Jeszcze nie tak dawno ludzie wierzyli w to że Ziemia jest płaska a teraz uważają się z wszechwiedzących.
Czyli jak jest jakaś siła niewiadomego pochodzenia to zakładasz że ona nie istnieje ? To się kupy nie trzyma. Mam pewność że za jakiś czas będzie trzeba robić korektę w obowiązujących dzisiaj prawach fizyki. Nie zawsze to co jest niewytłumaczalne w danym czasie nie ma prawa istnieć. Dla telekinezy nie ma większego zastosowanie dlatego naukowcy nie chcą się tym zajmować, nikt by na tym nie zarobił. Po co komuś jakaś tam telekineza ... Pieniądz rządzi światem. Wien ze zawsze znajdą sie jacyś bogaci pasjonaci, którzy chętnie dali by pieniądze na takie badania ale czy jakiś poważny naukowiec zająłby się tym tematem? Bałby się że zostanie wyśmiany przez swoich kolegów i po takich badaniach, których wynik może być nie zadowalający, nikt by go nie brał na poważnie za to że podjął się takich badań. Mógłby stracić reputację, nikt nie chce ryzykować. Zwykły Kowalski jeśli np. zakręci wiatraczkiem wierząc że to telekineza, nie będzie rozpowiadał o tym na prawo i lewo tego co zrobił, bojąc się że zostanie przez wielu wyśmiany. Wiadomo jak ludzie reagują na takie sprawy. Nikt nie chce być uznawany za wariata czy oszusta. Kto by uwierzył 100 lat temu że dzięki energii słonecznej można otrzymać prąd elektryczny Czy w tamtych czasach były jakieś dowody na to że jest to możliwe ? Może w tych zjawiskach paranormalnych jest fizyka której jeszcze nie znamy. Nie spotkało Was w waszym życiu coś czego nie potraficie wyjaśnić ? Myślę że spotkało ale nie jesteście tego zarejestrować i zbadać ale nie oznacza to że dane zjawisko nie miało miejsca. Myślicie że macie gotową odpowiedź na wszystko ? Czytacie książki jakiegoś naukowca i to co jest w niej napisane bierzecie za pewnik. Może ten naukowiec zrobił błąd w swoich badaniach a wiecie że było tak nie raz. Człowiek nie jest alfo i omegą, rozwija się w czasie i dochodzi do prawdy, może być też tak że nigdy jej nie pozna. Tak jak powstanie świata dla wielu ludzi to tylko wybuch i wszystko się zaczęło... Jak może sie coś zacząć jak nic nie istnieje ? No sprawiło ten "zapłon" jeśli niczego nie było ? Gdzie są prawa fizyki ? Ciężko jest to pojąć ale siła sprawcza nie ma początku, musi istnieć od zawsze. Czym lub kim jest "źródło" które nadało bieg wszystkiemu co istnieje, prócz stworzenia siebie. Prawa fizyki mówią że energia nie bierze się z nikąd jeśli się mylę to mnie poprawcie. To co spowodowało że ta energia pojawiła się jak niczego nie było ? Niby wszystko ma swój początek stwórca też ? Żadna nauka nie da mi na to odpowiedzi, ale to wszystko jest i nie jest to jakieś złudzenie. Naukowcy mówią że są o krok od odpowiedzi na pytanie jak powstał wszechświat dzięki czemuś takiemu jak wielki zderzacz hadronów i bozon Higgsa. Ale kto spowodował to że to wszystko mogło się zdarzyć ? Nie wiem czy właściwym jest zakładanie że to czego nie potrafi wyjaśnić nauka, nie istnieje. To że badany "temat" trwa przez dziesiątki lat i nie mamy potwierdzenia na to że coś takiego jest, a często jest to coś nieuchwytne dla badań naukowych, nie oznacza to że tego nie ma Można pisać tak bez końca Nawet wśród naukowców są zgrzyty a nowe paradygmaty sa wyśmiewane a za jakiś czas mogą okazać się że ktoś miał rację i tym co sie śmiali opada kopara. Ważne jest to, by drążyć dany temat tak długo by mieć 100% pewność że jest tak a nie inaczej.
Jest wiele dziwnych nie wyjaśnionych zjawisk, dlatego ludzie drążą dany temat by dostać odpowiedź na to jak to jest możliwe
Pisałem do Wszystko o swoich "omamach" słuchowych. Jak można powiedzieć że mechanizm ich powstania jest taki a nie inny skoro nikt tego nie zbadał. To że u kogoś tak to działało nie oznacza że u mnie było tak samo. Nie można wrzucać wszystkiego do jednego worka.
Z mamą słyszałem ten sam głos i to samo słowo w danym czasie, bardzo wyraźnie. Ktoś powie a masz na to jakiś dowód, zostało to zbadane przez jakiegoś naukowca ? Takie rzeczy nie zdarzają się często i najczęściej nie są uchwytne, czas ich wystąpienia jest nieznany. Jeśli tego u mnie nie zbadano, nie można powiedzieć ze to tylko złudzenie. To znaczyłoby że nauka ocenia dane zjawisko bez zbadania go i tylko na podstawie wcześniejszych badań przeprowadzonych na kimś innym. Tylko rzetelne i długotrwałe badanie może dać odpowiedź, ale może być tak że tej odpowiedzi nie znajdzie i zostanie wystawiona jakaś teoria nie poparta faktami. W swiecie nauki też nie jest wszystko takie klarowne i zawsze można się do czegoś przyczepić. Z biegiem lat łatwiej nam będzie udowodnić czy coś istnieje czy nie będą coraz lepsze instrumenty do tego a wszystkie wątpliwości znikną Jestem bardzo ciekawy kiedy nauka potwierdzi dane zjawisko paranormalne, które zostanie "podczepione" pod prawo fizyki