130 replies to this topic

[Juliagoda]

Ja mam jakieś dziwne przeczucie że czeka nas niemała niespodzianka w 2012 i to chyba nie chodziło wcale o globalną katastrofę nie wiem tez czy ma to w ogole związek z nibiru,. Nie jestem pewna jaki to będzie miało dla nas skutek...

[żaba]

Desmond - no i gdzie Ci Twoi kosmici ? heh kiepski prorok z Ciebie

[Makson]

Dla Cinexa oczywiście najwyższa nota za włożoną pracę...natomiast nie rozumiem jakim motywem kierował się, umieszczając ten artykuł na forum. Aby przekonać się, ilu użytkowników tego portalu jest na tyle naiwnych, by uwierzyć we wszystko co im ktoś zechce "sprzedać"? Innego motywu nie widzę. Pisałem bardzo długi post z analizą poszczególnych fragmentów, natomiast przypadkowo nacisnąłem przycisk w swojej myszce, którzy przekierowuje mnie na poprzednią stronę. Jako, że nie chce mi się tego wszystkiego pisać od nowa...napiszę to w znacznie krótszej wersji. Do tej pory nie spotkałem się na tym forum z tak ewidentnie nierzetelnym artykułem. Jest to na tyle niedopracowane SF, że sama jego treść staje się dowodem jednego wielkiego oszustwa. Wymyślenie bajki o "prawdopodobnym" znalezieniu statku obcych przez Niemców w celu wykreowania u czytelnika opinii, że prace nazistowskich naukowców nad projektami zbliżonymi do latających spodków były "natchnione" posiadaną technologią pozaziemską (oczywiście nie zaprzeczam, że Niemcy mieli styczność z technologią pozaziemską, jednak nie ma na to dowodów). Traktowanie "Incydentu w Roswell" jako rzetelny i szczegółowy dowód tego co naprawdę wydarzyło się w Roswell też pokazuje ogromną "rzetelność" tego artykułu, szczególnie patrząc na autora. Tekst o sekrecie, który jest teorią (już sam sekret będący tylko teorią jest co najmniej dziwny) by za chwilę przerodzić się w "fakt" o istnieniu bazy będącej, jednym z najbardziej tajnych miejsc na Ziemi (skoro tak to skąd zwykły agent CIA o nim wie?), a co ciekawsze, dowiadujemy się o szczegółowym systemie tej bazy. W ogóle cała historią, łącznie ze wstępem...a raczej rzekłbym w tym wypadku fabuła jakoś zbyt szczegółowo opisana. Dalej...wykorzystanie fragmentu jakiejś książki w którym dowiadujemy się o jakimś domu, o którym napewno nikt nie wie (skąd ta pewność?). W tym fragmencie również ciekawie jest przedstawiona ta super technologia obcych, którą można oświetlić cały dom, można za jej pomocą stworzyć latający spodek (zapewne taki jakim obcy przemierzali odległość między ich a naszą planetą)...i teraz najciekawsze...NAWET może służyć jako napęd do samochodu. Skoro użyto słowa "nawet", można wnioskować, że napęd takiego statku kosmicznego obcych" to pikuś przy potrzebnej mocy do napędzania samochodów...ach ta nasza ziemska technologia . Dalej dowiadujemy się, że jakiemuś Brytyjczykowi grożono śmiercią, za chęć wprowadzenia technologii Obcych...to ciekawe co zrobili autorowi tego tekstu, skoro wydał zapewne największą tajemnicę USA a zarazem całego świata. Pewnie zabili jego, całą jego rodzinę, wszystkich przyjaciół i znajomych a i pewnie to było nie wszystko . I tak czytając te wszystkie brednie...nie spodziewałem się tego co przeczytałem o Jezusie Chrystusie...przecież to jest cios we wszystkich badaczy i naukowców zajmujących się wydarzeniami historycznymi. Jakby ktoś nie wiedział, Jezus jest postacią HISTORYCZNĄ. Można więc zacząć się niepokoić, gdyż widocznie Napoleon, Hitler, Platon, Kazimierz Wielki i setki innych postaci historycznych być może również były hologramami. Co ciekawe ten hologram musiał się więc również zmaterializować, przecież nie dali by rady ukrzyżować Jezusa, ciekawe również jak to się stało, że ten hologram począł się jak każdy inny człowiek i dorastał, nie mówiąc o setkach innych fizycznych kontaktów. Do tego (już mógł sobie autor tego oszczędzić, chociaż mniej jakże cennego czasu by poświęcił, a chociaż nie dałby czytelnikowi kolejnego argumentu za tym, że to wszystko to jedne wielkie kłamstwa) ten hologram ponąć, ze względu na jego zastosowanie był słaby...rozumiem, że dawniej ludzie byli może trochę mniej obeznani ale nikomu się dziwne nie wydawało, że Jezus jest np jakiś niewyraźny? Albo może momentami jakby zanika?

No i oczywiście chyba wystarczający dowód na rzetelność artykułu to sam jego rzekomy autor. Napewo uwierzę, że zwykły agent CIA posiadał wręcz fabularne informacje na temat największej tajemnicy państwowej...nie mówiąc już, że nierealne jest by złamał dożywotnią przysięgę zachowywania tajemnic państwowych (zresztą już napisałem najlżejszą wersję jaka by spotkała jego i najbliższych).

Ogólnie jak wspomniałem...jeśli ten temat został stworzony by zbadać naiwność forumowiczów, to jestem w stanie to zrozumieć...innego nie potrafię sobie wyjaśnić, a wszystkim którzy choć po części w to uwierzyli, z całego serca gratuluje. Jesteście nadzieją na realny koniec naszego państwa.

Użytkownik maaky edytował ten post 25.01.2011 - 22:07

[LEON]

ciekawe

[Sohana]

Oni nie muszą mieć pozwolenia od rządu USA na wzięcia. Robili to już dawno temu, i nadal robią, dla czego teraz mieli by mieć wymagane pozwolenie?

[loona540]

kij wie, co wymyślili ci amerykanie...

[Darklaki]

Tekst jest swietny
nawet nie zauważyłem kiedy się skończył.

[Canaris]

Fajny zbiór bajek. 

Wszystko na zasadzie "kiedys był spisek to i teraz jest". 

[fenikste]

Odnośnie współpracy rządu USA z "obcymi" i odnosząc się do tematu : "Rząd USA sprzedał nas obcym" , odnośnie obcych technologii i postawy ameryki jako siły głównej.

 

Zaczynając powiem szczerze , wiele chłamu ludziom się wpompowuje , ba , całym masom ludzi , proces ten trwa w historii ludzi od bardzo dawna i nie zaczął się w latach 50 czy kiedy tam sobie nie określicie w historii współczesnej. Całkowicie proces trwa w okolicach 35 milionów lat od pierwszej generacji ludzi jacy kiedykolwiek chodzili po Ziemi. Przy każdej następnej generacji proces powtarza się cyklicznie i trwa coraz krócej z pewnych powodów mniej ważnych w całokształcie.

 

Jedną z dość pilnie strzeżonych tajemnic aktualnych rządów przy aprobacie zagonionych za pracą, niezainteresowanych, nieświadomych (85% populacji aktualnie), co cykl coraz prymitywniej logicznie myślących (gen1: 0% nieświadomych), bałwochwalczych ignorantów - ludzi, Jest budowa energetyczna Ziemi, której badaniu poświęciło się wielu , oraz wielu nie zdążyło opublikować swoich prac z różnych powodów mniej lub bardziej istotnych.

 

Fakt faktem jest to dopiero wierzchołek góry lodowej , coś od Tytanica którego aktualnie żrą bakterie nieznanego pochodzenia (ignorancja poziom podstawowy), gdzie widzimy tylko sam czubek i dodatkowo wmawia się nam że to miraż. 

 

Zastanawiam w którym miejscu historii można by zacząć , może lepiej nie zaczynać , czy warto coś dodać , pomimo cyklicznego oglądania marnego skutku naprowadzania ludzi , trzeba mieć pokłady spokoju , wyrozumiałości , cierpliwości i paradoksalnie dość dużo poczucia humoru.

 

Może po prostu pojadę konkretami bez zbędnego owijania w bawełnę jak lubią robić to zacni humaniści okupujący masowo forum,  zacznę od samej planety i jej konstrukcji a potem przejdę jak to się ma do prawd jakimi się nas karmi od zarania dziejów , przez ludzi w tym dusze obce które mają dobrą zabawę a nic nie wnoszą.

 

Planetary Grid System lub jak kto woli Linie Hartmana nie są geometrycznym wygibasem jak sądzą nie douczeni ludzie mający już z geometrią problem w podstawówce.

Nazwy te odnoszą się do istotnych prac na temat energii elektrostatycznej, którymi miedzy innymi kierował się Tesla czy też osoby wykonujące zwykłą fotografię Kirlianowską. Oficjalnie technologii tej nie wolno badać z różnych powodów a jednym z głównych jest "strach" osób-duszy obcych tej planecie a rządzących masami.

 

Technologie wynikające z energii elektrostatycznej na pewnym etapie rozwoju obnażają prawdę o Ziemi i osobach-duszach nią rządzących a obcych tu bardziej niż tytułowi obcy-szaraki czy też inni obcy materialni w granicach gęstości 3 a dla nas potocznie zwanymi materialnymi cywilizacjami inteligentnymi.

 

Pochodzenie ludzi ich ciał na pewnym etapie generacyjnym związane jest z szarakami i reptilianami w pozytywnym stopniu i znaczeniu oraz w teraźniejszej generacji z wpływem jednego złego jak to określa się: Plejadanina , ignorancyjnie zwanego upadłym aniołem , diabłem , śmiercią , marą i wszystkimi negatywnymi paranormalnymi zjawiskami wypływającymi z gęstości 4 materii a niewidzialnymi w gęstości 3 materii , czyli ogólnie zwanej materii w częstotliwości światła widzialnego.

Którego głównym celem jest podział i rządzenie w myśl zasady " dziel i rządź" która efektywnie działa od jakichś zaledwie kilku tysięcy lat. 

Ma to związek z opuszczeniem przez Szaraków ziemi , przez wojnę wewnętrzną do której sam osobiście (dziel i rządź) doprowadził a która skutkowała odkryciem ludzi na wpływ gęstości 4 której nie widzą rasy nisko rozwinięte bez odpowiednich technologii i na odpowiednim poziomie rozwoju ciała-duszy-umysłu

 

Szaracy to jedna z najstarszych ras w galaktyce, posiadają wysoko rozwinięte drzewo technologii energetycznych w tym drzewo energii elektrostatycznej włącznie z wszelkiego rodzaju sondami i autonomicznymi botami w postaci kul o różnych średnicach które codziennie patrolują powierzchnię Ziemi.

 

Patrolują mam na myśli .... strzegą i pomagają w razie potrzeby. Skanując organizmy żywe , niszcząc permanentne zagrożenia na różnym poziomie gęstości materii tj. widzialnych w różnych częstotliwościach spektrum widzialnego, do których dla nas tu istotnym jest ultrafiolet , dodam że psy widzą w tym spektrum w pewnym zawężonym obszarze ale wystarczającym do podziwiania i wyczuwania ze względu na słuch bytów gęstości 4 nawet jeśli już ich nie widzą.

 

Kolega Plejadan jest zawziętym wrogiem cywilizacji szaraków ze względu na ich rozwój ciała(genetyka)-duszy(świadomości rozwiniętej 100%+ energii w tym jej produkowania i utrzymywania) , na własnym etapie rozwoju (gęstość 4,5 materii) Plejadan ów ma duże możliwości tworzenia duszy a co za tym idzie ingerencji w świat duchowy i nade wszystko ingerencji w świat niedoświadczonych ludzi gęstości 3. Działa dość aktywnie by dzielić lepszych na gorszych , słabszych na lepszych, jego celem od zawsze jest podział by lepiej opanować sytuację. Póki szaracy stacjonowali na Ziemi nie miał jednak dość możliwości ingerencji w świat ludzi a w zasadzie młodszych szarakom wyodrębnionym z dostępnego DNA rozwiniętym genetycznie osobnikom pochodzenia zwierzęcego - małp.

Chciałbym tu zauważyć iż pochodzenie boskie ludzi czy też zwierzęce idzie ze sobą w parze a nie przeciwsobnie jak zakłada wiekszość.

 

Trzeba by tu wyjaśnić że wcale nam nie urąga iż pochodzimy od małp , ponieważ istotną sprawą na tym etapie jest podobieństwo naszego małpiego DNA do DNA szaraków. I tę informację nawet sami podali w jednym z dość znanych kręgów zbożowych odnośnie informacji wysłanej z Arecibo do nich.

Oba DNA są jednym z najbardziej zbliżonych do siebie DNA jakie Ci badacze znaleźli w naszej Galaktyce co nie znaczy że jest opustoszała.

Zmiany wprowadzone w nasze DNA miały za zadanie poprawić komunikatywność i spowodować szybszy rozwój ludzi, co udało się perfekcyjnie.

Sami mówią o nas że jesteśmy ich młodszymi braćmi i oczywiście mają 100% racji ponieważ na obu planetach , ich rodzimej i naszej warunki były praktycznie identyczne.

 

Niby nasza mityczna Gaja a w zasadzie ich planeta domowa miała u nich lekko inny skład pierwiastkowy atmosfery i u nas zwyczajnie ich bioinzynieryjne ciała typ "W1" po wojnie atomowej nie są w stanie dobrze funkcjonować , kolokwialnie duszą się po pewnym czasie, wynika to z zanieczyszczenia naszej atmosfery.

 

Ostatnią cywilizacją swoich "dzieci" a młodszych genetycznie rozwojem - ludzi , których uczyli różnych technologii była cywilizacja starożytnego Egiptu w dość bliskim sąsiedztwie ich ostatniego miasta. Naszej mitycznej Atlantydy. Obserwujemy do dziś skutki ich technologii , i jak ktoś dziwi się jak przenoszono bloki skalne to ja śmieję się widząc przed oczami zabieraną na pokład statku - krowę. Oczywiście technologie cięcia czy też wiercenia są na deser , przynajmniej dla mnie.

 

Tak naprawdę ludzie zawdzięczają osobnikom tej rasy swój dzisiejszy poziom i nie tylko intelektualny. Zawdzięczamy im również uniwersalną grupę krwi 0 oraz wiele innych rzeczy a o których informacje posiadają w swojej bazie danych , tak samo jak cała nasza historię od początku jak nas poznali.

 

Więc śmieję się gdy jakiś ochłap kręci film "Marsjanie atakują" czy też stawia ich w roli najeźdźcy chętnego na nasze surowce (na co im ropa?? a może węgiel?? pluton?), kobiety i wódkę...

 

Na szczęście są dość inteligentni by popychanie dziecka obrócić w żart, na szczęście dla nas ich dzieci.

 

Reasumując to co pisze stanie się kiedyś być może kamieniem węgielnym gdy zostaną odkryte pewne związki , jednak by tak było trzeba pozbyć się kolegi Plejadana.

W tym miejscu ani Ludzie ani żadna inna cywilizacja nie jest w stanie dość efektywnie pomóc , dlatego traktuję to pisanie do was w charakterze czysto empirycznym dla was i nie oczekuję nic.

 

Starajcie się ludzie zadbać o siebie nawzajem bo nic nie boli bardziej od głodu Afryki i nic nie razi bardziej jak brak poszukiwania prawdy która może ocalić tę generację.

 

Wtrącenie: Niema związku bezpośredniego pomiędzy gęstościami 5 i 4 by opuścić gęstość 5 i zejść do 4 następuje wybuch. Co znacie zapewne z budowy wszechświata. Powstaje wtedy wiele fizycznych własności i tu was zaskoczę - świadomość. Czyli energia nie jest martwa, przestrzeń nie jest bezosobowa, Czas nie jest jednolity i bez świadomościowy. Bogiem dla ludzi jest Słońce i Ziemia które daje im miejsce do życia. Bogiem dla Galaktyk jest świadomość nieskończoności w której zawierają się świadomości fizyczne. Jest wielu bogów , kwestia odniesienia.

 

Z wyrazami szacunku do redakcji i strony paranormalne.pl , Morenae - Plejadan.

Użytkownik fenikste edytował ten post 17.03.2020 - 17:35

[Biedronka]

Piękny tekst.

Czy w kontekście obecnie panującego wirusa, przewidywane są zmiany na wysokich stanowiskach tych, co dzielą i rządzą czy to ich własny spisek?

[Książe Zła]

a to konfidenci sprzedali nas obcym. Jak trafimy na ten sam oddzial to mam na was bialko pamietajcie masoni 33 stopnia mozecie juz sie pakowac na harem