Skocz do zawartości


Zdjęcie

Empatia – cenniejsza niż złoto


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
40 odpowiedzi w tym temacie

#1

Endinajla.

    Empatyczny Demon

  • Postów: 2169
  • Tematów: 162
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

*
Popularny

Empatia – cenniejsza niż złoto

Od dawna naukowcy starają się zrozumieć akty przemocy – począwszy od ulicznych bójek przez seryjne morderstwa dokonywane przez psychopatów po masowe zbrodnie ludobójstwa. Dr Simon Baron-Cohen, profesor psychiatrii i psychologii Cambridge University, który od kilkudziesięciu lat próbuje rozgryźć co przesądza to takich zdarzeniach, stwierdza, że wyjaśnianie okrucieństwa przez abstrakcyjne pojęcie „zła” jest niewystarczające. Baron-Cohen podkreśla, że “zło” jest w potocznym języku jednym z wielu określeń na czynienie złych rzeczy – takie założenie nie przybliża nas jednak do zrozumienia co oddziela drobne wykroczenie drogowe od ludobójstwa. Baron-Cohen proponuje by zamiast tego poszukać innych teorii ludzkiego okrucieństwa, koncentrując się na zjawisku empatii.

Przenosząc akcent na empatię mamy możliwość poszukiwania sposobów by naprawić te deficyty u osób „najgorszych”. Wydaje się również, że wzmocnienie empatii może przyczynić się do rozwiązania wielu konfliktów, również politycznych, w których teraz skazani jesteśmy na dyplomatyczne lub siłowe rozwiązania. Jako przykład takiego właśnie wykorzystania empatii – na bardzo ludzkim poziomie – wskazuje spotkanie Nelsona Mandeli i Fredericka de Klerka w latach 90-tych XX wieku, które rozpoczęło proces demokratycznych przemian w Republice Południowej Afryki.
Baron-Cohen określa empatię w dwóch wymiarach: jako zdolność określenia myśli i uczuć innej osoby oraz jako zdolność do właściwego reagowania na te zidentyfikowane myśli i uczucia. Nazywa empatię najbardziej cennym z naturalnych zasobów ludzkości podkreślając jednocześnie, że są to zasoby, z których nie w pełni korzystamy, nie wykorzystujemy tego naturalnego potencjału. Niedostatek empatii jest zdaniem badacza ważnym wyzwaniem globalnym związanym z poziomem zdrowia społeczeństw – zarówno na poziomie mikro (np. rodziny) jak i na poziomie makro gdy dotyka to całe narody.

Baron-Cohen rozpoczął swoje badania nad okrucieństwem pod wpływem rodzinnych historii – wychowany w rodzinie żydowskiej miał okazję słyszeć opowieści o okrutnym traktowaniu Żydów i innych nacji w nazistowskich Niemczech. Obrazy okrucieństwa z opowieści ojca trwale wpisały się w świadomość przyszłego naukowca. Najnowsza jego książka dotycząca zła i empatii, która ukazała się w Wielkiej Brytanii pod tytułem „Zero Degrees of Empathy" w Stanach Zjednoczonych zaś jako: "The Science of Evil", jest też próbą określenia źródeł i uwarunkowań empatii, łącznie z wpływem hormonów, genów, środowiska, wczesnych doświadczeń dziecięcych. Powołując się na liczne badania wylicza Baron-Cohen co najmniej 10 obszarów mózgu tworzących swoiste „obwody empatii”. U osób, które dopuszczają się krzywdzenia innych obszary te funkcjonują nieprawidłowo. Baron-Cohen konstruuje również swoiste kontinuum empatii na skali od 0 do 6 oraz test mający określić nasilenie tej cechy u poszczególnych osób. Rozkład tej cechy, podobnie jak w przypadku większości cech badanych przez psychologów ma charakter normalny (krzywej dzwonowej) – największa odsetek badanych mieści się w środkowej części skali. Najniższe wyniki osiągają osoby z zaburzeniami osobowości typu antysocjalnego (tzw psychopaci), narcystycznego i pogranicznego (borderline). Baron-Cohen podkreśla jednak by nie określać tych osób jako „złych” a raczej chorych czy „niepełnosprawnych”. Zachęca też do poszukiwania wyjaśnień takich deficytów oraz sposobów radzenia sobie z nimi. Choć badacz odcina się od stwierdzenia, że psychopatów można „leczyć” z ich okrutnych zachowań to jest przeciwko zarówno pełnemu izolowaniu ich jak i przeświadczeniu, że nic nie jesteśmy w stanie dla nich zrobić. Podkreśla, że empatia jest po prostu jedną z umiejętności, które można kształtować.

źródło

 

Empatia to również składowa inteligencji emocjonalnej ( EI). Jestem ciekawa jak z tą empatią u was wygląda? Możecie powiedzieć, że jesteście osobami empatycznymi? Jeśli nie jesteście pewni to zapodaje Test. Wiadomo, to tylko test, ale mniej więcej można się czegoś dowiedzieć. Zapraszam do zabawy ;)

 

TEST NA POZIOM EMPATII

Poziom empatii

Wypełnij poniższy quiz. Odpowiadając na pytania, możesz wybrać tylko jedną odpowiedź.

 

Pytanie 1. Jedną z bliskich ci osób dotyka poważna choroba. Na wiadomość o tym wydarzeniu reagujesz:

a) To straszne. Jak ona sobie z tym poradzi? (1 punkt)
b) Muszę ją jakoś wesprzeć. Wybieram się w odwiedziny na rozmowę. (2 punkty)

c) Pomyślę o tym później, na razie mam ważniejsze sprawy na głowie. (0 punktów)

d) Mam swoje, równie ważne problemy. (0 punktów) e) Wszyscy na coś chorujemy i wszyscy kiedyś umrzemy. Musimy z tym jakoś żyć. (0 punktów)

 

Pytanie 2. Czy często masz wrażenie, że trudno przekazać ci innym ludziom swoje przemyślenia i odczucia na jakiś temat?

a) Tak, dosyć często mi się to zdarza. (0 punktów)
b) Raczej rzadko. (1 punkt)

c) Nie, prawie nigdy. (2 punkty)

 

Pytanie 3. Czy masz wrażenie, że ludzie obdarzają cię zaufaniem i często stajesz się ich powiernikiem?

a) Zdecydowanie tak. (2 punkty)
b) Raczej nie. (1 punkt)

c) Nie, moje rozmowy z innymi są raczej powierzchowne. (0 punktów)

 

Pytanie 4. Czy oglądając film, często zdarza ci się tak wejść w życie bohaterów, że trudno ci „powrócić do rzeczywistości”?

a) Zdecydowanie tak. (2 punkty)
b) Dosyć często mi się to zdarza. (2 punkty)

c) Raczej rzadko. (1 punkt) d) Nie, nigdy. (0 punktów)

 

Pytanie 5. Czy słuchając zwierzeń osoby, która doświadczyła czegoś trudnego, często trudno ci pohamować łzy?

a) Tak. (2 punkty)
b) Czasami. (1 punkt)

c) Nie. (0 punktów)

 

Pytanie 6. Czy bliska i szczera rozmowa z drugim człowiekiem sprawia ci przyjemność?

a) Tak, bardzo. (2 punkty)
b) Trudno stwierdzić. (1 punkt)

c) Nie, wolę rozmawiać bardziej swobodnie, bez zbytniego okazywania uczuć. (0 punktów)

 

Pytanie 7. Czy potrafisz zrozumieć intencje innych ludzi, nawet jeśli odbiegają od twoich zasad?

a) Tak. (2 punkty)
b) Raczej tak. (1 punkt)

c) Z trudem. (0 punktów)

d) Nie. (0 punktów)

 

Pytanie 8. Jeśli ktoś zaczyna ci się zwierzać…

a) staram się zakończyć temat. (0 punktów)
b) słucham, starając się jak najszybciej pocieszyć tę osobę i przejść na mniej „emocjonalne” tory rozmowy. (1 punkt)

c) słucham ze szczerą uwagą. (2 punkty)

 

Pytanie 9. Kiedy twój rozmówca ziewa…

a) prawie zawsze ziewam razem z nim. (2 punkty)
b) czasem zdarza mi się ziewnąć. (1 punkt)

c) myślę sobie: „Jak może się tak zachowywać!”. Absolutnie nie mam odruchu, aby „odziewnąć”. (0 punktów)

 

Pytanie 10. Czy często wyobrażasz sobie, jak czuje się twój rozmówca?

a) Tak, prawie zawsze. (2 punkty)
b) Tak, dosyć często. (2 punkty)

c) Sporadycznie. (1 punkt)

d) Raczej nigdy. (0 punktów)

 

Pytanie 11. Jeśli ktoś opowiada ci o jakimś przyjemnym doświadczeniu, którego doświadczył (np. o tym, że się zakochał), czy zdarza ci się, że przepełnia cię radość i optymizm, tak jakbyś sam(-a) tego doświadczył(-a)?

a) Tak, bardzo często. (2 punkty)
b) Czasami tak mi się zdarza. (1 punkt)

c) Nie, raczej trudno mi sobie wyobrazić, co taka osoba może przeżywać. (0 punktów)

 

Pytanie 12. Jakie słowa przychodzą ci na myśl, widząc, że ktoś się bardzo martwi…

a) „Wszystko będzie dobrze”. (1 punkt)
b) „Jak mogę ci pomóc?”. (2 punkty) c) „Nie potrafię pocieszać”. (0 punktów)

 

Pytanie 13. Czy zdarza ci się powiedzieć coś, co właśnie zamierzał powiedzieć twój przedmówca?

a) Tak, bardzo często! (2 punkty)
b) Dość często mi się to zdarza. (2 punkty)

c) Raczej rzadko. (1 punkt)

d) Nie zdarza mi się. (0 punktów)

 

Pytanie 14. Emocje człowieka poznajesz, gdy…

a) o nich opowie. (0 punktów)
b) widzę jego sylwetkę i wyraz twarzy. (2 punkty)

 

Pytanie 15. Czy łatwo ci rozwiązywać konflikty z innymi?

a) Tak, nie mam z tym trudności. (2 punkty)
b) Raczej tak. (1 punkt)

c) Zdecydowanie nie. (0 punktów)

 

Interpretacja wyników testu

Podlicz wszystkie punkty przy odpowiedziach, jakie zaznaczyłeś(-aś). Suma punktów wskaże, na ile jesteś osobą empatyczną. Sprawdź, co oznacza twój wynik!

 

    30-19 punktów – bardzo mocna empatia

Jesteś osobą silnie empatyczną. Twoje relacje z innymi są bliskie i ciepłe. Ludzie znajdują u ciebie wsparcie. Jesteś spolegliwy(-a), potrafisz załagadzać konflikty i wysłuchać nawet takie osoby, które bardzo cierpią i potrzebują wsparcia. Nie masz trudności w nawiązywaniu kontaktu z innymi i łatwo ci zrozumieć postępowanie innych.

 

    18-10 punktów – mocna empatia

Empatia jest twoją mocną stroną. Często zdarza ci się współodczuwać i nie stanowi dla ciebie problemu zrozumienie zachowania kogoś, kto działa w niezgodzie z twoimi zasadami. Empatia pomaga ci dobrze komunikować się z innymi i wiesz, jak ją wykorzystać. Potrafisz nawiązywać bliskie i głębokie relacje z innymi.

 

    9-5 punktów – umiarkowana empatia

Posiadasz empatię w umiarkowanym nasileniu. Często potrafisz wczuć się w sytuację drugiego człowieka, ale nie zawsze jest to łatwe. W sytuacjach konfliktowych często trudno ci zrozumieć intencje drugiej strony. Miewasz też trudności z przekonaniem osób do swojego zdania. Spróbuj ćwiczyć siłę swojej empatii. Dobrym ćwiczeniem jest próba zrozumienia tego, co ktoś czuł w konkretnej sytuacji i dlaczego postąpił właśnie tak, a nie inaczej. Spróbuj wyobrazić sobie, co czuje twój rozmówca, a później zapytaj go, czy dobrze odczytałeś jego emocje.

 

    4-0 punktów – słaba empatia

Empatia nie jest twoją mocną stroną. Nie posiadasz tej cechy w zadowalającym stopniu. Według niektórych jednak, empatii można się nauczyć. Spróbuj od prostych ćwiczeń, takich jak wyobrażanie sobie, co może odczuwać w danym momencie twój rozmówca lub co chce za moment powiedzieć. Warto rozwijać empatię, gdyż bardzo ułatwia kontakt z ludźmi.

 

źródło

 

Na koniec zachęcam do podzielenia się wynikami ( jeśli ktoś nie chce, to nie musi) oraz do dyskusji na temat EMPATII ;)


  • 5



#2

Endinajla.

    Empatyczny Demon

  • Postów: 2169
  • Tematów: 162
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Niski poziom oksytocyny może prowadzić do niskiego poziomu empatii

 

Zgodnie z nowymi badaniami, hormon odpowiedzialny za romantyczne przywiązanie i więzi rodzicielskie może również wpływać na naszą empatię. Naukowcy doszli do tego wniosku, badając pacjentów z chorobami neurologicznymi, które powodują niski poziom oksytocyny.

 

Oksytocyna to hormon produkowany w podwzgórzu, które jest bardzo małą częścią mózgu, która kontroluje wiele funkcji naszego ciała, włącznie z apetytem, pragnieniem, snem, nastrojem i libido.

 

Hormon jest wydzielany i przechowywany przez przysadkę mózgową, organ o wielkości grochu u podstawy mózgu, który reguluje wiele istotnych funkcji życiowych, takich jak metabolizm, wzrost, dojrzewanie fizyczne i rozmnażanie.

 

Oksytocyna zyskała przydomek "hormonu miłości", ponieważ wydziela się go, kiedy tworzą się więzi z naszym partnerem, dziećmi, a nawet z naszymi psami.

 

Jest ona uwalniana podczas seksu i porodu, aby wspomóc i ułatwić reprodukcję. Jest również wydzielana, kiedy patrzymy w oczy naszych bliskich lub kiedy chcemy ich przytulić.

 

45709858-ml_7371-x0y0xx1678yy1119.jpg

fotka

 

Wykazano, że "hormon miłości" reguluje zachowania społeczne, gdyż zwiększa poczucie zaufania i skłania do zachowań prospołecznych i moralnych. Oksytocyna obniża również poziom agresji i stresu.

 

Najnowsze badania wzmacniają związek między empatią i oksytocyną, badając, jak pacjenci z niskim poziomem oksytocyny reagują na zadania związane z empatią.

 

Stężenie oksytocyny już wcześniej było wiązane z empatią. Niektóre badania sugerują, że zwiększenie poziomu oksytocyny poprawia empatię poznawczą i pomaga w adaptacji społecznej u pacjentów z zaburzeniami ze spektrum autyzmu (ASD).

W badaniu 13 uczestników z autyzmem stwierdzono, że po inhalacji oksytocyną, pacjenci wykazywali silniejsze interakcje z najchętniej współpracującymi w grupie rówieśnikami i wykazywali większe poczucie zaufania.

 

Inne badania wykazały, że oksytocyna zwiększa empatię emocjonalną i poprawia społecznie wzmocnione uczenie się u zdrowych mężczyzn.

 

Dodatkowo oksytocyna może selektywnie pomóc nam pamiętać rzeczy, których uczyliśmy się w pozytywnym środowisku społecznym i zapomnieć to, czego nauczyliśmy się w bardzo stresujących warunkach.

 

Naukowcy z Uniwersytetu w Cardiff w Wielkiej Brytanii przebadali pacjentów ze schorzeniami, które mogłyby upośledzać ich produkcję oksytocyny.

 

Badano czaszkową moczówkę prostą (CDI) i niedoczynność przysadki (HP). W CDI organizm wytwarza obniżone poziomy wazopresyny, która jest podobny do hormonu oksytocyny, i również wytwarzana w podwzgórzu. W HP przysadka mózgowa nie produkuje wystarczającej ilości hormonów.

 

Hipotezy naukowców był dwojakie: po pierwsze, spodziewane poziomy oksytocyny miały być niższe u pacjentów z CDI i HP. Po drugie, przewiduje się, że niższe stężenie oksytocyny zmniejszy empatię u tych pacjentów.

 

Kierowany przez Katie Daughters z Instytutu Nauk o Mózgu i Badań Zdrowia Psychicznego na Uniwersytecie w Cardiff, zespół badawczy przeanalizował łącznie 55 osób, z czego 20 z nich miało CDI, 20 miało HP, a 15 osób było zdrowych.

 

Daughters i współpracownicy pobrali próbki śliny od uczestników zarówno przed, jak i po testach empatii, które składały się z zadania "czytanie w myślach patrząc w oczy" i "rozpoznawanie wyrazów twarzy".

 

adania te wykazały niższy poziom oksytocyny w obu grupach, ale nie na tyle niskie, aby były statystycznie istotne. Jednak pacjenci zarówno CDI jak i HP wypadali w testach znacznie gorzej niż zdrowi uczestnicy.

 

Wyniki badań zostały zaprezentowane na dorocznej konferencji Towarzystwa Endokrynologii w Wielkiej Brytanii.

Daughters zaznacza, że jest to pierwsze badanie tego typu i sugeruje, że warto przeanalizować schorzenia, które mogą nieść ze sobą ryzyko niskiego poziomu oksytocyny. Proponuje ona również wprowadzenie metod badawczych, które sprawdzą poziom oksytocyny u niektórych pacjentów.

 

Autorzy mają nadzieję, że badania będą zachęcać do nowych, podobnych badań, które pozwolą wzmocnić ich ustalenia.

źródło


  • 2



#3

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ok, niski poziom oksytocyny może powodować zmniejszenie poziomu empatii. To jest zjawisko biologiczne, fizyczne, które zachodzi w mózgu. Jak to się ma do tego co napisałaś w temacie o opętaniu?

,,Ja po prostu uważam, że to co pozwala nam na pojmowanie dobra i zła, to co powoduje empatię w sensie, umiejętności wcielenia się w daną osobę i spojrzenia jej oczami, to co całkowicie odróżnia nas od zwierząt, to sfera ducha.,,
  • 0



#4

TheToxic.

