Użytkownik Wszystko edytował ten post 04.12.2016 - 12:34
Napisano 04.12.2016 - 12:44
A ile razy taka skała może inkarnować i jaka będzie różnica między drugą a trzecią reinkarnacją? Ktoś potem oceni, że skała jest wystarczająco przemaglowana przez kolejne wcielenia?
To jest doskonały system, poza czasem i przestrzenią, nie wymagający mocy obliczeniowej . Sam sobie odpowiedz.
Napisano 04.12.2016 - 13:07
Universe24 a Ty masz jakieś wizje dotyczącego poprzedniego wcielenia ? Dałeś bądź oddałbyś się w trans aby zobaczyć swe poprzednie wcielenie jeśli w ogóle istnieje ?
Nie, ale musiałem zrobić coś ohydnego. Bo tutaj na ziemi, moje cierpienie bywało/jest czasem nieludzkie. Nie chcę tego obrócić w argument dla Wszystko że jestem nieobiektywny, ale tak jest. Nie ukrywam tego. Jestem lekko niepełnosprawny. 5% uszkodzonego ciała zabiera 95% mojego życia. Smutne, ale z pokorą przyjąłem kare.
Napisano 04.12.2016 - 14:06
Universe24 a Ty masz jakieś wizje dotyczącego poprzedniego wcielenia ? Dałeś bądź oddałbyś się w trans aby zobaczyć swe poprzednie wcielenie jeśli w ogóle istnieje ?
Nie, ale musiałem zrobić coś ohydnego. Bo tutaj na ziemi, moje cierpienie bywało/jest czasem nieludzkie. Nie chcę tego obrócić w argument dla Wszystko że jestem nieobiektywny, ale tak jest. Nie ukrywam tego. Jestem lekko niepełnosprawny. 5% uszkodzonego ciała zabiera 95% mojego życia. Smutne, ale z pokorą przyjąłem kare.
Sorry kolego ale szukasz tylko odpowiedzi na pytanie czemu mi to się przytrafiło. Nie tędy droga bo z takim podejściem to skazujesz się na wieczną karę za grzechy a nawet nie wiesz jakie. Może zastanów się czy musisz znać odpowiedź na to pytanie i co wybierasz w życiu
1. życie jest ciulowe a potem się umiera
2. w życiu ważne sa tylko chwile
Napisano 04.12.2016 - 15:32
Atakujecie Universa, tylko dlatego, że ma odmienne poglądy, od was? Każdy człowiek w coś wierzy. Niektórzy wierzą tak jak im księża nakazują, a inni szukają drogi do Boga na własną rękę. Buddyści na pewno by nie podzielali waszego zdania o zabijaniu zwierząt i pogoni, za hajcem. Mają swoją filozofię, która pomaga im w życiu. Przez własną wiarę i praktyki, pięknie panują nad swoim ciałem. Ciało nie determinuje ich umysłu, ale to umysł włada ciałem. Spieracie się o rzeczy , których nie można potwierdzić lub zaprzeczyć. Wierzycie w czyściec, a nie wierzycie w reinkarnację??? Śmieszne to Przecież czyściec, może tak naprawdę być chrześcijańska metafora reinkarnacji. Sam Jezus odbył swoją drogę w rejony Tybetu. Po co? Gdyby reinkarnacja była mitem, to Jezus nigdy by nie zaistniał. A jak wiemy narodził się powtórnie.
Moje podejście do tego tematu różni się od podejścia Universa, ale nie krytykuje go za to, a raczej podziwiam, że chłopak myśli. Że tworzy, a nie odtwarza, jak większość ludzi na Ziemi. Gdyby na świecie nie było takich twórczych osób, ze zdolnościami abstrakcyjnego myślenia, to nasz świat cały czas stałby w miejscu. Dlatego ja, jako zwolenniczka teorii symulacji, nie twierdzę, że inne teorie czy filozofie są gorsze. Może są nawet lepsze. Kto wie?
Moja filozofia jest prosta....
1. Istnieje świat wieczny, gdzie nie ma śmierci.
2. W tym wiecznym świecie istnieją cywilizacje - jedna to my
3. Istoty są i materialne ( awatary) i duchowe.
4. Te istoty, by karać za niesprawiedliwość, odbywają kary - symulacja - która jest pewnym Zakładem Karnym.
5. Istota, która popełniła przestępstwo, jest podłączana pod symulacje, a jej dusza ( duchowa świadomość) zostaje podłączona pod system. W tym systemie przybiera formę materialną. To ciało posiada własną świadomość, która wchodzi w reakcję z pierwotną duchową świadomością. Mózg blokuje ją. Taka walka zwierzęcia z istotą duchową, Szatana z Bogiem, ciała z duchem...etc. Kiedy materialna świadomość podpowiada jedno, a duchowa świadomość drugie, i te dwie podpowiedzi są całkowicie ze sobą sprzeczne, dochodzi do tak zwanych opętań, albo nerwic, mnogich osobowości etc. W tej bitwie, chodzi o to by duch zapanował nad ciałem, a nie na odwrót, i za pomocą tego ciała, doznając cierpień, oczyścił swoją duszę, stawiając na rozwój ducha. Uważam , że wszyscy jesteśmy duchami, a ciała są potrzebne tylko do tego by odczuwać np. ból, cierpienie, przyjemności etc.
6. Jeśli dusza nie naprawi się w pierwszym życiu to wpadnie w następne tak dalej. A jeśli się naprawi to wraca z powrotem do domu.
7. Cała ta symulacja jest nadzorowana przez tamtejszych nadzorców ( w naszej religii, zwanych jako anioły) Oni nas obserwują, przyglądaj sie naszemu życiu, czy ktoś jest gotowy do opuszczenia symulacji, czy jeszcze nie. Może czasami pomagają ( anioły stróże), a czasami podkładają kłody pod nogi, lub karają.
Oczywiście Bogiem nazywam tu cały rząd a nie jedną osobę.
Takie spojrzenie na to wszystko nie wyklucza reinkarnacji, nie kłóci się z religiami, a cała symulacja, znajduje zwolenników wśród rzeszy naukowców ( 50% , to nie tak mało) Nic dodać , nic ująć
Użytkownik Endinajla edytował ten post 04.12.2016 - 15:39
Napisano 04.12.2016 - 15:37
Atakujecie Universa, tylko dlatego, że ma odmienne poglądy, od was? Każdy człowiek w coś wierzy. Niektórzy wierzą tak jak im księża nakazują, a inni szukają drogi do Boga na własną rękę. Buddyści na pewno by nie podzielali waszego zdania o zabijaniu zwierząt i pogoni, za hajcem. Maj swoją filozofię, która pomaga im w życiu. Przez własną wiarę i praktyki, pięknie panują nad swoim ciałem. Ciało nie determinuje ich umysłu, ale to umysł włada ciałem. Spieracie się o rzeczy , których nie można potwierdzić lub zaprzeczyć. Wierzycie w czyściec, a nie wierzycie w reinkarnację??? Śmieszne to Przecież czyściec, może tak naprawdę być chrześcijańska metafora reinkarnacji. Sam Jezus odbył swoją drogę w rejony Tybetu. Po co? Gdyby reinkarnacja była mitem, to Jezus nigdy by nie zaistniał. A jak wiemy narodził się powtórnie.
Moje podejście do tego tematu różni się od podejścia Universa, ale nie krytykuje go za to, a raczej podziwiam, że chłopak myśli. Że tworzy, a nie odtwarza, jak większość ludzi na Ziemi. Gdyby na świecie nie było takich twórczych osób, ze zdolnościami abstrakcyjnego myślenia, to nasz świat cały czas stałby w miejscu. Dlatego ja, jako zwolenniczka teorii symulacji, nie twierdzę, że inne teorie czy filozofie są gorsze. Może są nawet lepsze. Kto wie?
Moja filozofia jest prosta....
1. Istnieje świat wieczny, gdzie nie ma śmierci.
2. W tym wiecznym świecie istnieją cywilizacje - jedna to my
3. Istoty są i materialne ( awatary) i duchowe.
4. Te istoty, by karać za niesprawiedliwość, odbywają kary - symulacja - która jest pewnym Zakładem Karnym.
5. Istota, która popełniła przestępstwo, jest podłączana pod symulacje, a jej dusza ( duchowa świadomość) zostaje podłączona pod system. W tym systemie przybiera formę materialną. To ciało posiada własną świadomość, która wchodzi w reakcję ze pierwotną duchową świadomość. Mózg blokuje ją. Taka walka zwierzęcia z istotą duchową, Szatana z Bogiem, ciała z duchem...etc. Kiedy materialna świadomość podpowiada jedno, a duchowa świadomość drugie, i te dwie podpowiedzi są całkowicie ze sobą sprzeczne, dochodzi do tak zwanych opętań, albo nerwic, mnogich osobowości etc. W tej bitwie, chodzi o to by duch zapanował nad ciałem, a nie na odwrót, i za pomocą tego ciała, doznając cierpień, oczyścił swoją duszę, stawiając na rozwój ducha. Uważam , że wszyscy jesteśmy duchami, a ciała są potrzebne tylko do tego by odczuwać np. ból, cierpienie, przyjemności etc.
6. Jeśli dusza nie naprawi się w pierwszym życiu to wpadnie w następne tak dalej. A jeśli się naprawi to wraca z powrotem do domu.
7. Cała ta symulacja jest nadzorowana przez tamtejszych nadzorców ( w naszej religii, zwanych jako anioły) Oni nas obserwują, przyglądaj sie naszemu życiu, czy ktoś jest gotowy do opuszczenia symulacji, czy jeszcze nie. Może czasami pomagają ( anioły stróże), a czasami podkładają kłody pod nogi, lub karają.
Oczywiście Bogiem nazywam tu cały rząd a nie jedną osobę.
Takie spojrzenie na to wszystko nie wyklucza reinkarnacji, nie kłóci się z religiami, a cała symulacja, znajduje zwolenników wśród rzeszy naukowców ( 50% , to nie tak mało) Nic dodać , nic ująć
Ale ja wierze w teorię matrixa. Jednak próbuje odpowiedzieć co jest powyżej, kto stworzył naszych stwórców ETc i uważam że każdy kolejny schodek jest zobowiązany do przestrzegania zasad systemu karmicznego.
Napisano 04.12.2016 - 15:41
Użytkownik Wszystko edytował ten post 04.12.2016 - 15:44
Napisano 04.12.2016 - 15:55
@Universe
Ale ja wierze w teorię matrixa. Jednak próbuje odpowiedzieć co jest powyżej, kto stworzył naszych stwórców ETc i uważam że każdy kolejny schodek jest zobowiązany do przestrzegania zasad systemu karmicznego.
Aha To wysoko się wzbijasz. Ja bardziej skupiam się na rzeczywistości Twórcy matrixa - matrix - My Chociaż, jak czytałam, twoje posty na temat nicości to podejrzewałam, że nie lecimy na tych samych biegach Ale , kto wie, może Cię doścignę W końcu life is eternal
Skąd ta liczba 50% naukowców wierzących w symulację. O naukowców z których dyscyplin chodzi?
Kiedyś, chyba Szczyglis, zapodał filmik na ten temat.
Bez reinkarnacji, całe życie pozbawione było by sensu. Zresztą, nawet tu, nic w przyrodzie nie ginie, tylko zmienia formę np. materia - energia
Napisano 04.12.2016 - 18:24
@ Universe24
Bardzo mi przykro że posiadasz w małym stopniu niepełnosprawność. Pytanie moje brzmi dlaczego winy szukasz w sobie ? W poprzednim wcieleniu ale dalej w sobie ?
Dlaczego przyczyny nie szukasz w genach bądź przebytej chorobie ?
Bo są tacy ludzie, którzy nie radzą sobie psychicznie z problemami jakie ich spotykają. Nie każdy może i potrafi sobie wytłumaczyć problem/chorobę i pogodzić się lub walczyć. Dlatego powstały religie, bo niektórzy ludzie muszą mieć oparcie w czymś "wyższym". Tylko, że to nie jest dobre dla człowieka. Umartwianie się i zwalanie winy na swoje poprzednie wcielenia, jest co najmniej niepoważne. Życie jest jakie jest - nic nie jest z góry zapisane, a już na pewno, to co się z nami dzieje, nie jest wynikiem jakichś poprzednich żyć i naszych uczynków.
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych