Po ponad 2.5-godzinnym opadaniu, metaliczny lądownik o kształcie spodka wylądował z hukiem na ciemnej równinie pokrytej jedynie głazami zbudowanymi z lodu wodnego, przy temperaturze otoczenia niemal 200 stopni poniżej zera. Natychmiast po lądowaniu sonda pospiesznie zaczęła zbierać i transmitować zdjęcia i dane dotyczące swojego nowego domu – wszak zaledwie kilka minut później statek-matka Cassini miał zniknąć za lokalnym horyzontem kończąc tym samym połączenie lądownika z domem i uciszając go już na zawsze.
Choć może się wydawać, że to istne science fiction, powyższe wydarzenie miało miejsce 12 lat temu na powierzchni największego księżyca Saturna – Tytana. Obcy, którzy stworzyli lądownik to my. To po prostu opis udanego lądowania próbnika Huygens.
Huygens, lądownik Europejskiej Agencji Kosmicznej dotarł do Tytana na pokładzie stworzonej przez NASA sondy Cassini. Próbnik odłączył się od sondy 24 grudnia 2004 roku i rozpoczął 20-dniową podróż w kierunku Tytana.
Zdjęcie powierzchni Tytana wykonane przez próbnik Huygens z wysokości 10 km. Zdjęcia użyte do wykonania tej mozaiki wykonano 14 stycznia 2005 za pomocą radiometru na pokładzie lądownika. / pulskosmosu.pl
Lądownik badał gęstą, mglistą atmosferę Tytana powolnie rotując na spadochronach podczas opadania, analizując złożone, organiczne związki chemiczne w atmosferze i mierząc prędkość napotykanych wiatrów. Co więcej podczas opadania próbnik wykonał setki zdjęć przedstawiających jasne wyżyny poprzecinane ciemnymi kanałami i stromymi przepaściami. Miejsce lądowania Huygensa wypełnione było ciemną, ziarnistą materią i wyglądało jak suche dno jeziora.
Dzisiaj Huygens spokojnie siedzi na zmrożonej powierzchni Tytana po tym jak jego misja zakończyła się zaledwie kilka godzin po lądowaniu. Cassini natomiast kontynuuje badanie Tytana w ramach misji badania tak Saturna jak i jego księżyców. Aktualnie trwa odliczanie do końca misji sondy Cassini, który zaplanowany jest na 15 września 2017 roku. To właśnie tego dnia sonda wleci w atmosferę Saturna i już nigdy z niej nie wyleci.
Na ostatniej prostej, członkowie zespołu badawczego Cassini wspominają osiągnięcia Huygensa:
Opadanie i lądowanie Huygensa stanowiło istotny przełom w naszych badaniach Tytana, jak również pierwsze w historii miękkie lądowanie na księżycu planety zewnętrznej. Dzięki próbnikowi całkowicie zmieniła się nasza wiedza o tym mglistym globie.
-Linda Spilker, naukowiec projektu Cassini z Jet Propulsion Laboratory w Pasadenie
Zdjęcia z Huygensa zupełnie nie przypominały naszych zdjęć wykonanych z orbity. Zamiast mglistych, włóknistych struktur, których naturę mogliśmy tylko zgadywać, nagle mieliśmy w ręku bezpośrednie dowody na to, że w jakimś punkcie historii Tytana — a może nawet teraz — po powierzchni Tytana płynęły ciekłe węglowodory. Zdjęcia z Huygensa stały się naszym kamieniem z Rosetty, który umożliwił nam interpretację danych z Tytana.
- Carolyn Porco, dyrektor zespołu obrazowania Cassini z Space Science Institute w Boulder, Kolorado
Cassini i Huygens dowiodły, że Tytan jest niesamowitym światem, którego krajobraz na wiele sposobów przypomina ziemski. Podczas opadania, próbnik Huygens wykonał zdjęcia, które przedstawiały zupełnie nowy poziom tego podobieństwa i dowodziły jak wiele jeszcze możemy odkryć.
– Alex Hayes, członek zespołu Cassini z Cornell University w Ithaca
Dwanaście lat temu, niewielki próbki wylądował na organicznym, obcym globie w zewnętrznej części Układu Słonecznego, ustanawiając rekord najodleglejszego lądowania od Ziemi. Badania Tytana pozwoliły nam określić możliwość istnienia życia na tym niewielkim świecie i lepiej zrozumieć chemię wczesnej Ziemi.
-Jim Green, dyrektor nauk planetarnych w Siedzibie Głównej NASA w Waszyngtonie.
Źródło: pulskosmosu.pl
Użytkownik Legendarny. edytował ten post 15.01.2017 - 19:40