65 odpowiedzi w tym temacie

[Legendarny.]

W Europie mamy więcej przykładów dobrych dyktatorów niż złych, a charakter władzy determinowany jest również przez kulturę i mentalność danego kraju, nie należy się dziwić poziomowi kultury politycznej panującej w jakichś dyktaturach afrykańskich czy południowoamerykańskich kiedy tam wszystko inne ma taki sam poziom. Trzeba pamiętać też o tym, że na wielu dyktatorów, zarówno współczesnych jak i przeszłych, patrzy się krytycznie, bo przez pryzmat dzisiaj popularnych przekonań. Ocenia się ich według własnej skali, zamiast skali ludzi nad którymi mieli władzę i czasów w jakich ją sprawowali. Baszara el-Assada czy Muamara Kaddafiego ocenia się krytycznie właściwie tylko i wyłącznie dlatego, że są dyktatorami, a przecież dzisiaj modna jest demokracja. I na co Syryjczykom czy Libijczykom ta demokracja kiedy im pod ich rządami dobrze się żyło, a teraz ich ojczyzny spływają krwią? Na co Rosjanom ta demokracja kiedy ich 144-milionowy kraj, największy powierzchniowo na świecie, zamieszkany przez kilkadziesiąt grup etnicznych jest bardziej zjednoczony wokół swojego prezydenta niż monoetniczna, monokulturowa, monoreligijna Polska? A no bo Polska nie ma się wokół kogo jednoczyć, a żadna ideologia nie zjednoczy ludzi tak bardzo jak charyzmatyczny władca. Ponieważ między władcą a poddanymi wytwarza się więź międzyludzka, która jest naturalna dla każdego człowieka, a więzi z jakąś ideą, dajmy na to demokracji, nie tak łatwo u ludzi wytworzyć, większość ludzi nie jest idealistami. Łatwiej było dawniej ludziom być lojalnym wobec króla i walczyć za niego niż dzisiaj im jest być lojalnym wobec demokratycznego państwa, które zamiast z jakąś charyzmatyczną osobą i jej twardymi rządami kojarzy się tylko z urzędnikami skarbówki, mandatami i partyjniactwem żrącym się ze sobą nawzajem w Sejmie.

Użytkownik Legendarny. edytował ten post 12.06.2017 - 19:17

[Don Corleone]

Tak postrzegam, że od pięciu lat w niej nie mieszkam.

[owerfull]

Tak postrzegam, że od pięciu lat w niej nie mieszkam.

Czyli jak?

[Don Corleone]

Lepiej od południa Francji (bo tu ukrop), gorzej od Holandii (bo tam życie na wyższym poziomie, po prostu). Nie chcę się zagłębiać w szczegóły, bo polityczne dyskusje na tym forum od jakiegoś już czasu są zakazane, ale jest to jedna z przyczyn. Architektura to kolejna. Ilekroć odwiedzam rodzinę w Bydgoszczy, czego unikam jak ognia, tylekroć ta nasza siwizna mnie o depresję przyprawia.

 

Mam naprawdę bardzo dużo szczęścia, że moje życie potoczyło się dotąd w sposób, w jaki się potoczyło; i że jestem tu, gdzie jestem. Szkoda, że zwykle człowiek tego nie potrafi na co dzień docenić.

Użytkownik Don Corleone edytował ten post 15.06.2017 - 14:21

[owerfull]

Architektura w Polsce to porażka, można zwalić winę na komunę i prawidłowo, ale wydaje mi się, że największym problemem polskich miast jest to, że jedno do drugiego nie pasuje. Generalnie Polska dopiero teraz ma szansę naprawić to co psuto przez kilkadziesiąt, jak nie więcej lat.

[Children of the Sun]

Taki filmik znalazłem, polecam obejrzeć od 3:20 jak go jurorzy oceniają.

Chłopak zaśpiewał tak sobie, nie była to rewelacja, za to zachowanie jury - skandaliczne.

 

[StatystycznyPolak]

Film stary jak świat. Takiej reakcji jurrorów można było się spodziewać. W mediach, szczególnie tych bardziej lewoskrętnych patriotyzm jest passe, przedstawia się go jako ciemnotę, zacofanie i faszyzm a patriotów utożsamia się z kibolami i dresiarzami. Lata propagandy robią swoje.

Podoba mi się ten tweet aż screena sobie zrobiłem

[attachment=5301:Firefox_Screenshot_2017-02-13T20-59-27.073Z.png]

[Dr Röck]

@Don Corleone

Architektura to kolejna. Ilekroć odwiedzam rodzinę w Bydgoszczy, czego unikam jak ognia, tylekroć ta nasza siwizna mnie o depresję przyprawia.

 

Nie wiem, w ilu polskich miastach byłeś i w ilu zagranicznych, ale zgaduję, że raczej w niewielu.

 

Architektura w Polsce to porażka, można zwalić winę na komunę i prawidłow

 

Pytanie jak wyżej. Byłeś kiedyś w Nowej Hucie? Znasz warszawski MDM? Widziałeś Spodek w Katowicach? Skarbka? Byłeś na katowickim dworcu PKP? Widziałeś Forum w Krakowie? Oliwię w Gdańsku? Okrąglak w Poznaniu? Budynek PKO w Bielsku-Białej? Akurat architektura w PRL była w porządku, powstało wtedy wiele fajnych budowli i świetnych projektów. W zasadzie każde osiedle zbudowane za PRL funkcjonalnością bije na głowe te potworki po 1990 roku.

[Aidil]

Każda epoka ma swoje perełki i koszmarki. Powstaje pytanie które z nich zachować.
 

[owerfull]

@Don Corleone

Architektura to kolejna. Ilekroć odwiedzam rodzinę w Bydgoszczy, czego unikam jak ognia, tylekroć ta nasza siwizna mnie o depresję przyprawia.

 

Nie wiem, w ilu polskich miastach byłeś i w ilu zagranicznych, ale zgaduję, że raczej w niewielu.

 

Architektura w Polsce to porażka, można zwalić winę na komunę i prawidłow

 

Pytanie jak wyżej. Byłeś kiedyś w Nowej Hucie? Znasz warszawski MDM? Widziałeś Spodek w Katowicach? Skarbka? Byłeś na katowickim dworcu PKP? Widziałeś Forum w Krakowie? Oliwię w Gdańsku? Okrąglak w Poznaniu? Budynek PKO w Bielsku-Białej? Akurat architektura w PRL była w porządku, powstało wtedy wiele fajnych budowli i świetnych projektów. W zasadzie każde osiedle zbudowane za PRL funkcjonalnością bije na głowe te potworki po 1990 roku.

Nic z tego co wymieniłeś nie robi na mnie specjalnego wrażenia. Wiesz co mi imponuje? wszelkiego rodzaju modernizmy i futuryzmy, które mamy dziś. Dubaj, La Defense w Paryżu - na żywo wygląda świetnie. Niektórzy mówią, że takie miasta nie mają duszy i wyglądają jednakowo - nieprawda, ich dusza objawia się poprzez rozmiar, kształt i nowoczesny wygląd, żadne inne miasto nie zrobi na człowieku takiego wrażenia. Przykładowo przechadzając się po Paryżu można dostrzec starsze style architektoniczne, oczywiście one robią wrażenie i nie są zmieszane z nowoczesnością tak jak ma to miejsce w Polsce - jedno do drugiego nie pasuje, o czym już wspomniałem - ale jak wejdziemy na nowocześniejszy dystrykt, to nie mamy wątpliwości, gdzie chcielibyśmy żyć.

 

Nie mówię, że socrealizm zupełnie nic ładnego nie przyniósł, aczkolwiek myślę, że problemem tego stylu było właśnie odwrócenie się od nowoczesności, a jednocześnie nie było jednoznacznego powrotu do jakiegokolwiek starszego stylu (?), przez socrealizm w architekturze wyrażała się także propaganda - i cóż więcej można powiedzieć o takim stylu ... Dzięki temu ani nie jesteśmy ładni i klasyczni, ani nowocześni i fajni. Jedyne co mnie cieszy, to przemalowywanie tych obdrapańców w polskich miastach i stawianie nowocześniejszych budynków, ale jak na razie dzięki temu mamy taką niesmaczną mieszankę i jeszcze musi upłynąć sporo czasu zanim będzie to wyglądać sensownie.

[Panjuzek]

Co do architektury, taki przykład z mojego rodzinnego miasta. Ratusz z dwoma wieżami.

https://pl.wikipedia...sz_w_Szprotawie

 

Najprawdopodobniej jedyny taki ratusz w Europie, a być może i na świecie.

 

 Takich perełek na pewno jest w Polsce cała masa. Nasz kraj to nie tylko budownictwo mieszkaniowe.

 

Zaraz koło ratusza, jest kościół.

https://pl.wikipedia...ny_w_Szprotawie

 

Jako dzieciak myślałem że wszystkie kościoły mają tak bogate wnętrza. Dzisiaj, z perspektywy wielu odwiedzonych kościołów, (wierzący nie jestem ale lubię architekturę kościelną, jest w niej coś magicznego)  uważam że ten kościół jest naprawdę wyjątkowy. Większe wrażenie wywarła na mnie jedynie Katedra w Southwark.

https://pl.wikipedia...dra_w_Southwark

 

A to ze względu na niesamowite organy, których piszczałki znajdują się po obu stronach głównej nawy. Zdażyło mi się być tam na jakimś koncercie organowym. Nie wiem co to dokładnie było. Ale było to chyba najintesywniejsze doznanie muzyczne w moim życiu.

[Zaciekawiony]

Problem z polską architekturą, to najczęściej brak kontroli nad tak podstawową sprawą jak wygląd fasady w przestrzeni miejskiej, plus brak kontroli nad zalepianiem każdej możliwej powierzchni reklamami oraz nieumiejętni architekci. Po prostu nikt się nie przejmuje tym, czy budynek będzie dobrze wyglądał w przestrzeni w jakiej się znajduje. Najgorzej wygląda to w miejscach z zachowaną zabudową zabytkową, architekt robi wtedy plombę w nieokreślonym stylu, który niby cośtam udaje i po kilku takich przebudowach powstaje dziwaczny miszmasz. Niektóre miejskie realizacje to koszmarki nadające się do zasłonięcia wielką płachtą.

Najnowszy przykład: - szpital w Lublinie:

Nie dość że gigantyczny to jeszcze postawiony na wzgórzu koło starego miasta.

[asbiel]

Pomimo, że już kilka lat spędziłem w Holandii i standard życia faktycznie jest dużo wyższy. To jeżeli mam porównywać to przyroda i wstęp do niej jest dużo dużo lepszy niż w tym kraju depresji. Raz w Holandii rozbije namiot tylko na wyznaczony terenach, praktycznie wszystkie fajne miejsca to prywatny teren, zbieranie grzybów z lesie jest niemożliwe ponieważ grozi kara 500 euro. Zbieranie grzybów jest niemożliwe ponieważ należą do Królowej (aktualnie Króla Niderlandów). W Polsce zauważyłem w ostatnich latach duży nacisk na ścieżki rowerowe więc znów tutaj Holandia traci. Otwartość do ciszy i spokoju w łonie natury jest wielkim plusem naszego kraju. W Holandii za to podoba mi się iż w parkach miejskich kicają króliczki. Jest ich pełno, ludzie grillują na trawie a one są wszędzie wokół. To co nie podoba mi się, o czym wspomina @Zaciekawiony to brak przymusu pozwoleń dotyczących dopasowania do reszty krajobrazu z tego co wiem w Wielkiej Brytanii tak jest. Nie postawisz bohomaza w śród zabytków czy mieście w danej zabudowie. Samych Polaków nie lubię za zaśmiecanie lasów - ma się siłe zanieść piwa do lasu, pełne, ale pustych butelek nie ma siły wynieść.

[Sallysjack]

Jestem Polką, moi rodzice, dziadkowie i pradziadkowie to także Polacy. Urodziłam się, wychowałam i żyję w Polsce. Szanuję ten kraj i jego historię. Zawsze stanę murem za Polską. Nie mam nic do tego kraju, jednak mam wiele obiekcji wobec ludzi - Polaków, a konkretnie naszej mentalności. 

[Nick]

 

Modernistyczne Śródmieście Gdyni decyzją Prezydenta RP Pomnikiem Historii.

 

Prezydent RP Bronisław Komorowski uznał układ urbanistyczny śródmieścia Gdyni za Pomnik Historii - to najwyższe krajowe wyróżnienie nadawane najważniejszym zabytkom Polski. Tym samym Śródmieście Gdyni znalazło się w elitarnym gronie 60 zabytków o takim statusie.
Tytuł pomnika historii ma przede wszystkim znaczenie prestiżowe i jest powodem do dumy. Jest symbolicznym wyrazem wdzięczności dla minionych pokoleń, które budowały Gdynię i morskie znaczenie Polski w XX wieku.

 

 

W Polsce mamy około kilku milionów różnych budynków: mieszkalnych, magazynowych, fabrycznych i urządzeń technicznych. B

64 tysiące z nich uznano za zabytki. Są pielęgnowane dla przyszłych pokoleń ze względu na swoje wartości, nie tylko materialne. Wśród nich mniej niż jeden promil, znalazło się na liście „Pomników Historii". Jest to najściślejsza czołówka, bo jest ich zaledwie 60. Żeby zawęzić ten krąg, Śródmieście Gdyni znalazło się na liście 15 zespołów miejskich. Mamy najmłodszy Pomnik Historii w Polsce - mówi wiceprezydent Gdyni Marek Stępa

 

Zespół Śródmieścia jest przestrzenią historyczną o szczególnym znaczeniu dla Gdyni. Jest to obszar o powierzchni około 88 hektarów, na którym znajduje się około 450 budynków, w większości pięcio- i sześciokondygnacyjnych.

