Użytkownik asbiel edytował ten post 13.08.2017 - 14:24
Napisano 13.08.2017 - 14:24
Użytkownik asbiel edytował ten post 13.08.2017 - 14:24
Napisano 13.08.2017 - 18:11
O jakiej formie rozwoju piszesz? Nie skomentuję, dopóki nie zrozumiem, ale w przypadku rozwoju naukowego itd. to nie jest takie oczywiste - dekadencja, nihilizm. Jak kojarzę Newton był silnie napędzany wiarą, Einstein również był znany jako religijny mózg (a to już było w czasach upadku wiary). Czasami mam nawet wrażenie, że niektórych wojujących ateistów utrzymuje przy życiu jedynie to, że mogą ośmieszać wierzących.
Napisano 13.08.2017 - 21:19
Napisano 14.08.2017 - 06:58
... Czasami mam nawet wrażenie, że niektórych wojujących ateistów utrzymuje przy życiu jedynie to, że mogą ośmieszać wierzących.
Ośmieszenie twoim zdaniem jest tożsame z pokazywaniem nieścisłości? Jeśli w teorii istnieją nieścisłości ta teoria upada. Podobnie jest w każdej dziedzinie.
Napisano 14.08.2017 - 18:17
Dla jasności, w tym cytacie nie było odniesień do wypowiadających się tutaj. Miałem na myśli szerszy zakres ośmieszania i demonstrowania swojego ateizmu. Ale, na Boga, chciałem poruszyć temat Absurdu, a nie nikogo obrazić, poruszam temat upadku woli do życia wskutek upadku "bożyszcz".
Użytkownik akmere edytował ten post 14.08.2017 - 18:20
Napisano 14.08.2017 - 18:23
Dla jasności, w tym cytacie nie było odniesień do wypowiadających się tutaj. Miałem na myśli szerszy zakres ośmieszania i demonstrowania swojego ateizmu. Ale, na Boga, chciałem poruszyć temat Absurdu, a nie nikogo obrazić.
Przecież nikt cię o to nie podejrzewa abyś kierował do kogoś konkretnego zastrzeżenia, mój wtręt również jest takim sobie amuzo.
Napisano 16.08.2020 - 09:24
Napisano 16.08.2020 - 14:01
Dan Brown - Kod Leonarda Da Vinci
Napisano 25.01.2022 - 17:09
Czytam was, rozmyślam, analizuję i oczywiście wzniecam przy tym logikę. A kiedy wzniecam logikę to przypomina mi się z Biblii chociażby taki werset:
I teraz pytam was co ma pomyśleć sobie racjonalny człowiek, który redaguje Biblie i musi takie rzeczy stamtąd wyczytywać? Pytam co tutejsza mądrość ma na taki argument merytorycznego do odpowiedzenia?
A więc słucham.
Ps. Zwrot "tutejsza mądrość" skierowana jest głównie do ortodoksyjnych dogmatyków, bo od nich ciekaw jestem co mogą w tym kontekście dopowiedzieć.
Użytkownik Pragmatyk edytował ten post 25.01.2022 - 16:24
Napisano 25.01.2022 - 17:59
To dosyć proste. Stary testament jest kalką Tory, więc zawiera prawa legendy i tradycje żydowskie. I tak należy traktować ST. Wyznacznikiem prawa chrześcijańskiego jest nowy testament i to o czym naucza Jezus. Należy rozróżniać te dwie księgi. Więc może doprecyzuj swoje pytanie.
ps.
I tak dla jasności, to jestem agnostykiem. Więc raczej nie kwalifikuję się, jako "ortodoksyjny dogmatyk"
Napisano 26.01.2022 - 20:07
To dosyć proste. Stary testament jest kalką Tory, więc zawiera prawa legendy i tradycje żydowskie. I tak należy traktować ST. Wyznacznikiem prawa chrześcijańskiego jest nowy testament i to o czym naucza Jezus. Należy rozróżniać te dwie księgi. Więc może doprecyzuj swoje pytanie.
ps.
I tak dla jasności, to jestem agnostykiem. Więc raczej nie kwalifikuję się, jako "ortodoksyjny dogmatyk"
Teoretycznie taka argumentacja jest dobrym sposobem na zrzucenie odpowiedzialności jaka spoczywa na wielu kontrowersyjnych treściach zawartych w starym testamencie. Tylko, że o ile wiem księża na mszy w kościele również wygłaszają mowę pochodzącą z papierowego nakładu starego testamentu, a więc tym samym przypieczętowując jej zawartość do rangi podmiotowości, a nie jako dodatku do toalety na czarną godzinę. Poza tym odpowiadasz sobie po swojemu, bo treść pytania, którą tutaj przedstawiłem nie brzmi czy ten werset pochodzi ze starego czy nowego testamentu tylko:
co ma pomyśleć sobie racjonalny człowiek, który redaguje Biblie i musi takie rzeczy stamtąd wyczytywać?
--> Co ma pomyśleć sobie racjonalny człowiek <-- i teraz kontynuacja pytania: który redaguje Biblie i musi takie rzeczy stamtąd wyczytywać?
I taka jest formuła pytania proszę pana.
Użytkownik Pragmatyk edytował ten post 26.01.2022 - 20:10
Napisano 26.01.2022 - 22:59
Może wyjaśnisz mi proszę co masz na myśli pisząc o "redakcji biblii"? To raz.
A po drugie w mojej odpowiedzi chodziło raczej o to, że tekst o którym wspomniałeś, należy do tradycji żydowskiej. I to być może, powinien sobie pomyśleć, racjonalnie myślący człowiek.
W starym testamencie jest więcej hardcorowych tekstów. Należy pamiętać, że historie te są niejako odzwierciedleniem czasów, w których były pisane. Wtedy nie było chłopców w rurkach, a społeczeństwa były bardzo patriarchalne. W związku z tym genitalia, mogły być (i były) utożsamiane z męskością, a obrażenia opisane w tym tekście, wiązały się z hańbą. Być może chodziło o kult bogini Kybele, gdzie kandydaci na kapłanów, podczas rytualnego tańca, dokonywali tego typu okaleczenia. Więc dla żydów mógł to być , dowód bałwochwalstwa. Biorąc to pod uwagę, twoje sformułowanie "takie rzeczy" jest trochę nie na miejscu. W kontekście historycznym, jak i również treści zawartych w starym testamencie, cytat który przytoczyłeś nie jest jakoś specjalnie szokujący, czy też ekstremalny. Chyba że zapomnimy o kontekście i całej reszcie, i skupimy się tylko na tym zdaniu. Ale w takim wypadku, niewiele można na ten temat powiedzieć. Chyba że masz zamiar wykazać jaka to religia jest zła. Wtedy tak. Można się rozpisać. Więc nie wiem, proszę pana, co ma ktoś sobie pomyśleć. Napisałem tylko co ja sobie pomyślałem. Inną kwestią jest to czy myślę racjonalnie czy też nie. I taka jest moja odpowiedź.
Użytkownik Panjuzek edytował ten post 26.01.2022 - 23:00
Napisano 27.01.2022 - 00:46
Kult bogini Kybele to jedno z wielu możliwych wytłumaczeń. Badacze Biblii są skłonni raczej interpretować to, jako zwykły rasizm, ale ubrany w dobrze dobrane słowa. Równie trafne jest twierdzenie, że ważnym dla Izraelczyków był rozród i zachowanie Narodu. Przy takim tłumaczeniu tego zdania, nabiera ono znaczenia wręcz nakazu rozmnażania się żydów, a brak członka czy niesprawność jąder były by niezwykle niepożądane.
Napisano 27.01.2022 - 01:53
A po drugie w mojej odpowiedzi chodziło raczej o to, że tekst o którym wspomniałeś, należy do tradycji żydowskiej. I to być może, powinien sobie pomyśleć, racjonalnie myślący człowiek.
W starym testamencie jest więcej hardcorowych tekstów. Należy pamiętać, że historie te są niejako odzwierciedleniem czasów, w których były pisane. Wtedy nie było chłopców w rurkach, a społeczeństwa były bardzo patriarchalne. W związku z tym genitalia, mogły być (i były) utożsamiane z męskością, a obrażenia opisane w tym tekście, wiązały się z hańbą. Być może chodziło o kult bogini Kybele, gdzie kandydaci na kapłanów, podczas rytualnego tańca, dokonywali tego typu okaleczenia. Więc dla żydów mógł to być , dowód bałwochwalstwa. Biorąc to pod uwagę, twoje sformułowanie "takie rzeczy" jest trochę nie na miejscu. W kontekście historycznym, jak i również treści zawartych w starym testamencie, cytat który przytoczyłeś nie jest jakoś specjalnie szokujący, czy też ekstremalny. Chyba że zapomnimy o kontekście i całej reszcie, i skupimy się tylko na tym zdaniu. Ale w takim wypadku, niewiele można na ten temat powiedzieć. Chyba że masz zamiar wykazać jaka to religia jest zła. Wtedy tak. Można się rozpisać. Więc nie wiem, proszę pana, co ma ktoś sobie pomyśleć. Napisałem tylko co ja sobie pomyślałem. Inną kwestią jest to czy myślę racjonalnie czy też nie. I taka jest moja odpowiedź.
I dziękuję proszę pana za całkiem atrakcyjną zawartość spostrzeżeń w pana przekazie, panie Juzku.
Użytkownik Pragmatyk edytował ten post 27.01.2022 - 01:56
0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych