19 odpowiedzi w tym temacie

[Aidil]

Po pierwsze temat trochę zjeżdża więc proszę nie robić OT

Po drugie jeśli odnosicie się to wypowiedzi znajdującej się bezpośrednio nad waszym postem to jej nie cytujcie. 

Sprawę załatwi jeden prosty zwrot  @up

 

Tak właśnie wygląda dyskusja że pojawiają się wątki, które można poprowadzić do jakiegoś  momentu, a następnie wydzielić jak jest co lub skasować.
Myślałam ze naprawisz mój post. Dzięki.

 

Wróć do tematu.

 

Naprawiam zawsze Nowicjuszom bo oni mają tylko 15 minut na edycję swoich postów, ale proszę bardzo - poprawiłam.
Moje słowa o cytowaniu są skierowane do wszystkich choć głównie do Shadow która już trzeci dzień niepotrzebnie cytuje

Użytkownik Alis edytował ten post 03.04.2017 - 17:08

[TheToxic]

Pierwsze słyszę, żeby grupa krwi była bardziej głodna wrażeń, niż pozostałe. Cóż dobrze trafiłaś mam grupę krwi "0"RH+. Czynnik też ma coś wspólnego ze strachem?

Poszperałam w internetach ale nic nie znalazłam, trafiłam jedynie na poradniki i diety ale o strachu ani słowa. Cóż, może źle szukam.

 

Prawdą natomiast jest, że ciągle poszukujemy wrażeń a im bardziej ustabilizowane i spokojne życie prowadzimy tym większą dawkę adrenaliny potrzebujemy. Nie zapominajmy również, że w dużym stopniu zależy wszystko od charakteru człowieka. Dla jednego adrenaliną będzie wysoka karuzela a innej osobie wystarczy huk petardy do przestraszenia się, dlatego nie mierzmy wszystkich jedną miarą. Mnie łatwo przestraszyć, mimo wszystko jestem wciąż głodna tego stanu.

[Endinajla]

No tak, od charakteru zależy również bardzo wiele, ale życie w danym środowisku i to co robimy, do czego jesteśmy przeznaczani, też może mieć swoje odbicie w naszej potrzebie, wyższego poziomu adrenaliny, albo odporności na strach. To takie moje spostrzeżenie, bo zobacz w jaki sposób się tworzy rasy np. psów...Dlaczego pitbule  mają większe predyspozycje do agresji, w stosunku do innych psów,  niż labradory? Bo labradory, w swojej pracy miały od początku wykazywać posłuszeństwo i brak agresji - labradory to aportery. Za to pitbule, były szkolone do psich walk i selekcjonowano je pod kątem agresywności do innych psów. Teraz jak pitbula nie nauczysz akceptacji innego psa, to instynkt podpowie mu "atakuj!". Tak samo jest z nami. Może to nie do końca jest z tą krwią tak jak się wydaje, ale zobaczcie... grupa krwi jest wskaźnikiem naszego pokrewieństwa z tamtymi agresywnymi ludami łowców. Takie uwarunkowanie. Jeśli ci łowcy mieli grupę krwi "0", to jeśli ty ją masz, to znaczy, że masz w sobie część spadku po nich. A jeśli grupa krwi koreluje z potrzebą większego zapotrzebowania na wzrost poziomu adrenaliny, jedzenia większej ilości mięsa, to coś w tym jest.

A czynnik Rh+, to z kolei dowód na to, że małpki to nasi kuzyni.  Rezusy też go mają i właśnie od nich to pochodzi.

[TheToxic]

Miałam okazję być na spotkaniu noworocznym które odbyło się w większym gronie. Po tematach służbowych jak zawsze wpadły dowolne ploteczki, zauważyłam że więcej kobiet lubi adrenalinę. Mężczyźni zazwyczaj mi odpowiadali, że nie oglądają horrorów bo później się boją. Czy to oznacza, że rolę się odwracają? Kobiety i czytają i oglądają horrory żeby się "odmóżczyć"jak kolwiek to brzmi.

Dawno nie obejrzałam dobrego filmu, chociaż Netflix wydał parę perełek. Wszystkie ostatnimi czasy są po prostu głupie, oprócz jump scarrów nie prezentują sobą nic.

Jakby ktoś miał jakiś namiar na sensowny horror może być i serial to proszę o polecajkę też chętnie się odmóżdżę.

[StatystycznyPolak]

Z horrorami jest ten problem ze wszystkie są schematyczne. Para wprowadza się do starego domu-zaczyna straszyc-para rozwiązuje zagadke- przestaje straszyć. Z małymi urozmaiceniami wszystkie horrory mają podobny schemat.
Sam cierpię na niedosyt horrorów bo już tyle ich widziałem że ciężko mnie zaskoczyć, dlatego ostatnio oglądam na CDA horrory found footage.
A który mnie ostatnio pozytywnie zaskoczył to Gonjiam: nawiedzony szpital. Była nawet taka scena że zamknąłem oczy że strachu.