 

Pojedyncze budynki przypominają o tradycji wiejskiej i letniskowej, a zabudowa z czasów powstawania miasta ukazuje przemiany stylowe w architekturze. Budynki wznoszone do około 1930 r. miały formy nawiązujące do historii z bogato dekorowanymi elewacjami i wnętrzami. Od początku lat 30. XX w. zaczęła się rozpowszechniać architektura modernistyczna, którą charakteryzuje prostota brył i jasne elewacje bez wyrazistych ozdób, a wnętrza urządzane prosto, ale funkcjonalnie i nowocześnie. Po zakończeniu wojny ukończono wiele budynków, których wznoszenie rozpoczęło się w latach 30. XX w., a nowa zabudowa powstawała w zasadniczych zarysach, jako kontynuacja planów urbanistycznych opracowanych przed wojną. Architektura okresu powojennego silnie nawiązywała i nadal nawiązuje do modernizmu z lat 30. XX w.

 

Uznanie śródmieścia Gdyni za pomnik historii poprzedziły wieloletnie przygotowania prowadzone przez miasto. Starania o wpisanie tego obszaru do rejestru zabytków zapoczątkowano w 2005 r. od analiz i ekspertyz. W 2006 r. Prezydent Gdyni wystąpił do Wojewody Pomorskiego o wpisanie śródmieścia do wojewódzkiego rejestru zabytków. Granicami wpisu objęto znaczną część Śródmieścia z zabudową ukształtowaną w okresie międzywojennym.. Decyzja o wpisaniu układu śródmieścia do rejestru zabytków została wydana w dniu 21 września 2007 r.

 

W 2012 r. została opracowana dokumentacja zgłoszenia zabytku do uznania za pomnik historii. Opracował ją zespół w składzie: Marek Stępa, Robert Hirsch, Jakub Lewicki, Maria Jolanta Sołtysik, Anna Orchowska-Smolińska, Alina Limańska, Aleksandra Narczewska i Tomasz Błyskosz. Wniosek Prezydenta Gdyni o uznanie za pomnik historii, wraz z załączoną dokumentacją, został skierowany do Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. We wrześniu 2013 r. Gdynię wizytowała komisja Narodowego Instytutu Dziedzictwa w Warszawie, która wstępnie rozpatrywała wniosek Gdyni. W maju 2014 r. Krajowa Rada Ochrony Zabytków przy Ministrze zaopiniowała pozytywnie kandydaturę Gdyni. Ostatnim etapem było uznanie przez Prezydenta RP Śródmieścia za Pomnik Historii w formie Rozporządzenia z 23 lutego 2015 r. i opublikowanie go w Dzienniku Ustaw 16 marca 2015 r.

 

[...]

 

Najważniejszą cechą działań prowadzonych w Gdyni w obrębie modernistycznego śródmieścia jest ich kompleksowość, w której łączy się wyraźnie określone zasady ochrony prawnej dziedzictwa historycznego z niezbędnymi inwestycjami rozwojowymi i modernizacyjnymi. Uznanie śródmieścia Gdyni za Pomnik Historii potwierdza prawidłowość takiego działania.

 

Jak możemy przeczytać na stronie Narodowego Instytutu Dziedzictwa w Warszawie:

 

„Pomnik Historii to jedna z czterech form ochrony zabytków wymienionych w ustawie o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami z 2003 r. Terminem tym określa się zabytek nieruchomy o szczególnym znaczeniu dla kultury naszego kraju. Rangę pomnika historii podkreśla fakt, że jest on ustanawiany przez Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej specjalnym rozporządzeniem na wniosek Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. W treści prezydenckiego rozporządzenia wyszczególnia się cechy danego zabytku świadczące o jego najwyższej wartości, określa się precyzyjnie jego granice i zamieszcza schematyczną mapkę obiektu. Pomniki Historii ustanawiane są od 1994 r. (...) Z każdym rokiem, lista najcenniejszych obiektów sukcesywnie powiększa się. Znajdują się na niej obiekty o szczególnych wartościach materialnych i niematerialnych oraz znaczeniu dla dziedzictwa kulturowego naszego kraju. Do elitarnego grona pomników historii mogą dołączać obiekty architektoniczne, krajobrazy kulturowe, układy urbanistyczne lub ruralistyczne, zabytki techniki, obiekty budownictwa obronnego, parki i ogrody, cmentarze, miejsca pamięci najważniejszych wydarzeń lub postaci historycznych oraz stanowiska archeologiczne".

http://gdynia.pl/wyd...historii,433166

 

http://trojmiasto.tv