A teraz wyobraźcie sobie, że żyjemy w kwantowej symulacji, w której aż roi się od informacji. Ta informacja jest zakodowana. Wiadomo,że już dziś za pomocą metod kwantowych, można kodować tajne wiadomości i tak by bezpiecznie przesyłać je do odbiorcy.
Jeżeli jest tak jak mówię, to nasze mózgi mają tą opcje odkodowywania takich wiadomości. Jeśli taka wiadomość zostanie odkodowana przez nieświadomość, to okaże się, że wiemy coś, przy czym nie mamy świadomości o tym , że wiemy. Po prostu nie wiemy.
Posłużę sie przykładem z mojego życia.
Przykład number 1.
Podchodzi do mnie osoba i mówi " Zgadnij jaka liczba była plusem?" Odpowiadam, jak z automatu, bez myślenia i okazuje się trafiłam w samo sedno.
Przykład number. 2
Jest losowanie lotto. Mówię, że teraz padnie liczba 18 i okazuje się,że właśnie takowa została wylosowana.
Mózg odkodował informacje, za pomocą nieświadomych procesów.
Stosując kwantowe duplikatory, można będzie łączyć ze sobą kwantowe komputery, na bardzo wielkich odległościach. Tak, tak właśnie, mam na myśli teleportację splątania i to jeszcze wielokrotną. Jakby spojrzeć na nasze umysły, to można powiedzieć, że nasze mózgi to takie małe komputery kwantowe, a my sami jesteśmy częścią kwantowej symulacji.
Kiedy mamy prorocze sny, to mózg odkodowuje informację, która do niego dotarła. Jednak czasami popełnia błędy, bo niektóre stany mogą być w innej superpozycji. Pojawiają się przypadki... A to przypadkiem nie wy sceptycy, twierdzicie, że prorocze sny to zwykły przypadek? Uważam, że my i nasze umysły a nawet cała symulacja przejawia tendencję do zaistnienia stanów superpozycji.
Takim przykładem może być Efect Mandeli.
Przyjrzyjcie się naszym mózgom. Nasze mózgi wytwarzają fale : alfa, beta, theta, delta, gamma, epsilon. Jest to aktywność bioelektryczna mózgu. Mózg nie działa na zasadzie kodu binarnego. Jednak tak można by było powiedzieć w odniesieniu do - życie (aktywność mózgu) – śmierć ( brak aktywności), ale... fale wytwarzane podczas życia odpowiadają różnym stanom świadomości. I to już nie jest układ zero jedynkowy a kwantowy, bo nie jest tak, że jedna się aktywuje a reszta się dezaktywuje. One wszystkie przejawiają swoją aktywność – naraz.
Przyjrzyjmy się, na moment fali theta. Jest to bardzo ciekawe pasmo, które stoi na granicy świadomości i podświadomości. Podczas tego pasma mnisi buddyjscy doznają ciekawych i tajemniczych stanów. To fale theta odpowiadają za podświadome obrazy i doświadczenia. Nasz umysł jest w strefie świadomości, ale zarazem w podświadomości. Takie nakładające się dwa światy.
Jesteś wybudzony, a zarazem śnisz. Jak w eksperymencie myślowym z kotem Shrodingera. Kot jest żywy a zarazem martwy. A jaki jest? Okaże się dopiero po dokonaniu pomiaru.
Uważam, że nasz świat ulega splataniu już na poziomie strun. Ich drgania warunkują właściwości cząstek elementarnych. Wszyscy jesteśmy ze sobą powiązani i mamy tendencję do odczytywania zakodowanej informacji, w postaci np. proroczych snów i nie tylko.
Dziękuję za uwagę .