29 replies to this topic

[KITT]

W ARTYKULE SĄ TREŚCI NIE DLA DZIECI. JEŻELI MASZ MNIEJ NIŻ 16 LAT WYŁĄCZ TO!

 

 

 

 

 

 

Minęło już 31 lat od wybuchu Reaktora Atomowego typu RBMK-1000. Dziś postaram się objaśnić historię Zony.

 

26 Kwietnia 1986

Tego dnia o godzinie 1.23 doszło do wybuchu wodoru, pożaru i rozprzestrzenienia się substancji promieniotwórczych.

Przez złe przeprowadzenie testu w którym chodziło o wyłączenie dopływu mocy do jądra reaktora który miał trwać 1 minutę (60 sekund).

Przez ten czas miał się uruchomić zapasowy dopływ prądu. Energia była zbyt mała przed testem (była za mocno zniżona do 10 MW).

W tej sytuacji doszło do nadmiernego wydzielania się ksenonu-135, który silnie pochłania neutrony.

Reaktor nie posiadał odpowiednich przyrządów kontrolnych, które pozwoliłyby to wykryć. W przypadku zatrucia ksenonowego należy wyłączyć reaktor i poczekać około 24 godziny do ponownego uruchomienia.

Przy tak małej mocy przeprowadzenie eksperymentu było niemożliwe. Operatorzy, nieświadomi zatrucia ksenonowego, prawdopodobnie sądzili, że spadek mocy spowodowany był usterką jednego z automatycznych regulatorów. Aby zwiększyć moc reaktora, zaczęli usuwać kolejne pręty kontrolne, aż do momentu, gdy konieczne było wyłączenie automatycznych mechanizmów i ręczne przesunięcie prętów do pozycji znacznie przekraczającej przyjęte normy.

Całkowite wysunięcie prętów spowodowało Nagły wzrost Energii. Energia była tym razem za duża.

Inżynierowie włożyli pręty, ale to spowodowało jeszcze większy wzrost energii (to dlatego że na końcu prętów był grafit który mocno podnosił energię przy dotykaniu ścian reaktor, wiązało się to również z wzrostem ciśnienia).

Ciśnienie w reaktorze była tak duże, że "Rozerwało" Reaktor.

 

I wybuch Pary Wodnej

Ciśnienie reaktora rozerwało dach reaktora numer 4 po czym doszło do pożaru.

wzrost ciśnienia znajdującej się w reaktorze pary wodnej doprowadził do pierwszej eksplozji pary, która wysadziła ważącą 1200 ton osłonę biologiczną (antyradiacyjną) pokrywającą reaktor. Ekipa strażaków została wezwana pod pretekstem zwykłego pożaru reaktora (nie wybuchu i wydzielania się do atmosfery radioaktywnej chmury i grafitu który miał 3000°C.

Dzielni strażacy nie mieli sprzętu antyradiacyjnego (<---- nie wiem jak to się pisze przepraszam) Przez co każdy z nich miał ostrą chorobę popromienną, a większość z nich zmarła.

 

II wybuch Pary Wodnej i totalne zniszczenie reaktora

Nie długo po tym doszło do kolejnego wybuchu. Tym razem dużo większego.

Eksplozja ta pozwoliła na wniknięcie powietrza do wnętrza reaktora. Spowodowało to zapłon kilku ton grafitowych bloków izolujących reaktor, które płonąc przez 9 dni, uwolniły do atmosfery najwięcej izotopów promieniotwórczych. Większość z 211 prętów kontrolujących pracę rdzenia reaktora stopiła się.

Do atmosfery dostał się radioaktywny pył. Radioaktywne cząstki wyrzucone do atmosfery wybuchem, jak i te emitowane nadal w wyniku trwającego pożaru grafitu, tworzyły pióropusz radioaktywnych drobin o wysokości 1030 m, który następnie przemieścił się w stronę miasta Prypeć. Wiatr utrzymywał jednak chmurę radioaktywnych cząstek z dala od miasta.

Strażakom udało się ugasić pożar. Gdyby nie oni mogło by dojść do 3 wybuchu i uwolnienia większej dawki radioaktywnego pyłu do atmosfery.

 

Chmura Radioaktywna dla sąsiadów Ukrainy.

 

Promieniowanie po awarii

Poziom promieniowania w najbardziej dotkniętych katastrofą częściach budynku bloku nr 4 ocenia się na 5,6 R/s (0,056 Gy/s), czyli 23 kR/h (200 Gy/h). Dawka śmiertelna to około 500 rentgenów w czasie 5 godzin, co oznacza że w niektórych miejscach niezabezpieczeni w żaden sposób pracownicy przyjęli śmiertelną dawkę promieniowania w ciągu kilku minut. Dozymetr zdolny do pomiaru promieniowania na poziomie 1000 R/s (10 Gy/s) był niedostępny z uwagi na zniszczenia, a drugi egzemplarz okazał się wadliwy. Pozostałe dozymetry działały w zakresie do 0,001 R/s (0,00001 Gy/s), przez co nieprzerwanie podawały odczyt „poza skalą”. W wyniku tego obsada reaktora nie była świadoma jak wielką dawkę promieniowania przyjmuje.

 

Widok na reaktor dziś (po wybuchu).

 

A kiedyś (po wybuchu)

 

Miasto Prypeć

Dzień po wybuchu reaktora Ewakuowano całą ludność miasta Prypeć (ok. 50.000 ludzi).

Ewakuowano ją w Autobusach i Pociągach które stoją do dziś na stacji "Janów"

 

Autobusy "uciekające" z miasta Prypeć

 

Stare "dzielne" Pociągi stojące aż do teraz na stacji "Janów" (To właśnie tymi pociągami ewakuowano Miasto.

 

Miasto zostało ewakuowane w niecały 1 dzień.

 

Okolice Prypeci i Wioski

Wiosek W obrębie Czarnobyla nie ewakuowano a nie którzy nadal są w swoich domach bez dostępu do wody i prądu.

Oto parę najlepszych miejsc z poza Prypeci:

Wioska Kopachi

Wioska Kopachi po wybuchu reaktora w Czarnobylu została zburzona i zakopana pod ziemią.

Jedynymi śladami wsi, które przetrwały do dnia dzisiejszego, są szeregi kopców. Każdy kopiec zawiera pozostałości jednego domu i jest oznaczony znakiem międzynarodowego symbolu promieniowania.

Pomiar dawki promieniowania przy pomocy licznika Geigera wykazał przy obszarze kopców poziom 0,25 μSv/h, przy samym słupku ostrzegawczym 0,12 μSv/h (dla porównania w Warszawie zmierzono poziom 0,24 μSv/h)

 

 

Kopiec ze znakami promieniowania

 

 

Znak "Kopachi"

 

Opuszczona Cerkiew św. Michała Archanioła w miejscowości Krasne 

Opuszczona Cerkiew jest dosyć dobrze zachowana w środku. Warto odwiedzić to miejsce.

 

 

Cerkiew

(nie mam zdjęć ze środka przepraszam Ale mam film pewnej grupy urbexowej w tym miejscu (w środku też)

 

[post='https://www.youtube.com/watch?v=3q9CUnskj1k&t=878s']Jak coś to od 4.00 [/post]

 

Radioaktywna Prypeć

Prypeć to dość duży temat jest to ogromny skansen starych lat gdzie można znaleźć praktycznie wszystko.

 

 

Widok na Prypeć z dachu japońskiego wieżowca.

***UWAGA***

Jeżeli ktoś kocha zwierzęta proszę na to nie patrzeć. To bardzo przerażający temat. Jeżeli nie wiesz gdzie masz przesunąć stronę to po prostu ją wyłącz..

 

Oczekiwanie na właściciela...

W tym Wieżowcu znaleziono ciekawe odkrycie.

 

 

 

Pies którego pierwszy raz znaleziono...

 

 

 

Pies który leży teraz (to ten sam tylko że w innym miejscu)

 

W dzień ewakuacji jego właściciel zapomniał o nim. Ten dzielny i cierpliwy czekał na niego. Przepłacił to życiem.

 

To się nazywa wierny przyjaciel...

 

Basen "Lazurowy"

Basen "Lazurowy" to jedno z bardziej znanych miejsc w Prypeci.

Zobaczcie teraz jak ono się zmieniło.

 

 

 

Basen przed i po wybuchu reaktora numer 4 w Czarnobylu

 

 

Szkoła w Prypeci

Szkoła to nie ciekawe miejsce. Zawsze kojarzyło się nam z udręka...

Ale Prypeć to inne miejsce.

 

 

 

Sala muzyczna

 

 

 

W szkole Prypeci nadal leżą porozrzucane książki... Ciekawe

 

Najbardziej ciekawym miejscem w tej szkole jest miejsce gdzie leżą GÓRY masek gazowych. Ten widok zabiera dech w piersiach...

 

 

 

"GÓRA MASEK"

 

 

 

Kawiarnia nad jeziorem Prypeć

Kawiarnia to na pewno jedno z najbardziej najpiękniejszych miejsc.

 

 

 

Kawiarnia (witraż)

 

 

Kawiarnia (witraż ponownie)

 

Wyobraźcie sobie te miejsce pełne ludzi... Śmiech i krzyk dzieci. Rozmowy ludzi i... dźwięk Maszyn do kawy... Z pewnością to miejsce by było piękne...

 

Inne ważne miejsca w Prypeci Teorie spiszkowe i czarna część Prypeci...

Jednym z ważniejszych miejsc i najbardziej tajemniczych są zakłady "jupiter" w Prypeci

 

Zakłady "Jupiter i ich tajemnica"

Zakłady zajmowały się produkowanie małych sprzętów typu radio itd.

  Tak ale o co chodzi???  Przecież to tylko radia!

O tuż nie! Jest wiele teorii spiskowych że zakłady Jupiter budowały nie tylko małą elektronikę! Zajmowało się również budowaniem sprzętów antyradiacyjnych. Czyli pojazdy do zbierania skutków wybuchu elektrowni atomowej. Ale również w piwnicach Jupitera znaleziono dziwne butelki z dziwnymi preparatami... Ale na końcu piwnicy znaleziono GRAFIT! *BACH* tajemnica odkryta...

 

Ciekawostki

-Uwierzcie że dla kogoś chciało się policzyć wszystkie rośliny w Strefie Zony!

Oto Statystyki:

Infrastruktura i statystyki

• Populacja: 49 400 osób tuż przed awarią reaktora.
• Średnia wieku mieszkańców: w 1986 roku wynosiła 26 lat.
• Całkowita przestrzeń mieszkalna: 1 706 025 metrów kwadratowych.
• Edukacja: 15 przedszkoli dla około 5000 dzieci, 5 szkół, 1 szkoła zawodowa
• Opieka zdrowotna: 1 nowoczesny szpital mogący pomieścić do 410 pacjentów, 3 poradnie.
• Handel: 25 sklepów i centrów handlowych, 27 obiektów gastronomicznych mogących obsłużyć 5535 osób.
• Kultura: 3 budynki. Pałac Kultury „Energetyk”, kino „Prometeusz”, szkoła muzyczna.
• Rekreacja: 1 park, 35 placów zabaw.
• Przemysł: 4 fabryki z całkowitym rocznym przychodem 477 000 000 rubli.
• Transport: Linia Kolejowa – stacja Janów, 167 autobusów miejskich oraz parking Czarnobylskiej Elektrowni na około 400 jednostek.
• Telekomunikacja: 2926 lokalnych numerów telefonów zarządzanych przez miejscową centralę. Dodatkowo 1950 numerów telefonów obsługiwanych przez Czarnobylską Elektrownię Atomową, Zakłady Jupiter oraz Wydział Architektury i Rozwoju Miasta.
• Zieleń miejska: 18 136 drzew zasadzonych równo w alejkach, 249 247 krzewów, 33 000 krzewów róż.

-W szpitalu o którym nie wspomniałem też prawdopodobnie coś się działo... Podobno tam też znaleziono grafit

 

-Popularna gra S.T.A.L.K.E.R znajduje się właśnie w Zonie.

 

-Jedna z misji w Call Of Duty Modern Warfare 4 znajduje się misja w Prypeci

 

-Uznaje się, że wybuch czarnobylski był największą katastrofą związaną z emisją promieniowania do atmosfery (do awarii Fukushimy), owszem, jednak nie należy zapominać że emisja jodu-131 z uszkodzonego reaktora była 180 razy mniejsza niż z wybuchów jądrowych przeprowadzonych w chociażby w 1963 roku, w którym rekordowo przeprowadzano takie próby.

 

-Są miejsca na Ziemi w których moce dawki promieniowania naturalnego są wielokrotnie większe, a nie zanotowano tam większej zachorowalności na choroby będące częstym skutkiem napromienienia.

 

-Średnia dawka globalna to 2,4 mSv.

 

-Średnia dawka na terenie Finlandii wynosi ok. 500 mSv czyli porównywalnie, co z terenami Czarnobyla.

 

-W Europie są tylko dwa kraje, które nie korzystają z energetyki jądrowej - Polska i Albania.

 

Dziękuję za czytanie. Włożyłem dużo w ten artykuł.

Dziękuję jeszcze raz.

 

 

Gratulacje dla tego kto to przeczytał!

Użytkownik KITT edytował ten post 18.02.2017 - 19:42

[pishor]

-W Europie są tylko dwa kraje, które nie korzystają z energetyki jądrowej - Polska i Albania.

 

Według mapki z tej strony, wydaje się, że tych krajów  Europie jest ciut więcej.

 

Tutaj też jakby można wyczytać coś innego.

[KITT]

 

-W Europie są tylko dwa kraje, które nie korzystają z energetyki jądrowej - Polska i Albania.

 

Według mapki z tej strony, wydaje się, że tych krajów  Europie jest ciut więcej.

 

Tutaj też jakby można wyczytać coś innego.

 

 

Aha... Warto wiedzieć. Ja brałem ciekawostki z http://www.strefacza...ciekawostki.htm

Użytkownik KITT edytował ten post 18.02.2017 - 10:29

[malylolo]

Jadę do Czarnobyla w kwietniu  Wrzucę swój materiał jak wrócę

[KITT]

Jadę do Czarnobyla w kwietniu  Wrzucę swój materiał jak wrócę

Super! Przyda nam (mi) się twój film! (tutaj)

[asbiel]

-Uwierzcie że dla kogoś chciało się policzyć wszystkie rośliny w Strefie Zony!

 

Trochę przesadzony wniosek. Pobrano te dane z oficjalnej dokumentacji. Nawet masz po samym zdaniu jasny przekaz:

 

Zieleń miejska: 18 136 drzew zasadzonych równo w alejkach, 249 247 krzewów, 33 000 krzewów róż.

 

Zieleń miejska. Odpowiedni urząd się tym zajmuje i to roździela jeszcze przed posadzeniem są znane liczby.

[michaelx]

Jadę do Czarnobyla w kwietniu  Wrzucę swój materiał jak wrócę

zdradź szczegóły, wycieczka czy jakiś zorganizowany wypad?

[Alucard]

Również w tym roku tam się wybieram.To nie taka droga sprawa, a zawsze to co innego niż jakieś typowe góry, czy typowe morze.

[KITT]

Wyjazd ok. 860zł więc nie tak drogo jak za zwiedzanie TAK ekstremalnej strefy.

[kapuchy]

A ja bym chciał tylko zwrócić uwagę, że zona to synonim strefy. Tak więc tytuł tematu jest bez sensu.

[Algbeer]

Co do szpitala w Prypeci - w piwnicach znajdują się ubrania strażaków, którzy po akcji gaszenia pożaru zostali na skutek napromieniowania do niego przywiezieni. Ubrania te do dzisiaj są bardzo silnie skażone, a dozymetr do nich przystawiony zaczyna wariować. 

