Skocz do zawartości


Zdjęcie

Era Rapu


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
200 odpowiedzi w tym temacie

#91

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

I proszę po raz kolejny nie powtarzajcie bajek o samobójstwie, chyba że byliście tam i wiecie jak to wyglądało.

 

A ty byłeś tam? Bo na jakiej podstawie wersję o samobójstwie nazywasz bajką? Masz jakieś inne wiarygodniejsze informacje co do przebiegu tego co się stało?

Ciężko mówić o wyjściu na prostą ale jak chcesz to możesz to sobie tak nazywać.





#92

kuba9449.
  • Postów: 322
  • Tematów: 3
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

 

Rap ma ambitniejsze teksty niż 99% muzyki "popularnej". To że jest jakaś grupka ludzi którzy nawijają o niczym nie świadczy o całości gatunku. To nie amerykańskie getto.

 

 

Kwestia tego jak definiujesz ambitny. Dla mnie ambitne są teksty Grechuty, Niemena czy SDM. Teksty hiphopowe traktują praktycznie o jednym i tym samym, niezależnie od tego czy raper używa słów kulturalnych czy nie. Są to głównie problemy, które nie wynikają z jakiegoś głębszego przemyślunku, a jedynie z tego, że fizycznie i materialnie jest źle. Bo stara biła, bo policja goniła, bo dragi uzależniły, bo brakuje kasy. Poza tym nie są one szczytem też talentu pisarskiego. Ewentualne metafory ograniczają sie do jakiś prostych wstawek w tekście a całości i tak brakuje głębi.

 

Daniel. kawałka powyżej nie znałam i nie żałuję. Dobry przykład tego co napisałam powyżej.

 

Poza tym kuba9449 porównywanie rapu do muzyki popularnej to jak porównywanie łyżki do widelca. Większość muzyki pop nie ma w ogóle ambitnych tekstów, bo są one produkowane na zasadzie kopiuj wklej, żeby piosenki łątwo wpadały w ucho. Pop to taki rap tylko dla innej grupy odbiorców. Są wyjątki ale większość z tego nie jest nawet na średnio wysokim poziomie. Poza tym kuba jest wiele wiele więcej rodzajów muzyki niż rap i pop i większość tekstów muzyki klasyfikowanej do tych innych gatunków muzycznych przewyższa rap- delikatnie mówiąc- bardzo.

 

Zgadzam się co do Grechuty czy Niemena, ale pisanie, że teksty hiphopowe są o jednym i tym samym pokazuje brak znajomości tematu. Mógłbym wstawić milion linków czołówki rapu która nie nawija o tym jak w blokowisku źle, tylko nie wiem czy ten temat to miejsce na to.

 

 

I proszę po raz kolejny nie powtarzajcie bajek o samobójstwie, chyba że byliście tam i wiecie jak to wyglądało.

 

A ty byłeś tam? Bo na jakiej podstawie wersję o samobójstwie nazywasz bajką? Masz jakieś inne wiarygodniejsze informacje co do przebiegu tego co się stało?

Ciężko mówić o wyjściu na prostą ale jak chcesz to możesz to sobie tak nazywać.

 

Ja osobiście tam nie byłem, wersję o samobójstwie nazwałem bajką trochę na wyrost (jeżeli już to można by mówić o nieudanej próbie samobójczej, ponieważ po wypadnięciu z okna stan był raczej stabilny i nie zagrażający życiu), aczkolwiek nie ma ku temu żadnych przesłanek, a są relacje ludzi z najbliższego otoczenia, że to samobójstwem nie było.



#93

Master Zgiętonogi.

    Capo di tutt'i capi

  • Postów: 416
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

@ Toxic

Ja też o nim nie słyszałem. I stwierdzenie tego faktu nie jest negatywną opinią o nim.

Ja tez Cie nie znam, ale wygladasz mi w sumie na glupiego i brzydkiego gimnazjaliste.

 

O, tak mniej wiecej wygladal taki post i zapewne to Toxic miala na mysli, po prostu.

 

Kwestia tego jak definiujesz ambitny. Dla mnie ambitne są teksty Grechuty, Niemena czy SDM. Teksty hiphopowe traktują praktycznie o jednym i tym samym, niezależnie od tego czy raper używa słów kulturalnych czy nie. Są to głównie problemy, które nie wynikają z jakiegoś głębszego przemyślunku, a jedynie z tego, że fizycznie i materialnie jest źle. Bo stara biła, bo policja goniła, bo dragi uzależniły, bo brakuje kasy. Poza tym nie są one szczytem też talentu pisarskiego. Ewentualne metafory ograniczają sie do jakiś prostych wstawek w tekście a całości i tak brakuje głębi.

Przeciez to totalny stereotyp. :) Zwyczajnie nie znasz tej muzyki wystarczajaco badz jej nie rozumiesz. W moim profilu tez jest tekst piosenki traktujacej o jakims potworze i jego domu... i pewnie tak by ci sie wydawalo, a faktycznie cala piosenka to jedna wielka metafora traktujaca o muzyce, stylu i spiewie. ;p

 

Masz takie zdanie bo nie slyszalas nigdy utworow traktujacych o czyms innym lub ewentualnie slyszalas i ich nie rozumialas. Bo trudno zrozumiec takie utwory jak np. "Odwiedz moj dom" czy "Tak jak telewizor" lub inne "Gdyby" jezeli z gory zaklada sie, ze kazdy rap jest o cpaniu, chlaniu i mordowaniu i nie poswieca sie chwili na zrozumienie tego. :)

 

A ty byłeś tam? Bo na jakiej podstawie wersję o samobójstwie nazywasz bajką? Masz jakieś inne wiarygodniejsze informacje co do przebiegu tego co się stało?

Ciężko mówić o wyjściu na prostą ale jak chcesz to możesz to sobie tak nazywać.

W sumie ciekaw jestem jak mozna popelnic samobojstwo na izbie przyjec w szpitalu. Ale coz, pewnie bardziej kreatywni by potrafili. :szczerb:

 

Ja generalnie Chady nie sluchalem w ogole, nie kreci mnie taka muzyka jaka tworzyl, ale wiem, ze mial wielu zagorzalych fanow. :)


Użytkownik Master Zgiętonogi edytował ten post 23.03.2018 - 10:36


#94

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Wszystko napisał literalnie, że nigdy o facecie nie słyszał. Post nie był edytowany. Gdzie tam widzicie jakieś potępienie czy negatywną opinię?





#95

Master Zgiętonogi.

    Capo di tutt'i capi

  • Postów: 416
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

To moze inaczej - gdzie Ty tam widzisz bezposredni zwrot do Wszystko?
Nie mowie, ze tak jest, ale naszej kochanej moderatorce raczej chodzilo o dalsze posty, niekoniecznie o stwierdzenie Wszystko, ze nie znal czlowieka.

 

A tymczasem w postepowej Francji znow jakis przypadkowy incydent. Przypadkowy czlowiek, przypadkowo podajacy sie za bojownika ISIS postrzelil policjanta i zamknal sie w supermarkecie z zakladnikami. Przypadkowo napastnik krzyczal "allahu akbar".


Użytkownik Master Zgiętonogi edytował ten post 23.03.2018 - 12:34


#96

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Toxic chyba bardziej chodziło o post dziewięć gdzie pisała że nie mamy czego żałować itd.

Z kolejnych doniesień wynika że to nie pierwsza jego próba samobójcza
http://m.se.pl/wiado...za_1045778.html
https://kultura.onet...ilometr/vf0ycej
Jest też wzmianka że prokuratura ma tym się zająć. Jak są wątpliwości to sekcja zwłok jest wskazana.



#97

TheToxic.

    Faber est quisque suae fortunae

  • Postów: 1657
  • Tematów: 59
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Porobiło się, więc zacznę po kolei:

 

@Zaciekawiony

Ja też o nim nie słyszałem. I stwierdzenie tego faktu nie jest negatywną opinią o nim.

Oczywiście, że nie i wcale nie chodziło mi o wspomnienie o nim ale dokładnie o ten cytat.

 

Taki ten...polski hiphopowiec co se pewnie śpiewał o chwdp.

Puste słowa! Puste jak bęben - jeśli ktoś kogoś nie zna to nie powinien się ośmieszać i zabierać głos w rozmowie. Wyszło jak widać, żałośnie i pusto - tyle w temacie. 

