Napisano 30.09.2018 - 06:41
Napisano 30.09.2018 - 07:35
Institute for Quantum Optics and Quantum Information we Wiedniu.
https://www.research.ibm.com/ibm-q/
Napisano 30.09.2018 - 09:38
A rozumiesz co tam jest mówione albo napisane, czy tylko tak wklejasz, bo nie wiesz co napisać? W filmikach nie ma mowy o przesyłaniu informacji szybciej od światła.
Pary splątanych fotonów można wytworzyć np. za pomocą kryształów nieliniowych. Gdy do wnętrza takiego kryształu wleci foton, może on być przetworzony na dwa fotony. Kryształ polaryzuje foton tworząc parę, w której jeden jeden foton „drga w poziomie”, a drugi „drga w pionie”. Nie jesteśmy w stanie stwierdzić, jaką polaryzację ma dany foton w parze. Tak splątane cząstki można jednak rozdzielić i przesłać do dwóch odległych od siebie laboratoriów. Gdy w jednym z nich dokonamy obserwacji fotonu, wytrącimy go z nieokreślonego stanu kwantowego do stanu dobrze określonego - zmierzmy, że miał taką a nie inną polaryzację. Obserwacja na jednym fotonie pozwala natychmiast przewidzieć stan jego splątanego partnera: naukowcy w drugim laboratorium muszą zobaczyć foton spolaryzowany w płaszczyźnie prostopadłej. Splątanie oznacza więc sytuację, gdy w celu określenia stanu jednej cząstki kwantowej niezbędna jest wiedza o stanie jej splątanego partnera. Taki układ fizyczny zachowuje swą spójność nawet po rozdzieleniu cząstek. Mogą one przebywać w dużej odległości od siebie, mimo to tworzą całość. Cały układ ma więc zdefiniowany swój stan kwantowy mimo faktu, że stany poszczególnych cząstek składowych pozostają nieokreślone.
źródło https://www.polskier...-poczatkujacych
Jak chcesz zrozumieć o co chodzi w splątaniu to polecam zaopatrzyć się w książki, takie jak:
Anton Zeilinger: ,,Od splątania cząstek do kwantowej teleportacji"
Richard A. Muller ,,Teraz. fizyka czasu".
Napisano 30.09.2018 - 10:32
Wyobraź sobie, że w świecie kwantowym obaj mamy rację.
Napisano 30.09.2018 - 13:03
Jak na razie to z fizyką kwantową nie bardzo sobie radzą najlepsi fizycy, temat jest ciężki i wiele pytań pozostaje bez odpowiedzi. Jeśli chodzi o prędkość komunikacji kwantowej to w tym świecie czas nie istnieje w formi klasycznej dlatego ciężko jest to porównywać do prędkości światła. Obiekty oddalone na bardzo duże odległości jednocześnie zmieniają swóje spiny, problem prędkości pojawia się w chwili gdy mamy sprawdzić ich stany.
https://phys.org/new...tum-limits.html
Natomiast komunikacja jest rozwijana w kwantowych komputerach, gdzie wynik operacji jest przekazywany dzięki splątaniu na komputer klasyczny.
Dołącze oczekiwania artykuł o oczekiwaniach wojskowych w odniesieniu do tej technologii. /po angielsku/
https://www.dvidshub...639/quantum-101
Użytkownik ppp edytował ten post 30.09.2018 - 13:06
Napisano 29.06.2019 - 09:11
Teoria Holograficznego Wszechświata zakłada, że wszystko jest w istocie dwuwymiarowe, a trójwymiarowe jest tylko odczucie przestrzeni. Wszystko, od atomów z których się składamy po planety i gwiazdy, jest w istocie hologramem generowanym z płaskiej przestrzeni 2D dzięki drganiu strun. Przestrzeń 3D, czas i przede wszystkim grawitacja są iluzją, będącą konsekwencją tego procesu.
Innymi słowy sugerują, że to, co odkryli potwierdza, że żyjemy w hologramie i uznanie tego faktu spowodowałoby unifikację fizyki w swoistą teorię wszystkiego. Gdyby uznano ten model fizyczny, byłby to koniec teorii Wielkiego Wybuchu czy pojęć takich, jak inflacja wszechświata
źródło: Tylkonauka.pl
Naukowy świat - i jest to po części kontrowersyjny finał ogromnego przedsięwzięcia - przerwał na początku lat 90-tych XX wieku budowę Superzderzacza Nadprzewodzącego (SSC), Superakceleratora cząstek w amerykańskim stanie Texas. Projekt tego gargantuicznego urządzenia, a tak właściwie rury ułożonej w koło o średnicy 80km, otoczonej przez olbrzymie magnesy, oszacowano na 11 miliardów dolarów, co samo w sobie wtedy było przyczynkiem do ostrych debat politycznych, pokroju ,,skąd na to wziąć pieniądze", i ,,jak utrzymywać tak olbrzymi układ rur, magnesów w idealnym stanie" bądź ,,co da nam (politykom) wspomożenie finansowe takiego projektu", i ,,jak zareaguje świat, gdy Superakcelerator uszkodzi się doszczętnie?". Takie pytania, za czasów tworzenia faz projektu SSC i budżetu dla tego potężnego urządzenia, były normą. Ostatecznie projekt nie doszedł do skutku, i ma to swój słodko-gorzki wydźwięk. Mając SSC,mimo iż wciąż nie moglibyśmy badać energii Plancka, to przynajmniej odpowiedzielibyśmy sobie na pytanie, jak funkcjonuje rzeczywistość w mikroskali. I tak dochodzimy jednak do wniosku, że badanie realiów cząstek elementarnych: ich zderzanie ze sobą i pozyskiwanie morza cząstek subatomowych w Wielkim Zderzaczu Hadronów w CERNie, co realizuje się współcześnie, nie ma logicznej miary bytu, bo skoro Wszechświat jest modelowaną symulacją / złudzeniem tudzież hologramem 3D, to po co angażować się w jakiekolwiek badania. Świat w mikro i makroskali - wszystko to, co doświadczamy, jest wypaczoną fikcją, wręcz nieprawdopodobną iluzją.
Napisano 30.06.2019 - 02:00
Bez znaczenia, większość ludzi i tak żyje fikcją, medialną papką.
Napisano 26.06.2020 - 10:16
Napisano 26.06.2020 - 18:35
up@
Jednak skoro atomy w większości są po prostu puste i abstrakcyjnie w stosunku do swej pustki ,,ciężkie", to dlaczego nie mają koloru (pomijając istnienie fal elektromagnetycznych o różnym spektrum)?
Pisząc o kolorach, nie możesz pomijać fal elektromagnetycznych. To właśnie zasługą światła jest postrzeganie kolorów. Bez światła nie ma koloru. I mylisz się co do atomu. W zależności od tego jaki to jest atom, widmo światła widzialnego zmienia się. Z resztą nie tylko światła. Spektroskopia wykorzystuje różne rodzaje promieniowania. i w zależności co i czym "oświetlimy" zobaczymy kolory atomów.
Napisano 27.06.2020 - 10:43
Użytkownik Kwarki_i_Kwanty edytował ten post 27.06.2020 - 10:45
Napisano 27.06.2020 - 11:08
Kolory, które możemy "odbierać", ich bogactwo, to zasługa ewolucji, lub ingerencji stwórcy (w zależności od poglądów odpowiednie skreślić). Zwierzęta różnie odbierają barwy, części ich nawet nie widząc, bądź widzą w odległych zakresach jak np. podczerwień, gdzie barwa jest drugorzędnym ulepszeniem, bądź faktycznie utrudnieniem.
Dość obrazowy jest przykład widzenia barw i świata przez kota. Mówimy, że kot ma wspaniały wzrok. Z naszego punktu widzenia, tak nie jest.
Po pierwsze, jego ostre widzenie kończy się na około 6 metrach, gdzie człowiek przeciętnie widzi ostro na 60 metrów, czyli 10 razy dalej.
Po drugie, nie widzi takiego zakresu barw, jak przeciętny człowiek.
Po trzecie, dzięki ubogiej palecie kolorów potrafi zauważyć więcej i szybciej.
Po czwarte, większa liczba receptorów w oku pozwala mu widzieć lepiej w mroku. Jest to również zasługa przesunięcia kolorystyki w kierunku szarości i podczerwieni.
Przykłady:
Naturę światła poznaliśmy już dość dokładnie, skoro potrafimy określić prędkość fotonów w każdym środowisku, czy to w próżni, czy w powietrzu, czy w wodzie.
Ciągle poznajemy budowę organizmów żyjących na ziemi i ich możliwości. Jak wielkich postępów dokonaliśmy jako ludzie, niech świadczy fakt, że bez rozmowy ze zwierzętami wiemy jak widzą kolory i dlaczego.
Napisano 27.06.2020 - 15:59
Naturę światła poznaliśmy już dość dokładnie, skoro potrafimy określić prędkość fotonów w każdym środowisku, czy to w próżni, czy w powietrzu, czy w wodzie.
Prędkość fotonów jest stała bez względu na ośrodek
Co do kolorów, oczywiście jest to iluzja. Zastanawia mnie jednak, dlaczego akurat zostaliśmy wyczuleni na fotony o takiej energii?
Napisano 27.06.2020 - 22:18
Prędkość fotonów jest stała bez względu na ośrodek
No właśnie nie. Prędkość światła określana jest jako prędkość fotonów w próżni.Dziś wiemyt że np. w wodzie światło rozchodzi się wolniej.http://astrofiz.pl/f...zie/strona.html
Podejrzewam że chodziło ci o to,m iż prędkość światła jest graniczną prędkością, i nic co ma masę nie może jej przekroczyć. Ale to że światło wyznacza maksymalną prędkość, nie stanowi iż fotony mogą poruszać się wolniej. Jakiś czas temu Naukowcom udało się nawet spowolnić foton na tyle że zrobili zdjęcie.
@Kwarki_i_Kwanty
chciałem nie wspominać o tym, co jest jasne, że każdy z pierwiastków ma określoną przypisaną dla siebie wartość linii absorpcyjnych, że mieści się on w takim a nie innym zakresie długości fal elektromagnetycznych etc. Istota ,,koloru" czegoś ma związek ze światłem
Kolor to światło. bez światła nie ma koloru. Skoro rodzaj atomu, zmienia spektrum światła, to oznacza że atomy mają kolory. Oko jest organem wrażliwym na fotony. bez nich nie ma oczu, kolorów itp. Krety słabo widzą, a i jest sporo zwierząt, które ze względu na środowisko w którym żyją nie widzą wcale. Przynajmniej w zakresie fal elektromagnetycznych postrzeganych przez nas jako światło. Kolor jest po prostu obrazem rejestrowanym przez nasze wyspecjalizowane detektory zwane oczami. I tak samo jak czas czy przestrzeń, jest pojęciem względnym.
Użytkownik Panjuzek edytował ten post 27.06.2020 - 22:33
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych