Jak dla mnie, to jeśli już jakieś miały by istnieć to najsensowniejsze byłoby istnienie jednej kinezy. Nie wiem jak ją nazwać, być może to poprostu swoista telekineza w wymiarze mikro lub inaczej pankinezna

Nie wiem, kwestia gustu, jak dla mnie nazwa nie ma znaczenia, liczy się to jakby takie coś się objawiało. A no tak, że owa kineza daje ludzkiemu organizmowi możliwość wpływania na otaczającą nas materię (wiem, brzmi to durnie ale jak inaczej oreślić chociażby słynną telekinezę), chodzi o to, żeby nie doszukiwać się różnych rodzajów sił w nas drzemiących. Siła jest jedna a uniwersalna, kwestia tego jak nią pokierujemy, czy wiemy jak nią pokierować aby osiągnąć dany efekt. Od razu uprzedzam, że nie mam tu na myśli podpalenia kogoś czy też posłania mu kinetycznego kopniaka. Chodzi mi o manifestację owej umiejętności w sposób być może nawet nie zauważalny, bo gdyby to było możliwe na taką skalę, już dawno mielibyśmy realny odpowiedznik herosów albo jakiegoś Goku

Zresztą, to tylko taka moja teoria, nie będę nikomu wmawiał, że jest słuszna -_______________-'
Aaaa... I żeby nie było, żem jest kolejny amator mocy człowieka nie popartej żadnymi racjonalnymi przesłankami. Faktem jest, że naukowcy opracowali urządzenie, umożliwiające osobom praktycznie całkowicie sparaliżowanym, korzystanie z komputera, obecnie nawet trwają prace nad wprowadzeniem go do produkcji komercyjnej np. do sterowania grami, nie będę tutaj opisywał urządzenia, podaję pierwszy lepszy link dla zainteresowanych:
http://gry.interia.pl/psp/sprzet/news/sterowanie-grami-przy-pomocy-mysli,1052985,4045#skipAdnews
Dobra a jaki to ma związek z parapsychologią? ^^ Proste. Skoro człowiek potrafi wygenerować odpowiedni rodzaj fal zapewne elektromagnetycznych, które mogą wpływać, po przetworzeniu oczywiście, na to co się dzieje w komputerze (dodam, że dzieje się to "bezprzewodowo"

) to dlaczego nie mógłby po odpowiednim ukierunkowaniu owych fal wpłynąć na otaczającą nas materię? Być może nasze mózgi są jeszcze zbyt słab rozwiniętę lub nie przyzwyczajone do tego rodzaju manifestacji swojej siły. Być może da się opracować urządzenie, które potrafiło by nie tylko nam ułatwić ukierunkowywanie takich fal ale nawet je wzmacniać, co mogłoby dać niesamowite efekty

Być może, taki urządzenia już istnieją, tylko ze względu na siłę jaką oferują, są jednymi z najbardziej strzeżonych projektów? Kto wie...
Użytkownik Maayel edytował ten post 08.03.2008 - 14:30