Skocz do zawartości


Zdjęcie

Audi vs Seicento. Analizy wypadku z Beatą Szydło.

wypadek Beata Szydło pojazdy rządowe wypadek Beaty Szydło BOR audi seicento

  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
145 odpowiedzi w tym temacie

#61

noxili.
  • Postów: 2850
  • Tematów: 17
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Gdyby Borowiki robiły by to profesjonalnie to dystans miedzy kolejnymi samochodami( z pkt widzenia obserwatora na ulicy) byłby taki ile czasu trwa szybkie wypowiedzenie słowa "szesnaście". Ten czas dobrano eksperymentalnie jako dystans przy którym jest mozliwe bezpieczne zatrzymanie kolumny bez wbijania się nawzajem "w kuper poprzednika" i bez znaczących przerw w czasie jazdy.Miałem to kiedyś na szkoleniu, nawet nie pamietam gdzie i jakim. :). Wtedy koleś raczej by nawet nie próbował by wjechac w środek kolumny. A gdyby  próbował to albo zostałby staranowany przez  któryś z samochodów. i zginął albo przeżył (bo mały samochód powinno odrzucić po otarciu się  bokami aut). Tylko że wtedy spokojnie dostałby zarzut próby zamachu i raczej nikt by go z tego nie wybronił.

 W każdym razie Borowiki od lat prezentują poziom totalnej amatorszczyzny.

 

Tu zaś mały filmik z cyklu :Jak to sie robi w Chicago"- kolumna prezydencka.

 

 

 

A tak jeździ W.Putin . Inne dystanse , ale wokół osłanianej limuzyny jest gęsto 

 

 


  • 0



#62

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Zaliczyłeś niezły odlot, chłopak nie powinien żyć bo BORowik nie potrafi jeździć.

Po pierwsze.

Napisałem tylko co powinien zrobić "borowik" - NIE OGLĄDAJĄC SIĘ na konsekwencje tego czynu.

Nie napisałem, że powinien młodziaka zabijać ale, czasem tak się zdarza w tego typu sytuacjach.

Życie.

 

Z perspektywy tego oficera, śmierć osoby, którą ochraniał byłaby dużo gorsza, a tłumaczenie się, że ta osoba zginęła, bo nie chciał skrzywdzić kogoś innego, dyskwalifikowałaby go jako oficera BOR.

Bo tak się składa, że jego praca nie polega na tym, żeby robić dobrze każdemu, kto stanie na drodze jemu i osobie, którą ma pod ochroną, a na tym żeby robić dobrze osobie, którą ma za zadanie ochraniać.

Tylko jej i nikomu innemu.

 

Bo żaden ochroniarz, niezależnie od tego w jakiej formacji służy, nie jest wróżką i nie wie, czy w tym przykładowym seicento siedzi niedoświadczony kierowca, który się zagapił, czy może fanatyk religijny, przeciwnik polityczny, zwykły świr, czy jakiś inny desperat, który postanowił zgładzić premier naszego pięknego kraju.
A skoro nie wie, to traktuje takiego kogoś jako zagrożenie - zagrożenie które ma obowiązek wyeliminować. Wyćwiczonym sposobami.

Bo na tym właśnie polega jego praca.

 

W tym sensie, tłumaczenia ministra, któremu taki oficer podlega pośrednio, że lepiej, że chłopak nie zginął, bo źle by to wyglądało i na konferencji prasowej i w odbiorze medialnym, uznać należy za nieporozumienie.

Bo świadczy to o tym, że ponad profesjonalizm służb, które nadzoruje, stawia on rankingi poparcia i wizerunek medialny - zarówno swój jak i partii, która go postawiła na tym stanowisku.

 

A po drugie

 

Wiesz po co jest kolumna, źeby ten pierwszy wziął na siebie zamachowca a nie uciekał jak zając.

 

A co ja innego napisałem?

I w którym fragmencie mojego wpisu?

Praktycznie w tym jednym zdaniu streściłeś całą moją wypowiedź - bo dokładnie o to mi chodziło.

 

I teraz zechciej mi proszę wyjaśnić, co miałeś na myśli, pisząc, że pierwszy samochód, powinien "wziąć na siebie" zamachowca - tak konkretnie, bo rozumiem, że nie chodziło ci o to żeby brał go na barana?

Napisz też proszę jak wyobrażasz sobie efekty takiego "wzięcia na siebie" w sytuacji gdy mówimy o dwóch samochodach z których jeden waży jakieś 2,5 tony i ma solidnie wzmocnioną konstrukcję, a drugi waży połowę mniej, blachę ma tak delikatną, że strach się o niego oprzeć żeby jej nie wgnieść, a konstrukcję...

 

Zresztą, co ja tu będę pisał. Wystarczy popatrzeć na nagranie z tego testu zderzeniowego, żeby wiedzieć wszystko o "konstrukcji" tego autka.

 

Jak myślisz - co zostałoby z tego fiacika i jego kierowcy, gdyby "borowik" zrobił to co powinien był zrobić?

 

Więc jeśli zarzucasz komuś, że nawołuje do zabijania wszystkich, którzy pojawią się w okolicy jakiegoś vip-a, a sam jednocześnie uzasadniasz to powinnościami danej służby, których efektem w tym przypadku byłyby co najmniej ciężkie obrażenia jeśli nie kalectwo lub śmierć kierowcy seicento, to przede wszystkim naucz się czytać ze zrozumieniem, a po drugie, cytując ciebie samego:

Zaliczyłeś niezły odlot

Użytkownik pishor edytował ten post 20.02.2017 - 15:45

  • 0



#63 Gość_czujne_oko

Gość_czujne_oko.
  • Tematów: 0

Napisano

 

Jak myślisz - co zostałoby z tego fiacika i jego kierowcy, gdyby "borowik" zrobił to co powinien był zrobić?

 

Wydaje mi się, że tu najpierw trzeba się zastanowić czy ten "borowik" miał prawo znaleźć się na pasie obok fiacika. Być może Pan BORowik wiedział, że narusza przepisy i że staranowanie fiacika może się źle dla Niego skończyć. Bo skąd masz pewność, że kolumna poruszała się z włączonymi sygnałami dźwiękowymi? Bo właściwie to jest jedna z kluczowych kwestii do tego żeby jednoznacznie stwierdzić kto tak naprawdę zawinił. Czemu do tej pory nie ujawniono zapisów z rejestratorów kolumny rządowej? Przecież to by rozwiało wiele wątpliwości. Sądzę, że owszem byłyby udostępnione, gdyby nie było wątpliwości co do tego czy kolumna poruszała się zgodnie z zasadami.

Druga dziwna sprawa, że moim zdaniem jeden z kluczowych świadków czyli Pani Premier Szydło jest dla prokuratora sprawą mniej pilną: "przesłuchanie pani premier nie jest w tym śledztwie sprawą najbardziej pilną,"

"Oczywiście cały czas weryfikujemy zapisy z monitoringu, żeby sprawdzić i wyjaśnić dokładnie tę okoliczność - tłumaczy prokurator Włodzimierz Krzywicki"

Być może jest tak, że po prostu nie było żadnych sygnałów dźwiękowych i aby nie zaliczyć wpadki należy najpierw dokładnie sprawdzić czy nie ma żadnego nagrania, które mogłoby zdemaskować całą maskaradę? To oczywiście moje przemyślenia i nie chcę nikogo na siłę przekonywać, ale trochę mi to się nie klei.

 

A tak na marginesie, przyjmując że kolumna jechała zgodnie z wszelkimi zasadami, to dla mnie jest to nie do przyjęcia, że jechali oni na złamanie karku tylko dlatego, żeby premier nie spóźniła się na kolację do domu. Bo przecież do domu jechała:)


  • 0

#64

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Jest jedno nagranie sprzed wypadku na którym sygnały dźwiękowe ma samochód na przedzie i z tyłu:

http://www.tvn24.pl/...mny,715207.html


  • 0



#65 Gość_czujne_oko

Gość_czujne_oko.
  • Tematów: 0

Napisano

Sorry, ale ja tam widzę tylko sygnały świetlne, może mam jakiś problem z odtwarzaniem tego, dlatego niech mnie ktoś poprawi jeśli się mylę.


  • 0

#66

TheToxic.

    Faber est quisque suae fortunae

  • Postów: 1657
  • Tematów: 59
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

@Up

Na kogucie jedzie samochód nr 1 i nr 3. Samochód nr 2 nie ma włączonego koguta.

 

Edit.

Również nie słyszę syren :/





#67 Gość_czujne_oko

Gość_czujne_oko.
  • Tematów: 0

Napisano

@Up

No właśnie pytałem o syreny:)

Bo zgodnie z kodeksem drogowym pojazd uprzywilejowany to taki który: "wysyła jednocześnie sygnały świetlny i dźwiękowy" dopiero "po zatrzymaniu pojazdu nie wymaga się używania sygnału dźwiękowego"


  • 0

#68

noxili.
  • Postów: 2850
  • Tematów: 17
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Monitoring nie zawiera wcale dżwieku. Co więcej niema dowodu że jechali na czerwono niebieskim sygnale(poczatek kolumny /koniec kolumny) bo zapis jak to na kamerze przemysłowej jest czarnobiały. Zapis pokazuje tylko że sygnały jakieś były i umożliwia określenie prędkości na 500 m od wypadku (wystarczy zmierzyć szerokość ulicy wylotowej ) i odległośc od jezdni.) Ale to wciąż pół kilometra od wypadku i sytuacja mogła się zmienić z 10 razy.

Jeśli nie wypłynie nagranie z dzwiękiem z samego miejsca wypadku . To wiarygodnych zeznań niema wcale.I borowiki i świadkowie nie są nadmiernie wiarygodnym źródłem. 


Bo zgodnie z kodeksem drogowym pojazd uprzywilejowany to taki który: "wysyła jednocześnie sygnały świetlny i dźwiękowy" dopiero "po zatrzymaniu pojazdu nie wymaga się używania sygnału dźwiękowego"

 

W kolumnie uprzywilejowanej wystarczy, że pierwszy i ostatni maja sygnał świetlny niebiesko czerwony i dźwiękowy.


  • 0



#69

asbiel.
  • Postów: 394
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Zaliczyłeś niezły odlot, chłopak nie powinien żyć bo BORowik nie potrafi jeździć. Gratuluje pomysłu zabijania kazdego kto się nawinie. Pod sejmem należy ustawić snajperów i odstrzeliwać przechodniów żeby minimalizować ryzyko zamachu. Wiesz po co jest kolumna, źeby ten pierwszy wziął na siebie zamachowca a nie uciekał jak zając. Skoro jechało 3 samochody to nie powinni się ścigać, tylko utrzymywać ciągłość. Kierowca 2. samochodu nie ma prawa stracić z oczu pierwszego a nie żeby jeszcze zmieściły się między nich 3 inne.

 

 

Podejrzewam, że masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem. Ja starałem się umiejętnie ująć kwestię polityczną by nie złamać regulaminu. Następnie użytkownik @pishor wytłumaczył to dość elegancko i zrozumiale dla wszystkich zainteresowanych. Tutaj jest mowa głównie o tym, że taka sytuacja nie powinna mieć w ogóle miejsca a jeżeli już brak profesjonalizmu i wyobraźni ludzi z tak wysokiej frakcji jak ochrona rządu dopuszcza się takiego incydentu to każdy specjalista od ochrony Ci powie, że celowałby w samochód nie w drzewo z VIPem na pokładzie.

 

Także - tak chłopak mógłby zostać zabity, ale:

1. taka sytuacja na drodze nie powinna mieć miejsca z kolumną rządową,

2. jeżeli już jest: spycha się samochód i auto z VIPem ucieka

 

Tutaj widać tylko głupotę. Oczywiście ja sam i żadna osoba tu z zainteresowanych takim scenariuszem nie uważa osobiście by zabijanie tego chłopaka było częścią pracy a ew. problemem, który napotka BOR w przypadku profesjonalnego wykonywania czynności służbowych.


  • 0

#70

Alis.

    "Zielony" uspokaja ;)

  • Postów: 690
  • Tematów: 171
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

Jeśli nie wypłynie nagranie z dzwiękiem z samego miejsca wypadku . To wiarygodnych zeznań niema wcale.I borowiki i świadkowie nie są nadmiernie wiarygodnym źródłem. 

 

Mnie się wydaje, że dla prokuratury tymi wiarygodnymi świadkami będą ci, którzy powiedzą że kolumna jechała zarówno na sygnałach świetlnych jak i dźwiękowych.
Natomiast ci którzy będą utrzymywać, że sygnałów dźwiękowych nie słyszeli będą niewiarygodni z różnych jakiś tam powodów np że ktoś stał za daleko i dlatego nie słyszał, ma problemy z uszami, był po alkoholu albo inne bzdury wymyślą żeby tylko stali się niewiarygodni.

Ale to tylko takie moje odczucia, oby niesłuszne.


  • 0



#71

noxili.
  • Postów: 2850
  • Tematów: 17
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Mówię tu o bezstronnej analizie. PS I muszę was zamartwić funkcjonariusz zawsze jest wiarygodniejszy dla sądu niż "cywil" . I tak jest akurat na całym świece :).

Prokuratura akurat nie jest bezstronna. Podobnie zresztą całe sądownictwo.

 

Mówię o szansie dowiedzeniu się co tam się zdarzyło naprawdę.


Mówiąc o dociekaniu ciekawi mnie coś innego:

dlaczego mieli by borowiki jechać bez dźwięku skoro jechali na sygnale  świetlnym? Argument pt "Bo premierce przeszkadzało." można odrzucić bo jechała limuzyną bez sygnału  i to zupełnie legalnie w kolumnie w środku . Wozy były w pewnej odległości a furka luksusowa więc dość dźwiękoszczelna.Więc  wracamy do tematu "dlaczego mieli jechać bez sygnału.?  Skoro raczej bezspornie włączone były "błyskacze" -znacznie bardziej irytujące?

 

Mam sporo filmików z  akcji jak jedziemy na sygnale i gadamy o przysłowiowej wiadomo co przysłowiowej Maryny. Nasz samochód jest dość stary i rozklekotany i sygnał na pewno słychać dużo głośniej  niż w jakiejś luksusowej limuzynie.


  • 0



#72 Gość_czujne_oko

Gość_czujne_oko.
  • Tematów: 0

Napisano

Zgadzam się z Tobą noxili co do stronniczości prokuratury i sądów, nawet Ziobro to zauważył i chce zmian :>

 

Co do sygnałów dźwiękowych to ja niejednokrotnie widziałem policję czy karetkę, która jechała z włączonymi sygnałami świetlnymi ale bez dźwięków. Od czego to zależy? Wydaje mi się, że od pilności wezwania czy też od tego czy karetka wraca z pilnie potrzebującym chorym czy też nie. Tak to sobie tłumaczę, ale nie wiem czemu tak robią, a robią to naprawdę często, także nie zdziwiłoby mnie, że w tej sytuacji też tak było. Nigdy natomiast nie widziałem straży pożarnej żeby jechała na samych "błyskowych". Oni zawsze robią dużo hałasu wszelkimi sposobami jak jadą, ale to pewnie dlatego, że straż nie ma "mniej pilnych" wezwań. A po drugie to strach pomyśleć co by się stało gdyby taki fiacik wpadł pod rozpędzony wóz strażacki.

 

Myślę, że ujawnienie nagrań z wideorejestratorów zamontowanych w samochodach rządowych rozwiałoby wątpliwości. Tak jak w tym przypadku: https://www.facebook...27064037468458/


  • 0

#73

noxili.
  • Postów: 2850
  • Tematów: 17
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Nigdy natomiast nie widziałem straży pożarnej żeby jechała na samych "błyskowych".

 

Często, gęsto jedziemy na migaczu, ale bez koguta np wtedy gdy został dojazd kilkudziesięciu  m do miejsca i np nie spieszymy się aby nie walnąć  jakiegoś gapia :) albo np wóz zmienia miejsce  zaparkowania. Tylko wtedy jedzie się "powoli" i bardzo przepisowo.Często gęsto sam migacz chodzi w czasie akcji na stojącym wozie. Kiedyś w czasie długiej akcji, by "nie zajechać akumulatora" w wozie użyliśmy do oznakowania miejsca "tu stoimy" tzw flar elektronicznych. To takie miniaturowe migacze na diodach z własnymi akku oficjalnie używane do oznakowania lądowiska dla śmigłowca w czasie akcji nocą.


  • 0



#74

Alis.

    "Zielony" uspokaja ;)

  • Postów: 690
  • Tematów: 171
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Po wypadku w Oświęcimiu zaczęły pojawiać się filmy z innymi przejazdami kolumny rządowej

 

https://youtu.be/MgqzX18WudY

 

http://www.tvn24.pl/...4,717601,s.html


  • 0



#75

TheToxic.

    Faber est quisque suae fortunae

  • Postów: 1657
  • Tematów: 59
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ależ im się spieszy i przez takich ludzi nie trudno o wypadek.






 


Inne tematy z jednym lub większą liczbą słów kluczowych: wypadek, Beata Szydło, pojazdy rządowe, wypadek Beaty Szydło, BOR, audi, seicento

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych