98 replies to this topic

[szczyglis]

Bardzo wiele przesłanek wskazuje na to, że nasza 3D rzeczywistość może być jedynie hologramem. I nie jest to żadna nowość, już na studiach u mnie dr Mulas od fizyki jądrowej, który prowadził u mnie ćwiczenia (swoją drogą jeden z współautorów LHC od strony polskiej) mówił nam o tym. To nie jest bajka, ani teoria spiskowa, tylko brana na poważnie rzecz. Doktora Mulasa zapewne zna kilka osób, jeśli studiowały coś ścisłego i miały styczność z programem MateX, będącym jego autorstwa (program do wizualizacji błędów pomiarowych). Tak, czy siak, nie wnikając w mocno techniczne aspekty ta koncepcja jest brana jak najbardziej pod uwagę i niepoprawnym jest wyśmiewanie jej.

Użytkownik szczyglis edytował ten post 03.02.2017 - 01:48

[skittles]

 

Tak, czy siak, nie wnikając w mocno techniczne aspekty ta koncepcja jest brana jak najbardziej pod uwagę i niepoprawnym jest wyśmiewanie jej.

 

Wyśmiewać nikt nie wyśmiewa, ale trzeba przyznać, że póki co raczej brakuje dowodów na jej potwierdzenie i jest głównie w fazie przypuszczeń i stawiania ostrożnych hipotez.

 

Tym bardziej dziwią takie artykuły - tytuł mówi, że zdobyto nowe dowody, a treść... zupełnie co innego. Postawiono po prostu kolejne hipotezy na podstawie nieregularności promieniowania reliktowego, która przecież nie jest znana od wczoraj. Jak ktoś wcześniej wspomniał - typowy clickbait.

 

Gdy naukowcy przedstawią kolejne wyliczenia i faktycznie doprowadzą do unifikacji fizyki klasycznej i kwantowej na bazie tego hologramu - no, wtedy to będzie coś. Póki co to jednak jedna z wielu hipotez branych pod uwagę.

[szczyglis]

Zgadza się Skittles, oczywiście, że jest to póki co hipoteza i żadnych dowodów jeszcze na to nie mamy.

Jednakże chodziło mi tylko o to, że właśnie owa hipoteza nie jest wcale traktowana jako jakaś "paranauka", czy naukowa herezja, a wręcz przeciwnie - jest brana jako jeden ze scenariuszy na poważnie przez oficjalną naukę. Napisałem o tym, bo dużo ludzi traktuje to jako jakieś bajdurzenie, że to zapewne jakaś nawiedzona teoria spiskowa jakich wiele, podczas gdy w rzeczywistości tak nie jest i jest to brane na poważnie przez czołowych fizyków tego świata. Zresztą - z koncepcji Einsteina też z początku się śmiano, bo spojrzenie na czas i przestrzeń wg Einsteina było w tamtych czasach mocno rewolucyjne, a mimo tego, po latach udowodniliśmy, że teoria względności jest poprawna, działa i ma się dobrze.

[kikkhull]

"Na początku było Słowo

a Słowo było u Boga"

informatyk by powiedział że język programowania.

[Ruban]

"Na początku było Słowo

a Słowo było u Boga"

informatyk by powiedział że język programowania.

Dokładnie - Słowo = Informacja.

Zgodnie z Teorią Wszechświata holograficznego cała informacja Wszechświata (tak przeszła jak i przyszła) znajduje się na dwu-wymiarowej M-branie, która jest jednocześnie jego horyzontem zdarzeń (analogia do czarnych dziur).

[Zaciekawiony]

Z całym tym odkryciem jest ten problem, że to co fizycy nazywają hologramem, to niekoniecznie to samo co wydaje się innym ludziom. W rozumieniu ezoteryków, holograficzny wszechświat to świat będący złudzeniem umysłu, nie istniejący na prawdę, lub będący dosłownym matriksem w takim sensie jak ten filmowy. W rozumieniu fizyków świat jak najbardziej istnieje, tylko to jak go widzimy i jaki jego kształt wykazują nasze pomiary, jest jedynie uproszczonym kształtem, zaś sposób w jaki rzeczywisty wszechświat zamienia się w obserwowalny jest możliwy do opisania w sposób podobny, co matematyczny opis hologramu. Najbardziej optymalnym modelem w tej teorii, jest wszechświat o właściwościach czterowymiarowych, generowany przez informację zapisaną na trójwymiarowej granicy entropii tego obszaru. Ewentualnie wszechświat wyglądający na pięciowymiarowy, generowany przez czterowymiarową granicę.

https://web.archive....sciam/1190.html

[JemPlacki]

Skoro to wszystko jest hologramem, grą to dlaczego wszyscy, którzy umierają po prostu nie zrespią się w szpitalu jak w GTA?

[pawlitto]

Wszyscy na pewno się respią tylko że poza mapą 

[Ruban]

Skoro to wszystko jest hologramem, grą to dlaczego wszyscy, którzy umierają po prostu nie zrespią się w szpitalu jak w GTA?

Mylisz zasadę hologramu z grą komputerową, a to dwie ZUPEŁNIE różne rzeczy.

[Kwarki_i_Kwanty]

A może żyjemy w symulacji komputerowej - niebotycznie zaawansowanym programie komputerowym wspartym na procesorach kwantowych, lub takich, których operacje opierają się na zupełnie innych ,,prawach fizyki", pochodzących z odrębnego Wszechświata, co w konsekwencji daje nam świadomość, że nasz Wszechświat jest złudzeniem, jakby składał się z takiej ilości ,,linijek kodu" o skomplikowanym języku kodowania, że odpowiadałaby ona ilośći atomów w całym Wszechświecie - nie tylko widzialnym oczywiście?

[jarkulik72]

http://www.holographic-universe.pl/ - polecam zapoznać się z tymi warsztatami. Mimo tego że materiału jest sporo, to został on przedstawiony w bardzo ciekawy, i co najważniejsze naukowy sposób. 

[Kwarki_i_Kwanty]

Świętej pamięci Stephen Hawking zakładał kiedyś, że gdybyśmy przy niewielkim, ale jednak jakimś tam prawdopodobieństwie żyli jako efekt potężnej symulacji 4-ro, 5-cio, 6-cio itd. itd. wymiarowych istot, to komputer, który by taką symulację przeprowadzał i cały czas ją analizował i modelował, musiałby mieć tak ogromną moc obliczeniową i tą zaaawnsowaną super-wydajność, że ludzki umysł, nie był by w stanie pojąć zakresu takiej mocy ,,wszech-urządzenia", które wytwarza i gromadzi tak dużą ilości energii, którą zawiera i ,,wydala" nasz Wszechświat, albo jeszcze takiej energii nie zgromadził. Hawking wierzył, że Wszechświat powstał, bo tak musiało być. Determinizm i empiryzm jednym słowem. Bo patrząc wstecz do momentu "Wielkiego Wybuchu" pozwalały na to prawa natury.

 

Według nauk matematycznych i fizycznych Wszechświat miał wręcz obowiązek, aby się pojawić, i słynny "Wielki Wybuch" jest najlepszą formą "aktu kreacji" rzeczywistości. Kto wie, może tak spontaniczne wyłonienie się materii, która była, jest i która będzie było niczym innym, jak wciśnięciem przycisku start rozpoczynającym symulację komputerową, w której nieustannie trwamy, stworzoną przez potężne, abstrakcyjne dla naszego rozumowania istoty.

[Panjuzek]

Z tą symulacją, czy też hologramem, wszystko fajnie. Mam tylko kilka pytań.

 1:

 Skoro jesteśmy symulacją to dlaczego programista, nie wyeliminował z programu możliwości odkrycia tego faktu. Błąd w kodzie? Czy co?

 Mam na myśli to ze jeżeli ze stu procentową pewnością odkryjemy że jesteśmy czymś na kształt simsów, to automatycznie zaczniemy kombinować jak tu się dobrać do jądra programu. A skoro symulacja ma na celu, obserwowanie samodzielnego rozwoju "simsów" to w momencie odkrycia przez nas prawdy, program zostanie... zarchiwizowany?

 

2:

Co ma na celu i jakie korzyści przyświecają "twórcom" tego hologramu.

 

3:

 Skąd się wzięli "twórcy"

 

Pokolorowane słowo piszemy razem.

TheToxic

[Ruban]

Jeżeli człowiek składa się z dwóch "istot", czyli "duszy" i ciała to jakość symulacji (hologramu) nie ma znaczenia. Dla "duszy" ten hologram to rodzaj kina, szkoły, teatru,czy też wczasy, wakacje itd. itp i to DLA NIEJ ON ISTNIEJE nie dla Nas. My tu tylko zamiatamy - mam na myśli ciało ziemskie.

Niestety nauka na te tematy milczy - CHWILOWO   !!! Dlatego musimy się posługiwać wytrychem (religie, paranauka).

Tu Nostradamus:

 

 Oto przepowiednia dotycząca roku 3797 w którym cywilizacja ziemska przejdzie w "coś" i przestanie istnieć w naszej czasoprzestrzeni (jedyna data jaką podał Nostradamus w swoich przepowiedniach bez próby jej ukrycia). 

Widać, ze miał trudności z określeniem tego czegoś:

 

Persage II 13

Dusza bez ciała nie będzie dłużej cierpieć,

Przywdzieje ona swoje nowe odzienie,

Dzień Śmierci stanie się dniem Narodzenia,

Duch Święty znów się w nim rozraduje,

Kiedy dusza z nowego ciała ujrzy Świat,

Dla niej wieczny w całej swej okazałości.

a także

 

Persage III 2

Słowo Boże obróci w czystą substancję Niebiosa, Ziemię i gwiazdy,

A wszelkie zło tajemne zostanie zniszczone, kiedy Śmierć zostanie powalona,

Dusze z otchłani mrocznej obleczone w nowe ciała przywitają żywych,

I zaludnią nieskończone Niebiosa na Świetlistych żaglowcach mrocznego Oceanu na chwałę

Swojego Stwórcy,

Pan połączy wszystkie jego dusze obleczone w nieznane ciała nad niebem i Ziemią,

 

Taki będzie ostateczny rezultat!

 

To by wyjaśniało tzw. paradoks Fermiego - czyli cywilizacje, które osiągnęły pewien poziom rozwoju znikają z naszej rzeczywistości, dlatego jest ich "tak mało" w naszej czasoprzestrzeni.

Użytkownik Ruban edytował ten post 26.09.2018 - 20:38

[Zaciekawiony]

Nie Nostradamus tylko Arteuza.

 

@ Panjuzek

Podejrzewam że zwolennicy hipotezy symulacji nie sięgają myślą aż tak daleko, aby stwierdzić, że wyjaśnienie genezy świata symulacją nie tłumaczy skąd wzięli się twórcy symulacji. Oni zazwyczaj sprzedają różne ezoteryczne techniki magii spełniającej życzenia pod pozorem hackowania systemu.