Ewolucja ma to do siebie że skończy się dopiero kiedy wszystko wymrze.
To że jakakolwiek ważniejsza zmiana zachodzi średnio raz na kilkanaście /kilkadziesiąt tysięcy lat, nie zmienia faktu że ewolucja postępuje,
Jest to jedynie dowodem na to, że postępy bywają skokowe.
To połączenie drobnych mutacji genetycznych i doboru naturalnego.
Drobne mutacje występują w każdym pokoleniu, a teraz gdy kocha się "wyjątkowość" ludzie z niecodziennymi cechami mogą się rozmnażać do woli, w przeciwieństwie do tego co działo się jeszcze kilkaset lat temu. Teraz przekazanie mutacji która wystąpi jest bardziej prawdopodobne niż kiedykolwiek, więc ewolucja dostanie przysłowiowego "kopa",
tylko z racji czasami niemal chorego poziomu tolerancji na wszystko, nie wiadomo czy w dobrym kierunku.
Nigdy nie wiadomo co dokładnie się zmieni.
Na razie, od dziesiątków tysięcy lat, nasi przodkowie są coraz wyżsi, coraz mniej owłosieni i mają coraz większy mózg i coraz sprawniejsze dłonie z długimi palcami na coraz bardziej elastycznych stawach. Z racji globalizacji, teraz ujednolicać się będzie kolor skóry, oczu i włosów, będziemy się stawać coraz bardziej podobni do siebie.
Coraz bardziej podobna, i coraz większa stanie się też pojemność mózgu, bo by nie zginąć w dobie postępu technologicznego, będziemy musieli coraz szybciej się uczyć. Mózgi dzięki ćwiczeniom uczą się uczyć coraz szybciej, predyspozycja do tego może być przekazywana, tak jak przekazywana była predyspozycja do utrzymywania coraz bardziej wyprostowanej postawy ciała.
Ah, bym zapomniała, promieniowanie radiowe, elektromagnetyczne, UV i każde inne które jest w stanie przedostać się do ciała, też przyspiesza tworzenie się mutacji genetycznych. Czasami wywołuje raka- czyli tworzy kawałek organizmu o lekko zmienionym kodzie DNA który żyje w nas jako forma pasożyta, nasz organizm go żywi, a on pożera nasz organizm.
Ale gdy promieniowanie zadziała na komórki rozrodcze, nie zmieniając kodu genetycznego na tyle by stał się nieludzki, może urodzić się coś ciekawego. Tyle słyszy się o dwugłowych wężach i innych zabawnie wyglądających stworach. Sześciopalczaści ludzie dziwią coraz mniej (zdarzają się i już) choć nadal jest to rzadkość. Promieniowań wszelkiej maści jest u nas coraz więcej.
Dodajmy do tego fakt że kobiety coraz później zachodzą w ciążę, czyli ich komórki jajowe mają coraz więcej czasu by się w nich coś spartoliło.
No i niezdrowa fastfoodowa dieta bogata w tłuszcze trans... To wszystko wywołuje w znakomitej większości negatywne zmiany w organizmie.
Ale wywołuje zmiany.
Niektóre z nich negatywne nie będą, nie zostaną odrzucone, przekaże się je dalej.
A to właśnie nazywa się ewolucją.
To przekazanie tej jednej, dobrej cechy spośród milionów bubli, która zmieni coś kiedyś w przyszłości.
Użytkownik Enetra edytował ten post 10.08.2017 - 09:04