@Alukard
Endi, jeśli normalnie w środku dnia masz jakieś "wizje", idź z tym lepiej do lekarza bo to normalne nie jest.
Czemu do lekarza? Wizje ( te które się sprawdzają) nie są chorobą. Bo jak widać do czegoś służą. Wizja jest przeczuciem, ale nie każde przeczucie jest wizją. Traktujesz przeczucie, jako coś, co wymaga interwencji lekarza... jako chorobę....Serio? Wizja to pewna odmiana przeczucia, która nie koniecznie musi budzić nasze emocje i myśli, lecz manifestuje się w formie obrazu. Widzisz obraz, tego co nastąpi za moment, dosłownie jakbyś na moment przeniósł się w czasie w przyszłość.
Ja wiem, że dzisiaj napiszesz jeszcze posta z teorią oderwaną od świata, bez żadnego poparcia dowodami. Czy to też zasługa kwantów mojej świadomości, które mają zapisaną przyszłość?
Jak widać, pomyliłeś się, bo odpisuję dopiero dziś. Wcześniej nie miałam czasu.
Jadąc autem, ciężko nie domyślać się, że można mijać inne auta. Miałaś przeczucie, tak jak załóżmy ma się przeczucie, że skacząc na główkę, woda może być za płytka, czy słodząc herbatę, może być ona za słodka i od razu sobie dorobiłaś strasznie zawiłą teorie?
Ciesz się kobieto, że to ty nie byłaś kierowcą tego auta podczas tej "wizji", wtedy na pewno taka podróż dobrze by się nie skończyła. Strach jeździć samochodem mając świadomość, że są osoby z prawkiem, które w losowych momentach mają ataki wizji, które mogą się skończyć tragicznie.
Wizja jest przeczuciem, ale nie każde przeczucie jest wizją. Gdybym kierowała autem, to zapewne nic by się nie stało, bo auto jechało drugim pasem. Nie miało by to wpływu na moje postępowanie.
@The Toxic
Endi, oj Endi czy ty zawsze musisz popłynąć z prądem na dalekie morze?
Skąd te dane? Aż się boję poprosić o źródło.
To są...powiedzmy, że to są moje spostrzeżenia.
Wszechświat to wielki system, symulacja, która nie składa się, tylko z trzech wymiarów. Posiadamy mózgi, które zmieniają go w taki obraz, do którego tworzenia są przystosowane. Universum nie jest absolutem, który jest do ogarnięcia przez nasze umysły. W jego skład wchodzi mnóstwo obrazów 2D, które tworzą tą matryce naszej rzeczywistości, a przemijające obrazy, jak domino wprawione w ruch, tworzą iluzję czasu. Przenosząc się w czasie, uderzymy w punk, w którym spowodujemy zakłócenie, co spowoduje rozdzielenie się linii .
Tym samym, jeśli wrócisz do punktu w przeszłości, w momencie pojawienia się ciebie, linia czasu się rozdzieli. I tak...Na twojej starej linii czasu, nic się nie wydarzy. Zabijając swojego dziadka, zabijasz go już na nowej linii czasu. Czyli nie uda ci się wpłynąć na twoją historię na pierwotnej linii czasu.
Jednak na nowej linii czasu już się nie narodzisz.
To samo jeśli strzelisz w kogoś z kałacha, przez tunel czasoprzestrzenny, to pocisk stworzy nową linię czasu.
Przyszłość na naszej linii czasu nie istnieje. Jej nie ma, a wiec nie możemy się tam udać. To tak jakby puścić domino i myśleć, że któryś z klocków sobie wyskoczy i przewróci ostatni klocek. Ostatni klocek może zostać przewrócony, tylko przez przedostatni. I tak działa czas. Nie odkryjemy przyszłości, bo ona jeszcze nie istnieje.
Istnieć może alternatywna przyszłość, na innej linii czasu, ale dostając się tam, znowu nastąpi zakłócenie i powstanie kolejna kopia. A to oznacza, że ten system jest tak zakodowany, że chociaż byście chcieli, narozrabiać w przyszłości lub przeszłości, by jakoś zmienić wasze losy, to się wam to nie uda. To jest niemożliwe.
Jak czytam o tych pomysłach podróżowania w czasie, to he he ...Czasami mam wrażenie, że ludzie myślą tylko materialnie. Tak jak kiedyś, żeby się porozumiewać na odległość to nosili ze sobą cegły (prototypy dzisiejszych telefonów komórkowych)... A dziś? Wymyślają urządzenia na poziomie neuronalnym... Za jakiś czas będą sobie wszczepiać biochipy w mózg i kontaktować się za pomocą przesyłania myśli. Jak do tego dojdzie, to przypomnijcie sobie o tych cegłówkach
Tak samo z podróżami w czasie. Na razie jesteście na tym etapie tworzenia cegłówek, w którym bez materii, ani rusz. Jednak za jakiś czas odkryjecie, że wcale nie musicie się przenosić z całym swoim materialnym zestawem, ale... wystarczy tylko, to co nie materialne, to co jest przyczyną wizji, to co powoduje, że wiemy kim jesteśmy... informacja.
Użytkownik Endinajla edytował ten post 22.05.2017 - 17:54