18 odpowiedzi w tym temacie

[Atomowy_jogurt_zagłady]

Mam nadzieję, że admin się nie obrazi jeśli w poniższym cytacie użyję słowa, którego unika się w debacie publicznej.

Moja ŚP. prababcia mawiałą :**** po śmierci nie rządzi" U mnie w domu kusi od lat. Nie ma się czego bać. Możliwe, że Twój narzeczony lub Ty (ciężko powiedzieć) przyciągacie tego typu zjawiska. Ale bać się nie ma czego, mówię z własnych doświadczeń a jest to temat na obszerny wątek tutaj. Nie dajcie strachowi opanować swego życia. Jeśli noże samoczynnie nie lewitują i nie lecą w Waszą stronę to jest OK.

 

 

Proszę tak budować zdanie aby ominąć wulgarne słowa

 

TheToxic

[pishor]

Admin się pewnie nie obrazi - a co do modów, to się okaże.

mniejsza.

Moja ŚP. prababcia mawiałą :**** po śmierci nie rządzi" U mnie w domu kusi od lat. Nie ma się czego bać.

Aż się boję zapytać o to, co / kto kusi? Zakładam że nie prababcia, skoro wspomniałeś, że jest ŚP.

Wychodzi więc na to, że... wybór jest tylko jeden.

W związku z tym, pytanie pomocnicze (a propos tematu) - skąd podejrzenie, że w opisywanym przypadku to właśnie wymieniona część ciała mogła namieszać autorce?

Użytkownik TheToxic edytował ten post 13.02.2017 - 08:14

[Atomowy_jogurt_zagłady]

 

Zapewne ma, skoro jesteś niewierna uprawiasz seks częściej z różnymi partnerami. Być może on jako wierny bardzo to przeżywa i ma wzrokowe omamy z tego żalu i zgryzoty.

Nie ma to jak odpowiednie wykorzystanie gry słów. 

 

 

W związku z tym, pytanie pomocnicze (a propos tematu) - skąd podejrzenie, że w opisywanym przypadku to właśnie wymieniona część ciała mogła namieszać autorce?

Znowu, nie o kwestie seksualne to chodzi. Stwierdzenie "**** po śmierci nue rządzi" oznacza, że osoba zmarła nie ma już nic do powiedzenia na tym świecie. Nie wyskoczy z grobu i nie pójdzie za tobą po pogrzebie by w nocy wyjeść Ci sernik z lodówki, nie zrobi Ci krzywdy itp.  A jeśli są jakieś POtENCJALNE znaki obecności jakiegoś byty niematerialnego w domu to też Ci nic nie zrobi. Ja zakładam, że niektóre osoby po prostu przyciągają takie zjawiska. Może taki byt wie, że dana osoba jest na nie podatna i w ten sposób chce oznajmić, że tu jest, może to ktoś bliski, może były domownik. W każdym bądź razie stwierdzenie mojej prababci zakłada, że ludzie są bardziej niebezpieczni za życia niż po śmierci.

[beithe]

A ja nie jestem sceptykiem przynajmniej nie w tym temacie. W moim domu również straszy, kilkakrotnie widziałam "coś".

 
Polecam sprawdzić dom pod kątem instalacji gazowej i grzyba ( np z rodzaju Stachybotrys). Tego typu uczucia i halucynacje często wywoływane są przez czynniki zewnętrzne, i wynikają z podtrucia organizmu. Na dłuższą metę zdrowie Twoje i rodziny może być zagrożone, więc za nim uznacie że macie ducha - sprawdzcie dom...
 
Edit: coś mi się cytat tentegnął

 

Poprawione

TheToxic