255 odpowiedzi w tym temacie

[tabi]

Ja za kazdym razem podczas oobe, widze swojego aniola stroza (opiekuna)

[Daeron]

Tabi może rozpisałbyś się? Choć trochę?

BTW: Podczas oobe widać swojego anioła stóża?
BTW2: Kiedyś słyszałem, że nie każdy człowiek posiada własnego anioła stróża... tylko nie wiadomo dlaczego tak jest... to tego twierdzenia mam mieszane uczucia... chyba ze mowa o Portalach Organicznych... hmm...

To by było nawet prawdopodobne

[Asieńka]

Gdy miałam około 6 lat spotkałam swoich stróżów, czy były to Anioły nie wiem. Natomiast to co z nich emanowało to ogromna miłość. Przyszły do mnie aby sprawdzić co u mnie i przekazały mi że czuwają nade mną, wówczas widziałam je wszystkie było ich siedem. Od zawsze czuję ich obecność w moim życiu, spotykałam je wielokrotnie, ale pojedynczo, ukazywały mi się w różnych postaciach ale najczęściej, był to starszy pan, którego twarz i głos były bardzo kojące i przyjemne.

[Piotrek]

a aniłem stróżem nie może być jakas bliska osoba, która już nie żyje i pomaga swoim żyjącym bliskim?
Wydaje mi się, że mam styczność ze swoim aniłem stróżem kiedy przemawia przeze mnie rozsądek, sumienie lub mam tak zwanego "fuksa".

[L. Mimai]

Gdy miałem 8 lat wchodziłem na drzewo,a pode mną znajdował się słupek ze starego ogrodzenia i w pewnym momencie gałąź się złamała. Spadłem na ziemie a słupek miałem w okolicy pachy :ojej: Skończyło się tylko na potłuczonych żebrach ale gdybym spadł z tego drzewa o jakieś 20 cm bardziej w lewo, czy prawo to bym się normalnie nadział. Ale jak to nazwać? Opatrzność Anioła Struża czy "Cholerny Fuks"?

[Picu]

Ja wieeele razy w życiu uniknąłem wypadków, które mogły by się skończyć ''nieciekawie''.
Np. pewnego dnia szedłem sobie po łące nie patrząc na to, o czym idę.
Aż nagle coś jakby mi ''podpowiedziało'' żebym popatrzył pod nogi, zrobiłem to, i zobaczyłem Żmiję!! Prawie na nią nadepnąłem!
Gdyby nie to, że wtedy luknąłem pod nogi, żmija dziabła by mnie i koniec!

[Erol_Ramon]

a ja kiedyś w lesie szedłem sobie, kiedy usłyszałem męski głos "podnieś ten duży kij i daj go tacie" nie zwróciłem uwagi. za drugim razem był donośniejszy: "weź ten kij!!" no i podniosłem go, dałem tacie. idealnie wtedy nadbiegł wściekły, wielki pies, i gdyby nie ten kij ni moglibyśmy się obronić

[Mr.Scar]

Ja nie wierze w mojego anioła bo nigdy mi nie pomaga. Nie ma czegoś takiego jak Anioł stróż

[kedesz]

Osobiście, nigdy nie wiedziałam swojego Anioła Stróża ale wielokrotnie utwierdziłam sięw przekonaniu, że COŚ nademną czuwa.

Moja mama opowiadała mi jak bardzo nie mogła doczekać się swojej pierwszej komuni (jest osobą wierzącą). I w noc przed komunią nie mogła z podekscytownia spać i prawie zasypiala jak zauważyła, że przy jej łózku klęka jakaś postać ze złożonymi rękami do modlitwy. Dokładnie nie widziała twarzy, ale od tej postaci biło jakieś dziwne ciepło i dobro. Moja matka się przestraszyła i schowała się pod pierzyne jak pochwili wyjrżała to już to coś znikło.

[cisz]

A właśnie, że jest.
Zastanawiam się od jakiegoś czasu, o co chodzi mojemu Aniołowi, co chce mi powiedzieć. Niestety, nie mam ostatnio możliwości by z nim porozmawiać.

To Ty z Nim rozmawiasz czasem? Daje Ci jakieś znaki?
Może się ciesz, że nie musi 'ostatnio' ingerować, bo kojarzę tego typu ingerencje z estremalnymi przypadkami... Znaczy tak mi się wydaje, że oni wkraczają tam, gdzie nie jesteśmy w stanie poradzić sobie sami.

Mój mnie chyba kocha, bo w gruncie rzeczy mam naprawdę fajne życie. No może poza tym miesiącem w gipsie, ale to minie i znów będę rozrabiać

[tomason]

Mi nie ukazal sie niestety moj Opiekun, pewnie sadzi, ze wszystko wporzadku i nie musi ingerowac w moje zycie Chcialbym zeby mi sie ukazal i chcialbym z Nim sobie porozmawiac nam w 2 klasie podstawowki siostra zakonna mowila, ze Aniolki nie maja skrzydelek, ze ludzie im je dali pewnie dlatego iz wszystko szybko robia. Wpajac dzieciom takie rzeczy to tez nie dobrze. Lepiej niech wierza w Aniolki ze szkrzydlami jak wszedzie mowia. W kosciele tez sa figurki Aniolow ze skrzyydlami wiec dziecko nie wie czy wierzyc siostrze zakonnej bo w kosciele przeciez sa z. Sory, ze tak to brzydko, bez ladu i skladu napisalem wybaczcie

[PHANTOM]

Moja także nie wierzy w skrzydełka i aureolki Mówi, że to artyści je sobie wymyślili.

[Constantine]

Nie wieze w istnienie aniola stroza...za duzo zla spotkalo mnie w zyciu,bym mogl to zaakceptowac.
Gdy chcialem sie zabic...nikt mi nie pomog ani nie czulem ponadnaturalnej obecnosci.
Ja nie wierzę...