Napisano 18.12.2016 - 22:09
Napisano 18.12.2016 - 22:16
Napisano 18.12.2016 - 23:12
Hej, muszę to w końcu z sobie wydusić. Od dziecka czuję że coś mnie obserwuje. Ten ktoś lub coś chroni mnie- miałam dużo wypadków i nigdy nie miałam nic poważniejszego niż skręcenie kostki. W dodatku czuję jego obecność, wiem że jest przy mnie. Jest zawsze i wszędzie. W dodatku słyszę muzykę gdy nigdzie nie gra. Jego śpiew.. Jest piękny. Nigdy nie pomylę go z niczym innym i nie zapomnę. Kiedy jestem sama, chodzę po mieszkaniu i śpiewam do niego. Proszę by pokazał swoją twarz, tak długo prosiłam aż w końcu zrobił to. W nocy, gdy zamknęłam oczy ujrzałam szare stworzenie, z czarnymi oczami, ostrymi zębami. Rake-pomyślicie. To nie Rake. On był zmartwiony, mój Anioł był zmartwiony. Nie był straszny. Od kilku lat słyszę w domu różne kroki, skrzypienie. Szczególnie kiedy jestem sama.
Nie, to nie jest schizofrenia. Wiem że Anioł mnie chroni. Nie wiem tylko dlaczego. I dlaczego akurat mnie. Uwierzysz? Dobrze. Nie uwierzysz? Też dobrze. Ale ja wiem swoje.
Nakręciłaś się i rozbudowałaś sobie w głowie sen/przywidzenie/marzenie. I od dziecka to sobie utrwalasz, dodajesz nowe fakty, ten "anioł" stał się integralną częścią Twojego życia, ale nie jest realny. Nie wierz w to.
Napisano 19.12.2016 - 15:53
Jeśli mam to oceniać jako creepypastę, to jest słaba. Mało straszna, nie trzyma w napięciu, nie ma żadnego elementu zaskoczenia i właściwie nic z niej nie wynika. Próbuj dalej.
A tak w ogóle do creepypast jest jeden wspólny temat.
Użytkownik Lupus28 edytował ten post 19.12.2016 - 15:58
Napisano 19.12.2016 - 16:44
To jest pseudo creepypasta, ale też nie do końca prawda. Nie jest to żaden "Anioł", tylko określenie którego używałam w dzieciństwie. Wyszło słabe, ale pracuje nad tym, i to nie schizofrenia. De facto mojego domu zawsze trzymały się paranormalne zjawiska
Hej, muszę to w końcu z sobie wydusić. Od dziecka czuję że coś mnie obserwuje. Ten ktoś lub coś chroni mnie- miałam dużo wypadków i nigdy nie miałam nic poważniejszego niż skręcenie kostki. W dodatku czuję jego obecność, wiem że jest przy mnie. Jest zawsze i wszędzie. W dodatku słyszę muzykę gdy nigdzie nie gra. Jego śpiew.. Jest piękny. Nigdy nie pomylę go z niczym innym i nie zapomnę. Kiedy jestem sama, chodzę po mieszkaniu i śpiewam do niego. Proszę by pokazał swoją twarz, tak długo prosiłam aż w końcu zrobił to. W nocy, gdy zamknęłam oczy ujrzałam szare stworzenie, z czarnymi oczami, ostrymi zębami. Rake-pomyślicie. To nie Rake. On był zmartwiony, mój Anioł był zmartwiony. Nie był straszny. Od kilku lat słyszę w domu różne kroki, skrzypienie. Szczególnie kiedy jestem sama.
Nie, to nie jest schizofrenia. Wiem że Anioł mnie chroni. Nie wiem tylko dlaczego. I dlaczego akurat mnie. Uwierzysz? Dobrze. Nie uwierzysz? Też dobrze. Ale ja wiem swoje.
Nakręciłaś się i rozbudowałaś sobie w głowie sen/przywidzenie/marzenie. I od dziecka to sobie utrwalasz, dodajesz nowe fakty, ten "anioł" stał się integralną częścią Twojego życia, ale nie jest realny. Nie wierz w to.
Nie biorę, po prostu to moje wspomnienie z dzieciństwa, a mojego domu zawsze trzymały sie paranormalne zjawiska-nie są jakieś silne, ale są Swoją drogą mam 16 lat, mam sie dobrze, chodzę do technikumTo schizofrenia, wyobraźnia albo masz cichego lokatora. Wybierz co ci pasuje.
Tak przy okazji, ile masz lat, bierzesz jakieś leki ?
To ma być mega słaba creepypasta, ale to wspomnienie z dzieciństwa, a mojego domu zawsze trzymały sie słabe zjawiska paranormalne. W domu umarła Babcia, pies i królik, a to coś czuję od kiedy się wprowadziłam, czyli jakiś 13 latPo pierwsze to zły dział ale nie przejmuj się, też mam z tym problem ale moderatorzy zawsze mnie poprawią.
Zastanawia mnie sens zakładania postu skoro i tak już wiesz swoje. Popisać się? Pokazać?
Ale opowiedz coś wiecej. Napisz mi czy ktoś Ci umarł w rodzinie i od kiedy czujesz tą obecność?
Napisano 20.12.2016 - 22:08
Ja tu tak tylko przechodziłem
Na przyszłość zamieszczaj swoje creepypasty w tym temacie:
http://www.paranorma...-urban-legends/
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych