Może ktoś chwycił Twój telefon i na szybko wyszukiwał ile trzeba by wydać na pralkę. Na razie nikt Cię nie szpieguje, bo nie ma po co. Nie obraź się proszę, ale jeżeli nie jesteś jakąś wysoko postawioną personą, to zwyczajnie nie jesteś tego warta.
Jedyne, co nas szpieguje, to wszelkiego rodzaju apki lojalnościowe sieci sklepów itp. Potrafią bardzo dokładnie odtworzyć naszą marszrutę po sklepie bądź galerii handlowej. Podstawowa zasada - nie pozostawiać żadnej apki zalogowanej. Większość z nas zostawia apki zalogowane z powodu zwyczajnego lenistwa i chęci utrzymywania łączności. Sami sobie ludzie taką smycz zakładają, a później wyszukują teorie konspiracyjne.
Wystarczy wyłączyć dostęp do internetu, a używać go tylko wtedy gdy potrzeba, przynajmniej bateria na tym zyska. Zombi mają ciągłą potrzebę wpatrywania się w ekran smartfona, co staje się przyczyną ich kalectwa lub śmierci.
to samo jest z twoim ruchem oka i tak dalej, i tak dalej. Już teraz istnieje pomysł tworzenia reklam, które sprawdzają, czy aby na pewno je oglądasz, a nie idziesz sobie w tym czasie zrobić herbaty. 
to jest powiązane z trackerami, śledzącymi ruch w sieci. Może nie wyszukiwałaś informacji na temat pralek, ale wystarczyła już sama twoja rozmowa na ten temat, by zostało to wychwycone przez trackery, które dalej podsunęły ci konkretną reklamę tak, byś tę rzecz kupiła. 
