A co do stevensona http://www.paranorma...wy/#entry563719
Użytkownik Wszystko edytował ten post 27.11.2016 - 14:17
Napisano 27.11.2016 - 14:12
Użytkownik Wszystko edytował ten post 27.11.2016 - 14:17
Napisano 27.11.2016 - 15:00
Dobre, odsyłasz w tym linku do własnej opinii na temat Stevensona i niby ma ona być obiektywna? Jak to się ma do tego?Szybko zmieniłeś swoje poglądy, ale dalej się mylisz. Fizyka kwantowa bardzo dobrze działa w praktyce i ma różne zastosowania. Tylko problem jest ze interpretacją różnych paradoksów. A ewolucja jest całkowicie udowodniona, a to że nie będziemy wszystkiego o niej wiedzieć, to normalne. Wiele zwierząt umarło i nie pozostawiło po sobie żadnego śladu.
A co do stevensona http://www.paranorma...wy/#entry563719
Napisano 27.11.2016 - 15:59
Napisano 27.11.2016 - 17:11
Dobrze to teraz parę szczegółów dotyczących twierdzeń tego dzieciaka
Na stronie znalazłem parę ciekawych fragmentów http://www.today.com...carnation-t8986
He said he didn't see why God would let you get to be 61 and then make you come back as a baby,”
Czyli mówi że bóg go zabrał z tego świata kiedy miał 61 lat
Potem jest mowa że ten aktor zmarł w wieku 59 lat bo tak jest wystawiony akt zgonu. A dalej
But as Tucker dug deeper, he was able to uncover census records showing Martyn was In fact born in 1903 and not 1905, meaning Ryan's statement — not his official death certificate— was indeed correct.
Ale jak poszukał głębiej to się okazało że koleś urodził się nie w 1905 ale w 1903. Stwierdzenie tego dzieciaka było poprawne a nie oficjalny dokument.
Jednak szukając w necie o tym aktorze można znaleźć jedną datę urodzin podaną czyli 1903. Choćby tutaj, więc ten psychiatra nie musiał niczego szukać bo jest info jak byk.
Poza tym również jest napisane że tańczył na tym brodwayu. Więc ktoś tutaj robi szał dopowiadając sobie to i owo.
Ok, był również wyciągany przypadek chłopaczka który twierdził że jest wcieleniem pilota z II wojny. Akurat w tej historii jest wiele luk więc nie można tego traktować jako solidnego argumentu za.
Jest o tym temat na forum http://www.paranorma...=+james +huston
gdzie user Rainbow Lizard wykazał kłamstwa i niedomówienia w tej opowiastce.
I w dodatku rodzice tego syneczka wydali książke o jego przypadku "Soul Survivor" żeby natrzepać na tym kasiory.
Ty sobie chyba żartujesz z tym obaleniem? Tam jest tyle faktów - nazwiska jego kumpli z Natoma Bay, wiedza o tym że jego siostra ma swój obraz, James 3. A obalenie tego opiera się na sugestii, że to wszystko powiedział jego ojciec. Czyli tradycyjnie kasa i manipulacja. Niczego nie wykazał.
Dave, pisanie że:
- fizyka kwantowa opiera się na spekulacjach
- teoria ewolucji jest nie udowodniona
I pytania o dziedziczenie cech... nienajlepiej świadczą o twojej wiedzy. Masz bardzo poważne braki. Nie wiem gdzie ty do szkoły chodziłeś, a może wcale nie chodziłeś.
A co do reinkrnacji. Wiem że już kopię leżącego, ale jeszcze mi zostały argumenty. Wierzący w tą ideę twierdzą że człowiek który dużo nagrzeszył, będzie miał pokutę w następnym wcieleniu, czyli będzie cierpieć. Weźmy więc przykład dziecka poważnie chorego na kilka schorzeń, które sprawiają, że jego życie jest bardzo ciężkie. Los tego dziecka wynika z tego że jest inkarnacją jakiegoś płatnego zabójcy zmarłego kilkadziesiąt lat wcześniej. To dziecko nie ma o tym pojęcia, może nawet nie słyszlo o reinjarnacji, nie czuje też że kiedyś żyło wcześniej. Jaki więc sens ma jego cierpienie, skoro ono niczym w swoim życiu nie zawiniło? A jednak musi cierpieć za grzechy jakiegoś typa o którym nie ma pojęcia. To ma być sprawiedliwe? To tak jakby wsadzono kogoś do więzienia za przestępstwo popełnione przez inną osobę. Wyobraźcie sobie że do was przychodzą pewnego dnia jacyś ludzie i oznajmiają ,, musimy pana wsadzić do więzienia bo taki kowalski był kiedyś bardzo złym człowiekiem. ,,
Czekam na jakieś wyjaśnienia. Próbujcie teraz, bo potem napiszę jeszcze więcej, jeszcze inne argumenty, więc będzie trudniej.
Ale czy musi o niej słyszeć? Samo życie jest pokutą. Trafiłeś w sedno sprawy, bo sam mam pewne schorzenie. I tak, cierpię. Pisałem o tym kiedyś. Wierzę że cierpię za swoje poprzednie, karmiczne grzechy. I staram się być jak najlepszy dla ludzi i zwierząt dzięki czemu moje kolejne życie będzie lepsze. To jest sprawiedliwe.
Napisano 27.11.2016 - 18:23
Użytkownik Wszystko edytował ten post 27.11.2016 - 18:25
Napisano 27.11.2016 - 18:29
O jakim obrazie piszesz bo w artykule w tamtym temacie nie ma nic o tym?
Synek mówi tylko o jednym kumplu, więc czemu piszesz "kumpli" gdzie masz tych innych. Dzieciak wymnienia jednego kolege Jacka Larsena. Udało się znaleźć takiego człowieka w historii ale nie walczył on pod Iwo Jimy.
Może oglądnij cały materiał który wkleiłem w TYM temacie? Poszukaj na poprzednich stronach.
Napisano 27.11.2016 - 21:29
Był kiedyś taki film: "Niebo istnieje... naprawdę" i mi się skojarzyło z tematem, ale może to też tylko przepłacony bubel, w każdym razie polecam obejrzeć ludziom wierzącym, ciekawa historia.
Napisano 27.11.2016 - 21:46
Z tym niebem to też taka ściema była http://ksiazki.wp.pl...l?ticaid=11829e
Napisano 27.11.2016 - 22:35
Z tym niebem to też taka ściema była http://ksiazki.wp.pl...l?ticaid=11829e
A może mi odpowiesz o tym, skąd wiedział o obrazie swojej siostry? Unikasz odpowiedzi?
Napisano 27.11.2016 - 22:41
Z tym niebem to też taka ściema była http://ksiazki.wp.pl...l?ticaid=11829e
Napisano 28.11.2016 - 00:21
Z tym niebem to też taka ściema była http://ksiazki.wp.pl...l?ticaid=11829e
A może mi odpowiesz o tym, skąd wiedział o obrazie swojej siostry? Unikasz odpowiedzi?
No on tam widział obrazy właśnie ten chłopiec, ale już nie pamiętam o co chodziło, bo dawno oglądałem... Jeśli się nie mylę to on widział swoją rodzinę w niebie, tylko już nie taką jak na zdjęciu, bo wszyscy tam byli młodzi, a na zdjęciu ci co wyglądali już staro w raju tacy nie byli.
Napisano 28.11.2016 - 00:26
Z tym niebem to też taka ściema była http://ksiazki.wp.pl...l?ticaid=11829e
A może mi odpowiesz o tym, skąd wiedział o obrazie swojej siostry? Unikasz odpowiedzi?
No on tam widział obrazy właśnie ten chłopiec, ale już nie pamiętam o co chodziło, bo dawno oglądałem... Jeśli się nie mylę to on widział swoją rodzinę w niebie, tylko już nie taką jak na zdjęciu, bo wszyscy tam byli młodzi, a na zdjęciu ci co wyglądali już staro w raju tacy nie byli.
Lol, co ty piszesz? Ja mówię o przypadku lotnika a nie twojego..
Napisano 28.11.2016 - 00:26
Sprawa tego "chłopca z wyspy" akurat jak dla mnie jest strasznie niekonsystentna. Z jednej strony ustalono wiele rzeczy, nawet dom w którym miałby mieszkać, a mimo tego nie potrafiono znaleźć żadnej konkretnej informacji o tym poprzednim wcieleniu. Żaden mieszkaniec wyspy nie wiedział nic o tej rodzinie (naprawdę ani jednej osobie nie obiło się nic o uszy ?), nie było informacji urzędowych, najlepsze, że odnaleziono dalekiego krewnego, a nie potrafiono stwierdzić kim byli sami lokatorzy - JAKIM CUDEM ? Krewny dysponował rzekomo rozpoznanym przez chłopca zdjęciem samochodu, a nie umiał nic powiedzieć o jego pochodzeniu.
Napisano 28.11.2016 - 00:40
Lol, co ty piszesz? Ja mówię o przypadku lotnika a nie twojego..
No to przepraszam nie wiedziałem, że prowadziliście dyskusję... Swoją drogą to podobne, nawiązujące do tego samego niemalże.
Napisano 30.11.2016 - 18:09
Fajny filmik. Takich przypadków jest wiele . Ludzie przypominają sobie kolejne wcielenia, ale w czasach kiedy ilość odsłon na you tubie i like'ów gwarantuje pewien zarobek, nie wierzyłabym we wszystko , co tu zapodają. Ludzie dla pieniędzy sprzedaliby duszę diabłu.
Jednak wierze, że reinkarnacja istnieje. Poza tym kto chciałby pamiętać, że był na przykład ćpunem. Wolałby wymazać to z duchowego życiorysu, raz na zawsze. A jeśli ktoś chce pamiętać, a do końca sie nie oczyścił, to dozorcy Zakładu Karnego, zwanego Ziemią, pewnie pozwolą mu na to. No chyba, że jego dusza stała sie czysta jak łza, to już nie wróci na Ziemię. No chyba, że znowu coś przeskrobie.
0 użytkowników, 3 gości oraz 0 użytkowników anonimowych