Ostatnio miałem okazję "nadrobić" obchody Smoleńskie w Polsce (bo już Katyńskich brak). W tym roku na miejscu katastrofy, obok mnie stała kobieta. Podczas czytania listy pasażerów cicho płakała. Jak się później okazało, wśród ofiar byli jej bliscy. W ostatnich latach na miejscu katastrofy uczestnicy uroczystości zostawiali świadectwa pamięci, szczególnie zapadł mi w pamięci rysunek dziecka, którego ojciec zginął pod Smoleńskiem, kiedy on miał kilka miesięcy. Zdjęcie tego rysunku posiadam, lecz sądzę, że to kwestia zbyt intymna, aby to upubliczniać. Po tegorocznej rocznicy w Polsce mam uczucie niesamowitego wstydu i zażenowania przed bliskimi ofiar, jako Polak daleko nie związany z katastrofą. Ciężko mi jest sobie uzmysłowić poziom upadku moralnego w naszym społeczeństwie przez ostatnie siedem lat. Dobrym porównaniem podejścia do katastrof na podobnym poziomie może służyć porównanie z katastrofą Tu-154 w Soczi. Z szacunku do ofiar, powagi sprawy i dobra Rosji, śledztwo jest prowadzone pod klauzurą najwyższej tajemnicy przez cywilów jak i wojskowych. Z tego co wiem, w Soczi jest poważne podejrzenie o wpływ czynników zewnętrznych, lecz to jedyna informacja którą mogłem uzyskać. Znając praktykę rosyjską, społeczeństwo będzie miało okazję do zapoznania się z przyczynami katastrofy oraz moralnego osądu zdarzenia dopiero po skazaniu winnych i wyciągnięciu konsekwencji. Natomiast w Polsce oficjalne instytuty zajmujące się problematyką wypadków lotniczych są politycznie represjonowane, a na ich miejsce przychodzą dziennikarze, których wiedza z zakresu mechaniki kończy się na zakładzie mechaniki samochodowej. Z powodu działalności naukowej, moja wiedza na temat aeromechaniki jest doceniana na całym świecie, lecz w Polsce muszę się obejść mianem oszołoma i ofiary pseudonauki rosyjskiej. Żyjemy w naprawdę ciekawych czasach ...
Mam propozycję dla każdego, kto jeszcze ma skrajne emocje na temat Smoleńska. Gorąco polecam przyjechać do Smoleńska na uroczystości i zobaczyć jak można (a nawet trzeba) obchodzić tragiczne momenty naszej historii. Wizowy porządek wjazdu do FR jest bardzo dobrym filtrem, który oddziela patologię od moralności.
Użytkownik Moskwianin edytował ten post 18.04.2017 - 12:20