    Faber est quisque suae fortunae

  • Postów: 1654
  • Tematów: 59
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

No cóż mój wynik to tylko 12 punktów czyli jestem mocno empatyczna ale czy tak jest naprawdę? Nie wiem i nie odczuwam tego, po prostu życie a test to dwie różne sprawy.

Nie trzeba tu być znawcą empatii aby stwierdzić jaki ktoś ma nastrój, mówi to jego mowa ciała, wzrok czy humor.





#5

Endinajla.

    Empatyczny Demon

  • Postów: 2169
  • Tematów: 162
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

@Wszystko

Dusza, to nasza czysta świadomość po części. Jednak łącząc się z ciałem, dochodzi do pewnych interakcji dusza-ciało. Dusza wpływa na ciało, a ciało na duszę. Kiedy ktoś dowiaduje się, że ma raka, to nagle zaczyna opadać z sił. Sama informacja powoduje, że to się dzieje. Przecież informacja nie jest toksyczna, a jednak powoduje, że człowiek słabnie.  To negatywna autosugestia, a nie jakiś źle działający element ciała. Po prostu człowiek traci siłę, energie, motywacje. Myśli, że jego dni są policzone. Oddaje się losowi. Taki fatalizm go dopada. Jednak są ludzie, którzy walczą z negatywnymi myślami i wierzą, że z tego wyjdą, nie poddają się i z reguły zdrowieją.

 

A co do empatii, to z empatią jest podobnie. Szwankujące elementy ciała, brak czegoś, obniżony poziom oksytocyny, powoduje, że odbija się to na sferze duchowej.

Po prostu ja uważam, że istnieje universalna dusza, taka co łączy nas z tym co znajduje się po za tym, że tak się wyrażę, matrixem. Taki czysty łącznik by nie utknąć tu na zawsze i takie tam. To taka nadrzędna powłoka. Każde ciało jednak ma swoją cielesną duszę, która kształtuje się w ciągu życia, to nasza świadomość, to procesy zachodzące w mózgu - umysł. Jednak ciało to martwa materia. Ono kiedy zostaje ożywione przez duszę ma swoje potrzeby i domaga się ich zaspokajania. W piramidzie Maslowa to sa najważniejsze potrzeby, potrzebne ciału do przeżycia ( jedzenia i picie, ciepło, sen) i przetrwania gatunku ( sex). Gdyby ciało człowieka nie posiadało, tej duchowej świadomości, tego superego i działał by tylko na Id, to posiadałby typowy brak sumienia, jak u gadów. Rozwój ducha wpływa na rozwój ciała i zarazem ciało wpływa na ducha. Naszym przeznaczeniem jest walka z popędami ciała, takimi jak zabijanie walka o terytorium, agresja, gwałty etc. To są typowe cielesne wynaturzenia, na które wpływa otoczenie,, środowisko... Duchowa strefa człowieka nie walczy o przetrwanie, bo jest nieśmiertelna, więc dąży do potrzeb transcendentnych. Zjawisko empatii to typowa ingerencja ducha w ciało. Wraz z drogą ewolucji wykształciliśmy w sobie takie struktury, które pozwalają nam na duchowy "przeskok" w ciało innej osoby. Ciało musiało by całkowicie się w taką osobę wtopić, jednak dusza jest w stanie spojrzeć oczami tej osoby, poczuć, to co ona czuje, wejść w nią, będąc od niej w pewnej odległości. Zwierzęca, typowa gadzia natura to natura ciała. Potrzeby transcendentne to już potrzeby duszy. Między pierwszym ( najniższym) a ostatnim ( najwyższym) szczeblem piramidy Maslowa znajdują sie potrzeby pośrednie, które doprowadzają do walki między ciałem a duchem. Potrzeba bezpieczeństwa, zmusza nas do wyboru, czy zniszczyć zagrożenie, jak każe ciało, czy lepiej pójść na kompromis, albo wybrać mniejsze zło, jak sugeruje nasze sumienie. Kolejne potrzeb to potrzeby uznania i kolejne wybory czy niszczymy konkurencję, jedziemy po bandzie, zastosujemy najbardziej restrykcyjne metody manipulacji, czy posłuchamy się duszy i porostu będziemy dobrymi ludźmi których pokocha świat.  Następnie potrzeby przynależności i miłości. Są ludzie, którzy dla miłości są w stanie zabić, miłość odbierają jako ekscytację ciałem partnera ( sex ect.), ale są tacy co wybierają miłość platoniczną.  Na tych pośrednich szczeblach następuje walka ducha z ciałem. Ciało, które nie działa poprawnie na poziomie tych elementów, które powstały w rozwoju duchowym, nie współgra z duszą. Oksytocyna, to coś co pomaga nam wspinać się na szczeblach tej piramidy, budząc w nas empatię. Taki ewolucyjny dodatek, a jak go nie ma to mamy standardowy ( gadzi) pakiet, pod tym względem. Zauważ,że psychopaci mają bardzo niski poziom oksytocyny a ich działania nie różnią się od działań gadów. "Szukam ofiar, bo najważniejsze jest moje dobro, inni się nie liczą"

Kurcze, trochę trudno to wyjaśnić, tak by wyglądało to prosto, jasno i logicznie. ;)

 

@The Toxic

Z tym się zgodzę, że życie to życie a test to test. Mowy ciała i wpływania na innych ludzi można się wyuczyć. Mi wyszło 29 pkt :D. Jednak życie jest nieco trudniejsze niż pytania w tym teście. ;) Empatia to dobra cecha i raczej pożądana  w pracy śledczego, bo taki śledczy, który przesłuchuje seryjnego mordercę, musi spojrzeć jego oczami i przejąć jego punkt widzenia. Czasami umiejętność wczucia się w taką osobę, może doprowadzić, do ocalenia ofiar. ;)


Użytkownik Endinajla edytował ten post 05.04.2017 - 11:28

  • 0



#6

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

,, Przecież informacja nie jest toksyczna, a jednak powoduje, że człowiek słabnie.  To negatywna autosugestia, a nie jakiś źle działający element ciała. ,,

Właśnie że jest toksyczna. Błędnie przyjmujesz, że stany emocjonalne nie mają podłoża biologicznego. Słyszałaś o kortyzolu i adrenalinie?

http://m.poradnikzdr...resu_38293.html

Użytkownik Wszystko edytował ten post 05.04.2017 - 12:07

  • 0



#7

Master Zgiętonogi.

    Capo di tutt'i capi

  • Postów: 416
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

@The Toxic

Z tym się zgodzę, że życie to życie a test to test. Mowy ciała i wpływania na innych ludzi można się wyuczyć. Mi wyszło 29 pkt :D. Jednak życie jest nieco trudniejsze niż pytania w tym teście. ;) Empatia to dobra cecha i raczej pożądana  w pracy śledczego, bo taki śledczy, który przesłuchuje seryjnego mordercę, musi spojrzeć jego oczami i przejąć jego punkt widzenia. Czasami umiejętność wczucia się w taką osobę, może doprowadzić, do ocalenia ofiar. ;)

 

Zycie to test zapisywany w pamieci spotkanych przez nas ludzi, ktorzy wyniki oglaszaja po naszej smierci. :)

 

Mi wyszlo 21 punktow, ale faktycznie takie testy chyba srednio maja sens bo niektore pytania sa po prostu durne i nie swiadcza o zupelnie niczym. Faktycznie potrafie wczuc sie w innych, mysle, ze swietnie potrafie odczytac ich uczucia, ale w moim przypadku to raczej takie... mechaniczne. Po prostu interesuje mnie to i zwracam uwage na wiele rzeczy, na ktore inni nie zwracaja uwagi bo po prostu lubie wiedziec wszystko o wszystkich. Czesto stawiam sie w sytuacji innych osob i staram sie patrzec z ich perspektywy - przez co czesto jestem blednie rozumiany bo ktos moglby pomyslec np., ze pochwalam zamachy terrorystyczne albo w ogole biore czynny udzial w Dzihadzie tylko dlatego, ze rozumiem motywy ludzi, ktorzy to robia i potrafie postawic sie w ich sytuacji. Mysle, ze wysoka empatia jest z jednej strony duza zaleta, ale z drugiej czesto przeszkoda i moze rodzic nieporozumienia. :) Widac po Tobie wyraznie Shadow, ze jestes osoba z wielka empatia. 


  • 0

#8

Endinajla.

    Empatyczny Demon

  • Postów: 2169
  • Tematów: 162
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

,, Przecież informacja nie jest toksyczna, a jednak powoduje, że człowiek słabnie.  To negatywna autosugestia, a nie jakiś źle działający element ciała. ,,

Właśnie że jest toksyczna. Błędnie przyjmujesz, że stany emocjonalne nie mają podłoża biologicznego. Słyszałaś o kortyzolu i adrenalinie?

http://m.poradnikzdr...resu_38293.html

Wiem, co to jest kortyzol i wiem, co to jest adrenalina, Jednak nie przyjmuję, że stany emocjonalne nie nie mają podłoża biologicznego.  Pewnie, że mają.  Ale stany duchowe, często oddziałują na stany biologiczne.  Jeśli nie myślisz o bólu, bo zajęty jesteś czymś innym , to czasami nawet go nie odczuwasz. Jeśli myślisz np. o swoim zepsutym zębie, to prędzej czy później zacznie cię boleć - autosugestia.  Myśli powstają również na skutek pewnych procesów w mózgu, ale co te procesy uruchamia?

Dlaczego one wszystkie trzymają się kupy i potrafią oddziaływać z czynnikami z zewnątrz? Co sprawia, że akurat tak myślisz? Co sprawia, że wiesz co myśli druga osoba, nie będąc w jej umyśle? Co powoduje, że włącza się u ciebie takie "zdalne sterowanie" i nagle czujesz to co czuje ta druga osoba. Kiedy ktoś w telewizji płacze, bo stracił dziecko, to empata również roni łzy. Wiem coś o tym.  Jak to możliwe? Ciało samo w sobie tego nie uczyni. Tu dzieje się pewna zależność, która oddziałuje na  odległość. Coś jak splątanie kwantowe. ;)

 

 

 

@The Toxic

Z tym się zgodzę, że życie to życie a test to test. Mowy ciała i wpływania na innych ludzi można się wyuczyć. Mi wyszło 29 pkt :D. Jednak życie jest nieco trudniejsze niż pytania w tym teście. ;) Empatia to dobra cecha i raczej pożądana  w pracy śledczego, bo taki śledczy, który przesłuchuje seryjnego mordercę, musi spojrzeć jego oczami i przejąć jego punkt widzenia. Czasami umiejętność wczucia się w taką osobę, może doprowadzić, do ocalenia ofiar. ;)

 

Zycie to test zapisywany w pamieci spotkanych przez nas ludzi, ktorzy wyniki oglaszaja po naszej smierci. :)

 

Mi wyszlo 21 punktow, ale faktycznie takie testy chyba srednio maja sens bo niektore pytania sa po prostu durne i nie swiadcza o zupelnie niczym. Faktycznie potrafie wczuc sie w innych, mysle, ze swietnie potrafie odczytac ich uczucia, ale w moim przypadku to raczej takie... mechaniczne. Po prostu interesuje mnie to i zwracam uwage na wiele rzeczy, na ktore inni nie zwracaja uwagi bo po prostu lubie wiedziec wszystko o wszystkich. Czesto stawiam sie w sytuacji innych osob i staram sie patrzec z ich perspektywy - przez co czesto jestem blednie rozumiany bo ktos moglby pomyslec np., ze pochwalam zamachy terrorystyczne albo w ogole biore czynny udzial w Dzihadzie tylko dlatego, ze rozumiem motywy ludzi, ktorzy to robia i potrafie postawic sie w ich sytuacji. Mysle, ze wysoka empatia jest z jednej strony duza zaleta, ale z drugiej czesto przeszkoda i moze rodzic nieporozumienia. :) Widac po Tobie wyraznie Shadow, ze jestes osoba z wielka empatia. 

 

Tu się z tobą zgodzę. Empatia czasami doprowadza do nieporozumień. Pamiętam temat w którym było głośno na temat  zabijaniu zwierząt, dla pożywienia.  Dla mnie to było złe, bo ja naprawdę odczuwam, to co może czuć zabijane zwierzę. Po prostu. Może dlatego zwierzęta mnie lubią. :) he he... Empate zrozumie drugi empata, bo taki ktoś kto patrzy cały czas tylko z własnej perspektywy, nie jest w stanie zrozumieć drugiego człowieka. Podobnie jak ty, ja również, spoglądam oczami tych, których inni skreślają od razu. Jestem wstanie zrozumieć odrzuconego, wyśmiewanego, poniżanego Europejczyka, który w akcie buntu, przechodzi na drugą stronę frontu. Młodzi ludzie chcą zemsty na swoich oprawcach. Czasami sobie myślę, czy gdyby te dzieciaki, doznali w swoim życiu wiele miłości i mieli zaspokojone wszystkie najważniejsze potrzeby, czy zdecydowali by się na taki ruch? Sądzę, że nie. Może jakiś mały procent ciekawskich tego jak to jest...   


  • 0



#9

Dr Röck.
  • Postów: 136
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

3 punkty. Brakowalo mi w wiekszosci pytan odpowiedzi typu e. Mam to gdzies.

 

Empatia nie jest twoją mocną stroną. Nie posiadasz tej cechy w zadowalającym stopniu. Według niektórych jednak, empatii można się nauczyć. Spróbuj od prostych ćwiczeń, takich jak wyobrażanie sobie, co może odczuwać w danym momencie twój rozmówca lub co chce za moment powiedzieć.

 

Mozna. Tylko po co?


  • 0



#10

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

http://neuropsycholo...iologia-empatii
Neurony lustrzane. Obserwacja jakiejś czynności wykonywanej przez daną osobę powoduje aktywację tych samych neuronów u obserwatora.
Ja uważam że nie ma czegoś takiego jak stany duchowe w takim sensie jak ty je pomujesz. Ja uważam że wszelkie stany emocjonalne takie jak złość, miłość, strach, radość, smutek itd. mają tylko i wyłącznie przyczynę fizyczną, czyli materialną.

Użytkownik Wszystko edytował ten post 05.04.2017 - 15:44

  • 0



#11

Endinajla.

    Empatyczny Demon

  • Postów: 2169
  • Tematów: 162
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Po co? Empatia jest składową EI ( inteligencja emocjonalna). Umiesz wczuć się w inną osobę, to możesz jej pomóc, albo... np. wyczuć na odległość z kim masz do czynienia. Empata to nie jest, ktoś delikatny i słaby. Empata uroni łzę, owszem, ale nie zapomnij, że szybko cię rozpracuje, a jak cię rozłoży na części to... masz pecha. :D

 

Tak się czasami zastanawiam, co jest gorsze: psychopata czy empata masochista ( jeśli ktoś taki w ogóle istnieje) :D

 

 

http://neuropsycholo...iologia-empatii
Neurony lustrzane. Obserwacja jakiejś czynności wykonywanej przez daną osobę powoduje aktywację tych samych neuronów u obserwatora.

Ale co powoduje, że one się aktywują?

Zaraz przeczytam to co zalinkowałeś.


Użytkownik Endinajla edytował ten post 05.04.2017 - 15:43

  • 0



#12

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Oczy, czyli wzrok albo uszy powodują aktywację https://www.fizyka.u.../09-1-wzrok.htm
  • 0



#13

Master Zgiętonogi.

    Capo di tutt'i capi

  • Postów: 416
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

3 punkty. Brakowalo mi w wiekszosci pytan odpowiedzi typu e. Mam to gdzies.

 

Empatia nie jest twoją mocną stroną. Nie posiadasz tej cechy w zadowalającym stopniu. Według niektórych jednak, empatii można się nauczyć. Spróbuj od prostych ćwiczeń, takich jak wyobrażanie sobie, co może odczuwać w danym momencie twój rozmówca lub co chce za moment powiedzieć.

 

Mozna. Tylko po co?

 

Po co? To bardzo proste. Chociaz tak wlasciwie jak poczytalem posty Wszystko i Endinajli temat nieco mi sie skomplikowal, ale Twoje pytanie i tak wydaje sie latwe.

Otoz empatia pomaga w zyciu codziennym, pomaga takze w pracy - zwlaszcza na stanowiskach managerskich czy handlowych, ja nie wyobrazam sobie mojej pracy nie bedac czlowiekiem empatycznym. Pomaga w zwiazku czy przyjazni. Tak jak powiedziala Shadow - bycie empatycznym to nie znaczy byc beksa, ktory nie potrafi spojrzec jak ktos morduje pajaka i jest wrazliwy na najmniejsza krzywde na swiecie. Empatia to umiejetnosc rozumienia drugiego czlowieka, umiejetnosc spojrzenia na sprawe z wielu roznych perspektyw i oceny danej sytuacji pod roznym katem dzieki czemu daje mozliwosc bycia bardziej obiektywnym w ocenie zdarzen.

 

Coz, Ty wydajesz sie czlowiekiem, ktory widzi jedynie czubek wlasnego nosa, a zdanie i perspektywe innych ma zupelnie gdzies - nie uwazam tego za zle, potrafie to zrozumiec. :>


Użytkownik xMaster edytował ten post 05.04.2017 - 17:20

  • 1

#14

Endinajla.

    Empatyczny Demon

  • Postów: 2169
  • Tematów: 162
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Oczy, czyli wzrok albo uszy powodują aktywację https://www.fizyka.u.../09-1-wzrok.htm

A no właśnie, tak się zastanawiam, czy... osoba niewidoma, kiedy słyszy płacz i pozna powód płaczu ... jest empatą...  uroni łzę?


  • 0



#15

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Jak nabardziej, ponieważ te neurony aktywują się nie tylko przy obserwacji innej osoby ale także wyobrażeniu sobie stanu w jakim jest. W przypadku słyszenia płaczu ten mechanizm też się uruchomi.
  • 0




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych