do Vkali
Mariush, którego bardzo cenię za solidne podstawy teoretyczne i gibki język napisał:
(...) "jaki to ma związek z pierścieniem światła to już tylko Bóg raczy wiedzieć."
... moze czas już tobie zauważyć, że tego twojego posta kierowałeś bezpośrednio do mnie a nie do marish'a,..i "za chiny" nie wiem co ma do mojej odpowiedzi indoctrine to, co mariush zauważył czy raczył zauważć w swym cielesnym istnieniu tutaj na ziemi,...dla mnie zuważanie, zauwazanie mariusha to jest to jest jego i jego dotyczy, ... na razie mnie ono totalnie nie obchodzi, choć obchodzi mnie dlaczego rozmawiający ze mną powołują sie na uważania jakiegoś marisha miast swoje, ... dodam dla jasności ,ze uwazania mariusha nie znam co nie znaczy ,ze nie sa równiez moimi uważaniami, wiem jedynie ,ze do rozmowy z tobą sa mi one zbyteczne
meth ...i może wpierw uświadomisz mi jaki to związek ma mieć wg ciebie mariush ze mną oraz z tym plejadańskim pierscieniem światła, bo przyznaję nie akurat tego całkowicie nie pojmuję w twojej mi odpowiedzi,...chociaz równiez przyznaję, że [chrakteru] związku mariusha z tobą jak najbardziej domyślam się oraz że to nieopatrzne powoływanie cokolwiek bez sensu się na marish'a całkiem dużo mi mówi o tobie samym oraz o twoim "wiedzeniu" w tym ciele i na tej planecie.
widząc że mam szczęście być następny w kolejce zażartowałem sobie tak;.
...czy odezwałeś sie po to by sobie tutaj sobie żartować? i z kogo z siebie czy tez ze mnie?..a możesz mi jeszcze dopowiedzieć gdzie oraz z kim nie masz odwagi żartować gdy cię do zartów nie upoważniają, ..pozwoli mi to bardziej rozeznać ciebie i twój charakterek
..a jeżeli już o charakterach to może wyjaśnij mi charakter kolejki do której się niby to następny ustawiłiasz, oczywiście jezeli masz świadomość swych czynów i ustawień.. przyznaję nie wiem nic ani o kolejce, ani o tym do kogo się następny w tej kolejce ustawiasz czy przystawiasz?
"nic nie wiem o żadnym pierścieniu światła
ale masz racje. w szkole nic mnie o pierścieniu światła nie uczyli. o tym że na zdjęciu, które zamieścił Jarecki jest fragmencik jakiejś mgławicy refleksyjnej szkoła też milczała.
..a czy widzisz promieniowanie chociazby tylko retgenowskie i do tego w kolorach,..jeżeli tak to rozumiałbym twoje pytanie, a jezeli nie widzisz to jest ono nie tylko dla mnie bez sensu,..taką przynajmniej mam nadzieję
jeszcze jeden aspekt tego misterium umyka mej logice, każąc jej błąkać się bo bezkresnych mirażach zastanowienia. mianowicie wejście w owy foton belt spowoduje przyśpieszenie duchowego rozwoju człowieka.
codziennie zapalam i gaszę światło nie obserwując tego fenomenu. poza tym zawsze wydawało mi się że
nasz rozwój na wszystkich możliwych płaszczyznach dokonuje sie poprzez pracę (zbieranie wiedzy, jej systematyzowanie, wyciąganie wniosków i i próby wdrażania w praktyce) a nie przez jakieś czary mary nie widomo skąd.
bez pracy nie ma kołaczy.
nie mniej jednak zwolennikom fotonowych beltów wynoszących na wyższy poziom życzę smacznego :drink:
..poza faktem, że nie nie widzę związku z plejadanmi i pierśwcieniem nic z przedstawienia tutaj twojej tutaj filozofi życiowej przy [okazji mi odpowiedzi, niby ] o pierścieniu światła z plejad, nie jest mojego, ani nie jest warte mnie,
(1)..ani ta tutaj wykazana twoja rozpasana logika, która krąży i błaka się nie tylko po marishach bez żadnego składu i ładu,
(2)..ani reklamowany tutaj [również bez większego składu i ładu] twój sposób na zbieranie wiedzy po róznych zapewne tylko naukowych łebkach miast po prostu wiedzenia oraz przeładowania sobie tą nazbieraną wiedzą twojego plecaka lub twojego baniaka, ...bo przyznasz ,że [jeszcze] nie powiedziałeś gdzie, w którym miejscu siebie lub tez poza sobą magazynujesz tą nazbieraną przez ciebie po łebkach wiedzę
(3) ..ani też zasada, że aby coś mieć i coś wiedzieć to trzeba się napracować, ...to trzeba sobie nazbierać lub też trzeba się wpierw conajmiej zasłuzyć lub co powszechniejsze jedynie dodrze przysłużyć
(3) i może wreszcie powiesz co to są fotonowe bełty wg ciebie że się z nich wyśmiewasz,..nie sądzę, źe śmiejesz nie wiedząc z czego się śmiejesz czy tez wyśmiewasz się tak ot bez znajomości przyczyn twojego śmiechu,..chyba, że to nie ty a marish lub też kto inny za ciebie ma tu i teraz to wiedzieć ,a ty w swoim czasie,..być może po wiekach i w odległości co najmnie miliona tys. kilometrów od ziemni zaczniesz z mozołem to zbierać i składować co wygodniej i zdrowiej [nie tylko dla ciebie] byłoby wiedzieć o sobie już tutaj i już teraz.