255 odpowiedzi w tym temacie

[pierogi mroku]

bloodprincess, no wiesz,anioł stróż to nie dżin z lampy ...żartuję mi się wydaje że A.S. ma swoje zadanie i musi pomagać wypełniać przeznaczenie kazdego człowieka więc jak mu jest dane umrzeć to być może ma przejąć rolę kata wtedy ;-)no dobra to ostatnie to może przesadziłem

[Kori]

Ja jeszcze nigdy nie miałam nic złamanego... Niewiele znam osób, które tez tak mają. Spotkało mnie kilka nieprzyjemnych incydentów, ale nigdy nic poważnego mi się nie stało... Być może była czyjaś interwencja.

[skitty0]

...Ja jeszcze nigdy nie miałam nic złamanego... ...

Mówiąc szczerze, to ja też :-D . Np. mój kolega co chwilę ma coś złamanego (głównie ręce)...

Ale żeby nie było offtopu, to jeszcze raz powtórzę-każdy ma swojego anioła stróża i wcale nie oznacza to, że od razu się pokaże, a jak nie, to go wcale nie ma ;-) .

[Nicole-collie]

Ja tam jeszcze nie spotkałam swojego Anioła Stróża, ale jeśli go nigdy nie spotkam to nie znaczy, że go nie mam, co nie? Bo może np. mój Anioł Stróż jest nieśmiały?

[skitty0]

Albo wyjechał na Hawaje... No co, przecież anioł stróż też musi mieć urlop... co jakiś czas :bump: ....

[Macha]

Widzieliście kiedyś swojego stróża ???? Mi sie wydaje, że raz go widziałem, przynajmniej w śnie.

[Katon]

Też go widziałem we śnie. I to bardzo wyraźnie. Wydaje mi się jednak, że takie postacie mogą przybrać różną postać.

[Patryczek]

Cóż ... a jeśli tymi aniołami stróżami są zmarłe osoby z naszych rodzin, które nas chronią, albo nienarodzone rodzenstwo,które nas chroni za naszego zycia... braliscie to pod uwage ?

[bloodprincess]

jeśli tymi aniołami stróżami są zmarłe osoby z naszych rodzin

no tak też może być nie wzięłam tego pod uwagę wcześniej ale już wolała bym nie mieć anioła stróża niż żeby ktoś mi bliski umarł

[Macha]

Patryczek, bardzo ciekawa teoria. Nie wiem, czy może tak być, bo takie związanie się, na dłużej z żyjącymi członkami rodziny może doprowadzić do tego, że będzie się chciało nawiązać z nimi kontakt. Ja w to raczej wątpie.

[Patryczek]

ale już wolała bym nie mieć anioła stróża niż żeby ktoś mi bliski umarł

Każdy z nas kiedyś umrze, to jest normalny proces... My kiedyś możemy stac sie takimi pomocnymi duchami w zyciu, np: naszego pra pra pra wnuka

[bloodprincess]

ja chce być stróżem aniołem może komuś pomogę to by było naprawdę wspaniałe

[PHANTOM]

Trudno wam będzie uwierzyć co napiszę ale napiszę :-| kilka lat temu obudziłem sie o godz 3:00 (godzina w której najbardziej wyczulone są nasze zmysły , a to , że dopiero co się obudziłem jeszcze to wspierało) i widziałem postać w długich pięknych blond włosach w białym garniturze która się do mnie uśmiechała

[bloodprincess]

więcej szczegółów gdzie ona stała? co robiła, czy tylko patrzyła i uśmiechała się czy coś jeszcze? ja ci wieże ale chce wiedzieć więcej :smile: