Skocz do zawartości


Zdjęcie

Fizycy zdobyli nowe dowody na to, że wszechświat jest hologramem


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
98 odpowiedzi w tym temacie

#61

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Nie rozumiesz sensu splątania. Po pierwsze, może być tak, że żadna informacja nie jest przesyłana między cząstkami. Po drugie stan obu cząstkek jest nieprzewidywalny, dlatego nie można przesyłać informacji przez splątanie.

,,W każdym razie sam stan splątania nie umożliwia „przesłania” informacji szybciej od światła. Dlaczego? Mówiąc obrazowo, jeżeli wiecie, że w Waszym pudełku moneta wskazuje orzełka, to wiecie że u odbiorcy jest reszka. Nie mamy żadnego wpływu na to, jaki stan moneta ma u nas – co umożliwiałoby kodowanie informacji. W efekcie mimo teoretycznie dowolnej odległości pomiędzy splątanymi cząstkami „monetami” nie dowiadujemy się niczego nowego. Tak samo w przypadku fotonów. Jeżeli u nas jest dana polaryzacja, to splątana cząstka będzie miała przeciwną polaryzację. Nie mamy jednak wpływu na to jaką polaryzację będziemy mieli u nas."
https://www.chip.pl/...-w-komunikacji/
  • 0



#62

ppp.
  • Postów: 803
  • Tematów: 36
Reputacja Żałośnie niska
Reputacja

Napisano

Institute for Quantum Optics and Quantum Information we Wiedniu.

 

 

https://www.research.ibm.com/ibm-q/

 


  • 0

#63

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

A rozumiesz co tam jest mówione albo napisane, czy tylko tak wklejasz, bo nie wiesz co napisać?  W filmikach nie ma mowy o przesyłaniu informacji szybciej od światła.

 

Pary splątanych fotonów można wytworzyć np. za pomocą kryształów nieliniowych. Gdy do wnętrza takiego kryształu wleci foton, może on być przetworzony na dwa fotony. Kryształ polaryzuje foton tworząc parę, w której jeden jeden foton „drga w poziomie”, a drugi „drga w pionie”. Nie jesteśmy w stanie stwierdzić, jaką polaryzację ma dany foton w parze. Tak splątane cząstki można jednak rozdzielić i przesłać do dwóch odległych od siebie laboratoriów. Gdy w jednym z nich dokonamy obserwacji fotonu, wytrącimy go z nieokreślonego stanu kwantowego do stanu dobrze określonego - zmierzmy, że miał taką a nie inną polaryzację. Obserwacja na jednym fotonie pozwala natychmiast przewidzieć stan jego splątanego partnera: naukowcy w drugim laboratorium muszą zobaczyć foton spolaryzowany w płaszczyźnie prostopadłej. Splątanie oznacza więc sytuację, gdy w celu określenia stanu jednej cząstki kwantowej niezbędna jest wiedza o stanie jej splątanego partnera. Taki układ fizyczny zachowuje swą spójność nawet po rozdzieleniu cząstek. Mogą one przebywać w dużej odległości od siebie, mimo to tworzą całość. Cały układ ma więc zdefiniowany swój stan kwantowy mimo faktu, że stany poszczególnych cząstek składowych pozostają nieokreślone.

źródło https://www.polskier...-poczatkujacych

Jak chcesz zrozumieć o co chodzi w splątaniu to polecam zaopatrzyć się w książki, takie jak:

Anton Zeilinger: ,,Od splątania cząstek do kwantowej teleportacji"

Richard A. Muller ,,Teraz. fizyka czasu".


  • 0



#64

ppp.
  • Postów: 803
  • Tematów: 36
Reputacja Żałośnie niska
Reputacja

Napisano

Wyobraź sobie, że w świecie kwantowym obaj  mamy rację. :>


  • 1

#65

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Przymij do wiadomości że nie masz racji w tym przypadku i koniec tematu. Nawet gdy znajdą się jacyś uczeni którzy również będą pisali o tej nadświetlnej prędkości to też nie znaczy że mają racje.


  • 0



#66

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

W kwantowym świecie stan jednej splątanej cząstki jest przed pomiarem nieustalony. Zaś to jaki się ustali, jest przypadkowe. 50% cząstek uzyska stan 1 a 50% stan 0 i nie da się przewidzieć jaki się nam trafi tym razem. Tym sposobem nie da się przesłać informacji.


  • -1



#67

ppp.
  • Postów: 803
  • Tematów: 36
Reputacja Żałośnie niska
Reputacja

Napisano

Jak na razie to z fizyką kwantową nie bardzo sobie radzą najlepsi fizycy, temat jest ciężki i wiele pytań pozostaje bez odpowiedzi. Jeśli chodzi o prędkość komunikacji kwantowej to w tym świecie czas nie istnieje w formi klasycznej dlatego ciężko jest to porównywać do prędkości światła. Obiekty oddalone na bardzo duże odległości jednocześnie zmieniają swóje spiny, problem prędkości pojawia się w chwili gdy mamy sprawdzić ich stany.
https://phys.org/new...tum-limits.html
Natomiast komunikacja jest rozwijana w kwantowych komputerach, gdzie wynik operacji jest przekazywany dzięki splątaniu na komputer klasyczny.

 

Dołącze oczekiwania artykuł o oczekiwaniach wojskowych w odniesieniu do tej technologii. /po angielsku/

 

https://www.dvidshub...639/quantum-101


Użytkownik ppp edytował ten post 30.09.2018 - 13:06

  • 1

#68

Kwarki_i_Kwanty.
  • Postów: 510
  • Tematów: 44
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 14
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Teoria Holograficznego Wszechświata zakłada, że wszystko jest w istocie dwuwymiarowe, a trójwymiarowe jest tylko odczucie przestrzeni. Wszystko, od atomów z których się składamy po planety i gwiazdy, jest w istocie hologramem generowanym z płaskiej przestrzeni 2D dzięki drganiu strun. Przestrzeń 3D, czas i przede wszystkim grawitacja są iluzją, będącą konsekwencją tego procesu.

 

Innymi słowy sugerują, że to, co odkryli potwierdza, że żyjemy w hologramie i uznanie tego faktu spowodowałoby unifikację fizyki w swoistą teorię wszystkiego. Gdyby uznano ten model fizyczny, byłby to koniec teorii Wielkiego Wybuchu czy pojęć takich, jak inflacja wszechświata

 

źródło: Tylkonauka.pl

 

 

 

Naukowy świat - i jest to po części kontrowersyjny finał ogromnego przedsięwzięcia - przerwał na początku lat 90-tych XX wieku budowę Superzderzacza Nadprzewodzącego (SSC), Superakceleratora cząstek w amerykańskim stanie Texas. Projekt tego gargantuicznego urządzenia, a tak właściwie rury ułożonej w koło o średnicy 80km, otoczonej przez olbrzymie magnesy, oszacowano na 11 miliardów dolarów, co samo w sobie wtedy  było przyczynkiem do ostrych debat politycznych, pokroju ,,skąd na to wziąć pieniądze", i ,,jak utrzymywać tak olbrzymi układ rur, magnesów w idealnym stanie" bądź ,,co da nam (politykom) wspomożenie finansowe takiego projektu", i ,,jak zareaguje świat, gdy Superakcelerator uszkodzi się doszczętnie?". Takie pytania, za czasów tworzenia faz projektu SSC i budżetu dla tego potężnego urządzenia, były normą. Ostatecznie projekt nie doszedł do skutku, i ma to swój słodko-gorzki wydźwięk. Mając SSC,mimo iż wciąż nie moglibyśmy badać energii Plancka, to przynajmniej odpowiedzielibyśmy sobie na pytanie, jak funkcjonuje rzeczywistość w mikroskali. I tak dochodzimy jednak do wniosku, że badanie realiów cząstek elementarnych: ich zderzanie ze sobą i pozyskiwanie morza cząstek subatomowych w Wielkim Zderzaczu Hadronów w CERNie, co realizuje się współcześnie, nie ma logicznej miary bytu, bo skoro Wszechświat jest modelowaną symulacją / złudzeniem tudzież hologramem 3D, to po co angażować się w jakiekolwiek badania. Świat w mikro i makroskali - wszystko to, co doświadczamy, jest wypaczoną fikcją, wręcz nieprawdopodobną iluzją. 


  • 0

#69

owerfull.
  • Postów: 1321
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Bez znaczenia, większość ludzi i tak żyje fikcją, medialną papką.


  • 1

#70

Kwarki_i_Kwanty.
  • Postów: 510
  • Tematów: 44
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 14
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Czy nie zastanawialiście się czym tak naprawdę jest kolor oprócz wiadomego,encyklopedycznego i, niepodważalnego znaczenia fizycznego, że jest to wrażenie odbioru barwy danego obiektu o określonej długości fali elektromagnetycznej, tą falę odbijającą? Dlaczego w ogóle nasz mózg ,,widzi kolor", dlaczego rzeczy mają kolor skoro atomy koloru /barwy nie mają. Przykładowo barwa tego, co akurat dostrzega nasz wzrok, czyli aspekt ,,koloru" w otaczającym nas świecie, jest częścią sposobu modelowania rzeczywistości; pojęcie modelu w tym względzie jest niezwykle ważne, stanowi fundament współczesnej nauki i wiedzy o świecie. Jednak skoro atomy w większości są po prostu puste i abstrakcyjnie w stosunku do swej pustki ,,ciężkie", to dlaczego nie mają koloru (pomijając istnienie fal elektromagnetycznych o różnym spektrum)? Atomy, cząstki subatomoweie w ogóle nie mające ,,barwy", jako swego rodzaju specyficzne zjawisko sugerowałyby naszym myślom snucie pewnego wniosku: założyć się powinno, że rzeczy nie mogą mieć barwy, że moja skóra, zegarek na ręce - wszystko to, wypisz wymaluj, powinno być ,,bezbarwne". I tu dalej można ewoluować ów tok myślowy: bezbarwność? W kwantowym microversum takie pojęcie nie istnieje, ba, nic, co istnieje w naszej, dotykalnej i namacalnej ,,makroskali" nie ma odniesienia w świecie mechaniki kwantowej... Rzeczywistość nie jest taka jaka się wydaje...
  • 0

#71

Panjuzek.
  • Postów: 2804
  • Tematów: 20
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

up@

 

Jednak skoro atomy w większości są po prostu puste i abstrakcyjnie w stosunku do swej pustki ,,ciężkie", to dlaczego nie mają koloru (pomijając istnienie fal elektromagnetycznych o różnym spektrum)?

Pisząc o kolorach, nie możesz pomijać fal elektromagnetycznych. To właśnie zasługą światła jest postrzeganie kolorów. Bez światła nie ma koloru. I mylisz się co do atomu. W zależności od tego jaki to jest atom, widmo światła widzialnego zmienia się. Z resztą nie tylko światła. Spektroskopia wykorzystuje różne rodzaje promieniowania. i w zależności co i czym "oświetlimy" zobaczymy kolory atomów.


  • 2



#72

Kwarki_i_Kwanty.
  • Postów: 510
  • Tematów: 44
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 14
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

[quote name="Panjuzek" post="727325" timestamp="1593192947"]up@[quote]

Pisząc o kolorach, nie możesz pomijać fal elektromagnetycznych. To właśnie zasługą światła jest postrzeganie kolorów. Bez światła nie ma koloru. I mylisz się co do atomu. W zależności od tego jaki to jest atom, widmo światła widzialnego zmienia się. Z resztą nie tylko światła. Spektroskopia wykorzystuje różne rodzaje promieniowania. i w zależności co i czym "oświetlimy" zobaczymy kolory atomów.[/quote]

Pisząc o abstrakcji pojęcia ,,barwy/koloru", wyraziłem się nie do końca jasno, ująwszy wszystko to w nie bardzo doprecyzowany, niejasny sposób: zapis słów. Używając zdania zamkniętego w nawias: ,,(pomijając istnienie fal elektromagnetycznych o różnym spektrum)", chciałem nie wspominać o tym, co jest jasne, że każdy z pierwiastków ma określoną przypisaną dla siebie wartość linii absorpcyjnych, że mieści się on w takim a nie innym zakresie długości fal elektromagnetycznych etc. Istota ,,koloru" czegoś ma związek ze światłem, jako fali; w szerszy kontekst tego zjawiska nie będę wchodził. Podejrzewam, że prawdopodobnie nikt ze znakomitości fizyki kwantowej, ba, żaden z umysłów ludzkich na Ziemi, nie potrafi powiedzieć dlaczego coś - z perspektywy np. wzroku człowieka - ma kolor, skoro atomy nie mają koloru, mało tego są niewyobrażalnie małe i na dodatek puste, a światło przejawia dualistyczną naturę. Najdziwniejsze w tym wszystkim jest, właśnie ta istota światła - to, że naukowcy wciąż nie wiedzą m.in. tego, dlaczego światło mając naturę korpuskularną (na pomysł światła jako ,,korpuskuł" wpadających do środka oka wpadł sam Isaac Newton; tak bardzo chciał poznać naturę światła, że gotów był wbijać sobie gwoździe do oka... i to dosłownie) przejawia się w istnieniu jako fala. Skoro naturę swej egzystencji posiada w formie korpuskuł nie powinien być falą. Niestety jest inaczej. Ach, ta fizyka kwantowa, to Uniwersum, w którym nic trwałego i obiektywnego nigdy nie istniało, nie istnieje i istnieć nie będzie. Nawet światłem wpadającym do oka rządzi probabilistyka, a wtedy o wymarzonym absolutnym, einsteinowskim Wszechświecie, nie ma mowy.

Użytkownik Kwarki_i_Kwanty edytował ten post 27.06.2020 - 10:45

  • 0

#73

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6711
  • Tematów: 775
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Kolory, które możemy "odbierać", ich bogactwo, to zasługa ewolucji, lub ingerencji stwórcy (w zależności od poglądów odpowiednie skreślić). Zwierzęta różnie odbierają barwy, części ich nawet nie widząc, bądź widzą w odległych zakresach jak np. podczerwień, gdzie barwa jest drugorzędnym ulepszeniem, bądź faktycznie utrudnieniem. 

 

Dość obrazowy jest przykład widzenia barw i świata przez kota. Mówimy, że kot ma wspaniały wzrok. Z naszego punktu widzenia, tak nie jest.

Po pierwsze, jego ostre widzenie kończy się na około 6 metrach, gdzie człowiek przeciętnie widzi ostro na 60 metrów, czyli 10 razy dalej.

Po drugie, nie widzi takiego zakresu barw, jak przeciętny człowiek.

Po trzecie, dzięki ubogiej palecie kolorów potrafi zauważyć więcej i szybciej.

Po czwarte, większa liczba receptorów w oku pozwala mu widzieć lepiej w mroku. Jest to również zasługa przesunięcia kolorystyki w kierunku szarości i podczerwieni.

 

Przykłady:

 

8250ece0a73c111d89042c58a8666902.jpg

 

comment_GAuyxx69tzjdty5Pnx83eNvVh331wzmx.jpg

 

Naturę światła poznaliśmy już dość dokładnie, skoro potrafimy określić prędkość fotonów w każdym środowisku, czy to w próżni, czy w powietrzu, czy w wodzie.

Ciągle poznajemy budowę organizmów żyjących na ziemi i ich możliwości. Jak wielkich postępów dokonaliśmy jako ludzie, niech świadczy fakt, że bez rozmowy ze zwierzętami wiemy jak widzą kolory i dlaczego.





#74

kuba9449.
  • Postów: 322
  • Tematów: 3
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano


Naturę światła poznaliśmy już dość dokładnie, skoro potrafimy określić prędkość fotonów w każdym środowisku, czy to w próżni, czy w powietrzu, czy w wodzie.

 

Prędkość fotonów jest stała bez względu na ośrodek ;)

 

Co do kolorów, oczywiście jest to iluzja. Zastanawia mnie jednak, dlaczego akurat zostaliśmy wyczuleni na fotony o takiej energii?
 


  • 0

#75

Panjuzek.
  • Postów: 2804
  • Tematów: 20
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Prędkość fotonów jest stała bez względu na ośrodek ;)

No właśnie nie. Prędkość światła określana jest jako prędkość fotonów  w próżni.Dziś wiemyt że np. w wodzie światło rozchodzi się wolniej.http://astrofiz.pl/f...zie/strona.html  

 

Podejrzewam że chodziło ci o to,m iż prędkość światła jest graniczną prędkością, i nic co ma masę nie może jej przekroczyć. Ale to że światło wyznacza maksymalną prędkość, nie stanowi iż fotony mogą poruszać się wolniej. Jakiś czas temu Naukowcom udało się nawet spowolnić foton na tyle że zrobili zdjęcie.

 

@Kwarki_i_Kwanty

 

 

chciałem nie wspominać o tym, co jest jasne, że każdy z pierwiastków ma określoną przypisaną dla siebie wartość linii absorpcyjnych, że mieści się on w takim a nie innym zakresie długości fal elektromagnetycznych etc. Istota ,,koloru" czegoś ma związek ze światłem

Kolor to światło. bez światła nie ma koloru. Skoro rodzaj atomu, zmienia spektrum światła, to oznacza że atomy mają kolory. Oko jest organem wrażliwym na fotony. bez nich nie ma oczu, kolorów itp. Krety słabo widzą, a i jest sporo zwierząt, które ze względu na środowisko w którym żyją nie widzą wcale. Przynajmniej w zakresie fal elektromagnetycznych postrzeganych przez nas jako światło. Kolor jest po prostu obrazem rejestrowanym przez nasze wyspecjalizowane detektory zwane oczami. I tak samo  jak czas czy przestrzeń, jest pojęciem względnym.


Użytkownik Panjuzek edytował ten post 27.06.2020 - 22:33

  • 0




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych