co do pasów na wyschniętych jeziorach to na terenie NTS jest kilka pasów startowych pomalowanych w barwy wyschniętego jeziora , gdy samolot podchodził do lądowania specjalne urządzenia natryskiwały pasy i linie by samolot mógł bezpiecznie wylądować . Cała idea tego była taka że nikt nawet piloci nie wiedzieli gdzie własciwie lecą dostawali tylko w spółrzędne i gdy zbliżali się to wyznaczonego mięjsca ukazywał im się pas startowy patent jak z Jamsa bonda ale podglądający z satelit nie wiedzieli czym właściwie to jest
Ja nie daleko strefy 51 widziałem coś jakby zegary większość z nich jeśli to są naprawde jakieś zegary wskazują 35 minut godziny na wszystkich nie ma lecz zdjęcie jest wyraźnie pomniejszone na maksymalnym przybliżeniu i tak wygląda jakby to było z 500 m.Jest także jedno koło które nie jest dokończone a tuż nad nim widać coś jakby kratery po testach (wiadomo jakich) lecz powierzchnia tego czekaj jest zamała by to mogły być ślady po testach nuklearnych.Postaram się wkrótce dać zdjęcia
Nie, nie tylko Ty.
Moim zdaniem UFO w Area 51 to totalne bzdury. To zwykłe bazy wojskowe.
Które państwo (a już w szczególności Stany) rozgłaszało by swoje tajemince i tłumaczyło obywatelom co tam się dzieje...?
Pewnie testują nowe technologie, nowe samoloty itp. Gdzieś to muszą robić, prawda? I na pewno nie będą tego podawać do opinii publicznej...
Dokładnie. Mają może jakieś nowe prototypy samolotów które wyglądają jak statek obcych albo specjalnie takie budują żeby skupić uwagę tych wszystkich kolesi z aparatami aby odwrócić uwagę od czegoś innego.
taaak a waszym zdaniem z czego niby się wzięło, że tam przetrzymują obcych? i pewnie powiecie, ze "samoloty" które nawet o 90st. mogą skręcać w dowolnym kierunku bez najmniejszego oporu to też AMERYKAŃSKIE?
Jezeli były w Strefie 51 prowadzone badania na kosmitach to juz dawno zostały przeniesione.
Strefa 51 to Mekka Ufologów, napewno cały czas tam węszą i to jest niebezpieczne dla badań.
Myslę, że to jest baza wojskowa jak każda inna.
Może kiedys nie była.