 

@dziewięć

według mojego osobistego zdania hiphop ociera się o patologię, a w wielu przypadku patologią po prostu jest- nie tylko "muzyka" ale i środowisko

Hip hop to muzyka życia, muzyka osiedli, muzyka stylu i problemów. W rapie jest piękne to, że nie jest nic udawane, nic kreowane, to wersy o problemach ludzi z jakimi mierzy się większość z nas. O niepowodzeniu w miłości, o nieszczęściu w rodzinnym domu, o głodzie, problemach z prawem. To jest prawdziwe życie chociaż nie może takie piękne jak Twoje, ale takie życie również istnieje. I powiem Ci więcej - jest w większości z nas. Nie każdy ma szczęśliwy dom, pełną lodówkę, kochającego męża i wspierającą rodzinę. Nie znasz tego? Po prostu jesteś szczęściarą która nie ma zielonego pojęcia o tym, bo właśnie o tym jest rap. A że środowisko jest złe to dlatego, że w dużej mierze osoby kradną bo mają puste brzuszki - znów temat oby? Polecam odwiedzić Katowickie Załęże - rodzice naprani od rana do wieczora, dzieci na dworcach żebrzą, a jak nic nie dadzą to po prostu kradną. 

 

Bardzo dawno temu jak pracowałam na dworcu przychodził do mnie mały chłopczyk. Zawsze po południu - zawsze do wieczora, błąkał się po dworcu. Najpierw żebrał ojcu na wódkę, później żebrał aby coś zjeść. Raz był tak głodny, że kupił bułkę i pasztet lecz wystarczająco nie wyżebrał na alkohol. Mówił, że ojciec go zbije i wiedział o tym ale musiał coś zjeść. Wiesz co było potem? Nie pojawił się przez tydzień czy dwa. Chyba nie muszę mówić dlaczego.  Policja znała go jak każdy na dworcu, z początku odprowadzali go do autobusu, a po jakimś czasie odwracali wzrok w drugą stronę. Nie pracowałam tam za długo więc jeszcze parę razy miałam z nim okazję porozmawiać, a później nigdy już go nie spotkałam i właśnie o takim szpetnym życiu jest hip hop.

 

Twórcy tego gatunku zwyke z patologii pochodzą. Ich teksty z kolei nie traktują o niczym ambitnym poza tym jak to jest źle na dzielni.

To nie ich wina, że życie potoczyło się tak jak potoczyło, rodziny nikt nie wybiera, po prostu rodzą się w takich patologicznych domach i jedyne co potrafią to przelać swoje nędzne życie na wersy. Po prostu nie rozumiesz ich - po prostu masz szczęście, że tego nie znasz. Tak jak pisałam wyżej nie każdy miał kochającą mamusię i tatusia co robił patataj na nodze. Nie każdy miał spokój i warunki aby odrabiać lekcje po szkole, nie każdy miał talerz zwykłej ciepłej zupy, nie każdy miał nawet ciepłą wodę i łazienkę. Dziwne co? Przecież to takie oczywiste.

 

Rap pożywka dla medialnej ignorancji, bo tylko dla swoich tyle mają tolerancji - Eldo

 

@Daniel

 

Rozumiem, że rap wywodzi się z ulicy, kojarzony głównie z buntownikami, gangami i handlem narkotykami, ale to nie tak. Nie każdy wytatuowany to przestępca, nie każdy dobrze zbudowany to tępak i nie każdy raper to patus.

Dokładnie. Niektóre teksty są mega głębokie jak np. Pezet "Spadam" akurat po rozwodzie gdy zbierałam się do kupy wersy Pezeta były jak balsam na zranioną duszę:

 

Nie ma Cię gdy moje życie spada w dół i

Nie ma Cię gdy wszystko łamie się na pół i
Nie ma Cię i nie wiem już gdzie jesteś, ale dobrze,
Że nie wiesz co u mnie, bo pękło by Ci serce

 

Jakoś nie widzę w tych słowach ani hwdp, ani innych głupot. Widzę natomiast słowa ostre jak brzytwa, o miłości o bólu i cierpieniu. Pezet  :serce: .

 

@kuba9449

 

 

Rap ma ambitniejsze teksty niż 99% muzyki "popularnej". To że jest jakaś grupka ludzi którzy nawijają o niczym nie świadczy o całości gatunku. To nie amerykańskie getto.

Ależ oczywiście, weźmy np takie siostry Godlewskie które wypchane po brzegi silikonem próbują coś tam stękać w świecie muzyki.

 

Odnośnie Tomka.

 

Tomek był typem buntownika jak ja. Pociągało go wszystko co zabronione i niebezpieczne, lubił adrenalinę. Tak bardzo się cieszyłam jak związał się z Gabi, tak bardzo trzymałam za nich kciuki ale niestety nie udało się. Gabi niepotrzebnie z dissem na niego wyskoczyła, co doprowadziło do odwetu. Diss Tomka na Gabi i jego 5,7 tyś polubień jednak mówi sam za siebie. Tomek urzekł mnie utworem Czas rozliczeń. Chyba każdy z nas ma w swoim dorobku osobę do której nie pała miłością i własnie tym utworem przekonał mnie do siebie. 

 

Jeśli chodzi o wypadek w Rybniku - jest to niedorzeczne gdyż okna są w tym szpitalu okratowane. A Chada ostatnimi czasy trochę napakował na siłce więc już nie był taki szczuplutki jak za czasów albumu "O nas, dla was". W ogóle to dziwny jest ten szpital, dużo przypadków przedawkowania leków w nim było.

 

https://www.tvn24.pl...nym,629365.html

 

To wszystko jest bardzo dziwne, a najbardziej dziwne jest to, że Tomek był w ciężkim stanie po upadku miał poważny uraz kręgosłupa, a poszła plota, że zaczął demolować oddział i dlatego wezwali policję. Nie jestem neurochirurgiem ale chyba z urazem kręgosłupa to należałoby leżeć, a nie wstać i jeszcze mieć siłę cokolwiek podnieść. Jakoś w tę bajkę nie wierzę.

 

ejbg4m.jpg

 

Ogólnie szpital ma niedobrą opinię, mówią o nim "Umieralnia" dużo ciekawych artykułów można znaleźć w necie.

 

http://www.polsatnew...nosci-placowki/





#98

Panjuzek.
  • Postów: 2804
  • Tematów: 20
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

up@

 

15
‹ wróć

"ić, jeść, spać – jak Tamagotchi” – słyszymy w refrenie nowego singla Taconafide, czyli Taco Hemingwaya i Quebonafide. Kultowa zabawka występuję w nim jako jeden z symboli pokolenia, z którego wywodzą się raperzy. „Tamagotchi” to wypełniony emocjami utwór o życiu w pułapce. Refleksje na temat relacji przeplatają się w nim z komentarzami społecznymi i kliszami z życia przesyconego bodźcami.

Teledysk do utworu opowiada dwie równoległe historie o izolacji w społeczeństwie. Reżyser Krzysztof Grajper wykreował retrofuturystyczne więzienie, w którym cele pomalowane są na różowo - niczym w jajeczku Tamagotchi. Dodatkową inspiracją był tzw. róż Bakera-Millera, kolor służący do zmniejszenia agresji w więzieniach. Klip wyprodukowała Magdalena Czmuda z domu produkcyjnego Sputnik Studio, autorem zdjęć jest Mateusz Dziekoński.

https://kultura.onet...gotchi/8gjkcgc

 

 

Szał jest ale szału nie ma. Trudno to nazwać sztuką. Raczej pasuje do określenia więzienna sztuka śpiewana. Czyli wyrażanie emocji, przez ludzi którym wydaje się że emocje są sztuką. Kiblując w kiciu ma się wiele czasu na przezywanie, i opisywanie tego co się czuje. Ale więzienni poeci zazwyczaj nie znają poezji napisanej przez ludzi którzy byli ponad ten level równy powierzchni ... gruntu. Rap wydaje się ok. do momentu, gdy odkryjesz że nie samym chlebem człowiek żyje. 





#99

Daniel..
  • Postów: 4142
  • Tematów: 51
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ten utwór powyżej traktuje raczej o tym, że jesteśmy więźniami, żyjemy jak w klatce, za jakimś szkłem, zamknięci, sterowani. Przecież tamagotchi żył właśnie w takiej obudowie, niby jadł, pił, itp, ale był zamknięty i kontrolowany.

Ogólnie pisanie, że rap jest ciągle o tym samym i ma proste metafory, oraz mało ambitne teksty to..kryminał. Takie zdanie może napisać tylko osoba, która z rapem ma wspólnego tyle co z ja z baletem, czyli ogólnie wiem, że są gibcy i coś tam tańczą.

Masz dziewięć te proste metafory:


Szczerze powiedziawszy nie wiem czy życia by Ci starczyło, żeby zrozumieć metafory zawarte w tym utworze. Słuchałem tego kawałka setki razy i wiem, że wiele wciąż nie wiem, interpretować można go na setki sposobów. Z całym szacunkiem, ale te wszystkie Dody, Margarety, Sławomiry i 95% "ogólnomodnej" sceny muzycznej nigdy nie napisałoby takich zwrotek, nawet jakby rozmnożyli Jacka Cygana do trzycyfrowej liczby.





#100

Master Zgiętonogi.

    Capo di tutt'i capi

  • Postów: 416
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

No i fakt podawania jednego przykladu jako opisu calego nurtu muzycznego tez calkiem niezly. To troche jak stwierdzenie, ze wszystkie te Dzemy, Niemeny, Metallici i cala reszta to puste cpuny, ktore poumieraly z przecpania hery czy fenta, a cala metaforyczna muzyke tworzyli na haju bo na trzezwo sa nikim. :facepalm:

 

A ja sobie teraz zapodaje DM - Górska Moc i nie ma nic lepszego niz taki kawalek, piekna pogoda i kilkadziesiat kilometrow w gorach na nogach lub na rowerze. :papapa:Taka to wlasnie patologiczna muzyka o cpaniu i mordowaniu. 

 


Użytkownik Master Zgiętonogi edytował ten post 24.03.2018 - 09:39


#101

Churchyard dweller.
  • Postów: 356
  • Tematów: 10
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Widze ze tworzy sie tu polaryzacja - jedni pisza nieslusznie ze caly rap jest be, inni z kolei przesadzaja traktujac poziom tekstow jak arcydziela, a sprawa jest jak to zwykle zlozona. Ja np. bardzo lubie przytoczony tu utwor "Zapomnij o tym", tekst jest dobry i poruszajacy ale nie potrzeba tu jakiegos niezwyklego talentu zeby napisac takie slowa. Z kolei np. w innym kawalku 3 Wymiaru "Dla mnie masz stajla " sa niezbyt ambitne slowa typu: "Ruszaj mała cialem tu, nie przestawaj". A to ze utwory mozna roznie interpretowac lub ze sa metaforyczne to rowniez nie oznacza z automatu ze cechuje je wielki kunszt. Taki Mickiewicz napisal sobie dwa slowa: "Czterdziesci i cztery" i ilez opracowan napisano i ludzi sie glowilo coz to mial na mysli nasz madry wieszcz. Ogolnie niektore utwory rapowe sa ambitne, bo takie bylo ich zalozenie, wiec autorzy wkladaja wysilek w tekst. Natomiast utwory popowe maja byc w zalozeniu w wiekszosci lekkie i przyjemne i dlatego nie ma tam metafor i glebokich tresci. Zatem pokazywanie na przykladzie popu jaki to rap jest wzniosly i gleboki i negatywne ocenianie popu jest nietrafne. Tych gatunkow po prostu nie mozna porownywac.

Proponuje stworzyc z tego osobny temat, bo sie balagan robi.

#102

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Są przykłady piosenek w stylu popowym z przesłaniem i metaforami, i rapowych opartych na wymęczonych rymach o nieciekawych rzeczach. Trudno czynić uogólnienia na cały gatunek. Muzyki nie robią tylko najlepsi mistrzowie.





#103

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

To jest tak jak z rozmowami o terroryzmie. Jedni piszą, że cały terroryzm pochodzi od islamistów, a drudzy, że nie można wrzucać wszystkich do jednego worka, bo wielu islamistów to normalni ludzie.





#104

dziewięć.

    Apprentice

  • Postów: 472
  • Tematów: 9
  • Płeć:Kobieta
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

@Daniel. Niestety, ta muzyka odrzuca mnie na tyle, że nie jestem w stanie wsłuchać się w tekst. Wszystko dlatego, że jedynie prymitywne słowa i slang ulicy rzucają się w ucho. Dodatkowo brak jakiejkolwiek finezji drażni no i "ogólną stylówa" a la gangster (koleś się rusza jakby go coś uwierało). Nie widzę powodu, dla którego miałabym nie generalizować skoro to, co wypisałam jest podłożem tego nurtu. I to się totalnie z niczym dobrym nie kojarzy- mnie. Wiele osób próbowało mnie już przekonać do rapu i za każdym razem jak mi wysyłały teledyski, to musiałam patrzeć na łysych kolesi, którzy użyają słowa "szlugi", ***, "locha" a w tym wszystkim ładnie kontrastowo "kochać" jako wzniosłych metafor.

Nawet gdybym była bita od małego i spędziła dzieciństwo z naćpanymi rodzicami, leżącymi całymi dniami na podłodzę, a miałabym swoje obecne nastawienie do muzyki, to i tak rap by mnie odstręczał. Dla mnie muzyka ma być ponad to, co widze na co dzień i to, co jestem w stanie sama sobie wyobrazić, poczuć i wymyślić bez dodatkowych bodźców a rap moim zdaniem jest płytki i wywodzi się z płycizny.

Dziękuję za uwagę. Nie mam nic do dodania i odjęcia. Możecie sie oburzać, że generalizuję, ale niczego to nie zmieni, bo jestem święcie przekonana o swojej racji i gdyby rap był przedmiotem to bym kijem nie dotknęła.

 

Wygwiazdkowany wulgaryzm to wciąż wulgaryzm

wulgaryzmy.gif

Edward

 

@up Edward: Dwie litery z gwiazdkami pomiędzy to jedynie ślaczek zostawiający pole do popisu wyobraźni. Jeżeli jesteś w stanie wyczytać z kontekstu o jakie słowo dokładnie chodzi, to znaczy, że jestes dorosły wystarczająco, żeby je udźwignąć. Rozumiem jednak, że regulamin jest regulaminem, chociaż w tym przypadku uważam, że nadinterpretujesz go odrobinę.


Użytkownik dziewięć edytował ten post 24.03.2018 - 20:09




#105

Daniel..
  • Postów: 4142
  • Tematów: 51
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Nawet gdybym była bita od małego i spędziła dzieciństwo z naćpanymi rodzicami, leżącymi całymi dniami na podłodzę, a miałabym swoje obecne nastawienie do muzyki, to i tak rap by mnie odstręczał. Dla mnie muzyka ma być ponad to, co widze na co dzień i to, co jestem w stanie sama sobie wyobrazić

A moim zdaniem nie możesz się przekonać, bo dalej patrzysz stereotypowo, o czym świadczy powyższe zdanie. Ja wychowałem się w normalnej rodzinie, w domu nie było nigdy patologii, w życiu nie wypiłem kieliszka wódki, ani nie zapaliłem papierosa, jestem "antymarihuana" co można wyczytać w temacie o legalizacji. Nigdy nie wyzwałem żadnego policjanta i jak również można wyczytać w innym temacie, popieram działania policji, gdy np pacyfikują kiboli. Mówiąc krótko, według twojego wyrobionego zdania, jestem totalnym przeciwieństwem "hiphopowca", a mimo to wychowałem się na tej muzyce i towarzyszyła mi od dziecka. Nigdy nie słuchałem żadnych kawałków typu "JP" "pozdrowienia do więzienia", "zioło jest super", itp i gdyby nie to, że te kawałki gdzieś tam mi się pokazują(normalne, są w tym gatunku) to nie wiedziałbym o ich istnieniu, a co dopiero by utożsamiać je z rapem. Słucham/słuchałem rapu nie dlatego, żeby poczuć się blokersem, czy poprawić ego idąc tłuc się na mecz, tylko dlatego, że to jeden z nielicznych gatunków muzycznych gdzie treść jest ważniejsza od formy, gdzie można coś z tej muzyki wynieść, może mieć jakiś wpływ na nasze zachowanie czy wyrobić w nas pewne cechy. Oczywiście nie przeszkadza mi to, żeby równocześnie słuchać takich utworów jak  "Human" RagBoneMan, czy klasyków z dawnych lat jak "Wind of Change".

Swoją drogą, to właśnie to jest taki klasyk...kompletnie nie mój gatunek muzyczny, ale zawsze mam ciarki:


Gdybym patrzył stereotypowo jak ty, to pewnie wrzuciłbym ich do wora z homoseksualnymi ćpunami i nawet tego nigdy nie odsłuchał.


Użytkownik Daniel. edytował ten post 24.03.2018 - 23:35





 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych