Skocz do zawartości


Zdjęcie

Pierścień światła


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
80 odpowiedzi w tym temacie

#46

Macha.

    Ciekawski

  • Postów: 2267
  • Tematów: 76
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Nie wskakujcie sobie do gardeł. Są channelingi, są telepatyczne rozmowy z innymi cywilizacjami, jest projekt Cheops :P . Jest dużo rzeczy, które mogą potwierdzić to o czym mówimy, od was już tylko zależy, czy w to wierzycie, czy nie...
  • 0



#47

Ringëril.
  • Postów: 589
  • Tematów: 24
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Ja wierzę w Pierścień Światła. Podobnie jak w channelingi. Komu by się chciało z nudów pisać książkę z tekstami channelingów gdyby ich nie doświadczył ? Jest wiele na świecie rzeczy, o których nam się nie śniło. Podobnie ze zdolnościami ludzkiego mózgu i ciała.
  • 0

#48

Percepcja.
  • Postów: 363
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

W takim razie gratuluje Wiesławie.

A jeśli ci powiem że wczoraj odesłałem poprawioną propozycje dokumentu do Federeacji Gwiezdnej dotyczący pomocy dla nas (ziemiaszków) około 2012. To co uwierzybyś? No to ja sie moge założyć że nie. Dlaczego więc wierzysz innym którzy tak twierdzą. Channeling to masz jak se włączysz Cyfre Plus albo Polsat Cyfrowy.

Rozmowa państwowa z obcą cywilicacją jest za dużą sprawa żeby nie wyszła na jaw. Patrz głupota ludzi pazerność i jeszcze raz głupota. ludzie nie umieją utrzymać tajemnicy a już napewno nie takiej jak ta. Gdyby tak było to po jakimś czasie zrobiłaby się taka afera że każda inna to pikuś.

Rozmowa w 4 oczy (albo i w 8 nie wiem ile mają ich kosmici) nie jest możliwa ponieważ wylądwanie czegokolwiek na ziemi wymaga pokonania atmosfery. A cokolwiek by to nie było MUSI podlegać prawom fizyki. Więc byłoby to widoczne. Dalej. Żaden kosmo ważniak by sam nie przyleciał. Musi miec obstawe bo my (ziemiaszki) jesteśmy nieobliczalni i głupi i mogłoby nam coś do łba strzelić. Więc statek musi być albo duży albo wiele = WIDOCZNY NA NIEBIE PODCZAS WIZYTY a już napewno na ziemi.

Rozmowa radiowa (czy w podobnym stylu) odpada. Na świecie istnieje mnustwo radioteleskopów i innych urządzeń nawet w posiadaniu ludzi prywatnych i napewno ktoś by odkrył pewne prawidłowości w falach jakie latają. Co za tymidzie opublikował i zanim ktokolwiek by mu tego zabronił już mnustwo ludzi by to zobaczyło. Nie posiadamy technologi za pomocą której rządy mogłyby "niewidzialnie" dla zwykłych ludzi rozmawaić.

Wszytkie tego typu teksty opierają się na domysłach plotkach itp. Co za tym idzie nie mogą być źródłami wiarygodnymi. Sama Percepcja tu nie wystarczy bo ta działa tylko na daną osobe która ją posiada. (Wiesio wie dokładnie o czym muwie)

Pisze z błedami bo pisze wolniej niż myśle i musze pisać szybciej co za tym idzie, z błedami. A potem nie zauważam połowy przy poprawianiu

Ja wierzę w Pierścień Światła. Podobnie jak w channelingi. Komu by się chciało z nudów pisać książkę z tekstami channelingów gdyby ich nie doświadczył ?


Nie martw się bardzo dużo osób. Dla samej podniety chociażby. Po co ludzie kłamią? Własnie po to żeby coś zyskać tutaj sławe poklask albo porpsotu podniete że ludzie w to wierzą.
  • 0

#49

Macha.

    Ciekawski

  • Postów: 2267
  • Tematów: 76
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Wiesz, powiem ci tyle, że masz rację, ale chciałbym zauważyć, że jeśli chodzi o channelingi to nikt ich nie ukrywa. Poczytaj sobie o projekcie Cheops i rozmowami z Anadrielem, czy jak mu tam.

Poza tym, nikt nie zaprzecza, że kosmici nas odwiedzają. Na pewno pewna część piktogramów jest prawdziwa, tak samo jak "odwiedziny" kosmitów.
  • 0



#50

Percepcja.
  • Postów: 363
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Jak możesz udowodnić, że to co mówi jakaś osoba, że niby widzi z poprzednich wcieleń czy tam z kimś gada to nie zmyśla?

Nawet jeśli UFO naprawde nas odwiedza i skłaniałbym się do tej opcji, to nie sądze żeby ktokolwiek z nimi spiskował jak mówiłem za duża sprawa żeby utrzymać ją w tajemnicy. Sądze, że jeśli kosmici nas odwiedzają to napewno nie myślą o pomocy jakiejś szczególnej. Myśle raczej, że oglądają jakież to dziwaczne i prymitywne stworzonka sobie żyją. Badają, patrzą i uczą się. Tyle.

Edit by Wiesio
Dobrze, że już uważasz na ortografie. Chwała i dzięki ci za to. Mała rada... mówić, a nie muwić.
Dziękuję za uwagę.

  • 0

#51

Mariush.
  • Postów: 4323
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 5
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ja wierzę w Pierścień Światła. Podobnie jak w channelingi. Komu by się chciało z nudów pisać książkę z tekstami channelingów gdyby ich nie doświadczył ?

Nie z nudów. Raczej dla zaistnienia i dla korzyści materialnych. W końcu nakłady niektórych tytułów idą w dziesiątki, a nawet setki tysięcy egzemplarzy.

A co do channelingów, każdy może powiedzieć, że je ma. I wcale nie musi to być kłamstwo z premedytacją. Na przykład zdarzenie, którego sam kiedyś doświadczyłem, mogłoby przez niejedna osobę być wzięte za coś w stylu channelingu.

Z racji tego, że rzadko pamiętam to o czym śnię, prawie wszystkie sny, które mam okazje doświadczać pamiętam bardzo dobrze.
Kilka lat temu miałem wyjątkowo oryginalny sen. Spotkałem się w nim z obcą mi istotą. Istota ta miała w przybliżeniu humanoidalny kształt i jaśniała wyjątkowo oślepiającym blaskiem. Będąc zawieszony razem z nią w jakiejś trudnej do określenia nicości doświadczałem całej historii otaczającego nas Wszechświata - od Początku do Końca. Co ciekawe, sen był logiczny i spójny. Wyjaśniał wszystkie zjawiska Wszechświata w kontekście współdziałania dwóch podstawowych pierwiastków: ducha i materii.

Oto początek:


Początkowy stan (jeśli to określenie ma dla nas w tej sytuacji jakikolwiek sens), to stan niemożliwy do opisania w zwyczajnych kategoriach czasu i przestrzeni. W miejscu zwanym „gdzie indziej” i w momencie zwanym "kiedy indziej" poza wszystkim, co dziś nazywamy Wszechświatem istniały (jeśli w ogóle można zrozumieć stan takiego istnienia) dwa rozłączne i całkowicie przeciwstawne „pierwiastki”: duch i materia. Możemy nazwać je Bogiem i tworzywem. Bóg był „zawsze” i „wszędzie” (wieczne i bezgraniczne jestestwo), a tworzywo było „nigdy” i „nigdzie” (nieistniejące).

Izolacja ta nie była stabilna, gdyż pozbawiała sensu każdą z tych dwóch elementarnych substancji. Jasne jest, jakie znaczenie dla tworzywa ma Bóg, ale trudniej jednak zrozumieć w drugą stronę sens tej zależności. Ale pomyślmy, jaki jest sens Boga istniejącego tylko dla samego siebie?

MUSIAŁ zatem nastąpić akt stworzenia, w którym pierwiastek duchowy i materialny uległy wymieszaniu. Z duchowej nieskończoności i materialnej nicości na skutek koneksji narodził się pierwszy skończony obszar czasu i przestrzeni. Duch i materia zaistniały w zrozumiałym nam sensie, stając się dla siebie wzajemnym potwierdzeniem. Bóg (duch) stał się dowodem istnienia Wszechświata (matetrii), a Wszechświat stał się dowodem istnienia Boga.


I co nie jest to dobry materiał na channeling??? :)
  • 0



#52

Macha.

    Ciekawski

  • Postów: 2267
  • Tematów: 76
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Nie zawsze moge to stwierdzić. Nauczyłem się rozumieć ludzi i wykrywać ich kłamstwo, ale nie zawsze mi wychodzi. Jeszcze nad tym pracuję.

Poza tym, czytam o tych osobach wtedy dużo i szukam jakiś rzeczy, które mogą zaprzeczać ich 'tezie". O Marcinku nic nie znalazłem. Może ty coś wiesz.
  • 0



#53

Ringëril.
  • Postów: 589
  • Tematów: 24
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

A może to był pewnego sensu channeling przez sen ? Hmm ? :) Channeling to jakby same audio, a ty miałeś wersję audio video.
  • 0

#54

Percepcja.
  • Postów: 363
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Edit by Wiesio
Dobrze, że już uważasz na ortografie. Chwała i dzięki ci za to. Mała rada... mówić, a nie muwić.
Dziękuję za uwagę.


Staram się.

Nie z nudów. Raczej dla zaistnienia i dla korzyści materialnych. W końcu nakłady niektórych tytułów idą w dziesiątki, a nawet setki tysięcy egzemplarzy.


Dokładnie tak. Dokładnie. Każdy możę napisać taki chanelling. A to żę niektozry są znani to już kwestia tego że są dorbymi marketingowcami i umieją to sprzedać.
  • 0

#55

Mariush.
  • Postów: 4323
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 5
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Jeśli Bóg był w "miejscu" wszędzie, znaczy nie było miejsca niebytu Bożego, to siłą rzeczy miejsce pobytu tworzywa, czyli "nigdzie" musiało zawierać się w miejscu wszędzie. Jeśli również Bóg był w czasie "zawsze", to raczej w Bogu musiało zawierać się tworzywo. Więc nie może być mowy o izolacji.


Ale nie zapominaj, że opis ten dotyczy stanu, kiedy pojęcie czasu i przestrzeni (czasoprzestrzeni) w naszym rozumieniu traci jakikolwiek sens. Niemożliwym jest precyzyjne przedstawienie czegoś takiego uwięzionemu w czasoprzestrzeni umysłowi. Możemy tylko nieudolnie próbować opisać te rzeczy naszym ograniczonym językiem. Dlatego też w wypowiedzi użyłem cudzysłowów - nie możemy pewnych stwierdzeń rozumieć dosłownie. :)
  • 0



#56

meth777yl.
  • Postów: 116
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

zgadzam się z Przemem, że spójna filozofia odnosząca sie do wszystkich dziedzin życia bez żadnych wyjątków
świadczy na korzyść wiarygodności takich telepatycznych przekazów (chociażby nauki zebrane przez Allana Kardecka odnośnie spirtyzmu).

Jednak channellingi to nic innego jak współczesna wersja seansów spirytystycznych, podlega więc takim samym kryteriom oceny na wiarygodność jak i one.
W obu przypadkach dochodzi do przekazu myśli pomiędzy duchami.
Ale to, czy czasem jakiś frywolny niematerialny byt nie zabawia się kosztem naszej łatwowierności to już
otwarta kwestia.

Kosmiczne zdarzenie 17 X 2006r. - Promień UV emanujący z wyższych wymiarów itp.
Nie sprawdziło się. Kto to wymyśla i po co? Wszechświat jest wystarczająco wspaniały i zadziwiający
bez takich rewelacji.
Przeciwnicy Stwórcy lubią mieszać prawdę z kłamstwem siejąc zamęt.
Jesteśmy tu na szkoleniu w odróżnianiu dobra i zła, prawdy od kłamstwa. Nie podchodźmy z taką niechęcią do odkryć naukowych bo zaczniemy popadać w skrajności a stąd już krok do ślepego fanatyzmu.

Nie wszyscy naukowcy to ateiści.

pozdrawiam i wychylam kielicha za wasze zdrowie i kondycję duchową :drink:
  • 0

#57

vkali.
  • Postów: 701
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

obiecywałem sobie nie wypowiadać się w przypadku Twojego pierwszego posta, ale jeśli już ktoś wspomina mnie w dość krótkiej wypowiedzi aż 11 razy, to nie wypada mi się nie odezwać. :]



..czemu nie słuchsz siebie i swoich obietnic ? ..czyżbyś już niezbyt szanował siebie? a wiesz przynajmniej kto ci kazało mi odpisać?.
.. swoja droga, ja też nie mogłem pojąć dlaczego myth w odpowiedzi do mnie tobą się wycierał, ....być może nie pierwszy raz i nie tylko on wyciera się tobą, ..dlaczego w takich przypadkach nie zareagowałeś? ..nie reagujesz?...czy wiesz?,
.. natomiast zareagowałeś natychmiast gdy wskazywałem mythowi by rozmawiał ze mną bezpośrednio, a nie przez jakiegoś mariusza, którego w dodatku nie znam,..czy to cię nie dziwi, mnie bardzo
.... w dodatku powtóraka, tylko z innej strony, ..teraz odezwał się marish za mytha, ..a moze tak jest zawsze ,ze za mytha mariusz nawet wówczas gdy mówei lub czyni to myth? ..fajne to czy też niefajne?,
...oczywiście jak przypuszczam tego co teraz napisałem oraz tego co napiszę poniżej najprawdopodobniej również nie zrozumiesz?... a czy wiesz dlaczego to nie rozumiesz, gdy już nie rozumiesz?

Chciałem tu odnieść się tylko do jednego. Przeczytałem Twoją wypowiedź aż trzykrotnie, ale mimo tego niewiele z niej zrozumiałem.



... po pierwsze mariush czy musisz wszystkich rozumieć?
... po drugie możesz czytać do skutku? ...ale to rada dla chcących, czyli raczej nie dla ciebie
... po trzecie czy dopuszczasz możliwość, że nikt i nic nie tylko w polsce ale również w całej tej rzeczywistości nie potrzebuje twojego zrozumienia czy jakiegokolwiek innego twojego pozwolenia czy przyzwolenia by istnieć [w niej] oraz by wypowiadać się [w niej] swobodnie i po swojemu, tak jak widzi, słyszy, czuje oraz myśli,
..czy naprawdę uważasz, że to ty lub ktoś kogo ustawiłeś nad siebie musi stanowić o tym, co oraz jak inni mają pisać, mówić czuć, postrzegać oraz myśleć,? .... i jeżeli w jakimś sensie tak uważasz, to może opowiedz mi co cię uprawnia do takiego zaborczego uważania [siebie i za innych]
..po czwarte dobrze byłoby gdyby dotarło do ciebie, że twoje nie(z)rozumienie kogokolwiek w tej rzeczywistości nie dyskwalifikuje tego kogokolwiek z tej rzeczywistości, ...a jeżeli już to twoje nie(z)rozumienie miałoby kogokolwiek dyskwalifikować z tej rzeczywistości to jedynie ciebie, ...bo chyba nie zaprzeczysz, że twoje nie(z)rozumienie jest [jedynie] twoim i że to ty nie rozumiesz oraz że o swoje nie(z)rozumienia możesz mieć jedynie pretensje do samego siebie,..mnie [ani komukolwiek innemu w tej rzeczywistości] nic do twoich (z)rozumień czy nie(z)rozumień.


Zacząłem nawet podejrzewać, czy to moje niezrozumienie jest wynikiem tego, że mam oto przed sobą przykład wypowiedzi sformułowanej przez osobę "nadającą" już na falach czwartej, a może i nawet piątej gęstości. Jeśli tak jest, to gratuluję. :brawo: Jeśli nie, odsyłam do słownika poprawnej polszczyzny... :]




...jeżeli zrozumiesz to co powyżej napisałeś [te twoje słowa niby to kierowane do mnie, a tak właściwie [wg mnie, tj wg mojej prawdy] do grona otaczających cię klakierów].. to może dotrze do ciebie gdzie postawiłeś [sobie] blokadę na swoim rozumieniu oraz gdzie również na [swoim] widzeniu , słyszeniu, czuciu, i myśleniu, .. ale jak już wcześniej podkreśliłem to będzie jedynie wówczas gdy wpierw zaczniesz rozumieć siebie, a nie innych,... gdy wpierw skupisz się na usłyszeniu i (z)rozumieniu na początek, tego co mówisz lub co piszesz, ...a później gdy będziesz wytrwałym również tego co widzisz, słyszysz, czujesz i myślisz ...oczywiście to rozumienie przyjdzie na ciebie jedynie wówczas przestaniesz być również zbyt gęstym lub zbyt opornym, czy też tylko zbyt poprawnym dla swojego swobodnego postrzegania, czucie, czy (z)rozumienia, ... to ostatnie w twoim przypadku jak myślę, jest to prawie niemożliwym, bo ty przede wszystkim już dobrze wiesz jak inni oraz jak ty powinieneś poprawnie widzieć, poprawnie słyszeć, poprawnie czuć, poprawnie myśleć oraz poprawnie mówić czy pisać,.. w dodatku to wcześniej wymienione wyłącznie w poprawnej polszczyźnie jak również w innych już bardziej sytuacyjnych poprawnościach czy powinnościach, ... jak podejrzewam mariush, nie masz już na tyle odwagi, ani na tyle determinacji, ani też na tyle już nie szanujesz siebie by móc sobie pozwolić na swobodne widzenie, słyszenie, czucie czy mówienie, ..a czy wiesz chociaż kto ci [na]kazał być tak bardzo poprawnym oraz dlaczego go tak bardzo (po/u)słuchałeś i jeszcze słuchasz kosztem siebie, ..kosztem swych możliwości? ..... mariuszu może warto byłoby przynajmniej wiedzieć kogo słuchasz i za co tego kogoś słuchasz, jeżeli tego jeszcze nie wiesz, ..byłoby to dosyć uczciwym,.tym bardziej, że podjąłeś się handlu towarem poprawności i powinnosci, ..abstrahuje tutaj od faktu czy ten handel wszelaką pooprawnością i powinnością jest tobie świadomym, czy też jest on tobie nieświadomym
..dopowiem jeszcze tak gwoli ścisłości, że fakt, iż ty (po/do)zwoliłeś wdrożyć siebie we wszelaką poprawność widzenia, słyszenia, czucia, myślenia czy mówienia nie oznacza, że inni również mają się tak [głupio] poograniczać, poujarzmiać, lub (s/po)krępować, ..tj. zniewolić swoje czucia, swoje postrzegania oraz swoje zdolności pojmowania czy (z)rozumienia.
...może lepiej od razu zdradź mi [nam] oczywiście pod warunkiem, że to już wiesz, dla jakich to zysków czy tylko dla jakich bieżących korzyści tak na całkowicie poprawno siebie poograniczyłeś, pokrępowałeś? ... dlaczego pozniewalałeś swoje czucia, swoje postrzegania, swoje (z)rozumienia oraz swoje pojmowania.

Pozdrawiam. :)


..wysyłam pozdrowienia do nadawcy,...to twoja energia i ty się z nimi męcz ,..może gdy je odczujesz dotrze do ciebie i pojmiesz oraz zrozumiesz co tak faktycznie wysłałeś i wysyłasz
  • 0

#58

Borte Czino.
  • Postów: 431
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ale bełkot:P vkali w jakiej ty już jesteś gęstości, że tacy zwykli śmiertelnicy nie potrafią cię zrozumieć? Łączysz się juz z energią wszechświata razem z gwiezdnymi braćmi? :P

Nie wysyłam ci żadnej energii bo jeszcze mi odeślesz, a ja nie jestem godny takiego duchowego oświecenia.

Niektórzy to są faktycznie nawiedzeni... Nie obraź się, ale mi to wygląda na jakieś zaburzenia psychiczne...
Ja rozumiem traktować takie paranormalne rzeczy jako hobby, dopuszczać myśl że takie coś może istnieć.
Nie rozumiem natomiast ludzi, którzy tracą kontakt z rzeczywistością na rzecz jakiś ezoterycznych bzdur.
  • 0

#59

vkali.
  • Postów: 701
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Ale bełkot:P vkali w jakiej ty już jesteś gęstości, że tacy zwykli śmiertelnicy nie potrafią cię zrozumieć?


..czy was tutaj na gęsto pogięło?..juz drugi wyskakuje z jakiomiś gęstosciami?..ciekawe co trzeba w sobie mieć dołożone bądź odjęte by wszędzie oraz we wszystkich widzieć czy tylko tropić jakąś gęstość? ..a czy nie czas tobie pomyśleć o wizycie u lekarza,...zapewne jakoś poradzi na tę gęstosciową twoją paranoję.

Łączysz się juz z energią wszechświata razem z gwiezdnymi braćmi? :P


..o czym ty mówisz? ....w co ty wdepnąłeś? ... rozumiem saladym, że można wdepnąć w "gówno" ale wybacz nie rozumiem i wcale nie chcę rozumieć kogoś takiego jak ty, kto maiast oczyścić swe buty z "gówna" smaruje sobie nim oczy tym samym zaślepiając nim swoje widzenie oraz takiego kogoś kto na dodatek to "gówno" ładuje sobie do ust i opluwa nim kogo popadnie, na lewo i prawo bez opamiętania
...radzę zgłoś się do lekarza, może on coś zaradzi na twe oślepienie, które jak widzę stało się już manią

Nie wysyłam ci żadnej energii bo jeszcze mi odeślesz, a ja nie jestem godny takiego duchowego oświecenia.



...całkiem wystarcza to "gówno" którym tak bezmyślnie plujesz i razisz, ... ufam, że nakarmiłeś się nim oraz plujesz nim nieświadomie,..
..a co do oświecenia, zawsze jesteś jego godnym jak każdy,...i tylko dodam, nie myl oświecenia z zasmradzaniem siebie i innych

Niektórzy to są faktycznie nawiedzeni... Nie obraź się, ale mi to wygląda na jakieś zaburzenia psychiczne...


... coś niecoś jeszcze widzisz,..zmyj "gówno" z oczu, a zobaczysz nie tylko nawiedzenie i chorobę psychiczną ale równiez to, że to co widzisz tyczy się przede wszystkim ciebie

Ja rozumiem traktować takie paranormalne rzeczy jako hobby, dopuszczać myśl że takie coś może istnieć.
Nie rozumiem natomiast ludzi, którzy tracą kontakt z rzeczywistością na rzecz jakiś ezoterycznych bzdur.


...i kto tutaj stracił kontakt z rzeczywistościa?... kto nakarmił siebie i kto zasmarował się oraz kto pluje bzdurami? ..i to nie para i nie ezo, a jak najbardziej konkretnie i konkretnymi

.. radzę, ...lekarz i jeszcze raz lekarz lub zmycie samemu "gówna" z oczu i z ust,...i może wówczas zniknie równiez potrzeba dowartoościowywania się poprzez opluwanie łykniętym "gównem" innych
  • 0

#60

Tiamat.
  • Postów: 3048
  • Tematów: 29
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Skonczcie juz ten OT. Prywatne wycieczki robcie sobie na priva :offtop:
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych