Skocz do zawartości


Zdjęcie

Niebieski Wieloryb - Gra która zabija

samobójstwo okaleczenia zakazana gra Rosja

  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
55 odpowiedzi w tym temacie

#16

asbiel.
  • Postów: 394
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Jak dla mnie ta gra w formie sekty jest jak najbardziej możliwa. Można nie wierzyć w skomplikowane gry psychologiczne, ale to głównie dlatego iż za dużo siedzi się w artykułach Staniq i świata realnego dawno nie widziałeś.


  • -1

#17

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6686
  • Tematów: 774
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Dla mnie świat na internecie się nie kończy, dlatego jestem sceptykiem, jeżeli chodzi o takie historie. Pamiętacie łańcuszki? Moja koleżanka ze szkoły wpadła w histerię, bo jej matka odmówiła wysłania listu/straty pieniędzy na bzdury. Przez długi czas była przekonana, że spotykają ją nieszczęścia spowodowane tym, że nie wysłała listu. 

Ilu jest takich ludzi? Dajcie spokój, nie ma w tym nic specjalnego. Zwyczajna zagrywka socjotechniczna, a ludzie wierzący w internetowe "gry na serio" robią sami sobie krzywdę. Zresztą, internetowe łańcuszki też istnieją, a pojawiły się wraz z możliwością przesyłania maili praktycznie do każdego.





#18

asbiel.
  • Postów: 394
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Tutaj trzeba brać więcej spraw pod uwagę. Rozwój sieci i usług... jeszcze kilka lat temu miałeś łańcuszki na Gadu-Gadu potem Nasza-Klasa a następnie facebook, który szybko zweryfikował rzeczywistość. Można było dynamiczniej wyśmiewać takie zjawiska. Facebook dał grupy, potem powstał vKontakte, który był na początku prywatną potem państwową odpowiedzią na produkt z USA.

 

Sekty religijne i ideologiczne istnieją. Ludzie są wciągani potem leczeni bądź nie. Dzisiaj się o sektach tak nie słyszy, ale to nie znaczy, że nie zmieniły one modelu biznesowego. Chociaż tutaj nie zawsze chodzi o biznes a satysfakcję twórców.

 

Ilu jest takich ludzi? Dajcie spokój, nie ma w tym nic specjalnego. Zwyczajna zagrywka socjotechniczna, a ludzie wierzący w internetowe "gry na serio" robią sami sobie krzywdę.

 

Istotny element. Sam sobie zaprzeczyłeś.

 

Wcześniej oddałeś inny post, który postanowiłem skrytykować:

 

Miejska legenda moim zdaniem. Już nawet na naszym forum był temat o jakiejś grze, gdzie jej gracze popełniają samobójstwo. Nie wierzę we wpływ jakiejkolwiek gry na psychikę ludzką, doprowadzający do targnięcia się na swoje życie.

 

Czyli jak to jest z Twoją wiarą Staniq. Zjawisko istnieje, ale jest nie istotne. Jednak dopuszczasz takie zjawisko. I o to mi chodziło.

 

Niestety nie masz i ja również nie posiadam tych danych. Jedno jest pewne - dzisiaj komunikacja między ludźmi pomimo, że jest dynamiczna i na skalę światową ludzie są on-line, na kablu. Emocje są inne lub ich prawie nie ma. Wskaźnik desperatów i osób samotnych rośnie.

 

Nie mozesz mierzyć tego swoją miarą. Rosja posiada ciekawe realia jeżeli chodzi o życie wielu młodych, którzy mają jeszcze swój etap poszukiwania pewnych odpowiedzi w życiu mogą trafić na takie grupy. Samotność w sieci to znaczy odrzucenie w szkole, odrzucenie lub brak zainteresowania w domu. W Polsce jak najbardziej są takie jednostki. Więc w co wierzysz Staniq? Nie wierzysz w gry? Twórcą samej ideii takiej gry mogą być osoby, które znają problem i ból samotności, i jak to się mówi - rynek, jest popyt jest podaż. Często trudno jest śledzić wszystkie subelementy ruchów społeczności internetowych. Są w nim dostępne wszelkie możliwości typ charakterów i sytuacji - dzisiaj dostęp do internetu jest globalny i niedrogi.

 

Nie możesz mieszać wszystkich głupot zrodzonych w sieci jako jeden filar i zjawisko. Łańcuszki, creepypasty, prawdziwe histore niezweryfikowane, sekty, darknet (jak tor gdzie podejrzewa się iż przesiaduje tam dużo bandyctwa i pedofilstwa). Jak Twoim zdaniem pedofile szukają ofiar? Nie tylko w świecie realnym a namierzają ciekawskie młode ofiary przez internet. Dzisiaj umie się dość skutecznie z tym walczyć, są i społeczne akcje... ale faktem jest, że dzieci były odseparowane nikogo nie informując wpadały w sidła seksualnego bandyty. To też jest dla Ciebie porównywalne z łańcuszkiem? Masz pod to jakieś sceptyczne argumenty?

 

Więc teraz powiedź. Jak młodzi ludzie, dzieci, 11-13 letnie dawały się uwieść bandytom seksualnym przez odczucie samotności i zrozumienie kogoś po drugiej stronie kabla a ktoś z głębokim żalem i problemami, kto uważa życie za okropną tułaczkę już jako młoda osoba i będąc słabą psychicznie nie złapie się do grupy szaleńców? Jakiś ludzi co mają popęd seksualny poprzez masochistyczne fotografie młodych osób.

 

Możemy pisać dalej.


Użytkownik asbiel edytował ten post 18.03.2017 - 18:42

  • 1

#19

TheToxic.

    Faber est quisque suae fortunae

  • Postów: 1654
  • Tematów: 59
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Podawali, że w pierwszej kolejności będą zagrożone dzieci z niepełnych rodzin, te osamotnione, czujące się nieszczęśliwe oraz te sprawiające trudności wychowawcze.

 

@Staniq

Ja też dostaje śmieszne łańcuszki ale nigdy ich nie posyłam dalej. Dla mnie to mega głupota i nie mam zamiaru spamować śmieciami swoich znajomych. Dziwią mnie natomiast ludzie, którzy po pierwsze wierzą w tego typu zabawy oraz po drugie wysyłają je do innych. Denerwuje mnie to i jeśli widzę, że pomimo upomnienia dalej dostaję jakiś syf, blokuję od razu.

 

@asbiel

Cóż mogę Ci powiedzieć, trafiłeś ostatnim postem w sedno. Internet jest fajny owszem ale również jest niebezpieczny. Niekoniecznie dzieci z rozbitych domów w pierwszej kolejności  będą brane pod uwagę (tak jak to podawali w wiadomościach) ale również te które są opuszczone bo rodzice gonią za pieniędzmi i całe dnie spędzają w firmach lub na delegacjach. W sieci aż roi się od pedofilów, na każdym czacie, na każdym portalu społecznościowym i matrymonialnych są ich setki. Zło czai się tuż za rogiem. Jakieś dwadzieścia lat temu były bardzo znane piramidy finansowe. Lichwa i kanciarstwo w czystej postaci.





#20

asbiel.
  • Postów: 394
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Trzeba po prostu mieć otwarty umysł. Te ostrzeżenia nie biorą się znikąd to są poważne problemy, które faktycznie mogą być w części dla żartu jednak autorzy takich grup jak we wspomnianym artykule nie są świadomi. Dlatego zaskoczyła mnie taka płytka opinia użytkownika Staniq ponieważ rozumiem iż internet dzisiaj jest pełen kawałów i zmyślonych bajek jednak to jest informacja dla osób postronnych. Ofiarami są ludzie z różnych rodzin - masz rację z bogatych też, dzisiaj samotność dotyka każdą warstwę społeczną ponieważ moda i pieniądze wyznaczają pewną pozycję. To jest realne i prawdziwe zjawisko dziwne, że muszę tutaj się produkować żeby zwrócić uwagę na problem. Jeżeli widzę dzisiaj samookaleczenie to jest to wołanie o pomoc. Ten artykuł jest dla mnie bardzo przydatny osobiście ponieważ ja reaguje natychmiast w takich sytuacjach dzisiaj już wiem, że trudny przypadek może być ukryty pod sztandarem takiej psychologicznej gry, która daje poczucie pewnej przynależności i nadaniu celu, który jest niebezpieczny. Zawsze trzeba analizować problem w schemacie wielokrotnych możliwości nadania kursu w dojściu do prawdy. Dualizm kompletnie się nie sprawdza... bo jestem sceptykiem, bo to może być kawał, bo to mnie nie spotkało i uważam za nie możliwe by było takie proste. To są zaledwie dwa punkty w całej układance psychologicznej. Nauczyłem się z praktyki, że trzeba znaleźć minim trzy logicznej punkty odniesienia.

 

Metode opracowałem już dawno.

1. To może być kawał,

2. To może być kawał zasłaniający prawdziwe działania,

3. To mogą być prawdziwe działania,

 

Mam 3 schematy i jadę dalej.

1. Jeżeli to kawał to czy problem też jest w realnym odniesieniu.

2. Jeżeli to kawał a prawdziwe działania mają miejsce to czy autorzy kawału są świadomi bierności i udziale w złym procederze.

3. Jeżeli to są prawdziwe działania należy je rozbić na części pierwsze.

 

Czyli mamy zawsze 3 punkty, które mają 3 możliwości to daje 6 różnych opcji.

1. Czy kawał robi podobne szkody jak realne działania, które są elementem umyślnyn oprawców.

2. Jeżeli osoby, które tworzą dane zjawisko jakim motywem są ukierunkowane.

3. Jeżeli trafiamy na realny proceder (grupa przestępcza, sekta, osoby związane z oszustwami) to:

 

1. Kim są te osoby, jaki mają motyw, kim są w społeczeństwie,

2. Jakie korzyści bezpośrednio uzyskują (materialne, seksualne, psychopatyczna satysfakcja),

3. Kim są ofiary i jak się je identyfikuje

 

Znów trzy... więc:

1. Kim są ofiary w społeczeństwie i jak wpadają w sidła procederu

2. Jak są przeświadczone przed pomocą od osoby będące w tym punkcie

3. Czy ofiara rozumie swoje położenie i skalę problemu.

 

3=9-6=3.

 

Metoda będzie opisana kiedyś bardziej szeroko.

Oczywiście Staniq można dualnie, ale wtedy nie widzisz nic. Sceptycyzm - ignoracja pełnego stanu rzeczy / Wiara.


  • 0

#21

Ana Mert.
  • Postów: 2348
  • Tematów: 19
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

"1. Wytnij żyletką "f50" na twojej ręce, wyślij zdjęcie do swojego 'opiekuna'"?
Żeby w ogóle zacząć tą grę trzeba mieć nierówno pod sufitem. Czy już na tym etapie osoby są zastraszane skoro się na to godzą? Kto o zdrowych zmysłach wytnie sobie coś żyletką na ręce dla jakiejś gry?

Natomiast punkty 5 i 8 (i dalsze podobne) przyprawiły mnie o parsknięcie śmiechem...
Serio?
  • 0



#22

Kronikarz Przedwiecznych.

    Ten znienawidzony

  • Postów: 2247
  • Tematów: 272
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 8
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ana, dla nas wydaje się to totalnie od czapy, ale niestety nie dla dzieci - a jak pół klasy potajemnie w to gra - to koleżanki i koledzy, dzieciaki, także będą grały - żeby nie wypaść z grupy, żeby ich nie wyśmiano, żeby być cool i lubianymi. Dzieci "działają" zupełnie inaczej niż my, dorośli. Czasami to jest fajne, większa wyobraźnia, mniej lęku i logicznego myślenia. Ale w takich sytuacjach niestety zapisuje się to na minus - one nie analizują skutków - idą za grupą, aby nie zostać odtrąconymi. Tak mi się wydaje.


  • 2



#23

Striker.
  • Postów: 580
  • Tematów: 11
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Kazdego mozna zlokalizowac. Nie jest to tez takie trudne. Troszke kosztuje ale przeciez taka osoba Ci potem ta kwote odda.
  • 0

#24

asbiel.
  • Postów: 394
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

"1. Wytnij żyletką "f50" na twojej ręce, wyślij zdjęcie do swojego 'opiekuna'"?
Żeby w ogóle zacząć tą grę trzeba mieć nierówno pod sufitem. Czy już na tym etapie osoby są zastraszane skoro się na to godzą? Kto o zdrowych zmysłach wytnie sobie coś żyletką na ręce dla jakiejś gry?

 

Ana nie rozumujesz prawidłowo w tym przypadku. Znów jestes osobą co patrzy na problem ze swojej perspektywy. Tutaj chodzi o punkt hardkorowy, który wkłada ofiarę w imadło psychologiczne. Wiele osób dzisiaj się okalecza... może nie jakieś tabuny ludzi, ale sam wielokrotnie widziałem jak ludzie mają ręcę pocięte np:. żyletką i mają po tym blizny na rękach. Tutaj chodzi że ofiara robi od razu cięcie na rozkaz - jak wypisanie F50 na ręcę. Wtedy oprawcy wiedzą, że ofiara jest słaba, będzie kryć oprawców i czuła z nimi więź. To nie jest tak, że Ty masz dzieci, znajomi mają dzieci i oni maja receptę jak sprawić żeby one się pozabijały.


  • 0

#25

D.B. Cooper.
  • Postów: 1179
  • Tematów: 108
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Nie wiem na ile prawdziwa jest ta cała gra, ale natknąłem się na zadania przekazywane przez "opiekunów":

50. Skocz z wysokiego budynku. Odbierz sobie życie.


Wyślij zdjęcie do swojego opiekuna.

.. a tak na poważnie, to stało się dla mnie zrozumiałe, to, co od dłuższego czasu zrozumiałe móc nie mogło, mianowicie, po jaką cholerę te dzieciaki w Rosji wlażą na wszelkiego rodzaju dachy, dźwigi, żurawie, maszty itp. wysokie obiekty.

Użytkownik D.B. Cooper edytował ten post 20.03.2017 - 03:23

  • 0



#26

The Truth Is Out There.

    Internetowy Alvaro

  • Postów: 276
  • Tematów: 42
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ja sądzę, że to to urabnlegend czy jakaś creepypasta. Tutaj filmik na ten temat:

 


  • 1



#27

TheToxic.

    Faber est quisque suae fortunae

  • Postów: 1654
  • Tematów: 59
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

@The Truth Is Out There

 

Mam mieszane uczucia co do tego filmiku. Z jeden strony faktycznie można podpiąć te samookaleczenia pod szum medialny ale z drugiej strony faktycznie ktoś dzwoni i pyta się czy nie zagrałbyś w grę (patrz post pierwszy). Dziś nie ma mnie w pracy więc jutro postaram się zdobyć ten numer.

 

Tutaj @asbiel dobrze przytoczył, że samookaleczenie do wołanie na pomoc, każdy psycholog to potwierdzi, takie zwrócenie uwagi bez skutku popycha dzieci w otchłań internetu niekoniecznie do tej dobrej strony. Dzieci niekochane lub te kochane ale bez poświęcenia im czasu sami popychamy je w ciemny zaułek gdzie łatwo się pogubią. Tak to my rodzice jesteśmy winni, że nie poświęcamy im wystarczająco dużo czasu. Tak to my rodzice krzyczymy, karcimy jak coś złego zrobią, a jeśli zrobią coś dobrze traktujemy jakby to było normalne. Niestety ale przyzwyczajenie do sukcesów powoduje, że odrzucamy wszelkie porażki, nie lubimy ich, nie tolerujemy i ciężko przyjąć świadomość, że coś może się nie udać. 

 

W "sali samobójców" jest to pięknie przedstawione. Rodzice wysoko postawieni, piękny dom, sukcesy zawodowe nie potrafili pogodzić się, że z synem źle się dzieje. Ba! Przecież to fanaberia nastolatka. Często olewanie takich właśnie fanaberii, wciąga dzieci na ciemną stronę, bo kto jak kto, ale skoro własne dziecko nie znajduje zrozumienia u własnych rodziców pozostaje już tylko zrobić głupstwo aby zwrócić na nich swoją uwagę. I czy jest to faktycznie gra czy tylko przypisanie jej czynów problem był jest i będzie. 





#28

Panjuzek.
  • Postów: 2804
  • Tematów: 20
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ja sądzę, że to to urabnlegend czy jakaś creepypasta. Tutaj filmik na ten temat:

 

 

Jak na urbanlegend czy krepypastę, to nieźle rozreklamowana. Mówią o tym media nie tylko w Polsce ale i w Anglii, na czele z BBC. Dodatkowo myślisz że prokuratura zajmowała by się creepypastą?

 

 

Troje nastoletnich dzieci z powiatu pyrzyckiego (województwo zachodniopomorskie) dokonało samookaleczenia na ramionach i przedramionach poprzez wycięcie ostrym narzędziem symbolu f50. Prokuratura Okręgowa w Szczecinie prowadzi już śledztwo dotyczące namawiania tych trojga ustalonych dotychczas małoletnich do targnięcia się na własne życie.

Doszło do tego za pośrednictwem internetu, podczas interaktywnej gry o nazwie „niebieski wieloryb”, która polega na wykonywaniu szeregu niebezpiecznych i groźnych poleceń.

Co ustalono w śledztwie

Dotychczas w toku śledztwa ustalono, że ta interaktywna gra polega na tym, że bliżej nieustalona osoba, tzw. „opiekun", wydaje uczestnikom gry różnego rodzaju polecenia i zleca zadania do wykonania, np. dokonanie samookaleczeń, oglądanie „strasznych" filmów, chodzenie po torach kolejowych. Ostatnim zadaniem w tej grze jest skok z dachu wysokiego budynku. Uczestnikami tej gry są osoby małoletnie, w wieku kilkunastu lat.

Interaktywna gra „niebieski wieloryb” po raz pierwszy pojawiła się w ubiegłym roku na terenie Federacji Rosyjskiej. Wskutek uczestnictwa w tej grze miało dojść od kilkunastu do nawet około 200 przypadków samobójstw wśród nastolatków. Co najmniej od kilku dni informacje na temat tej gry pojawiają się na polskojęzycznych stronach internetowych.

Pismo do MEN

Z uwagi na dobro małoletnich dzieci dziś (17 marca 2017 roku), na podstawie art. 12 par. 1 ustawy z 28 stycznia 2016 roku Prawo o prokuraturze, Krzysztof Sierak Zastępca Prokuratora Generalnego zwrócił się do Pani Anny Zalewskiej – Minister Edukacji Narodowej z prośbą o podjęcie działań prewencyjnych przez podległych jej kuratorów oświaty. 

Apel do rodziców i opiekunów

http://pk.gov.pl/akt...ul#.WNArEqIXxPb

 

 

"1. Wytnij żyletką "f50" na twojej ręce, wyślij zdjęcie do swojego 'opiekuna'"?
Żeby w ogóle zacząć tą grę trzeba mieć nierówno pod sufitem. Czy już na tym etapie osoby są zastraszane skoro się na to godzą? Kto o zdrowych zmysłach wytnie sobie coś żyletką na ręce dla jakiejś gry?
 

 

 

 Jest jeszcze inna możliwość. Jesteś dzieckiem, a koledzy też w to grają. I tyle wystarczy.

 

 Jako nastolatek, "chodziłem" :szczerb:   Z pewną piękną nastolatką.  To był przełom lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych. W niektórych kręgach, była moda na blizny na przedramieniu. Wielu moich znajomych cięło żyletka ręce, chodząc później z dumnie podwiniętymi rękawami. Być może był to lokalny odpał, tego nie wiem. Jakoś niespecjalnie mi to odpowiadało, więc moje przedramiona są gładkie i bez blizn. 

 No i pewnego dnia, moja piękna panna, dumnie pokazała mi swoje pochlastane ręce, pytając czy mi się podoba. Walnąłem szczęką o podłogę, i poprosiłem o wyjaśnienie. Odparła, że przecież wielu moich kolegów ma takie "sznyty" więc myślała że mi się spodoba. 

  Nie spodobało mi się.

 

 A dziewczyna podobno, zrobiła doktorat. Przynajmniej takie słuchy do mnie dotarły, kilkanaście lat temu. Więc czy miała nierówno pod sufitem?? Nie wiem.

  Ale wiem na pewno że presja, środowiska, może popchnąć dzieciaka do wszystkiego.


  • 1



#29

Last Sicarius.

    Ostrzewtłumie

  • Postów: 1437
  • Tematów: 84
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 3
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ana, dla nas wydaje się to totalnie od czapy, ale niestety nie dla dzieci - a jak pół klasy potajemnie w to gra - to koleżanki i koledzy, dzieciaki, także będą grały - żeby nie wypaść z grupy, żeby ich nie wyśmiano, żeby być cool i lubianymi. Dzieci "działają" zupełnie inaczej niż my, dorośli. Czasami to jest fajne, większa wyobraźnia, mniej lęku i logicznego myślenia. Ale w takich sytuacjach niestety zapisuje się to na minus - one nie analizują skutków - idą za grupą, aby nie zostać odtrąconymi. Tak mi się wydaje.

Lepiej bym tego nie ujął. Większość po prostu chce przynależeć do grupy i czasem popełniają głupstwa. Coś jak ze stwierdzeniem: "A gdyby kazali ci skoczyć – a gdyby kazali ci skoczyć z mostu to byś skoczył?".


Użytkownik Last Sicarius edytował ten post 20.03.2017 - 21:22

  • 1



#30

TheToxic.

    Faber est quisque suae fortunae

  • Postów: 1654
  • Tematów: 59
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Zasady gry poniekąd podpadają pod szantaż:

 

Cyt. Uczestnik gry otrzymuje 50 zadań, przy czym ostatnie polega na odebraniu sobie życia. Wśród poleceń są m.in.: budzenie się o 4.20 rano i oglądanie strasznego filmu, stawanie na krawędzi dachu czy samookaleczenie. Cytowani przez rosyjskie media psycholodzy zwracają uwagę, że każde zadanie ma jakiś cel: pozbawienie snu, zmniejszenie wrażliwości na krzywdę, ból czy wykazanie posłuszeństwa. Dzieciom, które odmawiają wykonania ostatniego zadania mówi się, że za karę zginą ich rodzice. Moderator twierdzi bowiem, że zna IP uczestnika i tym samym jego adres.

 

Dla mnie to śmieszne ale ja jestem dorosła i gdybym dostała jakąkolwiek wiadomość idę na policję, lecz zagubiony nastolatek da sobą łatwo manipulować.

 

edit:

 

Ofiara Niebieskiego Wieloryba w Gliwicach. 15-latek z głębokimi ranami

 

W poniedziałek gliwiccy policjanci otrzymali zgłoszenie od kuratora jednego z 15-latków, który powiadomił, że jego podopieczny dokonał samookaleczenia. Wszystko wskazuje na to, że nastolatek dał się wciągnąć w niebezpieczną grę sieciową Niebieski Wieloryb.

 

źródło






 


Inne tematy z jednym lub większą liczbą słów kluczowych: samobójstwo, okaleczenia, zakazana gra, Rosja

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych