Naczelna Rada Lekarska wystosowała apel do swoich członków, żeby piątek był dniem solidarności z tymi, którzy od 11 dni prowadza głodówkę. Solidaryzuję się z protestem a ty?
http://www.tokfm.pl/...ntow-jutro.html
Napisano 13.10.2017 - 07:46
Naczelna Rada Lekarska wystosowała apel do swoich członków, żeby piątek był dniem solidarności z tymi, którzy od 11 dni prowadza głodówkę. Solidaryzuję się z protestem a ty?
http://www.tokfm.pl/...ntow-jutro.html
Napisano 13.10.2017 - 11:12
Ja myślałem, że ty leczysz się u homeopatów i innych znachorów, a do medycyny konwencjonalną czujesz niechęć.
A jeśli chodzi o ten protest, to niech im będzie, podwyżki jakieś ich ucieszą.
To co zawarłeś w swoim poście pokazuje iż nie zrozumiałeś meritum protestu młodych lekarzy.
ps
Nie potrafisz odnieść się do postu bez wycieczek osobistych i informowania wszystkich o swoich wyobrażeniach?
Napisano 13.10.2017 - 11:45
Użytkownik Wszystko edytował ten post 13.10.2017 - 11:46
Napisano 13.10.2017 - 13:24
Celnicy też protestowali, a i tak im nie wyszło. Oby chociaż lekarzom się poszczęściło.
Napisano 13.10.2017 - 13:38
W Polsce jest mniej więcej o połowę za mało pielęgniarek, podobnie ratowników medycznych i lekarzy. To sa wszystko profesje wymagajace skończenia kerunkowych studiów.Jeżeli jest gdzieś strukturalnie za mało specjalistów to oznacza że dane zawody za mało zarabiają,nowych pracowników niema a starzy uciekają. Ratownik w karetce z 30 letnim stażem zarabia ok 2200 zł brutto.Konieczność stałego doszkalania wszystko z własnej kieszeni...
Lekarz ma szanse by po stażu zarabiać bardzo , bardzo dobrze...
Napisano 13.10.2017 - 20:00
Ja też. Uważam, że ludzie po studiach nie powinni zarabiać tyle co kasjerka w Biedrze. No cóż, komuna wróciła... wszystkim po równo, a wykształciuchom mniej.
A czemu zakładasz że ludzie pracujący na kasie są gorsi, bo nie bardzo rozumiem?
Mentalność młodych polega tylko i wyłącznie na pieniądzach, po to się uczą do 30 roku życia i dłużej tylko po to by dużo zarabiać, a nie żeby robić w życiu to co chcą i to co lubią.Ten świat zszedł na pełny materializm, chcą strajki głodowe organizować?Jak dla mnie jest to mega głupotą ale proszę bardzo, mogą się nawet zagłodzić na śmierć, to się nazywa tzw. selekcja naturalna.
Napisano 13.10.2017 - 20:57
Wartościowy Post
A czemu zakładasz że ludzie pracujący na kasie są gorsi, bo nie bardzo rozumiem?
To nie jest kwestia tego, czy gorsi czy lepsi. Różnica polega na tym co musisz zrobić aby otrzymać posadę kasjerki, a co by zostać lekarzem.
Lekarz musi dokształcać się całe życie. Skończone studia, to dopiero początek nauki. Medycyna zmienia się dynamicznie, i żeby to ogarnąć lekarze (moim zdaniem) powinni zarabiać tyle żeby nie musieli gonić za pieniądzem, i mogli skupić się na pracy. Błąd kasjerki czy kasjera, może kosztować parę papierków z ładnymi nadrukami. Błąd lekarza może kosztować czyjeś życie.
Teraz rozumiesz?
Napisano 13.10.2017 - 21:01
Uważam, że ludzie po studiach nie powinni zarabiać tyle co kasjerka w Biedrze. No cóż, komuna wróciła... wszystkim po równo, a wykształciuchom mniej.
Studia, studiom nie równe, czym innym medycyna czym innym politologia czy filologia. Niby dlaczego ludzie po politologi czy sinologi powinni zarabiać więcej niż robotnik fizyczny?
A co do samego protestu lekarzy to jak widać każdy potrafi żądać kasy, ale żeby zaproponować jakieś reformy to już im się nie chce...
Gdyby to byli przedstawiciele mniej niezbędnego zawodu zawodu to można by strajk przeczekać, a tak dobrego rozwiązania nie ma...
Napisano 13.10.2017 - 21:29
Studia nie są żadnym wyznacznikiem. Znam...zresztą każdy z nas tutaj zna multum ludzi po studiach, którzy są...mówiąc wprost, totalnymi kretynami. Tak samo jak żadna praca nie hańbi, czy to kasjer czy sprzątaczka, bo nikt z nas nie wie jak życie tej osoby się potoczyło, a szczęście determinuje niemalże wszystko. Jak go nie masz w życiu to możesz mieć multum fakultetów, papierków, kursów i skończyć z niczym. Rzecz jest zupełnie w czymś innym, w czym? Otóż w odpowiedzialności.
Kasjerka jak się pomyli to najwyżej wyjdzie manko, jakaś strata dla biedronki czy nadwyżka, co dla większego rachunku jest praktycznie nieistotne. Natomiast ratownik jak się pomyli, to odbierze komuś coś najcenniejszego na świecie - życie. To skandal, żeby osoby ratujące nas i niejednokrotnie dające nam drugą szansę, zarabiały takie grosze. Wypłaty ratowników/lekarzy/strażaków/etc powinny zostać zamienione z wypłatami piosenkarzy/aktorów czy celebrytów.
Ale to, że społeczeństwo stanęło na głowie to wiadomo nie od dziś i nic z tym już nie można zrobić, bo przewrót doprowadziłby do społecznego armagedonu.
Użytkownik Daniel. edytował ten post 13.10.2017 - 22:35
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych