Georgij Judin – Ilia Muromiec i pogańskie Idoliszcze
Jeden z najsłynniejszych bohaterów ruskich, pojawiający się w cyklu kijowskim staroruskich poematów zwanych bylinami (opowieści ruskie, legendy słowiańskie). Ilja Muromiec urodził się we wsi Karaczarowo (okolice Muromia), gdzie spędził trzydzieści trzy lata życia, gdyż z powodu choroby przebytej w wieku młodzieńczym nie mógł chodzić. Został uzdrowiony przez dwóch pielgrzymów. I tu by się pewnie historia skończyła bez większych rewelacji, gdyby nie to, że od umierającego olbrzyma Swiatogora otrzymał Ilja nadludzką siłę. A jak się ma nadludzką siłę, to trzeba działać, więc nasz bohater działać zaczął.
W tym miejscu chronologia nieco gubi się, jeśli idzie o czyny dokonane przez herosa, niemniej jednym z jego pierwszych działań było wyswobodzenie Kijowa i służba księciu Włodzimierzowi. Zanim jednak do tego doszło, po drodze udało mu się również (samemu!) obronić przed najazdem tatarskim miasto Czernihów, dzięki czemu dorobił się tytułu szlacheckiego. Nie zagrzał jednak długo miejsca we dworach, gdyż śpieszno było mu do dalszych hulackich wyczynów. I tak też przemierzając las Briański starł się ze zbójami, którzy pierzchli czym prędzej, gdy tylko zobaczyli jego nadludzką siłę w praktyce, co zademonstrował strzelając z łuku w stuletnie drzewo, które rozpadło się na drzazgi. Idąc dalej Ilja Muromiec dotarł do dwunastu dębów, gdzie wśród listowia siedział rozbójnik Słowik (Sołowiej razbojnik) słynący z tego, że samym gwizdnięciem ogłuszał, a nawet powalał swych wrogów. I już szykował się zbój, by wydać z siebie morderczy dźwięk, lecz Ilja go ubiegł i powalił na ziemię strzałą z łuku. Spętał człeka podłego i zabrał do Kijowa, by sprezentować go Włodzimierzowi.
Później bohater miał jeszcze wiele przygód, niezliczoną ilość razy ratował Kijów, a podania sugerujące, w których to wydarzeniach brał udział i jakimż to panom służył zdają się ukazywać Ilję Muromieca, jako człowieka nad podziw długowiecznego, w końcu mało kto przeżywa kilka wieków.
Obraz „Mocarze” Wiktora Wasniecowa. Ilja Muromiec w środku, po jego lewej Dobrynia Nikitycz, a po prawej Alosza Popowicz.
Bohater uosabia swoim życiem takie cnoty i cechy jak nadludzka siła, godność, duma, ale także przebiegłość. Jest on obrońcą wiary i ludu uciśnionego. Na przestrzeni wieków jego obraz ewoluował, od cnotliwego rycerza, poprzez buntownika gotowego wystąpić przeciw niegodziwej i niesprawiedliwej władzy księcia, aż do chłopa pełnego odwagi, sprawiedliwości i mądrości. W swym obrazie i przygodach przypomina on wielu pochodzących z kultury zachodniej herosów, rycerzy, banitów i bohaterów, jak chociażby Cuchulainna, Robin Hooda, Ivanhoe czy bliskich nam Janosika i Zawiszę Czarnego.
Jest jedynym ruskim bohaterem kanonizowanym przez rosyjską Cerkiew prawosławną.
Imię Ilji Muromca stało się synonimem niewiarygodnej siły fizycznej i umysłowej, uczciwości, jak również poświęcenia w imię obrony ojczyzny i ludu; na przestrzeni wieków stał się bohaterem licznych filmów, obrazów, posągów, kreskówek i anegdot.
Chociaż szczątki Ilji Muromca są rzekomo przechowywane w kijowskiej Ławrze Pieczerskiej, to bohater stanowi raczej konglomerat licznych prawdziwych i fikcyjnych bohaterów, wywodzących się z diametralnie różnych epok. Z tego względu Ilja rzekomo służył księciu kijowskiemu Włodzimierzowi, panującemu w latach 980-1015, zmagał się z Batu-Chanem (około 1205-1255), założycielem Złotej Ordy, jak również ocalił Konstantyna "kochającego Boga", cesarza Konstantynopola, przed potworem (było wielu cesarzy bizantyjskich o imieniu Konstantyn, jednak żaden z nich nie żył ani w czasach księcia Włodzimierza, ani za Batu-Chana, a do przydomka "kochający Boga" najlepiej pasuje Konstantyn XI, 1405-1453).
W oparciu o motywy zaczerpnięte z legend o Ilji Muromcu Reinhold Glière skomponował w 1911 roku III Symfonię h-moll Op.42.
Szczątki Ilji Muromca przechowywane w kijowskiej Ławrze Pieczerskiej, widoczna jest prawica bohatera
źródła:
https://slowianskibe.../ilja-muromiec/
https://pl.wikipedia...omiec_(postaÄ)
http://bialczynski.p.../ilia-muromiec/