[Anunnaki]

cuiekawe czy dalej  przerdzewiałe  holowniki i barki zagracaja rzeki w prypeci. orientuje się ktoś jak jest z zwiedzaniem? co warto a czego lepiej nie zwiedzać? 

[malylolo]

Są trzy opcje wyjazdu:
I. Wycieczka za 840 zł (transport, nocleg, śniadanie obiad) :
*Jeden dzień w Kijowie i jeden dzień zwiedzania najpopularniejszych miejsc w Prypeci 

II. Wycieczka od 1500-2500zł (transport, nocleg, śniadanie obiad) :
*Jeden dzień w Kijowie oraz dwa-trzy dni zwiedzania Strefy Wykluczenia oraz nocleg w hotelu pracowniczym w miejscowości Czarnobyl

III. Opcja trzecia najbardziej ciekawa:
*Dzwonisz do przewodnika ugadujecie cenę, ilość dni , on załatwia pozwolenia itd. Wtedy własnym transportem jedziesz do Kijowa tam zabiera cię przewodnik wynajmujecie lokum blisko miejscowości Czarnobyl i praktycznie możecie zwiedzać wszystko czego z wycieczkami nie zobaczycie czyli miejsca mniej popularne i rzadko odwiedzane.

Strefa Wykluczenia to obszar wojskowy i są takie miejsca w których wojskowi nie za bardzo chcą widzieć plątających się turystów.

Jakby ktoś miał jeszcze jakieś pytania zapraszam na PW. Pozdrawiam !!  


 

Użytkownik malylolo edytował ten post 20.02.2017 - 17:49

[Domcia]

Odwiedzałam zonę w zeszłym roku, tuż przed nasunięciem Arki na stary sarkofag. Niezapomniane przeżycie jak dla mnie, polecam wszystkim ze szczerego serca. Jeden dzień to zdecydowanie za mało na strefę. W miarę możliwości jeździe na więcej. Niestety swoich zdjęć nie pokażę, ponieważ leżą sobie RAWy na dysku i zbierają kurz. Gdyby ktoś chciał informacji o tym z kim jechałam, jak to wyglądało, itp. to można śmiało się zgłaszać na PW.

 

Odnośnie samego artykułu.. Zdjęcie z widokiem na budynek reaktora (a nie na sam reaktor) nr 3 jest już nieaktualne. Teraz wygląda to tak:

 

Inżyniersko było to ciekawie rozwiązane, gdyż arka była budowana obok 3 bloku a następnie nasunięta na budynek. Sama operacja nasuwania trwała kilka dni. W internetach można znaleźć filmiki z tej operacji i postępu prac, jak będę miała jutro chwilę czasu to poszukam. Z tego co mi wiadomo, to o ile nasuwanie zostało zakończone w listopadzie (lub na początku grudnia) to różne prace "uszczelniające" konstrukcję zostały zakończone dopiero na dniach. Teraz można przystąpić do rozbiórki 3 bloku.

 

Co do masek gazowych w szkole w Prypeci, należy mieć na uwadze, że zostały one podłożone jakiś czas po katastrofie i nie mają z nią bezpośrednio nic wspólnego. Zwiedzanie Prypeci było niesamowite. Idziesz ulicą, czujesz się jak na ścieżce w parku (bo wszystko zarosło), czasem trzeba się dobrze przyjrzeć, że za ścianą drzew blok mieszkalny! Najbardziej mi się podobała całkowita cisza tam. No i chodzenie po mieście z pikającym dozymetrem też robi klimacik. Dla wybierających się, należy pamiętać, że w blokach mieszkalnych niewiele zostało. W większości mieszkań jakie widziałam to pozostały resztki kanap i kuchenki gazowe, ewentualnie inne kawałki mebli, ale jako takiego wyposażenia to tam ze świecą szukać. Najwięcej ciekawych artefaktów znajduje się w zakładach Jupiter. Bardzo dużo pomieszczeń biura posiada swoje wyposażenie. W szpitalu również jest dużo "eksponatów" - największe wrażenie robi (poza piwnicą, gdzie są składowane ubrania strażaków) oddział ginekologiczno-położniczy. Podobno również na poczcie miejskiej się dużo zachowało, ale tam akurat nie dotarłam.

