Skocz do zawartości


Zdjęcie

Nocne odwiedziny

demony

  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
9 odpowiedzi w tym temacie

#1

megalith.
  • Postów: 19
  • Tematów: 3
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Witam

 

Miewałem, głównie w dzieciństwie, a pozniej już b.rzadko, bardzo nieprzyjemne doświadczenia. W nocy budziłem się w paraliżującym lęku i strachu, gdyż miałem poczucie, że coś złego, czarnego, niewidzialnego ( energia?) wkracza do pokoju. Tak to odbierałem, gdyż czułem, że pokój jest wręcz gęsty od złego lęku i strachu oraz robi się w nim chłodno ( spada temperatura). Kilka razy miałem zdejmowaną kołdrę. Kilka razy wręcz czułem, że jakieś skrzaty są w pokoju. Wiem, że to dziwne, jak można czuć skrzata, ale miałem poczucie ich skrzatowatości i, niestety, niezbyt dobrej natury. Czasami krzyczałem i mama do mnie przychodziła, aby mnie uspokoić. W dzieciństwie wolałem spać z mamą, bo bałem się tej złej i ciemnej energii. W życiu dorosłym to chyba 2-3 razy mnie spotkało, ale tylko z ciemną energią, spadkiem temperatury w pokoju i i paraliżującego strachu i lęku. Na szczęście te doświadczenia trwały b.krótko: kilka minut. Czasami miałem przeczucie, że w nocy coś przykrego będzie się dziać i wtedy starałem się spać przy zapalonym świetle.

Czy mieliście podobne doświadczenia? Te historie, to niestety nie jest żart prima aprilisowy, ale realne doświadczenia. Dobrze, że to już historia.


Użytkownik megalith edytował ten post 01.04.2017 - 20:50

  • 0

#2

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Witam

 

Miewałem, głównie w dzieciństwie,(...) gdyż miałem poczucie, że coś złego, czarnego, niewidzialnego ( energia?) wkracza do pokoju.

Już w dzieciństwie definiowałeś to coś jako "energię", czy to definicja z czasów  twojego obecnego "ja"?

 

Wiem, że to dziwne, jak można czuć skrzata, ale miałem poczucie ich skrzatowatości

 

Pozwól, że zapytam - a ta..."skrzatowatość", to czym się przejawia? Na bazie tych twoich doświadczeń.

Bo hasło "skrzat" obiło mi się o uszy (choć żadnego nie spotkałem) ale o "skrzatowatości" to nigdy (jak długo żyję) nie słyszałem.

 

Czy mieliście podobne doświadczenia?

 

Pytasz, czy jako dzieci baliśmy się spać sami w łóżkach i woleliśmy spać z mamą niż sami - albo, czy śpiąc z nią czuliśmy się bezpieczniej?
I jak myślisz - jaka będzie odpowiedź?


  • 0



#3

megalith.
  • Postów: 19
  • Tematów: 3
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

 

Witam

 

Miewałem, głównie w dzieciństwie,(...) gdyż miałem poczucie, że coś złego, czarnego, niewidzialnego ( energia?) wkracza do pokoju.

Już w dzieciństwie definiowałeś to coś jako "energię", czy to definicja z czasów  twojego obecnego "ja"?

 

Wiem, że to dziwne, jak można czuć skrzata, ale miałem poczucie ich skrzatowatości

 

Pozwól, że zapytam - a ta..."skrzatowatość", to czym się przejawia? Na bazie tych twoich doświadczeń.

Bo hasło "skrzat" obiło mi się o uszy (choć żadnego nie spotkałem) ale o "skrzatowatości" to nigdy (jak długo żyję) nie słyszałem.

 

Czy mieliście podobne doświadczenia?

 

Pytasz, czy jako dzieci baliśmy się spać sami w łóżkach i woleliśmy spać z mamą niż sami - albo, czy śpiąc z nią czuliśmy się bezpieczniej?
I jak myślisz - jaka będzie odpowiedź?

 

 

To coś, dzisiaj def. jako złą energię, a wtedy czułem, że wchodzi do pokoju jakaś ciemność, wywołuje we mnie paraliżujący strach i lęk. Bardziej ją czułem, niż widziałem. 

Wiem, że to śmiesznie brzmi - skrzatowatość. Po prostu czułem, że w pokoju są jakieś małe stworki i wtedy   odbierałem je jako skrzaty, jednak ten odbiór nie był zmysłowy, ale nie wiem jaki? Wiem,  że dziwne uczucie, które  one wywoływały we mnie i nazywałem je: skrzatowatość. Czułem też przed nimi lęk i obawy, ale niezbyt duże, bo wydawały mi się one małe, więc niezbyt grozne, zwłaszcza w porównaniu do tego coś. 

  Chodzi mi oczywiście to doświadczenie, w którym macie poczucie, że jakaś istota/ciemność napełnią sobą pokój wywołując w was paralizujący lęk i strach. Czy to były tylko sny - nie wiem, ale miałem poczucie, że już nie śpię. Takich koszmarów w dzieciństwie było na szczęście niewiele, może kilkanaście, ale do dzisiaj je pamiętam.

 

3.12 Odpowiadając na Post cytuj wyłącznie fragment, do którego się odnosisz.

 

TheToxic


  • 0

#4

StatystycznyPolak.
  • Postów: 2574
  • Tematów: 18
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ja miałem podobne doświadczenia, ale to paraliż senny i nigdy z mamą nie spałem.


  • -1



#5

TheToxic.

    Faber est quisque suae fortunae

  • Postów: 1656
  • Tematów: 59
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Nie wiem czy ktoś zwrócił uwagę ale dlaczego temat jest powiązany z tagiem demony? Naoglądałeś się filmów czy naczytałeś demonologów, że stwierdzasz, iż ta czarna masa to demony? Czy te małe skrzaty to demony? Co robią demony w tymże temacie? Całe zdarzenie pasuje do paraliżu sennego. 





#6

megalith.
  • Postów: 19
  • Tematów: 3
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

@up

 

Może się pospieszyłem z tymi demonami, ale jakoś mi to pasuje emocjonalnie, ale bynajmniej nie będę się tego kurczowo trzymał. 


Ja miałem podobne doświadczenia, ale to paraliż senny i nigdy z mamą nie spałem.

 

Wg http://swiadomesnien...ak-go-przerwac/ :

Gdy budzisz się i nie możesz się ruszyć – jesteś przekonany, że musiało Ci się stać coś złego. Czujesz się bezbronny i starasz sobie to wytłumaczyć. Zaczynasz się bać. Twój strach jest pokarmem dla koszmarów. Emocje, których doznajesz zaczynają się urzeczywistniać. W ten sposób mózg tworzy kosmitów, wiedźmy, duchy itp. To odpowiedź na Twój stan emocjonalny. Złe istoty są wytworem nieświadomego umysłu, jako reakcja na paraliż senny ? a przede wszystkim na strach. Zaczynamy się bać ? a lęk jest wykorzystywany przez umysł do projekcji koszmarów.

 

 

Tak naprawdę to nie wiemy, czy to tylko wytwory nieświadomego umysłu. Dla mnie to psychologizowanie i próba racjonalizacji zjawiska, którego za bardzo nie rozumiemy. Zauważyłem, że jak psycholodzy czegoś nie potrafią wytłumaczyć to stosują protezę w postaci: nieświadomego umysłu.


Użytkownik Alis edytował ten post 01.04.2017 - 22:14

  • 0

#7

TheToxic.

    Faber est quisque suae fortunae

  • Postów: 1656
  • Tematów: 59
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

@megalith

 

Poczytaj np ten temat kliknij tutaj, te odczucia były podczas snu? Na jawie lub w dzień też się zdarzały? 





#8

megalith.
  • Postów: 19
  • Tematów: 3
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

@megalith

 

Poczytaj np ten temat kliknij tutaj, te odczucia były podczas snu? Na jawie lub w dzień też się zdarzały? 

 

Czytałem ten temat, ale bynajmniej wcale to nie dowodzi, że był to paraliż senny. To tylko psychologiczna hipoteza. Te przykre zdarzenia miałem w nocy, i wydaje mi się, że już na jawie ( byłem wybudzony), ale oczywiście na 100% nie jestem tego pewny. Można zmienić tag na paraliż senny, ale za bardzo nie wiem,  jak to zrobić.


  • 0

#9

asbiel.
  • Postów: 394
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Kiedyś też się zastanawiałem nad tym. Miałem jakiś okres podobne doświadczenia. To jest raczej normalna perspektywa od strony ludzi wychowanym w głównie jednej wierze - specyfika państwa narodzin. Też uważałem, że to demony lub jakaś ciemna energia.

 

Ludzie dorastający co śpią z rodzeństwem albo w mieszkaniu gdzie jest tłoczniej mogą tego nie doświadczać w ten sam straszny sposób. Sny wydają się takie realne i zwizualizowane, że zapalanie światła nic nie da ponieważ mieli się w głowie strach przed spaniem w pomieszczeniu gdzie doświadcza się paraliżu sennego i ze względu na wiek nie rozumie się w pełni tego zjawiska.


  • 0

#10

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

U małych dzieci w wieku wczesnoszkolnym halucynacje są dość powszechne, takie przypadki są opisywane w artykułach naukowych. Znaczna większość takich zwidów nie ma podłoża chorobowego ani psychiatrycznego. Są normalnym elementfm wynikającym z kształtującej się psychiki. pozostłe przypadki mogą mieć przycznę w chorobach oczu, zmianach organicznych w mózgu, a nawet schizofrenii. Tylko szczegółowe badania medyczne mogłyby dać jakąś odpowiedź. 
  • 1






Inne tematy z jednym lub większą liczbą słów kluczowych: demony

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych