.


  • 0



#143 Gość_Dave81

Gość_Dave81.
  • Tematów: 0

Napisano

A powiedz mi, skąd ty wiesz takie cuda? Umarłeś, żyłeś w tym świecie duchowym? Nie. Więc to wszystko pitolenie o szopenie, nie masz i nie będziesz miał na to żadnych dowodów. Podpieranie się jakimiś ludźmi, którzy niby reinkarnują w kolejne ciała, to słaby dowód na cokolwiek. Tak łatwo to zmanipulować na poziomie rozmowy, obróbki późniejszej czy nawet ustawienia całej tej rozmowy na potrzeby stacji czy wywiadu, że wiara w coś takiego to straszna naiwność. Jaki masz dowód na to, że ci ludzie nie byli w zmowie i nie powiedzieli dzieciakowi co ma mówic do kamery? Żadnego. A jak w to prędzej uwierzę, niż w fakt, że dzieciak pamięta swoje poprzednie wcielenia. 
Niby czemu ma je pamiętać? Żyjesz, umierasz, nicość, ustajesz. Nie przenosisz się do następnego losowego ciała. Bzdury.

Masz takie same dowody na reinkarnację jak na to że jej nie ma. Tak samo jak masz dowody na tą całą nicość, która prawdę mówiąc jest nielogiczna. No i jakbyś się nie zżymał i argumentował, to życie po śmierci jest równie prawdopodobne jak i jego brak. Pół na pół. Są nawet teorie w fizyce potwierdzające że egzystencja może trwać dalej, lub może się odrodzić, ale jeśli ktoś zatrzymał się na poziomie fizyki Newtona to i tak one do niego nie dotrą.
  • 0

#144

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

To są hipotezy i spekulacje niemające wiele wspólnego z fizyką. Zatem to jest kwestia wiary.


  • 0



#145 Gość_Dave81

Gość_Dave81.
  • Tematów: 0

Napisano

To są hipotezy i spekulacje niemające wiele wspólnego z fizyką. Zatem to jest kwestia wiary.

Bzdury piszesz. Ale jeśli ktoś nazywa W.I.M.K. spekulacją, to czego można się po nim spodziewać...
  • 0

#146

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Co to jest WIMK? bo nie kojarze skrótu.
  • 0



#147

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

 

 


"Miłość reprodukcyjna" jest odbiciem nienawiści.

A mógłbyś to nieco rozwinąć?

 

Powtarzam, życie cielesne jest oparte na przeciwnościach...

 

A co z tą "miłością reprodukcyjną" będącą "odbiciem nienawiści"? Jaka jest twoja definicja miłości "reprodukcyjnej"? Bo, przyznam się, że pierwszy raz spotykam się z takim właśnie zdefiniowaniem jednego z rodzaju miłości - bo zakładam, że to jakiś jej rodzaj? Tak?

 

Miłość platoniczna (wobec wszechrzeczy) jest furtką do nicości i myśokształtnej kreacji. Na poziomie absolutne nic nie ma uczuć, bo to jest warstwa Boska, twórcza.

 

Kompletnie nie wiem co tutaj napisałeś.

 

Miłość jest furtką do nicości w której nic nie ma uczuć?

Gdyby przełożyć to z polskiego na nasze, to jakby to brzmiało?

 

Co to jest "myśokształtna kreacja"?

Zakładam, że nie ma związku z myszami - bardziej z myślami na moje oko ale nawet w przypadku "myślokształtnej kreacji" nie bardzo wiem o czym piszesz.

 

Mógłbyś to napisać po polsku bez posiłkowania się jakimiś dziwolągami słownymi - najlepiej swoimi słowami?

Wiem - nie będzie tak tajemniczo i intrygująco ale może bardziej zrozumiale.


  • 0



#148 Gość_Dave81

Gość_Dave81.
  • Tematów: 0

Napisano

Co to jest WIMK? bo nie kojarze skrótu.

Ty??? Nie kojarzysz??? Myślałem że jesteś wszechwiedzący, ale widać Google nie zawsze pomaga. Wieloświatowa Interpretacja Mechaniki Kwantowej autorstwa Hugh Everetta III. Dla Ciebie to spekulacja, a tymczasem coraz wybitnych fizyków opowiada się za tą teorią jako najlepiej tłumaczącą paradoksy mechaniki kwantowej.
"Pseudonaukowy absurd? W jednej z ankiet na 72 czołowych kosmologów zapytanych, czy są przekonani o słuszności teorii wielu światów, "tak" odpowiedziała ponad połowa uczonych! Niektórzy twierdzą wręcz, że superszybkie komputery kwantowe funkcjonują właśnie dzięki oddziaływaniom z innymi światami.”
  • 0

#149

Universe24.
  • Postów: 831
  • Tematów: 54
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

A powiedz mi, skąd ty wiesz takie cuda? Umarłeś, żyłeś w tym świecie duchowym? Nie. Więc to wszystko pitolenie o szopenie, nie masz i nie będziesz miał na to żadnych dowodów. Podpieranie się jakimiś ludźmi, którzy niby reinkarnują w kolejne ciała, to słaby dowód na cokolwiek. Tak łatwo to zmanipulować na poziomie rozmowy, obróbki późniejszej czy nawet ustawienia całej tej rozmowy na potrzeby stacji czy wywiadu, że wiara w coś takiego to straszna naiwność. Jaki masz dowód na to, że ci ludzie nie byli w zmowie i nie powiedzieli dzieciakowi co ma mówic do kamery? Żadnego. A jak w to prędzej uwierzę, niż w fakt, że dzieciak pamięta swoje poprzednie wcielenia. 

Niby czemu ma je pamiętać? Żyjesz, umierasz, nicość, ustajesz. Nie przenosisz się do następnego losowego ciała. Bzdury.

 

Tak, to kwestia wiary. I pewnej logiki bo przypadki reinkarnacji jednak są i to nie mało.Ale równie dobrze może być odwrotnie i nie ma nic. Ale ja wole iść w tę stronę niż stać w miejscu, zbierać forse, zbudować dom zostawić geny i umrzeć bez ciekawych bezcielesnych doświadczeń. Głęboka i przemyślana medytacja, wegetarianizm daje ci poczucie równowagi. Czasem czujesz się jakbyś był na haju, ale nie jesteś. A kreatywność literacka po takim doświadczeniu to coś poza horyzontem. Gram na forexie i giełdzie, w dniach bez medytacji mam 30 % gorsze wyniki niż podczas dni z medytacją. To fakt naukowy więc - równowaga jest czymś bardziej wartościowym, niż hedonistyczna pustka.


Użytkownik Universe24 edytował ten post 03.12.2016 - 15:26

  • 0



#150

Universe24.
  • Postów: 831
  • Tematów: 54
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

 

 

 

 


"Miłość reprodukcyjna" jest odbiciem nienawiści.

A mógłbyś to nieco rozwinąć?

 

Powtarzam, życie cielesne jest oparte na przeciwnościach...

 

A co z tą "miłością reprodukcyjną" będącą "odbiciem nienawiści"? Jaka jest twoja definicja miłości "reprodukcyjnej"? Bo, przyznam się, że pierwszy raz spotykam się z takim właśnie zdefiniowaniem jednego z rodzaju miłości - bo zakładam, że to jakiś jej rodzaj? Tak?

 

Miłość platoniczna (wobec wszechrzeczy) jest furtką do nicości i myśokształtnej kreacji. Na poziomie absolutne nic nie ma uczuć, bo to jest warstwa Boska, twórcza.

 

Kompletnie nie wiem co tutaj napisałeś.

 

Miłość jest furtką do nicości w której nic nie ma uczuć?

Gdyby przełożyć to z polskiego na nasze, to jakby to brzmiało?

 

Co to jest "myśokształtna kreacja"?

Zakładam, że nie ma związku z myszami - bardziej z myślami na moje oko ale nawet w przypadku "myślokształtnej kreacji" nie bardzo wiem o czym piszesz.

 

Mógłbyś to napisać po polsku bez posiłkowania się jakimiś dziwolągami słownymi - najlepiej swoimi słowami?

Wiem - nie będzie tak tajemniczo i intrygująco ale może bardziej zrozumiale.

 

 

Miłość reprodukcyjna oparta o procesy biochemiczne w mózgu - czyli miłość między kobietą a mężczyzną, dobra - miłość prokreacyjna.  

 

Myślokształtna kreacja - kreowanie rzeczywistości myślą. 


Użytkownik Universe24 edytował ten post 03.12.2016 - 16:24

  • 0




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości oraz 0 użytkowników anonimowych