6 odpowiedzi w tym temacie

[Endinajla]

Ekstremalnie szybkie kapsuły zabiorą pasażerów z Nowego Jorku do Pekinu w 2 godziny z prędkością hiperdźwiękową

 

 

Źródło: Evacuated Tube Transport Technologies

 

Amerykańskie konsorcjum ET3 Global Alliance chce wprowadzić "kosmiczne podróże na Ziemi". System w dużej mierze przypomina kolejkę Hyperloop, lecz kapsuły będą poruszały się w rurach z prędkością hiperdźwiękową, tj. mniej więcej 6 razy szybciej niż Hyperloop. W nieprawdopodobnie krótkim czasie będziemy mogli dotrzeć w dowolne miejsce na świecie.

 

ET3 Global Alliance powstało w 1997 roku i od 20 lat pracuje nad implementacją zautomatyzowanego transportu Evacuated Tube Transport (ETT). Projekt zakłada, aby lewitujące kapsuły wielkości samochodu osobowego poruszały się w rurach, w których usunięte zostanie powietrze, dzięki czemu zlikwidowany zostanie opór aerodynamiczny.

 

Kapsuły o masie 180 kilogramów będą mogły przewozić do 6 pasażerów jednocześnie lub ładunek o masie 360 kilogramów. Evacuated Tube Transport będzie można wykorzystać jako transport dla ludzi oraz system dostawy przesyłek w rekordowo krótkim czasie - paczka z USA dotarłaby do dowolnego kraju na świecie w mniej niż 24 godziny.

 

 

Kolejka napędzana prądem elektrycznym będzie przede wszystkim szybka, ale również cicha i bezpieczna. Dzięki zastosowaniu bardzo lekkich materiałów, budowa Evacuated Tube Transport ma być stosunkowo tania a sam przewóz ma kosztować mniej niż podróż samolotem. ET3 Global Alliance zakłada, że kolej na terenie Stanów Zjednoczonych będzie mogła funkcjonować z prędkością 600 km/h i pozwoli zabrać pasażerów jednego wybrzeża do drugiego w 45 minut. Jednak Evacuated Tube Transport będzie przede wszystkim transportem międzykontynentalnym - kapsuły mają przewozić ludzi w odległe rejony świata z ogromną prędkością 6 500 km/h. Obliczono, że podróż z Cincinnati w stanie Ohio do indyjskiego miasta Agra potrwa 3 godziny a sam przewóz ma kosztować 50 dolarów.

 

ET3 Global Alliance zainteresowane jest zbudowaniem systemu demonstracyjnego w Chinach lub Indiach. Evacuated Tube Transport będzie mieć długość kilku kilometrów i ma powstać w najbliższych latach. Konsorcjum zakłada, że za 5 lat hiperdźwiękowa kolejka pozwoli połączyć największe miasta a za 10 lat ma powstać sieć łącząca największe kraje na świecie.

 

 

źródło

[kurado]

Raczej nastawiam się sceptycznie do takich wynalazków.
kanał Thunderf00t (angielski) https://m.youtube.co...?v=QXF2qcu-tFw
Widać na filmu jak są testowane pojazdy jakaś 9-10 minuta (trochę smutne).
Polecam też inne filmiki o hyperloop na tym kanale

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

Użytkownik kurado edytował ten post 17.05.2017 - 08:49

[skittles]

Na lądzie może i by się to dało jakoś ogarnąć, ale obawiam się, że przeprowadzenie takiego tunelu nad którymś z oceanów to w najlepszym wypadku pieśń przyszłości. Ewentualna okresowa konserwacja czy naprawy tysiące kilometrów od brzegu? Chyba, że chcą to przez Kamczatkę przeciągnąć, ale w takim razie podróż z Londynu do Nowego Jorku wymagałaby przejechanie praktycznie całego świata w kółko, nie wspominając już o kwestiach politycznych, gdy bardzo newralgiczny element całej konstrukcji znajduje się na terenie 2 państw niekoniecznie ze sobą ciepło współpracujących.

Użytkownik skittles edytował ten post 17.05.2017 - 09:39

[Anunnaki]

wystarczy mała dziura w tym tunelu aby doszło do katastrofy,

sam tunel bedzie szybko się zużywać więc uważam że to narazie jest niebezpieczne

Użytkownik Anunnaki edytował ten post 17.05.2017 - 10:46

[kurado]

wystarczy mała dziura w tym tunelu aby doszło do katastrofy,
sam tunel bedzie szybko się zużywać więc uważam że to narazie jest niebezpieczne

Wystarczy wgniecenie i tunel się zapadnie.

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[Wirowmaker]

Skoro w tunelu ma panować próżnia to wolał bym nie wsiadać... przy takiej prędkości tak jak gadacie mała dziurka wielkości główki od szpilki ... i tragedia gotowa. Poza tym kwestia następna z czego to zrobić... nad oceanem to kiepski pomysł... pod dnem morskim bezpieczniej ale konserwacja tego i sama budowa kosztowała by gigantyczne pieniądze ... uważam osobiście że ten pomysł chyba za wcześnie został wymyślony mam wątpliwości co do umiejscowienia, wytrzymałości ... konstrukcja musiała by być naprawdę kozacka by próżnię utrzymać w środku.

[Kwarki_i_Kwanty]

wystarczy mała dziura w tym tunelu aby doszło do katastrofy,
sam tunel bedzie szybko się zużywać więc uważam że to narazie jest niebezpieczne

Wystarczy wgniecenie i tunel się zapadnie.
Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

Sądzę, że niekoniecznie już ,,mała dziurka wielkości łebka od szpilki" miałaby zrobić jakąś ,,wielką krzywdę" potężnej konstrukcji tuneli, no i kapsuł w nich umieszczonych, obiegających po przygotowanych przestrzeniach z prędkością ,,hiperdźwiękową" cały świat. Konstruktorzy, na pewno projektując tak zaawansowane meta-konstrukcje wzięli pod uwagę wpływ czynników środowiskowych (ciśnienie, warunki atmosferyczne etc.), także ludzkich (czyż taka struktura nie stałaby się, gdyby powstała na tak potężną skalę, obiektem zainteresowań terrorystów tudzież różnych ultra ekstremistycznych ugrupowań, które chciałyby według swojej wizji ją po prostu zniszczyć?), na jej stateczne i płynne funkcjonowanie. Grafen, nano-włókna, czy w większej skali pokrywające powierzchnię tuneli wraz z kapsułami takie oto włókna diamentowe zmieszane z stopem metali, ale tworzące siatkę - czyli coś na miarę nano-metalurgii - pokrywające ogrom - przykładowo - zewnętrza tuneli tego hiperdźwiękowego środka transportu. Tak właśnie mogłoby wyglądać rozwiązanie na rozmaite fizyczne ,,niebezpieczeństwa" w postaci, które mogłyby uszkodzić integralność kadłuba kapsuł, czy tej makro-struktury, tunelu.

Ów projekt emanuje wyjątkową pomysłowością i niedającą spokoju twórczym umysłom ciekawością. I najważniejsze, na pewno nie jest on nierealny. W niedalekiej przyszłości coś takiego ujrzy światło dzienne, lecz nie w takiej skali, jak w projekcie ,,kapsuł jutra". Myślałem w tym kierunku o czymś takim, znanym z cudownej satyrycznej "Futuramy", której nie da się nie znać: