Oczekujesz ode mnie, żebym podał wyjaśnianie problemów nad którymi głowią się najwybitniejsi fizycy od kilkuset lat. Zastanów się nad tym. Pytasz o rzeczy jeszcze przez naukę niewyjaśnione i chcesz żebym podał ci jakieś satysfakcjonujące wytłumaczenia. Ale jakie mam podać? Co ci to da że np. napiszę, że wszechświat powstał z niczego albo że stworzył go bóg lub kosmici. Przecież to będzie mój pogląd, a ty będziesz mógł napisać, że nie moich wyjaśnień nie przyjmujesz jako ostatecznej i właściwej prawdy.
Użytkownik Wszystko edytował ten post 26.11.2016 - 21:37