vkali, wiesz co...?
Mam gdzieś takie oświecenie.
..jeżeli piszesz "
takie oświecenie" to mam nadzieję, że ty wiesz jakie oświecenie miałeś na myśli,... zechciej zauważyć, że ja nadal nie wiem jakie "
takie oświecenie" miałeś na myśli chociaż bezpośrednio do mnie o jakimś „
takim oświeceniu” pisałeś, ...a może nie pisałeś do mnie? .. wówczas, czemu po prostu nie napisałeś bezpośrednio do tych, do których swe słowa kierowałeś, miast tak bardzo krzywo i skrzywienie poprzez mnie? [czyżbyś lubił krzywić i skrzywiać?].. ...wg mnie takie praktyki są co najmniej niegrzecznymi, ...ale ty zapewne uważasz [świadomie sobie lub nieświadomie sobie] że tobie wolno być nawet niegrzecznym, innym już nie, ...cóż ważniactwo to powszechna plaga, nie tyczy się ona tylko ludzi nauki, chociaż tam jest ona już normą. co prada nie pisaną ale normą
..nie dałeś mi okazji odnieść się do „takiego” oświecenia jakie miałeś na myśli,.. ja ze swej strony jedynie dopowiem, że nie cenię oświeceń ani dążących do oświeceń realizowanych poprzez innych oświeconych niż sam dążący oświecenia,.. takie oświecenie oraz takie oświecanie się najczęściej sprowadza się przyświecenia sobie, by nie powiedzieć (za/o)ślepienia siebie, ..oczywiście prym w takim (przy/o)oświeceniu wiedzie współczesna nauka
vkali Takiej chamówy to jeszcze chyba na tym forum nie widziałem.
..i znowu
takiej, chociaż tutaj mam już jakieś odniesienie i myślę że miałeś na myśli tą którą zastosowałeś w stosunku do mnie:
„Zacząłem nawet podejrzewać, czy to moje niezrozumienie jest wynikiem tego,
że mam oto przed sobą przykład wypowiedzi sformułowanej przez osobę "nadającą" już na falach czwartej, a może i nawet piątej gęstości”..pozwoliłem sobie wytłuścić stosowne byś nie miał problemów z określeniem co odebrałem od ciebie jako „taką chamotę”, ..choć przyznaję wówczas jeszcze nie określałem jej tak drastycznie, ..nazywałem ją sobie po grzecznemu niegrzecznością
vkali W tej materii to wszystko.
..skąd ja znam tego typu ucinania oraz tego rodzaju rejterady,... aha ze szkółek, szczególnie tych nazywanych dla niepoznaki wyższymi, ..najczęściej stosowane przez tych, którzy z tych szkółek nigdy nie wyrośli, a swoją szkółkę rozciągają na całe życie, co gorsza nie tylko swoje ale i innych