 

Jeszcze jeden hint - jeśli ktoś planuje się wybrać to im szybciej, tym lepiej. Wszystko niszczeje, niektóre miejsca są niebezpieczne (np. V blok) i z biegiem czasu nie robią się bezpieczniejsze. A najważniejsze chyba jest to, że jeśli ktoś chce się wspiąć na Oko Moskwy, to polecam pojechać w tym roku, gdyż rozbiórka w zasadzie jest już w toku.

 

Warto też nadmienić, że jakiś rok-dwa po katastrofie pozwolono części mieszkańcom wrócić do swoich wiosek. W chwili obecnej permanentnych rezydentów zony jest ok 100-120. Są to starsi ludzi, w większości kobiety (mężczyźni poumierali szybciej). Co roku te osoby są badane a ich dane medyczne zapewne będą służyć w przyszłości. Miałam przyjemność (i to ogromną) udać się do jednej z takich chatek, gdzie mieszkały dwie siostry. Jedna była kiepskiego zdrowia, siedziała tylko na łóżku, natomiast druga babinka była niesamowicie przyjazna, żywa. Od razu na wejściu poczęstowała arbuzem (blisko wioski był ogródek uprawny, przy domu studnia) oraz suszoną rybą. Dostaliśmy również do spróbowania samogon (paliło w gardle ostro!), co ciekawe babinka powiedziała, że panie pierwsze i musiałyśmy w kilka dziewczyn wypić po 50ml, zanim panowie się przyssali. Kobicie się usta nie zamykały, była bardzo szczęśliwa, że może przyjąć gości i ciągle gadała po swojemu (wedle przewodnika jakąś starszą odmianą ukraińskiego - w tych rejonach ludzie mówią głównie po rosyjsku). Częściowo dało się ją zrozumieć i bez znajomości języka, ale tylko częściowo. Wszyscy tacy rezydenci produkują swój alkohol, gdyż w ten sposób się odpłacają różnym osobom za dowóz towarów. Np. my przywieźliśmy kilka bochenków chleba i inne artykuły. Często tylko raz w miesiącu ktoś ich odwiedza jak akurat się udaje w dany rejon strefy. BBC nawet nagrało własny dokument o tych ludziach mieszkających tam, nazywa się "Babushki z Czarnobyla" ("The Babushkas of Chernobyl"). Ponoć da się to gdzieś na internecie obejrzeć, ale nie dam rady teraz tego poszukać.

 

Na stałe w strefie pracuje ok 5-6 tyś. ludzi. Podobno pracy tam mają jeszcze spokojnie na 50-60 lat. Spora część osób dojeżdża co dzień z miejscowości Sławutycz, pewna część pracowników pomieszkuje w miejscowości Czarnobyl (2 tygodnie w strefie, potem 2 tygodnie w domu). Tak więc samo miasto Czarnobyl nie wygląda na takie opuszczone. Co mnie nieco zaskoczyło, pełno się kręciło tam bezpańskich psów, które łaknęły kontaktu z człowiekiem. Podobno można też spotkać Konie Przewalskiego w strefie.

 

TVN Turbo robiło też swoje materiały w strefie, można sobie też tego poszukać jak kogoś interesuje temat.

 

Jak mi się coś przypomni to dopiszę.

Użytkownik Domcia edytował ten post 20.02.2017 - 21:56

[KITT]

Co do szpitala w Prypeci - w piwnicach znajdują się ubrania strażaków, którzy po akcji gaszenia pożaru zostali na skutek napromieniowania do niego przywiezieni. Ubrania te do dzisiaj są bardzo silnie skażone, a dozymetr do nich przystawiony zaczyna wariować. 

Tak  coś o tym słyszałem.

 

Ps. Dla TVN ktoś robił artykuł w postaci filmu ze środka bloku elektrowni nr.4. Niestety nie mogę znaleźć linku na youtube bo dosyć dawno to oglądałem. Ale spróbujcie poszukać