Ech, to o taką magię chodzi... stare jak świat rzucanie klątw.
Niestety, z moich obserwacji to nie żadna magia, lecz przypadkowość zdarzeń.
Sam kiedyś byłem wkurzony na swojego szefa w pracy mówiąc głośno ,,a żeby cię szlag trafił".
Po tygodniu szef złapał grypę, ale nie uważam, że został zaatakowany magią, moją negatywną emocją, lecz najzwyklejszym wirusem.
Jak powiadają, wypadki chodzą po ludziach, prędzej czy póżniej każdemu przytrafia się coś niezbyt przyjemnego.
To jak z przepowiedniami - gdy się trafi, wtedy staje się to niesamowite, jak wygrana w totka.
Ja tu nie widzę ani grama nadprzyrodzonych mocy. To ludzie, którzy są fanami takich zjawisk owijają to w otoczkę magii, przeznaczenia, bo bez tego życie było by tak szare i nudne.
No i to poczucie wyjątkowości - mam moc, szef powinien się mnie bać i uważać na przyszłość. Kto wie, jakim wirusem go zaatakuję następnym razem...
Gdy następnym razem po tygodniu szefuńcio zdrów jak ryba hasa sobie po zakładzie poganiając niewoln... to znaczy pracowników nie oznacza to, że magia nie działa. - mówi wierzący w te moce i tłumaczy je sobie: widocznie musi upłynąć trochę więcej czasu, by zaczęło działać.
Gdy po miesiącu nadal nic się nie dzieje, zapomina się o tych nie sprawdzonych klątwach.
Dla mnie jest to oszukiwanie samego siebie i doszukiwanie się cudów, wymyślonych energii, powracającej karmy w zupełnie naturalnych zdarzeniach.
Czyli okazuje się to co zazwyczaj. Wielce obiecujący tytuł posta a zamiast rozwinięcia tematu i podaniu rewelacyjnych odkryć na miarę nagrody Nobla otrzymaliśmy znane wszystkim bajania o rzucaniu klątw. A kysz!
Edit
@up
Kiedyś ludzie myśleli, że nie ma czegoś takiego jak powietrze, a uczeni po wielu latach udowodnili jego istnienie.
Powiedz, że żartujesz...
Nawet w biblii w psalmie 119 (118) sprzed ponad dwu tysięcy lat czytamy
131 Otwieram swe usta i chłonę powietrze,
bo pragnę Twoich przykazań.
Zresztą znane już było wcześniej, już za czasów Arystotelesa.
Przecież wystarczy zrobić wdech a następnie dmuchnąć sobie w rękę. Można je nawet poczuć.
Użytkownik Profesor Proton edytował ten post 23.05.2017 - 21:30