Ale spokojnie, akcja rodzi reakcje, a wahadło prędzej czy później odbije. Jeszcze troszkę, być może już gdzieś "kiełkuje" Hitler naszych czasów. Bo prędzej czy później takie działania doprowadzą tylko i wyłącznie do tego. Dojdzie do władzy radykał, bo ludzie będą mieli dość, a później ten radykał pociągnie za sobą tłumy, resztę znamy z historii.
To o czym piszesz niesie w sobie pewien algorytm, ale bardzo spłycony. Należy uwzględnić masę zmiennych i współczynników. Kiedyś technologia była inna, przekaz informacji był wolniejszy. Dziś mamy świat dla wielu ludzi niezrozumiały technologicznie, duży % populacji nie potrafią odróżnić już science fiction od oficjalnej nauki i osiągnięć technologicznych. Weźmy dla przykładu technologię holograficzną, mało kto to widział na własne oczy, ale dorzućmy do tego twardy hologram, nad którym prace "trwają" , a prawdopodobnie technologia jest gotowa do użycia. Teraz wysilmy się trochę i zwizualizujmy sobie pewien projekt do zrealizowania, taki którego nie da się zainicjować z dnia na dzień, a potrzebne będą nam dekady. Cofnijmy się do Roswell w roku 1947, nie muszę mówić co się tam wydarzyło i ile teorii powstało na temat tego zdarzenia. Teraz wyrzućmy te wszystkie teorię i skupmy się na jednym istotnym fakcie, po tym wydarzeniu do popkultury zostało wszczepione kilka przekazów, a mianowicie wizerunek kosmity (szaraka) oraz skupienie zjawiska UFO na tym konkretnym incydencie. Pominę teraz wiele szczegółów i mocno skrócę. Mamy rok 2021, incydent z Roswell jest sztandarowym incydentem w popkulturze ( chociaż jest wiele innych ). Wróćmy ponownie do roku 1947, zastanówmy się, czy wtedy istniała manipulacja masami / socjotechniki / propaganda , oczywiście, że tak. Wyobraźmy sobie, że ktoś postanowił wykorzystać incydent w Roswell do projektu manipulacyjnego , który ma na celu zaznajomić populację ze zjawiskiem UFO, kosmitami, zasiać w nich temat ( bez względu na to czy rozbiło się tam prawdziwe UFO czy ziemska technologia). Od Roswell minęło 74 lata, a wizerunek kosmity dla przeciętnego randomowego ziemianina jest jeden. Jajowata głowa, skośne duże czarne oczy, zielono-szara skóra, a jego pojazd do wirujący talerzyk. Teraz zatrzymajmy się chwilę na teoriach spiskowych , NWO , Elitach rządzących światem itp. Biorąc pod uwagę, że ludzie potrafią myśleć i planować, a ci którzy mają władzę i pieniądze mogą planować bardziej niż przeciętny zjadacz chleba, to chyba możemy dopuść nawet hipotetycznie myśl, że ten incydent w Roswell mógł zostać wykorzystany do zaszczepienia w ludziach ideologii i kultu UFO na szerszą skalę ( pomijając fakt , że zjawisko UFO jest starsze niż religie) , chodzi o sam fakt wtłoczenia tego do popkultury. Wróćmy teraz do naszych czasów i przeanalizujmy na chłodno to co się dzieje w temacie UFO. Coraz mniejsze tabu w tym temacie, oficjalne potwierdzanie UFO przez państwowe instytucje, wojska , ludzi na wysokich stanowiskach urzędowych. Być może dożyliśmy kolejnego etapu tego projektu, które zapoczątkowało Roswell, a mianowicie ujawnienie ludzkości istnienia kosmitów w sposób kontrolowany , za pomocą technologii być może wykorzystując technologie holograficzną/ twardy hologram. Wyobraźmy sobie, że rządy nagle oznajmiają, że kosmici istnieją , na dowód pokazują kontakt głowy państwa np. USA z przedstawicielem innej rasy pozaziemskiej ( który może być twardym hologramem właśnie). Zaburzy to podwaliny wielu religii , wzbudzi w ludziach niepokój, dodajmy do tego teorię , że wmówią nam, że oni, są bardziej rozwinięci od nas, że żądają od nas , żebyśmy stworzyli globalny system zarządzania ziemią, bo to dla nas będzie lepsze. Tutaj znowu pojawia się NWO i stworzenie globalnej kontroli, wirtualnych walut , depopulacja , chipowania itp... Wracając do etapów ujawnienia, cofnijmy się do roku 1995, gdzie w USA została przeprowadzona próba oficjalnego ujawnienia kosmitów, co więcej w tym incydencie wziął udział sam Walt Disney. Skrótowo rzecz ujmując, został zrealizowany dokument przez studio Disney, który mówił wprost o kontakcie i współpracy rządu z USA, film był krótko w kinach i TV, potem słuch o nim zaginął na lata i stał się niewygodny dla studia Disney, ale można go dziś obejrzeć. Czemu miało to w ogóle służyć, a no temu, żeby sprawdzić na mniejszą skale, jak ludzie przyjmą taką informację o współpracy rządu z rasą pozaziemską. Potem tłumaczyli to kampanią reklamową nowej atrakcji w lunaparku, ale nieistotne, temat rzeka, kto chcę ten doczyta. Tak więc w skrócie mamy rok 1947 Roswell jako inicjacja projektu, przez lata , masa incydentów, napychanie popkultury tematyką kosmitów, rok 1995 - fazę testową ujawnienia czyli dokument filmowy o oficjalnie ujawniający to o czym się mówi w teoriach spiskowych, rok 2021 jako misz masz wszystkiego, faktów z plotkami, domysłów z pewnikami. Rodzi się pytanie czy da się wykorzystać ten projekt rozpoczęty w 1947 r, przyjmując, że dożyliśmy czasów ujawnienia tego fenomenu to tak. Rządy ujawniają UFO ( tylko takie fejkowe np. holograficzne, jakieś stworzone ludzką technologią) i kosmitów, podwarzają tym samy Religię i tworzą zupełnie nowy kult, nową religię , w której to kosmita będzie stwórcą, który dał prawo do realizacji tych wszystkich założeń NWO.. Mega mocno to skróciłem, bo żeby połączyć w ten sposób te wszystkie kropki, trzeba naprawdę przeanalizować kawał materiału, a to co tutaj czytacie to zaledwie promil połączeń na tej pajęczynie. Oczywiście należy to traktować jako hipotezę, a nie fakt. Takich teorii , mniej lub bardziej odjechanych są setki , ale wiele z nich ociera się o pewien mechanizm z którego ktoś zdał sobie dawno temu sprawę, a mianowicie manipulacja mas, poprzez ideologie.
Wspomniałeś o Hitlerze, który zginał, ale jego ideologia przetrwała, przepoczwarzając się w wiele frakcji bazujących na tej ideologii. Jest wiele ścieżek, możliwości. Ciężko stwierdzić, czy są takie elity, które mają taką moc sprawczą, tak rozległe możliwości planowania wielofazowego , rozłożone w czasie na dekady..Akcja wywołuje reakcję, mając władze nad "akcją" można przewidywać reakcję i za ich pomocą kreować kolejne "akcję".
Tematu NWO, nie da się tak łatwo wyjaśnić, jeden krzykliwy artykuł nic nie wniesie do naszej świadomości. Badanie teorii spiskowych itp, to ciągłe błądzenie po labiryncie informacyjnym w ciągłej mgle, która powstaje z kolejnych napływających informacji. To w co uwierzymy , zależy tylko i wyłącznie od nas i od tego na podstawie jakiej wiedzy opieramy swoje przekonania, ale jak uświadomimy sobie, że nigdy nie będziemy w stanie posiąść całej wiedzy, to łatwiej nam będzie poruszać się w gąszczu możliwości i obiektywnie oceniać świat, nie kierując się ideologią w żadnej formie.
Media społecznościowe są kontrolowane przez polit-poprawnych degeneratów, którzy w zasadzie tylko służą narracji elit zachodnich, które do niczego dobrego swoich państw nie prowadzą. Nie ma żadnego sprzeciwu wobec tych którzy ponadpartyjnie zarządzają państwem. Trump choćby i teoretycznie zanegował status quo, ale w praktyce słabo mu to szło, dostaje mu się, bo szczekał przeciwko statusowi quo i elitom obu partii. Pod tym kryje się to całe wasze "NWO".
Skumulowałeś całe NWO w jednej piaskownicy, a to tak nie działa. Żeby mówić o NWO trzeba przepłynąć ocean informacji , żeby zrozumieć jak macki NWO łączą się z teoriami spiskowymi, z faktami, z wydarzeniami w historii ( tej oficjalnej i tej ukrywanej przed ludźmi ). Zrozumienie tego raczej jest nie możliwe, jeżeli ktoś w życiu ukierunkował się jakimś dogmatem czy to religijnym czy ideologicznym, a nawet naukowym. Dyskusja na takie tematy z reguły jest trudna i zawszę skupia na sobię uwagę dwóch frakcji , zwolennicy i przeciwnicy... Odwieczna dychotomia dobra i zła.