40 replies to this topic

[Poszukiwacz prawdy]

Być może ktoś już gdzieś o tym pisał, ale nie dopatrzyłem się nigdzie żadnego tematu, który poruszałby to zagadnienie.

Chodzi mianowicie o zjawisko tzw. inedii, polegające na tym, że osoba u której występuje to zjawisko, może przez bardzo długi czas (nawet kilkadziesiąt lat) nie przyjmować pokarmów, ani płynów, a mimo to nie tylko żyć, ale także nie tracić na wadze i zachowywać sprawność fizyczną i intelektualną. W przeszłości takie przypadki miały występować nie raz, choć ze względu na odległy czas ich wystąpienia, nie ma możliwości ich weryfikacji. W tym temacie chodzi mi szczególnie o dwie takie sytuacje mające miejsce w XX wieku, a więc w miarę niedawno.

 

Pierwsza z nich dotyczy Therese Neumann, żyjącej w Bawarii w latach 1898-1962. Jest to jeden z najlepiej udokumentowanych i udowodnionych przypadków inedii, a także innych zjawisk mistycznych. Przez ok. 40 lat, żywiła się tylko Eucharystią, co dla współczesnej nauki jest niewytłumaczalne.

 

Druga niezwykła osoba to Marta Robin, żyjąca we Francji w latach 1902-1981. Oprócz doświadczania wielu zjawisk mistycznych i niezwykłej osobowości wyróżniało ją także to, że przez ok. pół wieku żywiła się tylko Komunią św.

 

Moje pytanie brzmi: Czy wyżej wymienione zjawiska da się jakoś wyjaśnić nie odwołując się przy tym do przyczyn nadprzyrodzonych? Naprawdę jestem tego ciekaw bo przy obecnym stanie wiedzy wydaje się to mocnym argumentem potwierdzającym działanie Boga. Ale może ktoś zna inne wytłumaczenie?

 

Pozdrawiam .

[Wszystko]

Życie bez jedzenia jest niemożliwe, jak chcesz wiedzieć dlaczego, to poczytaj
http://www.paranorma...e-3#entry502303

[­­ ­­ ­­ ­­ ­­]

Popieram kolegę wyżej, a jeśli chodzi o stygmaty to takie triki - magicy używają podobnych, nie twierdzę, że fałsz od początku, bo może kiedyś u kogoś się zaczęły te znaki naprawdę pojawiać i w późniejszym czasie inni ludzie zaczęli podrabiać owe wydarzenie dla rozgłosu. O ile jesteś wierzący to powinieneś wiedzieć, że są ludzie mający jakiś dar oraz, że np. Gdy ktoś potrafi uzdrawiać - nie znaczy, że ty też będziesz mógł, albo właśnie pewien człowiek da radę przeżyć bez jedzenia dłużej niż miesiąc - no zwykła osoba fizyczna raczej nie może. Wg. Wiary - nie masz daru = nie możesz. Proste.

[Ulltra]

Również się pod tym podpisuje.  Może i da się wyjaśnić to zjawisko nie biorąc tego za cud. Tylko jest jedno ale... Ktoś musiałbym obserwować tą osobę czy rzeczywiście nie jada posiłków, chociaż to wydaje się mogłoby być uciążliwe z perspektywy osoby nadzorującej... Nieco lepiej mogliby to zaobserwować członkowie rodziny tego niejadka.

[Maska]

Myśle, że odpowiedni organizm po uprzednim przygotowaniu dał by radę wytrzymać jakieś 6 miesięcy, ale musiał by przyjmować kosmiczne ilości Eucharystii, pod postacią chleba I wina (jakiś odłam Chrześcijaństwa chyba ma taki zwyczaj). Innej możliwości nie jestem sobie w stanie wytłumaczyć.

[vetrid]

Ktoś wie ile kalorii zawiera eucharystia? 

[Ulltra]

Wyobraziłem sobie teraz taką wielką stertę! 

 

 

Tylko zamiast ryżu to wiecie czego.

[Urgon]

AVE...

Problemem nie będzie tylko kaloryczność hostii, ale też zawartość składników odżywczych. Hostię wykonuje się tylko z mąki pszennej i wody. Pozwolę sobie zacytować własności odżywcze pszenicy:

Wartość odżywcza
Mąka pszenna
Na 100 g
Wartość energetyczna (kcal) 364
Tłuszcz 1 g
Kwasy tłuszczowe nasycone 0,2 g
Kwasy tłuszczowe wielonienasycone 0,4 g
Kwasy tłuszczowe jednonienasycone 0,1 g
Cholesterol 0 mg
Sód 2 mg
Potas 107 mg
Węglowodany 76 g
Błonnik 2,7 g
Cukry 0,3 g
Białko 10 g
Witamina A 0 IU
Kwas askorbinowy 0 mg
Wapń 15 mg
Żelazo 1,2 mg
Witamina D 0 IU
Witamina B6 0 mg
Witamina B12 0 µg
Magnez 22 mg

Zatem na samej hostii nie da się przeżyć - brak witamin wyniszczy organizm...

Użytkownik Urgon edytował ten post 28.11.2016 - 10:49

[TheToxic]

Pewnie , że nie jest możliwe czysty przykład masz na Anneliese Michel , czy jak tam wolisz film to " Egzorcyzmy Emili Rose ".

Została zagłodzona choć jadła pająki i piła urynę. I tu podpisuję się pod tym co napisał Urgon , brak witamin powoduje wyniszczenie organizmu i prowadzi do zgonu.

[Ulltra]

No to może oprócz tego jakieś tabletki, typu Rutinoscorbin? tabletek nie można nazwać jedzeniem. Haha! ^^

[vetrid]

Eucharystia tez nie.

[Poszukiwacz prawdy]

Zapoznałem się z odpowiedziami i że czas dodać nieco informacji, które mogą uczynić tę wymianę zdań bardziej konkretną i ciekawszą.

Wiem że życie bez jedzenia jest niemożliwe, gdyby było zwyczajne nie pisałbym tu o tym . W podanych przeze mnie przypadkach niezwykłe jest właśnie to, że zostały dość wnikliwie zbadane, a mimo to nie wykazano oszustwa. Oto garść informacji odnosząca się do Therese Neumann.

 

W tym samym roku w którym Therese przestała jeść, biskup Ratyzbony zwrócił się do dwóch lekarzy. Ateisty - doktora Georga Ewalda z Erlangen i katolika - doktora Otto Seidla z Waldsassen. Badania przeprowadzono między 14 a 28 lipca 1927r.

 

Oto zalecenia doktora Ewalda: ,,1. Cztery pielęgniarki, w parach po dwie, przez całą dobę, zmieniając się co dwanaście godzin, sporządzają dokładnie notatki z tego, co jest istotne dla sprawy; 2. Teresa nie pozostaje sama nawet przez chwilę, zarówno w dzień, jak i w nocy. Nie chodzi do toalety. Jej odchody zbierane są do specjalnego pojemnika; 3. Pielęgniarki myją Teresę zwilżonym ręcznikiem. Nie używają gąbki; 4. Woda stosowana do mycia zębów jest dokładnie wymierzona przed użyciem i po wypluciu; 5. Należy też zmierzyć kilka kropli, które używa do popicia Eucharystii; 6. Wszystkie odchody - mocz, kał, wymioty - muszą zostać zachowane, zmierzone i zważone oraz natychmiast wysłane do analizy; 7. Należy ciągle mierzyć wagę ciała, temperaturę i puls."

 

Wyniki badań pokazały, że chociaż w trakcie 15-dniowej obserwacji Teresa spożyła 0,33 grama konsekrowanej Hostii nasączonej wodą, Co miałoby się równać 22 miligramom chleba i 3 gramom wody dziennie.Chociaż w trakcie  badania waga badanej kobiety nie była stała (po jednej z ekstaz jakie przeżywała waga miała spaść z 55 do 51 kg.), to ostatniego dnia badania, waga wynosiła znów 55 kg. (

 

I właśnie dlatego jest to takie niezwykłe.

[Ulltra]

Myślałem, że o tym drugim doktorze też coś będzie... Właściwie skąd to info? nawet się wkręciłem w ten temat. Z logicznego punktu widzenia to nie jest normalne.

[Wszystko]

W podanych przeze mnie przypadkach niezwykłe jest właśnie to, że zostały dość wnikliwie zbadane, a mimo to nie wykazano oszustwa.

 

 

Ale to nie znaczy, że nie było oszustwa. W historii nauki było wiele takich przypadków, gdzie najpierw kogoś kilka razy ,,wnikliwie" zbadano, a potem okazało się, że jednak oszukiwał. Na przykład Eusapię palladino sprawdzały dwie komisje uczonych. A potem jakoś zorganizowano trzecią komisję i wykryto że oszukiwała. Albo na przykład słynny projekt alfa, gdzie dwóch magików przez kilka lat oszukiwało naukowców z Uniwersytetu Waszyngtona. 

 

http://www.racjonali...l/kk.php/s,1412

Dobrym przykładem jest też daniel douglas home https://pl.wikipedia...el_Dunglas_Home

 

Był też niedawno taki magik, zmarły w 1992 roku, który celowo rozpowszechniał o sobie plotki, że ma cudowne moce np. potrafi sprawić że dowolna osoba w jego otoczeniu może latać.

 

W twoim tekście jest mowa, że badano jej siuśki i kupę i nie stwierdzono, że jadła. Ale na wilipedii piszą inaczej. Ze badaniu siuśków wksazywały, że jednak jadła.

Otto Seidl who wrote a report in 1928, described Neumann as a hysteric. A recent medical paper that examined Seidl's report commented that "while under surveillance by four nuns for 14 days, Neumann exhibited no intake of nourishment; weight measurements and urine tests however suggest[ed] the opposite.... As far as medical records go

 

 

Więc jak widzisz, sam fakt że kogoś zbadano i coś tam ustalono, to nie znaczy, że ustalono prawdę.

Użytkownik Wszystko edytował ten post 28.11.2016 - 21:32

[Urgon]

AVE...

Z anglojęzycznej Wikipedii na temat Therese Neumann:
 

In July 1927, Neumann's claims of inedia were examined at her house. She was physically examined and tested by the physician Otto Seidl and four Franciscan nurses, for fifteen days (July 14 to 28). Neumann was not observed to have eaten anything, however, suspicion was generated. At the beginning she had weighed 121 pounds which dropped during the test period to 112.5 pounds. By the last day her weight had returned to normal. Historian Ian Wilson commented the evidence indicated that Neumann "went back to normal food and drink intake". The test was never repeated and her family denied permission for any further tests.

Wilson found the inedia claims of Neumann suspicious. He noted that she "had a vigorous, stocky build throughout most of this time, and all reason tells us that it would be impossible to survive so long without food or drink."

Otto Seidl who wrote a report in 1928, described Neumann as a hysteric. A recent medical paper that examined Seidl's report commented that "while under surveillance by four nuns for 14 days, Neumann exhibited no intake of nourishment; weight measurements and urine tests however suggest[ed] the opposite.... As far as medical records go, Therese Neumann's is one of a series of surprisingly similar cases of stigmata development, conversion disorder, and alleged absence of nutrition. In nosological terms, these would be classified today as dissociative disorders."

https://en.wikipedia...Therese_Neumann
Dla nieznających angielskiego krótkie streszczenie:
1. Tam był obecny tylko dr Seidl.
2. Pielęgniarkami były cztery zakonnice, Franciszkanki (nieobiektywne przez co mogły pomóc w oszustwie).
3. Fakt powrotu do oryginalnej wagi pod koniec "głodówki" oznacza nie cud, ale jedzenie "po kryjomu".
4. Podobnie wskazują badania próbek moczu (gdyby nie piła przez dwa tygodnie, mocz byłby ciemny i gęsty i w niewielkich ilościach).

Cudów nie ma, by przeżyć na samych hostiach i wodzie trzeba jeść ich przynajmniej pół kilo i pić przynajmniej te pół litra wody...

Swego czasu w domu Lindy Santo i jej rodziny dochodziło do pojawienia się cudownego olejku na wielu obrazach. Córka Lindy, Audrey była w stanie wegetatywnym, zaś jej matka zrobiła z niej kult świętej w celach zarobkowych. Olejek z obrazów okazał się być mieszaniną różnych tłuszczy, w tym oliwy z oliwek i tłuszczu kurzego. Co nie przeszkadzało rodzinie Santo w sprzedawaniu go za co łaska dziesięć dolców...
https://en.wikipedia...ki/Audrey_Santo

Użytkownik Urgon edytował ten post 28.11.2016 - 21:39