W pokoju obok widziałaś? To znaczy że widziałaś go przez ścianę czy to było widać przez otwarte drzwi?
Napisano 02.05.2017 - 09:15
Witam, piszecie tu roznie, jedni nie wierza, inni wierza, a ja wiem jedno, tyle co widzialam; kiedy poszezyla sie moja swiadomosc widzialam aniola smierci zmierzajacego do koonajacej kobiety w pokoju obok, a nawet demona, ktory mi sie pokazal, bo duch nie jest w stanie poruszyc cialem czlowieka; nie mial rogow, byl jak zarys czlowieka, jak czarny telewizor, ktory sniezy, no i na koniec widzialam to swiatlo, wszechogarniajaca milosc, udzielilo mi sie dlugo po tym zdarzeniu, chcialam tam zostac. Wiem jedno istnieje inny swiat, ale na pytanie co czeka nas pi smierci nie umiemm odpowiedziec i watpie by ktokolwiek umial.
A oprócz poszeRZania świadomości, mogłabyś też poszerzyć wiedzę o swoim języku ojczystym i jak się poprawnie nim posługiwać? Zauważyłem, że wy wszyscy "oświeceni", co widzicie inne światy i dusze, macie straszny problem z poprawnym pisaniem i wysławianiem się - ot, taka ciekawostka.
To w końcu widziałaś anioła śmierci czy demona czy ducha? Bo chyba się delikatnie pogubiłaś. I skąd wiesz, że to co widziałaś, to jedna z tych wymyślonych postaci? A ten pokój obok, to nie był czasem w jakimś ośrodku? Bo skoro wyrażasz się "do kobiety w pokoju obok" - rozumiem, że to nie było w twoim domu i nie była to dla ciebie bliska osoba? A skoro było to w szpitalu lub jakimś ośrodku, to wielce prawdopodobne, że byłaś tam pod wpływem jakichś leków, więc...
Napisano 02.05.2017 - 09:39
Zauważyłem, że wy wszyscy "oświeceni", co widzicie inne światy i dusze, macie straszny problem z poprawnym pisaniem i wysławianiem się - ot, taka ciekawostka.
No, wiesz - to może być czysty... "pżypadek".
enyłejs...
Dwa pytania do autorki tego wpisu:
1. Co to znaczy, "że poszerzyła się twoja świadomość"?
Ona zwiększyła objętość tak sama z siebie, czy może na skutek działania jakichś... wspomagaczy? Ktoś ci coś zaaplikował? Sama coś zażyłaś?
2. Jak fakt widzenia "anioła śmierci", a "nawet demona" (swoją drogą - chodzi ci o to, że to był anioł śmierci, a nawet demon, czy może było ich dwóch - jeden po drugim, najpierw anioł, a dopiero później demon?) ma się do tytułu tego tematu, który brzmi: "Naukowcy zarejestrowali świadomość mózgu 10 minut po śmierci ciała".
Jak rozumiem, ty podczas tej obserwacji żyłaś jeszcze - a może było doświadczenie z pogranicza twojej śmierci?
Pytanie trzecie (poza konkursem) jaki związek z całym zdarzeniem, które opisujesz ma ten fragment "bo duch nie jest w stanie poruszyć ciałem człowieka". To ma być dowód na to, że widziałaś anioła nawet demona, bo on/oni ruszali ciałem tej kobiety, czy jak?
Napisano 06.05.2017 - 23:28
Pozwolę sobie wybić się z kierunku w którym poszła dyskusja. Artykuł dotyczący tego przypadku jest naprawdę dość ciekawy (Norton, et al 2016 : https://www.cambridg...on_of_death.pdf ).
Pracując z elektroencefalografem na codzien mam jednak spore wątpliwosci (a fakt, ze artykuł został opublikowany w czasopiśmie naukowum o bardzo, bardzo niskim indeksie cytowań - poniżej 1 - nie pomaga). Jak dla mnie zapis który oni pokkazują wygląda jak artefakt w częstotliwości delta (1-4 Hz) wywołane ruchem gałek ocznych (Fig 2 w artykule). Te elektrody które są raportowane umieszczone są w okolicy oczu, a zapisu EOG (elektookulomotorycznego - czyli zapis elektryczny mięśni oczu) niestety nie ma. Może to sugerować pośmiertne mikro spazmy mięśni oczu (mikro bo amplituda jest sama w sobie bardzo niska).
Alternatywa to też to że nieregularne niskonapieciowe fale delta są też symptomem niedokrwienia tkanek. A biorac pod uwage, że ci pacjenci mieli niesamowicie mocne leki podane nie wiem jak przekładalna jest ich śmierć na śmierć zwykłego zdrowego względnie człowieka. Fentanyl - przeciwbólowy - w wysokiej dawce (100-300/h) został podany tylko temu 4 pacjentowi , reszta miała Morfinę w niższej dawce (10-30 mg/h). Teoretycznie konwersja Fentanylu 100mg/24h wynosi 315-404 mg/24h morfiny.
Źródło dotyczące konwersji leków opioidowych: http://www.palliativ...on_Chart_08.pdf
Biorąc to wszystko pod uwagę podchodziłabym do tych 'skoków' aktywności EEG bardzo sceptycznie.
I co najważniejsze - żaden, ale to żaden z tych naukowców nie twierdzi że zarejestrowali świadomość!!! W ogole nie wolno tego pojęcia tutaj używać, bo nie mamy na to żadnych dowodów. (Jako przykład że nie wolno popełniać tutaj takiego błędu logicznego warto przypomnieć sobie badanie martwego łososia w funkcjonalnym rezonansie magnetycznym : https://www.google.c...UTS8ESMqcpWf8PA )
Napisano 07.07.2018 - 02:07
Nie był tu poruszony przypadek francuza Jean Morzelle. Gość twierdzi, że podczas śmierci klinicznej zobaczył tabliczkę producenta stołu operacyjnego, która była przyklejona pod jego spodem. Miał to po operacji potwierdzić chirurg. Następnie przeniknął przez ściany budynku i znalazł się w parku przy szpitalu, gdzie zobaczył garaż, w którym były 3 rowery. Ten fakt również miał zostać potwierdzony. Tak w każdym razie mówią na filmie członkowie International Association for Near Death Studies, bo wypowiedzi i nazwisk pracowników szpitala, świadków - brak.
http://serialnet.pl/...n-1-odcinek-282
Facet napisał książkę 'Tout commence après', jest o nim trochę materiałów w necie, wywiadów itp., niestety głównie po francusku. Ktoś słyszał o tym przypadku albo ma swoje przemyślenia?
Napisano 07.07.2018 - 13:46
Dlatego żeby nie cierpieć należałoby nie ucinać głów, ani inne powolne popełnianie samobójstw typu podcinanie żył czy wieszanie się, to tylko i wyłącznie walnąć z grubej rury w łeb, mam na myśli strzelić z pistoletu z dobrym nabojem albo jakimś szotganem, tylko skąd to u nas wziąć, nie zostaje nic innego jak cierpieć i za życia i po śmierci, pa,...
Napisano 07.07.2018 - 23:23
Nie był tu poruszony przypadek francuza Jean Morzelle. Gość twierdzi, że podczas śmierci klinicznej zobaczył tabliczkę producenta stołu operacyjnego, która była przyklejona pod jego spodem. Miał to po operacji potwierdzić chirurg. Następnie przeniknął przez ściany budynku i znalazł się w parku przy szpitalu, gdzie zobaczył garaż, w którym były 3 rowery. Ten fakt również miał zostać potwierdzony. Tak w każdym razie mówią na filmie członkowie International Association for Near Death Studies, bo wypowiedzi i nazwisk pracowników szpitala, świadków - brak.
http://serialnet.pl/...n-1-odcinek-282
Facet napisał książkę 'Tout commence après', jest o nim trochę materiałów w necie, wywiadów itp., niestety głównie po francusku. Ktoś słyszał o tym przypadku albo ma swoje przemyślenia?
Ręki nie dam uciąć, ale wydaje mi się, że był ten przypadek na forum omawiany i to nawet nie raz.
Napisano 02.11.2024 - 11:15
Co sądzicie o badaniach nad (samo) świadomością zwierząt? Nowojorska Deklaracja o Samoświadomości Zwierząt, pod którą podpisało się 480 naukowców z całego świata. Zwierzęta są świadome i mogą odczuwać różnorakie emocje
https://www.otwartek...omosci-zwierzat
Jak dla mnie tego typu kierunki badań pchają na przód i wspierają hipotezy o świadomości niezwiązanej z mózgiem.
0 użytkowników, 3 gości oraz 0 użytkowników anonimowych