Na wstępie chcę dodać, że temat ten chciałabym w zupełności poświęcić apokalipsie zombie, jestem nowa na tym forum społecznościowym i chciałabym napisać jakiś temat, liczę się z krytyką i poglądami. (Proszę o przeniesienie wątku, jeżeli wybrałam niepoprawny.)
Aktualnie Zombie kojarzymy raczej z filmów i seriali takich jak ,np. "The walking Dead"; "Resident Evil", "28 Tygodni Później" i wiele, wiele innych. Większość osób nie wierzy, że kiedyś przyjdzie taka apokalipsa, może przyjdzie już niedługo, może kiedyś, a może nigdy, chociaż niektórzy już się na nią szykują, często są to bardzo bogaci ludzie, którzy wolą już teraz ubezpieczyć się na to co może wydarzyć się w przyszłości. Bardzo dużo osób już teraz chciałoby, aby przyszła apokalipsa zombie, osobą takim raczej nie podoba się taki tryb życia jaki jest prowadzony teraz, podczas apokalipsy nie obowiązywałoby prawo, brak rachunków do zapłacenia, brak jakichkolwiek ograniczeń, brak szkół, brak prac, czysty survival, zdanie się wyłącznie na siebie samego itd. Niektórzy widzą w tym dużo plusów, a niektórzy na pewno nie byliby zadowoleni, bo patrząc na to z innej perspektywy, jakieś chodzące trupy chciałyby Cię zabić|zjeść żywcem, nie byłoby prądu, komputerów, telefonów, internetu, jakiejkolwiek komunikacji, wszystko by padło, w tych czasach nie wyobrażamy sobie takiego życia. Brak internetu, telofonów, komputera?? Śmieszny żart!
Czy istnieje wirus, który w swoich skutkach mógłby zamienić człowieka w zombie?
Ktoś bardziej zainteresowany mógł gdzieś doczytać się, że w zombie można zamienić się poprzez działanie zmutowanego wirusa wścieklizy. (Sama wścieklizna to: (łac. rabies) – niebezpieczna wirusowa choroba zakaźna zwierząt (niektórych ssaków), mogąca przenieść się na człowieka (antropozoonoza). Główną przyczyną śmierci jest niewydolność oddechowa[1]. Według WHO każdego roku z powodu wścieklizny umiera ok. 60 tysięcy ludzi[2]. Źródło: Wikipedia). Zmutowanie takiego wirusa prawdopodobnie uczyniłoby, że człowiek przemieniłby się w żywego trupa. Gdzie niegdzie można też przeczytać o wirusie zwanym Solanum ((Solanum solanum) – tak zwany wirus zombizmu, potocznie nazywany także wścieklizną afrykańską. Powoduje on śmierć, a następnie reanimacje ciała ludzkiego. Został on dokładnie opisany w książkach Maxa Brooksa. Wirus ten nie roznosi się drogą kropelkową. Nie zarazimy się nim przez katar i ślinę. Nie zaatakuje nas z nienacka. Jedynym sposobem zarażenia się tym wirusem, jest kontakt z płynami ustrojowymi zakażonego osobnika. Najczęściej do zakażenia dochodzi poprzez pokąsanie przez zombie [...] Źródło: Nonsopedia; Chociaż wielu uważa, że ten wirus jest prawdziwy. Znalazłam także wątek w którym piszę wiele więcej o tym wirusie. Serdecznie zapraszam http://www.paranorma...-virus-solanum/ )
A wy? Jak myślicie, istnieje już wirus który w swoich skutkach mógłby zamienić człowieka w prawdziwego zombie?
Jak doszłoby do apokalipsy?
Wyżej zostały wymienione dwa wirusy, jeżeli któryś z nich, albo obydwa istnieją, to dlaczego nie ma apokalipsy? Jak to zacząć?
Jeżeli taki wirus istnieje, wszystko zaczęłoby się od niego, zapewne przechowywany jest w jakichś tajnych labolatorium, istnieje bardzo wiele takich labolatoriów itd. dobrym przykładem jest także strefa 51, raczej niewiadome jest nam, co TAM JEST. Tak samo z wieloma labolatoriami. Ludzie jak widać nie dążą do samozakłady i są odpowiedzialni (Wiem, że wiele osób zaprzeczyłoby, chodzi mi o fakt, że nie jest jeszcze na tyle źle, że przez naszą ludzką głupote zniszczyliśmy cały świat i musimy żyć właśnie w takim świecie apokalipsy.) Na początku testy takiego wirusa zostałyby przeprowadzane na zwierzętach, tak mi się zdaje. Czy na ludziach też? Kto wie. Gdyby, wirus przynosił skutki zamienia się w zombie i tak nikt z nas niedowiedziałby się o tym, a apokalipsa raczej nienastałaby, wszystko byłoby ściśle tajne. Chociaż, gdyby zmienić kolej rzeczy, naukowcy majsterkowaliby przy wirusie wścieklizny, coś poszłoby nie tak (Bardzo nie tak), a w sktutkach stworzyliby piekło dla ludzi, prawdziwą apokalipsę, wszystkoby zaczęli. Nie chcę się zbyt rozpisywać na ten temat i chcę oddać wam to pytanie.
Jak mogłoby dojść do samozagłady - prawdziwej apokalipsy zombie, czy nieudany eksperyment to jedyny sposób?
Jak przeżyć apokalipsę zombie?
>Przede wszystkim bądź nieufny. W czasie takiej apokalipsy zombie nie byłoby dla Ciebie jedynym zagrożeniem, zwięrzęta też nie, ale sami ludzi, skoro świat nie żądzi się juz prawami, skąd możesz wiedzieć jakie zamiary ma ktoś wobec Ciebie? Nie mówię, że każdy byłby bandytą na pewno pozastołoby sporo dobrych ludzi, ale skąd możesz wiedzieć na kogo właśnie ty trafisz? Najlepiej na samym początku apokalipsy, zebrać jakąś grupę zaufanych osób i uciekać wraz z nią i trzymać się z nią jak najdłużej możesz.
>Potrzebne Ci będą także zapasy, wzięcie ze sobą długoterminowego jedzenia w puszkach jest najlepszym wyborem. W drodze (Dokąd byś uciekał), mógłbyś też przeszukiwać domy, w niektórych na pewno znalazlbyś pożywienie.ps zombie pewnie też.
>Kolejna z ważniejszych rzeczy-broń, dla mnie dobrym rozwiązaniem byłaby kusza , ale możesz wziąć pod uwagę więcej broni, takich jak: maczeta, noże, łuki; broń dystansowa to najlepszy wybór, chodzi mi o pistolety, wiatrówki, kusze itd. Ciche bronie są najlepsze, ponieważ strzały mogą ściągnąć do was sporą ilość zombie. PS NIE ZAPOMNIJCIE O AMUNICJI.
>Kolejną ważną rzeczą jest też nie robienie z siebie bohatera. Jesteś człowiekiem, który pół życia spędził na kanapie oglądając telewizje. Nie ratuj każdego kogo spotkasz, a gdy tylko widzisz zombie, spróbuj uniknąć kontaktu z nim.
>Ważna jest także kondycja, ludzie którzy jej nie posiadają na pewno będą radzili sobie gorzej podczas apokalipsy.
>Lekarstwa zawsze się przydadzą. Nie wiadomo na co możesz zachorować, apokalipsa nie wyklucza przecież gorączki itd.
>Transport jest też ważny, macie auto? To bardzo dobrze!; Nie macie? Żaden problem, podczas apokalipsy znajdziecie wiele środków transportu, z których będziecie korzystać.
>Teraz zacytuję coś z pewnego bloga. Też przydatne;). " Przeszukuj kieszenie. Być może oprócz starej gumy i paczki prezerwatyw znajdziesz też fajki. Nie pal. Zapewne będziesz mógł nimi w przyszłości pohandlować. W sytuacji bez wyjścia zaproponuj zombie papierosa. Powszechna jest przecież wiedza, że palenie zabija."
To tyle z poradnika jak przeżyć apokalipse, jeżeli chcecie możecie dać w komentarzu jakieś wskazówki od siebie.
A wy? Co o tym wszystkim sądzicie, chcielibyście taką apokalipsę, czy wolicie swoje wygodne życie? Kiedy może nastać taka apokalipsa? Co będzie jej przyczyną? Jest bardzo dużo pytań związanych z tym tematem. Jeżeli najdą mnie nowe myśli i chęć na pisanie, będę aktualizowała ten wątek, mogę uwzględniać też wasze sugestie i o nich pisać.
Oczywiste jest, że zapraszam was do dyskusji. <3
Edit:Staniq
Pozwoliłem sobie dokonać edycji kolorowych przypisów z następującego powodu:
kolor czerwony w naszym serwisie jest domeną Admina, zielony supermoderatora, taki zielony moderatora, a cyraneczka redaktorów i tłumaczy.
Pozostałymi kolorami możesz się bawić do woli.