Amb Słuchaj nie musisz mi wierzyć możesz sam doświadczyć jeśli lubisz tego przygody możesz spróbować. Zakladasz poprzez swoje doświadczenie że opowiadam bajki, ludzie tak już mają a co jeśli co do tego przypadku się mylisz? Powiem Ci tyle. To jest ten dom i tam naprawdę jest coś nie tak
Masz na to dowody, że tam coś jest nie tak? Czy to tylko Twój światopogląd tylko dlatego, że dom stoi pusty od 50 lat. Sam napisałeś :
Tam od 50 lat nikt nie mieszka dlaczego? Z tego co mi wiadomo to w zamian za reklamę na budynku została odnowiona elewacja przednia oraz wymienione okna frontowe.
Ano może dlatego, że np. cena budynku jest zbyt wysoka, być może są w nieruchomości ukryte koszty o których nie musisz wiedzieć. Być może spadkobierców może być kilku, a że połowa mieszka za granicą to sprawy sprzedaży ciągły by się latami. Powodów może być sporo, natomiast to są boleści właściciela lub jego spadkobierców, potencjalni sąsiedzi nie muszą wiedzieć o tym nic a nic.
Zakladasz poprzez swoje doświadczenie że opowiadam bajki
Nie tylko Staniq tak zakłada. Na Urbexa raczej mi nie wyglądasz bo już dawno byś penetrował z kamerami obiekt. Raczej jesteś młodocianym, bez środków przy duszy, niewykształconym tak do końca (co świadczą o tym Twoje posty) pogromcą duchów. Otóż jakbyś chciał wiedzieć to istnieje coś takiego jak fundacja Randala która oferuje okrągły milion za potwierdzenie bytów. Mam propozycję, skoro tak się upierasz, że obiekt jest nawiedzony to zadzwoń tam, zaproś, ponieś koszty i wówczas uchylimy czoła jeśli będziesz mieć dowód na istnienie bytów. Póki ich nie masz, jesteś potencjalnym prowokatorem.
kiedys nie było telefonów z kamerami ja ci opowiedziałem o historii z lat 70-80
Może samych telefonów z kamerami nie było, ale kamery już tak. Jeśli byłby cień wątpliwości, że budynek jest nawiedzony to już dawno byliby tam Ghost Hunter ale póki co byli Twoim zdaniem mieszkańcy którzy postawili tam znicze. A prawda jest taka, że kilka lat temu był zaciek na ścianie w kształcie Jezusa pod Pajęcznem i nawet ksiądz się wypowiadał na ten temat ale ciemny lud zrobił pod zaciekiem ołtarzyk, stawiali znicze, przynosili różańce i się modlili. No na głupotę nie ma rady. To, że ktoś się modli to jest jego indywidualna sprawa i nie musi świadczyć o nawiedzeniach. Nakręciłeś się strasznie i próbujesz w bardzo nieudolny sposób przekonać o tym innych. No niestety to forum ma średnią osób po 30 roku życia więc na nas nie robi to żadnej sensacji.
Ja nie wymyślam bo w latach 90-2000 sam byłem świadkiem ludzi modlących się tam widziałem tam mnóstwo zniczy.
W tych już latach były komórki, sama miałam swoją pierwszą "cegłę" z antenką lecz rozmowy były bardzo drogie. Mogłeś zrobić zdjęcie bądź Twój ojciec, tylko czego? Starego budynku i ludzi pod nim? Zniczy? Zazwyczaj znicze stawia się w miejscu wypadku upamiętniając miejsce zgonu ale czy tam tak było?
Na chwilę obecną sam nic nie wiesz, obiło Ci się o uszy coś ze starej opowieści i święcie w nią wierzysz. Sam nie posiadasz ani jednego dowodu i piszesz wyssane z palca historie. Masz dwa dni na zebranie jakiś materiałów, skoro jesteś z Rzeszowa to nie będzie z tym problemu. Póki co Twoja opowieść to zwykła creepypasta marnej jakości.