30 odpowiedzi w tym temacie

[Rozgwiazda]

Witam!

 

Czy ktoś słyszał o jakimś domu koło katedry w Rzeszowie przy Sikorskiego? Kiedyś był ceglany, teraz jest otynkowany i odnowiony. 

Podobno postawiony na dawnym wojskowym cmentarzu a co jakiś czas (nie wiem dokładnie kiedy, ale zwykle nocą) słychać maszerujące wojsko.

Już któryś raz ta opowieść jest mi opowiadana a ostatnio znajomy mi przypomniał. Sam nadal nie wiem który to dom bo zbieram się do tego jak sójka za morze a może ktoś z Was coś wie na ten temat.

 

 

Pozdrawiam!

Użytkownik wiktor_44 edytował ten post 02.03.2017 - 17:21

[Kronikarz Przedwiecznych]

Może mieszkaniec jest fanem filmów wojennych?

[pishor]

@wiktor - to będzie któryś z tych trzech przy wyjeździe z Łukasiewicza.

Na moje oko - ten trzeci od Sikorskiego (po stronie Katedry) ale pewności nie mam.

O ten

 

 

 

link

 

Ale jak staniesz na zakręcie, to powinieneś bez problemu usłyszeć tą maszerująca armię i wtedy go zlokalizujesz dokładnie.

Żart miał miejsce

 

Z tym, że ja pamiętam, że w tym domu po prostu straszyło (że niby jakaś tragedia się wydarzyła w nim, czy coś koło tego) - nie, że tam żołnierze maszerowali.

No ale to były opowieści sprzed dobrych trzydziestu lat, więc mogłem źle zapamiętać.

 

Faktem jest, że dom stał pusty przez lata - ale jak widać, w końcu znalazł swojego właściciela.

[Rozgwiazda]

@pishor dziękuję za garstkę informacji. 

Każda opowieść inna ale przynajmniej wiem, że coś krążyło wokół tego domu nawet jeśli to była czysta fikcja.

Z czystej ciekawości przejdę się w tamte tereny. W końcu   . 

[Ebola]

Pishor, to nie ten. a ten: https://drive.google...Z3c?usp=sharing

 

Pierwszy z prawej wchodząc do "parku papieskiego" stojąc przodem do katedry. 

 

Teraz wyglada zupelnie inaczej, jednak w google są zdjęcia z 2012r ( przypadek, nie sądzę ). Choć powiem szczerze byłem w nim dwukrotnie chyba w 2010 lub 2009r. Nic szczególnego poza legowiskiem meneli nie dostrzegłem. Kilka innych osób z forum też się tam wybierało ale słuch po nich zaginął, więc może coś jest na rzeczy

Ogólnie teraz dom jest zamieszkały, więc szkoda se gitary zawracać ale jak ktoś chcę mogę zrobić jego kilka fot. 

Użytkownik Ebola edytował ten post 11.03.2017 - 22:58

[pishor]

Sam nie wiem.
Dałbym sobie głowę obciąć, że tamten to był klocek - bez spadzistego dachu ale... nie będę się kłócił, bo, jak pisałem, ostatnio interesowałem się tym jakieś 20-30 lat temu.

Natomiast, znalazłem w sieci informację, że w Rzeszowie jest drugi..."nawiedzony" dom
I to rzut beretem ode mnie. To ten w stanie surowym, z czerwonej cegły, naprzeciw Shella na Krakowskiej (tego obok Lidla). Dość często tam chodzę i zawsze zastanawiałem się, że to to jeszcze stoi - a stoi dobre - dziesiąt lat w niezmienionym, surowo otwartym stanie.

Tak to wygląda - pewnie kojarzysz

 

https://www.google.p...12!8i6656?hl=pl

 

Normalnie - strach się bać

[Ebola]

Pishor, może mówimy o dwóch różnych chałupach?

Ten naprzeciw shella znam, ale widać że ktoś o niego dba, bo ma szczelnie zabite okna i trawa też widać że jest w miarę koszona, (próbowałem się tam wbić ). Cóż, w Rz takich domów nie brakuje, i pewnie każdy ma jakąś legendę, niekoniecznie z ziarnkiem prawdy Wiele ciekawiej sprawa wygląda w Łańcucie, tam opuszczonych domów i kamienic jest na pęczki, ale chyba nie o tym temat:)

[pishor]

Pishor, może mówimy o dwóch różnych chałupach?

 

Dwie różne, w jednej miejscówce? W takiej dziurze jak Rzeszów? Nie wydaje mi się Jeśli mówisz, że to ten (co mówisz, że to ten) to okej - kłócił się nie będę

[Ebola]

Ano słyszałem że to ten z kilku źródeł, choć też kłócić się nie zamierzam. Fakt faktem ten dom jeszcze kilka lat temu był ruiną, a ten co pokazałeś chyba nie skoro nie zwróciłem na niego uwagi:)

[TheToxic]

No to który z Panów zaopatrzy się w kamerę i pójdzie nakręcić nam paranormalny film prosto z nawiedzonego domu nie bojąc się o konsekwencje?

[Ebola]

No to który z Panów zaopatrzy się w kamerę i pójdzie nakręcić nam paranormalny film prosto z nawiedzonego domu nie bojąc się o konsekwencje?

jak to widzisz? Ktoś wchodzi do zamieszkałego domu i kręci paranormalny filmik? Proszę o wskazówki, gdzie się kierować, do kuchni czy prosto do ubikacji?

Użytkownik Ebola edytował ten post 12.03.2017 - 00:06

[TheToxic]

Tam gdzie straszy najbardziej

Jak mnie oczy nie mylą, jeden dom nie jest zamieszkały. Można śmiało wejść i nagrywać. Aczkolwiek wątpię aby ktoś wszedł na czyjąś posesję i zakradł się do domu który jak widać na zdjęciu jest zabity dechami. Z tym drugim to już inna sprawa Można by było iść zapytać się nowych domowników czy dobrze im się mieszka i czy mieli jakieś dziwne zdarzenia w domu?

[Ebola]

Tam gdzie straszy najbardziej

Jak mnie oczy nie mylą, jeden dom nie jest zamieszkały. Można śmiało wejść i nagrywać. Aczkolwiek wątpię aby ktoś wszedł na czyjąś posesję i zakradł się do domu który jak widać na zdjęciu jest zabity dechami. Z tym drugim to już inna sprawa Można by było iść zapytać się nowych domowników czy dobrze im się mieszka i czy mieli jakieś dziwne zdarzenia w domu?

Czytasz uważnie temat? Tytułowy dom obojętnie czy ten pokazany przez Pishora czy przez moją skromną osobę jest zamieszkały, więc nie jest zabity dechami lecz drzwiami i oknami

[TheToxic]

Chodzi mi o nawiedzony dom naprzeciw shella. Nie wygląda na zamieszkały, raczej na świeżą budowę, zależy też kiedy zdjęcie było robione.

[Ebola]

Chodzi mi o nawiedzony dom naprzeciw shella. Nie wygląda na zamieszkały, raczej na świeżą budowę, zależy też kiedy zdjęcie było robione.

A to już kolega Pishor znalazł newsa że jest nawiedzony więc niech on tam wbija

Ja próbowałem z czystej ciekawości, ale się nie da bez demolki.